Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 18:14 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Medycyna - czy warto podjąć się studiów?  (Przeczytany 12010 razy)
Chloe
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 25
MO: 04 V 2013
Skąd: Radom
Wiadomości: 34

« : 25-05-2014, 18:37 »

Być może zadam pytanie od czapy i będę bardzo mocno skrytykowana, ale...
Przede mną 3 lata biol-chemu, właśnie wprowadzono nową ustawę dotycząca edukacji. Już w pierwszej klasie liceum należy wybrać rozszerzenia na maturę, co oznacza jednocześnie, iż już teraz należy wybrać przyszły zawód! Jak wiadomo, większość osób w tym wieku nie ma pojęcia, co ze sobą zrobić, jesteśmy jeszcze dziećmi.
Mimo, iż mało się wypowiadam, bo nie czuję się do tego kompetentna, bardzo dużo wczytuję się w Biosłone, w książki Mistrza i od ponad roku bardzo interesuję się zdrowiem, właściwie moim marzeniem stało się zostać lekarzem, lecz nie takim, jakiego prezentuje medycyna, ale takim jaki powinien być prawdziwy lekarz - lekarzem (wbrew nazwie), który nie leczy, lecz jest w stanie wyleczyć. Tematy zdrowia stały się moją największą pasją. Nie mogę po prostu patrzeć na ludzi, którzy są tak nieświadomi krzywdy, jakiej sami sobie robią, chodząc do aptek i realizując durne recepty na nie-zdrowie. Chciałabym im pomóc i naprowadzić tak, aby nie musieli chodzić już nawet do mnie, do nikogo. Nikt nigdy nie będzie mnie słuchał, jeśli nie stanę się jakimkolwiek autorytetem, a to zapewnia tylko tytuł lekarza, nie oszukujmy się. Dlatego właśnie jako jedyna z moich koleżanek w tym roku nie wahałam się ani chwilę, który profil liceum wybrać. Planowanie zawodu w tym wieku wydaje się strasznie głupie i śmieszne, ale niestety szanowne Ministerstwo nie pozostawia nam wyboru. Postanowiłam wybrać się na medycynę, chociaż to zupełnie zaprzecza idei forum i zdrowia. Teraz jednak wahania przyszły. Chciałam więc wiedzieć czy to dobry wybór? Nie chcę być nigdy żadnym konowałem, lecz kimś przeciwnym. Chcę działać na własną rękę, z dala od reszty 'lekarzyków'. Mieliśmy już tu przecież jakiś biosłonejski gabinet zdrowia (nie, nie mam zamiaru zwariować jak Zibi msn-wink ). Profil już wybrany, za późno na jakiekolwiek zmiany, co najwyżej mogę nieco zmienić plany i zostać zoologiem, nie mając potem pracy...
Tak więc czekam na falę krytyki, może przeciśnie się przez nią jakaś pozytywna rada.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1 : 25-05-2014, 19:00 »

Gratuluję odwagi! Ciężką dolę Ci wróżę, ale wiele wskazuje na to, że musi w końcu pojawić się zapotrzebowanie na lekarzy zajmujących się profilaktyką zdrowotną z prawdziwego zdarzenia: http://portal.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko#wschodnia_tradycja_profilaktyki_zdrowotnej

Gorzej będzie z wynagrodzeniem, bo kto zapłaci za to, że jest zdrowy?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Chloe
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 25
MO: 04 V 2013
Skąd: Radom
Wiadomości: 34

« Odpowiedz #2 : 25-05-2014, 19:12 »

A ja bałam się, że to zostanie źle przyjęte. smile
Nie wiem jak to będzie z wynagrodzeniem, ale chorych jest mnóstwo, a każdy aby stać się mądrym, najpierw musi przejść fazę głupoty, z której powinien zostać przez kogoś wyprowadzony.
Zawsze pozostaje mi własny butik (tak, poza tym uwielbiam modę) z tytułem lekarza. Dla widoku naprawdę zdrowych ludzi mogę finansowo ucierpieć.
« Ostatnia zmiana: 25-05-2014, 19:30 wysłane przez Agata » Zapisane
Osci
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 25.05.2013
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #3 : 25-05-2014, 19:16 »

Zapłacą i to sporo ludzie, którzy chcą się leczyć, a lekarzom już nie wierzą.
Nie wiem na czym to polega ale jest takie pranie mózgu, że za parę lat będziesz się czuć o wiele mądrzejsza ale jednocześnie popada się w szpony tzw. 'naturopatów', którzy po odpowiednim wydedukowaniu stają się tak samo dystrybutorami różnych suplementów...
Tutaj wg mnie przykład: http://www.tlustezycie.pl/ - kiedyś naprawdę ciekawy blog o paleo diecie, chorobach autoimmulogicznych, a dziś według mnie się przekształcił w blog o suplementach i tysiącach badań 'profilaktycznych'...
« Ostatnia zmiana: 25-05-2014, 19:31 wysłane przez Agata » Zapisane
Chloe
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 25
MO: 04 V 2013
Skąd: Radom
Wiadomości: 34

« Odpowiedz #4 : 25-05-2014, 19:19 »

Tak jak mówiłam, nie mam zamiaru zamienić się w Zibiego, chciałabym pozostać wierna ideom Biosłone, dobrze wiem, że sztuczne podtrzymywanie zdrowia to głupota.
Zapisane
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #5 : 25-05-2014, 21:56 »

Przede mną 3 lata biol-chemu, właśnie wprowadzono nową ustawę dotycząca edukacji. Już w pierwszej klasie liceum należy wybrać rozszerzenia na maturę, co oznacza jednocześnie, iż już teraz należy wybrać przyszły zawód! Jak wiadomo, większość osób w tym wieku nie ma pojęcia, co ze sobą zrobić, jesteśmy jeszcze dziećmi.

Spoko, po tych trzech latach i tak dalej byście nie wiedzieli, co chcecie robić w życiu. Nie ma się czym przejmować, że już teraz musicie deklarować przedmioty, które będziecie zdawać za tych kilka lat. Naprawdę mało kto zdaje rozszerzoną maturę z innych przedmiotów niż te, których rozszerzenie narzuca mu profil klasy. W większości przypadków prawdziwy wybór dokonuje się właśnie w wieku przedlicealnym, kiedy składa się podanie do klasy o określonym profilu. Później to są już właściwie same konsekwencje tego wyboru.
Inna sprawa to oczekiwania a rzeczywistość. Z moich obserwacji wynika, że 90% ludzi z biolchemów chciałoby się znaleźć na medycynie i nie ma alternatywnego planu na wypadek, gdyby im nie wyszło. A nie wychodzi im bardzo często. Oczywiście wiele zależy od poziomu liceum, ale i tak z reguły na medycynę dostają się sami najlepsi - czyli dosłownie kilka osób z klasy. Progi są bardzo wysokie i naprawdę trzeba wysoko zdać oba rozszerzenia - minimalnie na 85% każde. Jeśli masz powołanie i chciałabyś zostać lekarzem, który nie faszeruje ludzi lekami, a naprawdę doprowadza ich do zdrowia metodami zgodnymi z założeniami Biosłone, to oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, abyś realizowała swój plan. Nikt Cię tu raczej nie potępi za taki wybór. Ja bym się tylko radziła zastanowić, czy na pewno chciałabyś się w to pakować, wiedząc, ile nurtów w medycynie jest błędnych i ile takich bezsensownych teorii będziesz musiała wkuć? To jest pięć lat praktycznie wyjętych z życia, pełnych nieprzespanych nocy i wiecznego zakuwania, zwłaszcza na początkowych latach studiów (później jest już trochę luźniej). No i potem jest jeszcze specjalizacja i staż, czyli kolejne lata, które trzeba poświęcić na naukę. Z tego co wiem, wybór specjalizacji jest utrudniony, ponieważ można złożyć tylko jedno podanie na województwo, a to oznacza, że niekoniecznie dostaniesz się na tę, na którą byś się dostać chciała. Ale wracając do tematu podejmowania decyzji w tak młodym wieku... Zdradzę Ci coś. Można to uznać za ogólną prawdę, do której na ogół dochodzi się wtedy, gdy jest już na wszystko za późno i gdy rzeczywistość dokonała weryfikacji wcześniejszych młodzieńczych wyobrażeń i założeń. Otóż nie ma znaczenia, czy wybierasz coś mając lat 15, czy mając ich 18. W obydwóch przypadkach ten wybór jest nie do końca świadomy, bo jest to po prostu ZA WCZEŚNIE na podejmowanie takich decyzji. Wiesz, ile jest ludzi, którzy gdyby mogli cofnąć czas, wybraliby inaczej? Mnóstwo. Na szczęście są też tacy, którzy wybrali dobrze i nie żałują, ale z tego co widzę, to znajdują się oni w mniejszości. Życzę Ci, żebyś się w niej znalazła.

Na koniec cytat, który najlepiej podsumowuje temat:
"Co za ponury absurd... żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem."
Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #6 : 26-05-2014, 09:11 »

Ja uważam, że to dobry pomysł iść na medycynę z innym myśleniem niż sztampowe. Przecież do gabinetów lekarskich trafia wiele osób, które szukają pomocy całościowej, realnej, a nie cudownej tabletki na wszystko. Wielu z nich jest do uratowania ze szpon farmaceutycznych, tylko często trzeba im wskazać drogę. Tak więc, Chloe odwagi!

Uważam też, że decyzje podejmowane w młodości może nie są jakieś mądre i przemyślane, ale często podejmowane z fantazją, zapałem, odwagą i bezkompromisowe!  

Jest w nas – pokoleniu pokomunistycznym - takie myślenie, że zawód wybiera się na całe życie. Bo dziadek pracował w jednej fabryce 40 lat, tato pracował w jednej fabryce też 40 lat… Ale przecież zawód zawsze można zmienić, nawet jak się źle wybierze studia… A studia, nawet jeśli źle wybrane - rozwijają… i są kolejnym doświadczeniem!
« Ostatnia zmiana: 26-05-2014, 09:39 wysłane przez Agata » Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #7 : 26-05-2014, 14:54 »

Jest w nas – pokoleniu pokomunistycznym - takie myślenie, że zawód wybiera się na całe życie. Bo dziadek pracował w jednej fabryce 40 lat, tato pracował w jednej fabryce też 40 lat… Ale przecież zawód zawsze można zmienić, nawet jak się źle wybierze studia… A studia, nawet jeśli źle wybrane - rozwijają… i są kolejnym doświadczeniem!
Owszem, można go zmienić, ale niestety nie zawsze jest to możliwe. Czasem wystarczy zrobić dodatkowe kursy i to już wystarczy, niemniej jednak do wykonywania niektórych zawodów po prostu potrzebne są skończone studia. A na te już nie każdego stać, zwłaszcza jeśli są to studia kolejne, drugie, bo te pierwsze - mimo że skończone - niekoniecznie okazały się być tym, czym wydawały się być za młodu. I właśnie dlatego wybory dokonywane w czasie licealnym (czy przedlicealnym) są tak ważne.
Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #8 : 26-05-2014, 16:31 »

Weź pod uwagę, że będziesz mieć konflikt wewnetrzny, zarówno w trakcie nauki, jak i wykonywania pracy. Będą wkładać Ci do glowy to, co jest w programie studiów, a to nie jest nastawione na profilaktykę, tylko na leczenie. Wybierając jedną z dróg będziesz musiała być przeciwko drugiej, przeciwko ludziom też, nie tylko teorii. To bardzo trudne mieć zawsze niezgodę na rzeczywistość.

Ta piosenka mi tu pasuje: TURBO " Dorosłe dzieci".

https://www.youtube.com/watch?v=2Ke9wJUOQGs&feature=kp
« Ostatnia zmiana: 26-05-2014, 16:51 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Chloe
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 25
MO: 04 V 2013
Skąd: Radom
Wiadomości: 34

« Odpowiedz #9 : 27-05-2014, 13:18 »

Dziękuję wszystkim za rady, fajnie jest mieć takie wsparcie ze środowiska podzielającego te same poglądy. msn-wink
Jestem już dawno przygotowana na to, że właściwie 3/4 programu studiów będzie tylko durnymi regułkami, nijak mającymi się do rzeczywistości, ale lepiej jest przetrwać kilka lat wkuwania, żeby na końcu wreszcie robić to, co się chce. Zresztą trzeba poznać błędną teorię, żeby potem móc ją obalić.
« Ostatnia zmiana: 27-05-2014, 13:24 wysłane przez Chloe » Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #10 : 27-05-2014, 13:32 »

Zaledwie 15 lat a tak rozsądnie "gada"...
Zapisane
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #11 : 27-05-2014, 16:00 »

Zaledwie 15 lat a tak rozsądnie "gada"...

Bardzo, pogratulować takiej dojrzałości w tym wieku smile
Zapisane

Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!