Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 08:47 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Skutki uboczne szczepionek? Pięć rodzin w sądzie!  (Przeczytany 45234 razy)
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« : 13-02-2014, 18:06 »



Rodzice pięciorga dzieci oskarżają szczepionki o spowodowanie u nich kalectwa.
Pięć rodzin połączyło siły, aby pozwać koncerny GlaxoSmithKline, Pfizer i Sanofi do sądu. Mają nadzieję, że sądy uznają skutki uboczne szczepionek i przyznają odszkodowania dla ich niepełnosprawnych dzieci. W ostatni piątek ich prawnik, pan Hartemann, przedstawił sprawę przed Trybunałem Bobigny na przedmieściach Paryża.

Zwracając się do sądu w półtoragodzinnej mowie, Hartemann twierdził, że jest "mile zaskoczony" że producenci szczepionek nie wyrażają sprzeciwu wobec badań medycznych w czterech z pięciu przypadków. Stanowi to pierwsze "zielone światło", które po zatwierdzeniu przez sąd utoruje drogę do dalszych badań i badań nad rzadkimi chorobami, które dotknęły te dzieci powodując rozwinięcie się bardzo poważnych zaburzeń neurologicznych po otrzymaniu szczepionki." Cierpią na skutki uboczne podobne do tych wynikających z dużych urazów głowy lub napadów padaczkowych, powodując bardzo poważne uszkodzenie mózgu", stwierdził prawnik. "To są dzieci, które były całkowicie zdrowe, zanim otrzymały zastrzyk.", kontynuuje podkreślając podobieństwo tych opowieści, “a u których nagle po pierwszych szczepionkach, zatrzymał się rozwój i pojawiły się bardzo znaczne szkody ".

"Co mogło spowodować zanik części mózgu, która kontroluje u Nello wszystkie umiejętności motoryczne?"

Nello (3 lata), Naomie (4 i pół roku), Lucia (3 lata), Lolita (18 miesięcy), Terry (15 lat)... pięcioro dzieci, które rozwijały się normalnie, ale których stan pogorszył się zaledwie w kilka dni lub tygodni od szczepienia. Bardzo wysoka gorączka, płacz, utrata mięśni, sztywnienie ciała.... To były niepokojące objawy zaobserwowane przez rodziców. Teraz te dzieci nie są w stanie chodzić, mówić, a nawet trzymać głowy, walczą żeby jeść, pić i trzymać coś w rękach.... Żadne z wielu przeprowadzonych badań i prób podejmowanych na oddziale neuropediatrii nie ujawniła przyczyny dolegliwości. Nello dostał bardzo wysokiej gorączki po szczepionce Priorix (produkowanej przez GSK szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce) gdy miał 19 miesięcy. Tydzień później jego rodzice zauważyli, że ma ciągle kciuki zaciśnięte wewnątrz pięści. Osiem dni później gdy wstawał wspierając się nadgarstkami zaczął przewracać się jak Bambi na lodzie. Miesiąc później Nello został przewieziony na izbę przyjęć krzycząc z bólu, jego ciało było skulone a mięśnie sztywne. Badanie mózgu wykazało zanik istoty białej (mieliny), ale zestaw testów, które sprawdzających jakiekolwiek przyczyny genetyczne, zakaźne lub traumatyczne, wyeliminował je." Co może być przyczyną zaniku części mózgu, która kontroluje u Nello wszystkie umiejętności motoryczne ?", pyta matka, Sandrine.


Nello w ramionach ojca.

"Naomie urodziła się przedwczesne, ale jej rozwój był w porządku, dopóki nie otrzymała pierwszej dawki szczepionki Infanrix Hexa (produkowanej przez GSK szczepionki przeciwko błonicy, tężcowi, krztuścowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, poliomyelitis i Haemophilus influenza typu B) oraz Prevenar 13 (produkowanej przez Pfizer szczepionki przeciwko pneumokokom)", wyjaśnia jej matka, Mona. Po tygodniu ciągły płacz, wzięliśmy ją na pogotowie: zez i utrata napięcia wszystkich mięśni (nie mogła siedzieć sama). Lekarze nie byli w stanie postawić diagnozy .

Lucia prawie umarła z zapaleniem mózgu, które doprowadziło do utraty wzroku i paraliżu wszystkich kończyn .

Dwa miesiące po otrzymaniu przez Lucię Infanrix hexa i Priorix w wieku 18 miesięcy , jej matka znalazła ją nieprzytomną w jej łóżku "jak szmacianą lalkę ". Zabrano ją do szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali zapalenie mózgu. Trzy dni później przeszła operację mózgu, co niemal kosztowało ją życie, a po miesiącu śpiączki, obudziła się niewidoma i sparaliżowana. Wykluczono chorobę zapalną i wirusową jako przyczynę tych objawów neurologicznych.

Lekarze nie byli w stanie również postawić diagnozy dla małej 18-miesięcznej Lolity. Jej problemy zaczęły się gdy w wieku dwóch miesięcy w zaledwie dwa tygodnie po jej pierwszym ukłuciu szczepionką Infanrix hexa i Prevenar 13, dostała chwilowego napadu: "Jej ciało było usztywnione, jęczała i charczała oraz nie reagowała na światło", informuje matka. Po drugiej dawce w trzecim miesiącu została przewieziona do oddziału ratunkowego: "Moja córka była sztywna, dłonie zaciśnięte w pięści, nie mogła utrzymać głowy." Jak dotąd badania genetyczne u Lolity nie doprowadziły do żadnych wniosków.

15-letni Terry doznał "nieokreślonego” zapalenia mózgu, gdy miał zaledwie 12 miesięcy, a 80 % jego funkcji jest obecnie wyłączona. Pierwsze objawy choroby pojawiły się gdy miał dwa i pół miesięca, po pierwszej dawce Pentacoq (produkowana przez Sanofi szczepionki przeciwko krztuścowi, Haemophilus B, błonicy, tężcowi i polio, wycofanej z rynku w 2005 roku): wysoka gorączka, uporczywy krzyk, przewlekłe zapalenie oskrzeli i trzy tygodnie później porażenie prawej strony ciała (od biodra do ramienia).

We wszystkich pięciu historiach rodzice mówią, że ich lekarze twierdzą, iż szczepionki nie mogą być za to odpowiedzialne. "Konsultanci, lekarze i neuropediatrzy, wszyscy zaprzeczyli tej hipotezie. Temat jest całkowicie tabu.", mówi Lionel, ojciec Nello. "Dla nich związek ze szczepionkami nie jest możliwy, ponieważ badania naukowe tego nie potwierdzają.", dodaje Sabrina, matka Luciji, która sugeruje, że to może być predyspozycja genetyczna: " Być może ryzyko jest bardzo rzadkie , ale dotyczy niektórych dzieci".

(…) Więcej dowiemy się 19 lutego, kiedy rodziny dowiedzą się czy badania lekarskie zostały uznane przez sąd.

Na zdjęciu od lewej do prawej: Naomie , Lolita , Lucia i Terry. Nello nie ma na zdjęciu ze względu na pobyt w szpitalu.

Paris Match ( tłumaczenie fragmentów ) 07.02.2014
Całość: http://www.parismatch.com/Actu/Sante/Cinq-familles-devant-la-justice-547305
Zapisane

Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #1 : 13-02-2014, 21:19 »

Oby im się udało. Byłby to dobry początek dla wielu poszkodowanych.
Czas, by te hieny zostały ukarane.
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #2 : 14-02-2014, 07:28 »

A czego się ci rodzice spodziewali? Przecież wyrażając świadomą zgodę przyczynili się do kalectwa swoich dzieci. Czy oni też nie powinni ponieść odpowiedzialności za krzywdzenie i okaleczenie dzieci?

Litujmy się nad dziećmi, a nie nad ... (wstaw przymiotnik) rodzicami.
Zapisane
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #3 : 14-02-2014, 08:32 »

 Z tą świadomą zgodą - to nie całkiem się zgadzam. Przecież, tak naprawdę - to lekarz jest w pełni świadomy skutków ubocznych leków, zabiegów i szczepionek. I on przynajmniej teoretycznie powinien być przewodnikiem po tym medycznym świecie i ułatwiać rodzicom pojęcie opowiedzianych decyzji. Rodzice są zagubieni w tym gąszczu sprzecznych opinii. Ostatnio w prasie jest nagonka na nieszczepionych. Jako argument koronny podaje się - wzrost  liczby dawno niewystępujących  chorób zakaźnych, jak np odra. A to, że dzieci niezaszczepione są zdrowe zdaniem wielu jest spowodowane tym, że większość jest szczepiona i dzieci nieszczepione nie mają się od kogo zarazić.

Moja mama często spotykała się z krytyką  lekarską - co pani ze swoim dzieckiem zrobiła...Chodziło o tragiczne skutki leków przepisanych przez lekarzy, często z tytułem profesorskim... Lekarze umywają w ten sposób ręce, zrzucając odpowiedzialność za swoje błędy na rodziców.

I w końcu jak to ma być - rodzice mają zacząć studiować medycynę, aby zorientować się jak leczenie, szczepionki i zabiegi mogą wpłynąć na ich dzieci? A może jeszcze skończyć kurs dla  analityków USG, RTG i innych badań, które w wydaniu lekarskim przypominają wróżenie z fusów? I mają surfować  w internecie w poszukiwaniu medykamentów i terapii, aby mieć całokształt wiedzy o nich? Od czego w końcu są lekarze? Tylko od zgarniania kasy?
« Ostatnia zmiana: 14-02-2014, 09:17 wysłane przez Misiek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
scorupion
« Odpowiedz #4 : 14-02-2014, 08:38 »

Lekarze są od wypisywania recept na leki produkowane przez wielkie koncerny farmaceutyczne, a my jesteśmy od omijania lekarzy. Na ogół, bo nieraz nie ma wyjścia i jak się nie pójdzie to zaniosą hehehe. Mnie tak raz zanieśli.
Zapisane
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #5 : 14-02-2014, 08:43 »

Cytat
Lekarze są od wypisywania recept na leki produkowane przez wielkie koncerny farmaceutyczne, a my jesteśmy od omijania lekarzy.

Heee, Skorpionku święte słowa! Mnie, to chyba zaniosą przed grono lekarzy dopiero do prosektorium...smile
Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #6 : 14-02-2014, 17:23 »

A czego się ci rodzice spodziewali? Przecież wyrażając świadomą zgodę przyczynili się do kalectwa swoich dzieci. Czy oni też nie powinni ponieść odpowiedzialności za krzywdzenie i okaleczenie dzieci?

Uważa Pan, że rodzice nie ponoszą odpowiedzialności?

Opiekowanie się okaleczonym dzieckiem, patrzenie na codzienne zmagania takiego dziecka i wreszcie ciągłe myślenie jak poradzi sobie w życie jak rodziców zabraknie, to Pana zdaniem niewystarczające?

Cytat
Lekarze są od wypisywania recept na leki produkowane przez wielkie koncerny farmaceutyczne, a my jesteśmy od omijania lekarzy.
Heee, Skorpionku święte słowa! Mnie, to chyba zaniosą przed grono lekarzy dopiero do prosektorium...smile

Misiek, tak bym się nie cieszyła, też tak myślałam, ale kuzynka sprowadziła mnie na ziemię.
Ty nie musisz iść do lekarza, wystarczy, że zemdlejesz w miejscu publicznym i przyjedzie pogotowie, dalszego ciągu nie muszę opisywać smile.
Zapisane
Tomasz_Dangel
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2008
Wiadomości: 1.079

« Odpowiedz #7 : 14-02-2014, 17:34 »

Uważa Pan, że rodzice nie ponoszą odpowiedzialności?

Ponoszą tragiczne skutki swojej błędnej decyzji.
Odpowiedzialności prawnej za okaleczenie dzieci nie ponoszą.
To są dwie różne sprawy. Nie należy ich mieszać.
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #8 : 14-02-2014, 18:40 »

Odpowiedzialności prawnej za okaleczenie dzieci nie ponoszą.
A lekarze, przemysł farmaceutyczny ponosi odpowiedzialność?

Przez dziesiątki lat wzywano rodziców, by przyprowadzali swoje dzieci do szczepienia, nikt nie uprzedzał o skutkach ubocznych, nikt nie wręczył ulotki co jest w składzie szczepionki, a dziś, gdy 3 pokolenie są okaleczone, twierdzi Pan, że należy jeszce rodziców prawnie ukarać, zadziwiające podejście.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #9 : 14-02-2014, 18:46 »

Ukarać rodziców, bo przecież nikt inny winien nie jest. Lepiej ukarać poszkodowanego, bo przecież ten ma najmniej możliwości obrony. To tak jak z wypadkami, najlepiej jest zwalić winę na tego, który zginął w wypadku samochodowym, bo przecież się nie obroni.

Jakoś jak moi rodzice dostawali powiadomienie o szczepieniu, to na dole był dopisek, że za niestawienie się grozi odpowiedzialność karna, a lekarze i cała medycyna wpajała, że szczepić trzeba.

Ciekawe czy pan Tomasz byłby taki mądry, gdyby sam był postawiony na miejscu jednego z pięciorga rodziców. Nawet więcej, jednego z dziesiątek milionów rodziców...
« Ostatnia zmiana: 17-02-2014, 13:13 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #10 : 14-02-2014, 19:54 »

Cytat
Ciekawe czy pan Tomasz byłby taki mądry, gdyby sam był postawiony na miejscu jednego z pięciorga rodziców. Nawet więcej, jednego z dziesiątek milionów rodziców...

Dokładnie, Kamil - tu kłania się spychotechnika, wszystkiemu są winni ci którzy są ofiarami nieudolności i pychy lekarzy. W Niemczech lekarz ma obowiązek mówić o skutkach ubocznych leczenia i od pacjenta zależy podjęcie decyzji o leczeniu. U nas lekarze są bogami i nawet się o tym nie zająkną i jak zostaniesz kaleką - to zaraz sakramentalne - co pani z sobą zrobiła. Tak, jakbym sama sobie aplikowała leki, zabiegi i sama źle stawiała diagnozy. To paranoja, tylko chory system  mógł wyprodukować tak bezczelnych kalekarzy, którzy są ponad prawem i sumieniem ludzkim!

Cytat
Misiek, tak bym się nie cieszyła, też tak myślałam, ale kuzynka sprowadziła mnie na ziemię.

Ty nie musisz iść do lekarza, wystarczy, że zemdlejesz w miejscu publicznym i przyjedzie pogotowie, dalszego ciągu nie muszę opisywać smile.

Kalina, masz rację dlatego modlę się - Boże chroń mnie od kalekarzy i wszelkiego zła...
« Ostatnia zmiana: 14-02-2014, 20:01 wysłane przez Misiek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Iza38K
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję obecnie, stosowałam 3 lata
Wiedza:
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #11 : 14-02-2014, 20:59 »

O jakiej świadomej zgodzie, Tomaszu, piszesz? Przecież o ile mnie pamięć nie myli, mnie nikt nie powiadamiał o szkodliwości szczepień. Przeszłam pełne pranie mózgu w szkole o groźnych bakteriach i wirusach. A Ty na studiach nie? Swoich dzieci nie szczepiłeś? Pewnie szczepiłeś, bo afera ze szkodliwością szczepień jest świeża. Sam jesteś zaszczepiony, co najmniej na gruźlicę a może i polio. Świadomie to ja zaprzestałam szczepić. Szczepiłam nieświadomie.
W chrześcijaństwie podoba mi się to, że potępia się czyn a nie człowieka. A jak już tak chcesz potępiać, to wstaw odpowiedni przymiotnik i mnie też potęp. Bo ja dzieci szczepiłam. Konsekwencje uszkodzeń poniosłam z olbrzymim poczuciem winy. Tyle tylko, że poczucie winy miałam, bo sądziłam, że Martynka miała epilepsję, bo ja czegoś nie dopilnowałam lub źle się odźywiałam. Do głowy mi nie przyszło, że miała NOP - gorączka, drgawki gorączkowe a potem...
Fakty powiązałam tu na Biosłone. Dziewczyna z tego wyszła i jest zdrowa. Jako pełnoletnia osoba odmówiła szczepienia na tężec. Świadomie, bo już ma wiedzę i ma wybór.
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #12 : 14-02-2014, 21:06 »

Cytat
Świadomie, bo już ma wiedzę i ma wybór
Smutne tylko, że ta wiedza nie pochodzi z obowiązkowego systemu edukacyjnego ani z  obowiązującego systemu zdrowotnego.
Zapisane
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #13 : 14-02-2014, 21:41 »

Cytat
Smutne tylko, że ta wiedza nie pochodzi z obowiązkowego systemu edukacyjnego ani z  obowiązującego systemu zdrowotnego.

Właśnie, ile ludzi wie o szkodliwości szczepień, ile trafia na Biosłone gdzie ten problem jest wałkowany aż do znudzenia? I kto ponosi odpowiedzialność za zatajenie, tak masakrycznej prawdy o szczepieniach?!
Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Bara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 67

« Odpowiedz #14 : 15-02-2014, 06:52 »

Drugie pytanie: ilu ludzi chce wiedzieć, że szczepienia są szkodliwe?
« Ostatnia zmiana: 15-02-2014, 11:00 wysłane przez Agata » Zapisane
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 448

« Odpowiedz #15 : 15-02-2014, 09:38 »

Bara, mogłabyś doprecyzować te pytanie i rozwinąć swoją myśl? Czy chcesz przez to powiedzieć, że niektórzy rodzice nie przyjmują do wiadomości wiedzy o szkodliwości szczepień i świadomie narażają swe dzieci na kalectwo i nieuleczalne choroby?!

Brak odpowiedzi, czasem jest odpowiedzią...
« Ostatnia zmiana: 15-02-2014, 09:53 wysłane przez Misiek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Iza38K
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję obecnie, stosowałam 3 lata
Wiedza:
Wiadomości: 131

« Odpowiedz #16 : 15-02-2014, 10:11 »

A co Ty taka zdziwiona Misiek? Swoją kuzynkę wyedukowałam ile mogłam, na wszelkich frontach zdrowotnych, ale ona taka wykształcona z dużego miasta a ja zdziczałam (widocznie) na prowincji to co ona będzie słuchać mnie inżyniera, jak lekarz (autorytet!) wie lepiej :-).
Szczepi dzieci na wszystko, oczywiście, że w użytku są wszelkie wynalazki spożywcze, suplementy, antybiotyki i ona się dziwi, że dziecko ma alergie i ciągle jest chore! A co się będe produkować? Dałam wiedzę, doświadczenie na tacy i nie zostało to przyjęte. Wolna wola!
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #17 : 15-02-2014, 10:16 »

Nieznajomość prawa szkodzi. Jeśli ktoś świadomie, dla wygody odrzuca wiedzę o szczepieniach, to sam poniesie konsekwencje własnych decyzji. W tym przypadku konsekwencję tego braku otwartości na wiedzę poniosą również jego własne dzieci.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
KasikKa
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 19.11.2012
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #18 : 15-02-2014, 10:48 »

Bara i Iza38K mają rację, grono ludzi informacje niepochodzące od lekarzy "jedynego właściwego nurtu" uważa za wymysły. Ja mam wśród najbliższych koleżanek trzy, które dostały ode mnie informację o szkodliwości szczepionek i co? I nic, szczepią dzieciaki dalej. Co więcej dziwią się, że ja tak ryzykuję nie szczepiąc!!
« Ostatnia zmiana: 15-02-2014, 11:45 wysłane przez Kamil_Niemcewicz » Zapisane
Bara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 67

« Odpowiedz #19 : 15-02-2014, 12:12 »

Bara, mogłabyś doprecyzować te pytanie i rozwinąć swoją myśl? Czy chcesz przez to powiedzieć, że niektórzy rodzice nie przyjmują do wiadomości wiedzy o szkodliwości szczepień i świadomie narażają swe dzieci na kalectwo i nieuleczalne choroby?!

Brak odpowiedzi, czasem jest odpowiedzią...
Tak właśnie myślę.
Choruję na łuszczycę, leczę się kilka lat, a w zasadzie od pięciu nie leczę, mam kontakt bliski z wieloma osobami z tym problemem. Dla nich święte jest to co mówi lekarz, a lekarz mówi, że to dziedziczne i nieuleczalne, więc nawet pomyśleć nie chcą, że może być inaczej. O dziwo są to osoby dobrze wykształcone. Jeśli ktoś wie co to łuszczyca, ten wie, że nie jest łatwo kiedy skóra pęka i boli, a jednak wolą cierpieć niż pomyśleć czy na pewno muszą. Tak samo i ze szczepieniami, często słyszę "ja byłam szczepiona i nic mi nie jest, i dziecko też będę szczepić". Takie są fakty. Kto chce szuka i znajduje, kto nie chce - nikogo nie przekona, że może być inaczej.
« Ostatnia zmiana: 15-02-2014, 14:32 wysłane przez Agata » Zapisane
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!