Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 01:08 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Niewydolność nerek oraz przerost mięśnia serca po sześciu latach picia MO  (Przeczytany 26687 razy)
Annusia36
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 31.12.2007
Wiadomości: 19

« : 27-05-2014, 18:29 »

Opiszę przypadek mojego męża, którego karetka w miniony piątek odwiozła do szpitala z ciśnieniem 260/170, obrzękiem nóg i wylewem krwi w kąciku prawego oka. Od sześciu lat wraz z córką ( 22 lata) i mężem (42 lata) każdego dnia pijemy rano MO oraz odżywiany się według zasad tego forum. Po przeprowadzeniu szeregu badań na izbie przyjęć (usg, badania moczu, krwi oraz ekg), podjęto decyzję aby skierować męża na oddział nefrologii z rozpoznaniem niewydolności nerek, do której doprowadziło przewlekłe, nieleczone nadciśnienie tętnicze. Przed tym jak cała nasza rodzina łącznie z dziadkami zaczęliśmy pić MO, czyli 6 lat temu u męża stwierdzono po badaniu dna oka nadciśnienie tętnicze. Lekarz zalecił tabletki ale mąż po miesiącu ich zażywania zaczął pić MO i odstawił tabletki na nadciśnienie. Od trzech miesięcy czuł się osłabiony, nie mógł spać w nocy z powodu duszności, jedynie pozycja siedząca przynosiła ulgę w oddychaniu. Następnie pojawił się brak apetytu, niechęć do mięsa oraz opuchlizna stóp, potem kolan i ud. Do lekarza oczywiście nie chodzimy od sześciu lat, dlatego też bagatelizowaliśmy te objawy tłumacząc sobie tym, że jest to na pewno efekt jakiegoś oczyszczania organizmu z toksyn. Obecnie mąż nadal przebywa w szpitalu, wczoraj podano mu potas w kroplówce następnie potas w tabletkach, ponieważ badanie krwi wykazało, że ma go za mało. Dodatkowo podają mu leki na nadciśnienie i nerki. Jestem zrozpaczona a zarazem pogubiłam się w tym wszystkim, obwiniam się i zastanawiam nad tym, co doprowadziło do takiego stanu choroby, przecież pił codziennie MO i odżywiał się dobrze (jedzenie ze wsi głównie, jestem pod tym względem zasadnicza), jedyny minus to to, że palił papierosy, które także ograniczył. Bardzo proszę wszystkich, którzy zechcieliby się wypowiedzieć na temat tego przypadku o porady, oraz co mogło spowodować coś takiego pijąc nieustannie MO.
« Ostatnia zmiana: 29-05-2014, 13:17 wysłane przez Whena » Zapisane
PawelM
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2011 - 2014 z przerwami
Skąd: Bełchatów
Wiadomości: 165

« Odpowiedz #1 : 27-05-2014, 19:14 »

Chyba zaszło małe nieporozumienie, które doprowadziło do takiego stanu rzeczy. Takie przypadłości jak problemy krążeniowe to nie choroby infekcyjne, które należy przeczekać aż przejdą i nie zwracać na nie uwagi. W takich przypadkach należy to cały czas kontrolować i wspomagać się metodami medycyny ludowej oraz lekami, powoli znajdując przyczynę i eliminować ją. Zator w tętnicy sam nie zniknie ot tak, tym bardziej, że organizm podtruwamy cały czas np. papierosami lub alkoholem.
« Ostatnia zmiana: 28-05-2014, 11:30 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa.
Namidairo
« Odpowiedz #2 : 27-05-2014, 19:49 »

Jeśli organizm daje sygnały, że mięso mu szkodzi, to należy je odstawić. Być może nadmierne jego spożywanie doprowadziło do problemów z krążeniem.
Zapisane
Uni
***

Offline Offline

MO: 01-06-2012
Wiadomości: 2

« Odpowiedz #3 : 27-05-2014, 20:00 »

Annusia jak możesz, proszę napisz jak wyglądało konkretnie wasze odżywianie.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #4 : 27-05-2014, 20:38 »

No to niezła kicha, mało prawdopodobne aby papierosy miały decydujący wpływ, już bardziej odstawienie leków na nadciśnienie i brak jego kontroli.
Teraz taka ogólniejsza uwaga...któryś raz się spotykam z przeświadczeniem, że mikstura obroni od wszystkiego. No i któryś raz piszę, że nie, są przypadki wymagające interwencji medycznych, brania leków jak choćby przy nadciśnieniu.
Niepokojące jest, że to nie pierwszy przypadek, kiedy po dłuższym okresie czasu picia MO, przytrafiają się kłopoty z nerkami.
Zapisane
Annusia36
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 31.12.2007
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #5 : 27-05-2014, 21:03 »

Nasze śniadania to przeważnie jajka pod każdą postacią, na obiad oczywiście mięso i surówka jeśli chodzi o mnie, mąż zaś zawsze z ziemniakami lub kaszą, ponieważ pracuje fizycznie dosyć ciężko. Poza tym jakiś owoc od czasu do czasu, żadnych ciast i słodyczy (dwa razy w roku na święta i niewielką ilość). Na kolację ja wypijam KB, natomiast mąż jeżeli jest to dzień roboczy to obiad je z kolacją a w dni wolne zjada jedną lub dwie kromki chleba z dobrym boczkiem lub swojskim twarogiem z wsiową tłustą śmietaną. Do picia woda, herbata jak już to z hibiskusa, która mi smakuje i mężowi. Ja alkoholu w ogóle nie piję, ponieważ mi nie smakuje, natomiast mąż owszem małe piwko.
Zapisane
Gonzalez
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11.2012
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #6 : 27-05-2014, 21:25 »

Annusia36, a co Twój mąż je w pracy? Jeżeli pracuje fizycznie, to raczej musi coś jeszcze jeść między obiado-kolacją i jajkami na śniadanie.
Zapisane
Annusia36
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 31.12.2007
Wiadomości: 19

« Odpowiedz #7 : 27-05-2014, 22:21 »

Potrafi czasami nie zjeść śniadania następnego dnia po tym jak zje tak obfity obiad z kolacją. Twierdzi, że nie jest w ogóle głodny i je wtedy kiedy chce mu się jeść a nie wtedy kiedy trzeba. Waży około 100 kg. przy wzroście ok. 180 cm. więc szczupły nie jest ale w większości są to mięśnie klatki piersiowej, ramion i nóg. Trochę brzucha też posiada.
Zapisane
Agnieszka_B
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.06.2011 do 01.04.2015 przerwa na zdrowienie
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #8 : 28-05-2014, 08:27 »

Pytanie, czy mąż w trakcie tych 6 lat, przechodził jakieś grypy lub infekcje oczyszczające, odchorowywane bez leków?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #9 : 28-05-2014, 10:47 »

Trudno stwierdzić to ponad wszelką wątpliwość, ale wszystko wskazuje na to, że mąż Annusi36 popełnił błąd odstawiając leki nadciśnieniowe. Z leków tego typu należy schodzić, czyli ograniczać ilość aż do całkowitego wyeliminowania, ale powoli i pod kontrolą, a nie gwałtownie, nie dbając o konsekwencje. Ja wiem, że wielu tak robi, ale robią to na własne ryzyko. Najczęściej się udaje, tym niemniej ja doradzam racjonalne podejście, czyli stopniowe schodzenie z leków.

Choroby nerek są podstępne z tego m.in. względu, że nerki nie są unerwione, toteż mogą nawet zgnić, nie dając żadnych sygnałów bólowych. Dlatego ważne są wczesne symptomy świadczące o toczącej się chorobie nerek, w których na pierwszym miejscu należy postawić ciśnienie nerkowe, a więc ciśnienie rozkurczowe przekraczające 100 mg Hg, a także obrzęki kostek. Jeśli obrzęk występuje w obydwu kostkach jednocześnie, to bardzo często przyczyną jest wczesna faza niewydolności nerek, którą można stosunkowo łatwo wyleczyć stosując np. mieszankę oczyszczającą drogi moczowe albo nefrosept. No i jak zwykle, najważniejsze jest, co należy odjąć w przypadku leczenia chorób. W tym wypadku bezwzględnie należało odstawić gluten, który niezwykle skutecznie blokuje leczenie praktycznie każdej choroby: http://portal.bioslone.pl/chleb_nasz_powszedni

W poprzedniej edycji „Zdrowia na własne życzenie, 1. Oczyszczenie” było o tym, jak schodzić z leków w przypadku nadciśnienia. W obecnej edycji tego nie ma jeszcze, ponieważ zostało przeniesione do tomu trzeciego, który wciąż się pisze. Znajdzie się tam także rozdział o leczeniu nerek. W ogóle tom 3 będzie poświecony chorobom i metodom ich leczenia, na co zapewne wielu czeka.
« Ostatnia zmiana: 28-05-2014, 14:05 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Pola53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 30.01.2013
Skąd: zachodniopomorskie
Wiadomości: 172

« Odpowiedz #10 : 28-05-2014, 13:22 »

W poprzedniej edycji „Zdrowia na własne życzenie, 1. Oczyszczenie” było o tym, jak schodzić z leków w przypadku nadciśnienia. W obecnej edycji tego nie ma jeszcze, ponieważ zostało przeniesione do tomu trzeciego, który wciąż się pisze. Znajdzie się tam także rozdział o leczeniu nerek. W ogóle tom 3 będzie poświecony chorobom i metodom ich leczenia, na co zapewne wielu czeka.


Oj, czekamy z utęsknieniem! Z ciśnieniem nie ma żartów. Wiem coś o tym.
Mistrzu, a jaki jest przewidywany czas wyjścia III tomu, o ile pamiętam, to pierwsze sygnały były już na początku zeszłego roku.
Zapisane

kocham dzieci i zwierzęta smile Staram się pomagać jednym i drugim
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #11 : 28-05-2014, 14:03 »

Jak się chce coś dobrze zrobić, to wymaga to sporo wysiłku i mnóstwa czasu.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Namidairo
« Odpowiedz #12 : 28-05-2014, 15:31 »

Wątpie żeby miesiąc brania tabletek na nadciśnienie spowodował takie spustoszenie w organizmie i to 6 lat później.
Moim skromnym zdaniem przyczyną było nadmierne spożywanie mięsa i tłuszczów zwierzęcych (praktycznie w każdym posiłku) ala dieta kwaśniewskiego.

Co za dużo to niezdrowo.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #13 : 28-05-2014, 15:35 »

Cytat
Wątpie żeby miesiąc brania tabletek na nadciśnienie spowodował takie spustoszenie w organizmie i to 6 lat później.
A kto tak twierdzi?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Osci
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 25.05.2013
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #14 : 28-05-2014, 16:01 »


Moim skromnym zdaniem przyczyną było nadmierne spożywanie mięsa i tłuszczów zwierzęcych (praktycznie w każdym posiłku) ala dieta Kwaśniewskiego.

Co za dużo to niezdrowo.
A wg optymalnych błędem w opisanym jadłospisie jest mieszanie węglowodanów (ziemniaków, kaszy) z tłuszczami i białkami zwierzęcymi. Nie można mieszać paliwa...
I też myślę, że nie chodzi tu o tabletki co po prostu o żywienie.
Piwo, ziemniaki kasze mieszane z mięsem i tłuszczami jest gorsze niż jedzenie warzywek i owoców.
« Ostatnia zmiana: 29-05-2014, 13:21 wysłane przez Whena » Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #15 : 28-05-2014, 16:02 »

Wątpie żeby miesiąc brania tabletek na nadciśnienie spowodował takie spustoszenie w organizmie i to 6 lat później.

A chcesz może porozmawiać z moją babcią? Prawie zeszła z tego świata przez kilka tygodni "brania tabletek na nadciśnienie".

Osci, też nie mieszam ziemniaków i kasz z białkiem zwierzęcym (chyba że zdarzy mi się od święta). Ale do optymalnych to mi za daleko.
Zapisane

Namidairo
« Odpowiedz #16 : 28-05-2014, 16:09 »

Cytat
Wątpie żeby miesiąc brania tabletek na nadciśnienie spowodował takie spustoszenie w organizmie i to 6 lat później.
A kto tak twierdzi?
Większość z nas przez całe życie pakowało w siebie ogromne ilości chemii i mimo tego, organizm sobie jakoś poradził. Nie chce mi się wierzyć, że miesiąc brania jakichś tabletek, tak załatwił organizm, który do tego był wzmacniany MO. Gdyby ich działanie było aż tak destruktywne to chyba po 3 miesiącach ludzie by umierali, a tabletki średnio zabijają trochę dłużej, tak z 5-10 lat na moje oko msn-wink
A chcesz może porozmawiać z moją babcią? Prawie zeszła z tego świata przez kilka tygodni "brania tabletek na nadciśnienie".
No dobra, ale w tym przypadku stało się to 6 lat później. Twojej babci się zapewne poprawiło zaraz po ich odstawieniu, a dzięki wdrążeniu zasad Biosłone większość szkód które te tabletki spowodowały, zostały zniwelowane.
« Ostatnia zmiana: 11-02-2021, 20:00 wysłane przez Kamil » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #17 : 28-05-2014, 16:14 »

Ogarnij się nieco, problemem jest to, że nie brał, a nie, że brał.
Zapisane
Namidairo
« Odpowiedz #18 : 28-05-2014, 16:23 »

Ogarnij się nieco, problemem jest to, że nie brał, a nie, że brał.
Ok ja się tam nie znam na tabletkach, nie będę się kłócił ze specjalistami. To tylko moje domysły.
Tak czy owak, od zdrowia oczekuję czegoś więcej - silnego i odpornego organizmu zdolnego do samonaprawy, dla którego takie tabletki powinny być jak cukierki tic tac.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #19 : 28-05-2014, 16:29 »

Niby ja mam być specjalistą?
No nie chcesz się ogarnąć. Błąd mógł polegać na zbyt szybkim odstawieniu tabletek i braku kontroli nadciśnienia. I takie tabletki nie są żadnym tic tac, tylko często lekiem ratującym przed udarem na przykład.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!