Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 22:35 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kazio i Marcelinka - infekcje  (Przeczytany 66274 razy)
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« : 14-02-2014, 17:14 »

Witam (bo to mój pierwszy post)
Jestem mamą dwójki dzieci, Kazia(4) i Marcelinki(1,5). Z synkiem w tamtym roku przeżyliśmy pasmo niekończących się infekcji leczonych antybiotykami/sterydami. Teraz z młodszą zaczęło się to samo. Przy ostatniej wizycie już miałam dość i nie podałam leku, ale wykupiony był, gdyby się jej stan pogorszył. Udało się choć mąż patrzył na mnie krzywo, ale w końcu przyznał rację. Teraz starszy syn od 2 dni infekcja, wczoraj wizyta w przychodni, oskrzela czyste, ale gardło mocno czerwone. Zrobiliśmy wymaz i okazało się, że bakteria = kolejny antybiotyk. Z premedytacją nie podałam, po wstępnej lekturze tego forum i portalu, niestety gorączkę zbijaliśmy przy 39 - 39,5. Rano chłopak wstał bez gorączki, coś tam nawet zjadł i generalnie w stanie dobrym.
Nabrałam wiary w sens mojego postępowania, ale po latach bycia klientem w aptece trochę trudno przewrócić światopogląd do góry nogami...
Czytam, chłonę informacje, ale mam parę pytań na już, więc przepraszam jeśli zaśmiecam i powielam tematy które już były.

Po pierwsze jak teraz postępować z małym, czy coś mu podawać. Troszkę kaszle mokro, bez odkrztuszania i podcieka mu z nosa. Kiedy wejść z MO. Co to za gwałtowne reakcje organizmu na MO, czy to ze strony układu pokarmowego? Czy stosowanie nebulizacji z solanki są dozwolone (z soli fizjologicznej wiem, że tak). Czy w jego sytuacji, można postawić bańki?

No i jeszcze moja młoda...z nią to temat rzeka, bo ciągle jest 'chora', cały czas katar, który jak nie na uszy to na oskrzela, czy na płuca schodzi. Infekcje zazwyczaj bez gorączki, jak z nią postępować? Taki stan utrzymuje się od września, gdzie katalizatorem było pójście do żłobka, ale wcześniej także chorowała.

« Ostatnia zmiana: 14-02-2014, 17:20 wysłane przez Kundz » Zapisane

per aspera ad astra
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #1 : 14-02-2014, 18:50 »

Pierwsze pytanie - czy Kaziu dostał antybiotyk?
Zapisane

Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #2 : 14-02-2014, 20:20 »

Nie, nie dostał, skończyło się na 3 dawkach ibuprofenu rano i wieczorem przy temp 39-39,5 i 1 dawce paracetamolu podanej przez babcie przy zaledwie 37,8. Wczoraj wieczorem miał dostać antybiotyk, ale nie podałam. Rano wstał bez temperatury i zdecydowałam się nie podawać mu wcale antybiotyku. Przyznam się, że sytuacja w jakiej się znalazłam jest dla mnie na tyle nowa, że czuje się zagubiona, ale przekonana o słuszności takiego postępowania.
« Ostatnia zmiana: 14-02-2014, 20:54 wysłane przez Kundz » Zapisane

per aspera ad astra
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #3 : 14-02-2014, 20:31 »

Przyznam się, że sytuacja w jakiej się znalazłam jest dla mnie na tyle nowa, że czuje się zagubiona, ale przekonana o słuszności takiego postępowania.
Z czasem nabierzesz doświadczenia i większość obaw odejdzie w niepamięć.

Pytałaś o bańki, są tu polecane, poczytaj: http://portal.bioslone.pl/czesto-zadawane-pytania/banki-ogniowe

Powodzenia smile
Zapisane
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #4 : 15-02-2014, 15:10 »

Do dzisiaj Kaziu w formie ogólnej dobrej, podcieka mu z noska wodnista wydzielina i pokaszluje sporadycznie na mokro.  U młodej obraz taki sam tylko bardziej intensywny. Zdecydowałam się na wprowadzenie prawoślazu oraz kompotu z gruszek i migdałów dla ułatwienia odkrztuszania. Mam nadzieję, że dobrze kombinuję na tyle na ile wiedzy zdążyłam posiąść.

Czy mogę liczyć na dokładny przepis, ew. link do przepisu na ten kompot, czy się go dosładza, czy ma być bez cukru?
« Ostatnia zmiana: 11-02-2021, 20:01 wysłane przez Kamil » Zapisane

per aspera ad astra
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #5 : 15-02-2014, 23:37 »

Kompot jest bez cukru. Sparz migdały. Obierz. Wrzuć do garnka (ja wrzuciłam półtorej garści) do tego pokrojone gruszki bez skórki. Pić kompocik zagryzając gruszkami czy migdałami smile
Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #6 : 19-02-2014, 20:26 »

Kompocik u małej zadziałał rewelacyjnie, Kazio jednak nie dawał się namówić i wypił w sumie przez cały dzień 2 kubeczki. Prawoślaz w ogóle nie wchodzi w grę u synka. Córka samego nie przyjmuje, wypluwa wszystko, pije tylko rozrobiony z sokiem malinowym.

Moje pytanie, czy poić nadal małą prawoślazem - kaszel mocno mokry, pięknie odkrztusza.

U Kazia będę jeszcze próbować macerat z siemienia, kaszle mokro, ale ten kaszel "siedzi" w środku. Czy można te specyfiki podawać np z odrobiną miodu lub, jak to robię, z sokiem malinowym? Czy to nie zaburza ich działania?
Zapisane

per aspera ad astra
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #7 : 19-02-2014, 21:10 »

Cytat
Moje pytanie, czy poić nadal małą prawoślazem - kaszel mocno mokry, pięknie odkrztusza.
Skoro kaszel jest mokry, to nie można organizmowi niczym przeszkadzać - primum non nocere!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Teuta
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03.02.2013
Wiedza:
Wiadomości: 118

« Odpowiedz #8 : 19-02-2014, 22:57 »

Cytat
U Kazia będę jeszcze próbować macerat z siemienia, kaszle mokro, ale ten kaszel "siedzi" w środku. Czy można te specyfiki podawać np z odrobiną miodu lub, jak to robię, z sokiem malinowym? Czy to nie zaburza ich działania?

Spróbuj liść podbiału, według mnie ma podobne właściwości do prawoślazu, ale jest mniej "smakowy" i u nas córka wypije. Ja dosładzam cukrem trzcinowym, albo sokiem malinowym domowym. Z miodem ostrożnie, bo może wzmagać kaszel. Podaję strzykawką na kilkanaście razy, nie na raz. JA dodawałam do kompotu soku, kolorem napoju czasem udało się oszukać córkę.
Zapisane
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #9 : 21-02-2014, 18:30 »

Kazio od wczoraj suchy męczący kaszel. Wczoraj przyjął parę łyżek maceratu z prawoślazu, kompotu nie chce pić mimo licznych 'sztuczek' Dzisiaj rano gorączka 38 stopni. Niestety musiał być odtransportowany pod opiekę babci. Tam gorączka ustąpiła, powróciła po południowej drzemce i utrzymuje się w granicach 38,5 stopnia. Cały dzień poleguje, nie je, nie bardzo chce pić. Namawiam do paru łyżeczek co godzinkę.
Czyli generalnie tak jak powinno być, mimo to niepokój jest, nawet duży. Pewnie ze względu na małą wiedzę i 'nowość' w postępowaniu. Mam nadzieję, że w razie niepewności doradzicie i pomożecie na nowej drodze. Czytam portal, czytam książkę mimo to jestem jeszcze w powijakach w temacie zdrowia.
Mam dzisiaj dowód na to jak bardzo jestem zaprogramowana...w zielarni chciałam zakupić lipę, żeby wspomóc/wywołać poty, a przy okazji zakupiłam jeszcze liść maliny i owoc bzu czarnego polecanego przez panią w sklepie smile
Moje pytanie czy mogę tą lipę mu zaparzyć, ewentualnie pozostałe zioła? Lipa ma właściwości przeciwgorączkowe, czy to nie zaburzy procesu zdrowienia?
Zapisane

per aspera ad astra
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #10 : 23-02-2014, 10:47 »

W poprzednią noc gorączka tak jakby falowała, raz była, a raz nie. Poty też przy spadkach temperatury nie następowały. W dzień po gorączce ani śladu. Po nocy kaszel zrobił się mokry. Podałam mu do popijania lipy z owocem bzu. Wieczorem mocno się wypocił, nie mógł zasnąć, co chwilę się przebudzał. Prosił o picie, wypił w sumie chyba ze 3 szklanki. Rano gorączka powróciła ok 39 i tak trwamy. Kaszel mokry trochę 'przerażający', ale odkrztusza sam więc nic nie podaje, choć chodzi mi po głowie parówka z prawoślazem i nebulizacja z solą, żeby rozrzedzić tą wydzielinę i ułatwić jej ewakuacje. Czy lepiej nie robić nic? Pewnie tak.

Miesiąc temu w takiej sytuacji już pewnie bylibyśmy po wizycie u pediatry confused

Czy ta okresowość gorączki o czymś świadczy, trochę się zastanawiam dlaczego tak ustaje na jakiś czas, a potem wraca?
Zapisane

per aspera ad astra
Beza
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: przerwa
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 559

« Odpowiedz #11 : 23-02-2014, 22:00 »

Cytat
parówka z prawoślazem i nebulizacja z solą, żeby rozrzedzić tą wydzielinę i ułatwić jej ewakuacje.
Po co?
Skoro
Cytat
Kaszel mokry trochę 'przerażający', ale odkrztusza sam więc nic nie podaje,
Cytat
Czy lepiej nie robić nic?
Cytat
Pewnie tak

Bardzo interesujący monolog smile
Sama sobie odpowiadasz na zadane przez siebie pytania.
Z tego co opisujesz wszystko jest na dobrej drodze. Nie ma co panikować tylko troszkę wyluzować, co wyjdzie na pewno Tobie na zdrowie a i Twojemu Kaziowi nie będzie obojętne.
Zapisane

"Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą - daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami." C.K.Norwid
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #12 : 24-02-2014, 06:00 »

Bo niby wiem co robić, a nic nie wiem smile. Teoria opanowana, ale praktyka to co innego.
Dziękuje za odpowiedź i potwierdzenie tego co już wiem smile.

Wczoraj gorączka doszła do 40, pewnie to był przełom, ale pod naciskiem męża (sama też trochę zgłupiałam) podaliśmy 2ml ibum (połowę zalecanej dawki). Gorączka spadła do 38 na jakieś 2 godziny, po czym całkowicie zanikła.
« Ostatnia zmiana: 24-02-2014, 10:58 wysłane przez Agata » Zapisane

per aspera ad astra
Fazibazi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227

« Odpowiedz #13 : 24-02-2014, 22:06 »

Wczoraj gorączka doszła do 40, pewnie to był przełom, ale pod naciskiem męża (sama też trochę zgłupiałam) podaliśmy 2ml ibum (połowę zalecanej dawki).
Spokojnie, nam też się zdarzyło... nikt nie jest ze stali. Po praktyce na własnych dzieciach człowiek nabiera pewności smile
« Ostatnia zmiana: 25-02-2014, 16:57 wysłane przez Ania‬ » Zapisane
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #14 : 25-02-2014, 07:25 »

Niestety Kaziu wczoraj bardzo osłabł, nic nie jadł od 3 dni, zaczął odmawiać picia, gorączka nadal wysoka do 40 stopni, po ibuprofenie spadała tylko na chwilkę po czym wracała. Dodatkowo kaszel zrobił się napadowy, suchy. Mąż zabrał go do lekarza, chciałam umówić wizytę do domu, ale się nie udało. Wymogłam tylko wizytę u lekarza, który antybiotyki przepisuje naprawdę w ostateczności. Po za tym chciałam mu oszczędzić siedzenia 2 godzin w przychodni. Po wizycie zmiany na płucach, słyszalne i z przodu i na pleckach. Dostał antybiotyk - Amotaks. Ze względu na jego zły stan ogólny i te płucka podałam z ciężkim serem, ale wydaje mi się to w jego sytuacji konieczne. W nocy gorączka nadal wysoka, ale nie mierzyłam. Wydaje mi się, że w granicach 40 stopni, po ibumie spadła na tyle, że pozwoliła mu się przespać w miarę spokojnie do rana. Teraz jeszcze śpi a ja się biję z myślami, czy dobrze zrobiłam, czy może mogłam poczekać jeszcze jeden dzień...
« Ostatnia zmiana: 25-02-2014, 17:09 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

per aspera ad astra
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #15 : 25-02-2014, 10:02 »

Moim zdaniem, w tym wypadku było uzasadnione podanie antybiotyków.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #16 : 25-02-2014, 17:06 »

Kaziu wczoraj bardzo osłabł, nic nie jadł od 3 dni, zaczął odmawiać pica,

Uważaj, żeby nie odwodnić dziecka, bo wtedy pozostaje szpital i kroplówki. Kiedyś mieliśmy to samo z Wiką podczas infekcji z gorączką. Nie chciała pić i jeść, odmawiała przez około dwa dni i zaczęła mieć pierwsze objawy odwodnienia.

Następnym razem pomimo jej niechęci, co kilka minut dostawała pół łyżeczki wody i tak pilnowaliśmy, żeby cały czas piła. Szpital już się nie powtórzył.

Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #17 : 25-02-2014, 22:12 »

Moim zdaniem też nie było innego wyjścia jak podać ten antybiotyk. Teraz najważniejsze, żeby synek doszedł do siebie i zadbać o gruntowną wiedzę na przyszłość. Myślę czy popełniłam gdzieś błąd, czy coś przeoczyłam... ale nie ma co gdybać.

Dziękuję za rady, tak też robiłam. Wmuszałam po odrobince wody co chwilę, ale szło to coraz oporniej.

Dzisiaj już lepiej, pije, jedzenia nadal odmawia. Gorączka w dzień nie wróciła, kaszel przechodzi w mokry.
« Ostatnia zmiana: 26-02-2014, 13:33 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

per aspera ad astra
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #18 : 26-02-2014, 12:36 »

Jeszcze niejedna infekcja przed wami. Ale z czasem będą one coraz rzadsze i co ważne coraz słabsze. Mądra mama będzie jeszcze miała czas na wykazanie się.
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Kundz
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 8.03.2014
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #19 : 28-02-2014, 21:03 »

Antybiotyk odstawiony, Kazio wraca do siebie. Wiem, że MO nie można stosować w czasie infekcji i z antybiotykiem. Jaki odstęp czasowy, choć pewnie jest on względny, powinien być zastosowany przed wprowadzeniem Mikstury? Pewnie to pytanie już było, ale jakoś nie mogę namierzyć szczegółowych informacji na ten temat.
Dodatkowo jeśli mogę liczyć na wyrozumiałość smile, jeśli nie odczuwam objawów ze strony układu pokarmowego, to czy mogę rozpocząć picie MO z olejem lnianym lub z pestek winogron razem z dziećmi? Czy mimo tego u siebie rozpocząć od oliwy z oliwek?
« Ostatnia zmiana: 28-02-2014, 21:39 wysłane przez Ania‬ » Zapisane

per aspera ad astra
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!