Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 10:35 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inteligentne szczepione dziecko  (Przeczytany 17423 razy)
Greyhound
« : 26-07-2014, 07:25 »

Szczepienia:
http://jest-inaczej.blogspot.de/2014/07/szczepienia-bardzo-dugi-post.html
"Po tym szczepieniu znów kilka pobudek (i tak synek spał 4 lata, 4 lata 3-4 pobudki w nocy, w krzyku nie do opanowania) i krzyk, taki straszny krzyk. Nie można go było niczym ukoić, cyc wypadał z buzi. Rano dziecko jak szmaciana lalka."

Moja córka dostała po narodzinach 10 punktów w skali Apgar. Jest bardzo odpornym dzieckiem. Mimo to, po szczepieniach istotnie bywało różnie.
Nie wiedziałem wtedy o szkodliwości szczepień.
Faktem jest że zachowanie dziecka po szczepieniach może dezorientować i daje w kość. Trzeba być dość odpornym psychicznie i cierpliwym.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #1 : 26-07-2014, 08:19 »

Cytat
Faktem jest że zachowanie dziecka po szczepieniach może dezorientować i daje w kość. Trzeba być dość odpornym psychicznie i cierpliwym.

Naprawdę? To ci dopiero zaskoczenie.
Najgorsze w szczepieniach jest to, że rozwalają śluzówkę przewodu pokarmowego i czynią z dzieciaka pacjenta na całe życie.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #2 : 26-07-2014, 08:39 »

Cytat
Faktem jest że zachowanie dziecka po szczepieniach może dezorientować i daje w kość. Trzeba być dość odpornym psychicznie i cierpliwym.

Naprawdę? To ci dopiero zaskoczenie.
Najgorsze w szczepieniach jest to, że rozwalają śluzówkę przewodu pokarmowego i czynią z dzieciaka pacjenta na całe życie.

Pewnie po tym co napiszę, przybiegnie jeszcze Sztygar i wespół z Tobą będzie twierdził że uprawiam tu optymalną propagandę, ale taki już wasz urok.

Moja córka jest zdrowym inteligentnym dzieckiem mimo szczepień. Zastosowałem wiele z zaleceń Jana Kwaśniewskiego. Jadła i je dość dużo naturalnych produktów białkowych, tłuszczu oraz warzywa i owoce. Zdarzają się też słodycze, głównie jest to czekolada. Jeśli są innego rodzaju staram się żeby nie było w nich chemii.
Jest bardzo sprawna, zapamiętuje ogromną ilość tego co jej czytam, opowiadam. Świetnie kojarzy fakty.
Kiedy się urodziła nie znałem ani tego co pisał Pan Józef Słonecki, ani tego o czym pisał Wolfgang Lutz i inni.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 26-07-2014, 08:44 »

Tylko, na Boga, proszę jej nie uczyć pisać!
« Ostatnia zmiana: 26-07-2014, 21:46 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Greyhound
« Odpowiedz #4 : 26-07-2014, 10:03 »

Tylko, ma Boga, proszę jej nie uczyć pisać!

Nobody is perfect. msn-wink
Zapisane
Sztygar
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2013
Wiedza:
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #5 : 26-07-2014, 10:30 »

Pewnie po tym co napiszę, przybiegnie jeszcze Sztygar i wespół z Tobą będzie twierdził że uprawiam tu optymalną propagandę, ale taki już wasz urok.
Moja córka jest zdrowym inteligentnym dzieckiem mimo szczepień. Zastosowałem wiele z zaleceń Jana Kwaśniewskiego. Jadła i je dość dużo naturalnych produktów białkowych, tłuszczu oraz warzywa i owoce. Zdarzają się też słodycze, głównie jest to czekolada. Jeśli są innego rodzaju staram się żeby nie było w nich chemii.
Jest bardzo sprawna, zapamiętuje ogromną ilość tego co jej czytam, opowiadam. Świetnie kojarzy fakty.
Kiedy się urodziła nie znałem ani tego co pisał Pan Józef Słonecki, ani tego o czym pisał Wolfgang Lutz i inni.
Skoro mnie wywołałeś, to się zjawiam. Możesz sobie stosować zalecenia kogo chcesz, nic nikomu do tego. A skoro wywołałeś tych powyżej to też się do nich odniosę.
Różnica między Janem Kwaśniewskim, a Józefem Słoneckim jest oczywista. Pierwszy doskonale wiesz wręcz zrobił „lustrzane odbicie” od Tallera z proporcjami które jak pokazało życie zdają się psu na budę, i narobiły więcej szkód niż pożytku. A ludzi którym te brednie zaszkodziły uznaje się za głupich, durniów, nieudaczników i robi się z nich idiotów. Również niepotrzebnie „poprawił” Lutza, jak już wielu ludzi to pisało i maja rację.
Józef Słonecki oparł się na tradycyjnej regionalnej starej kuchni polskiej, czyli tak jak jadali na ziemiach polskich, bez windowania się na plecach biednych Hunzów, Eskimosów, czy Masajów, oraz uwzględnił główną przyczynę chorób czyli toksemię organizmu.
Jest jeszcze jedna kwestia różniąca obu Panów. Jan Kwaśniewski całkowicie zamknął się dalszą edukację. Czego najlepszym dowodem jest zignorowanie glutenu, lektyn, oraz problemu toksemii organizmu po dziś dzień. Również jego Syn na forum całkowicie ignoruje te arcy ważne kwestie dla zdrowia, a wręcz fundamentalne.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #6 : 26-07-2014, 12:33 »

Cytat
Jest jeszcze jedna kwestia różniąca obu Panów. Jan Kwaśniewski całkowicie zamknął się dalszą edukację. Czego najlepszym dowodem jest zignorowanie glutenu, lektyn, oraz problemu toksemii organizmu po dziś dzień. Również jego Syn na forum całkowicie ignoruje te arcy ważne kwestie dla zdrowia, a wręcz fundamentalne.
Święte słowa. Wiem sporo na ten temat, bo wiele lat byłem optymalnym, a od ponad pięciu stosuję się do tutejszych zasad. Mało kto miał taką możliwość osobistego doświadczenia.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #7 : 26-07-2014, 13:22 »

Scorupion i Sztygar. Trafiliście w temat bo wasze wypowiedzi istotnie przypominają nocne płacze.

Książki Hermana Tallera "Kalorie się nie liczą" nie można dostać, tak więc nie mam możliwości porównać tego z twórczością Jana Kwaśniewskiego.
Reszta to temat wałkowany od lat.
« Ostatnia zmiana: 29-07-2014, 13:42 wysłane przez Whena » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #8 : 26-07-2014, 13:34 »

Mnie twoje galaretę, która ustępuje pod naciskiem, ale oblepia, tak że najchętniej by się ją strzepnęło i więcej nie dotykało.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #9 : 26-07-2014, 13:49 »

Mnie twoje galaretę, która ustępuje pod naciskiem, ale oblepia, tak że najchętniej by się ją strzepnęło i więcej nie dotykało.

A nie uczono Cię że galaretki nie je się palcami?
Zapisane
Sztygar
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.03.2013
Wiedza:
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #10 : 26-07-2014, 13:54 »

Ksiązki Hermana Tallera "Kalorie się nie liczą" nie można dostać, tak więc nie mam możliwości porównać tego z twórczością Jana Kwaśniewskiego.
Oczywiście znowu piszesz nieprawdę, że książki nie można dostać, gdyż można:
http://www.amazon.com/Calories-Dont-Count-Herman-Taller/dp/B00176DRMY
http://www.amazon.com/Calories-Dont-Count-Herman-Taller/dp/B002T6O360
http://www.amazon.com/Calories-Dont-Count-Herman-Taller/dp/B000O86EPI
A na forum Jarmołowicza na którym jeszcze nie tak dawno temu szalałeś, nawet osoby informują, że jest ona dostępna w bibliotekach uniwersyteckich w Polsce.

Ale, nie musisz jej dostawać żeby porównać, ktoś już to zrobił i opisał kapitalnie: http://www.hospicjum.waw.pl/phocadownload/Historia/UZrodelDietyNiskoweglowodanowej_2009.pdf

Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #11 : 26-07-2014, 14:22 »

Oczywiście znowu piszesz nieprawdę,

To powoli robi się znak rozpoznawczy naszego optymalnego.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 26-07-2014, 20:32 »

Tylko, ma Boga, proszę jej nie uczyć pisać!

Nobody is perfect. msn-wink

A nie "Nobody's perfect"?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #13 : 26-07-2014, 20:54 »

Nobody is perfect. msn-wink

A nie "Nobody's perfect"?
What's the diffrence?
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
scorupion
« Odpowiedz #14 : 26-07-2014, 21:01 »

Nothing at all.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #15 : 26-07-2014, 21:16 »

Nobody is perfect. msn-wink

A nie "Nobody's perfect"?
What's the diffrence?

Żadna. Więc ta dyskusja była zbędna.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #16 : 26-07-2014, 21:21 »

Ksiązki Hermana Tallera "Kalorie się nie liczą" nie można dostać, tak więc nie mam możliwości porównać tego z twórczością Jana Kwaśniewskiego.
Oczywiście znowu piszesz nieprawdę, że książki nie można dostać, gdyż można:
http://www.amazon.com/Calories-Dont-Count-Herman-Taller/dp/B00176DRMY
http://www.amazon.com/Calories-Dont-Count-Herman-Taller/dp/B002T6O360
http://www.amazon.com/Calories-Dont-Count-Herman-Taller/dp/B000O86EPI
A na forum Jarmołowicza na którym jeszcze nie tak dawno temu szalałeś, nawet osoby informują, że jest ona dostępna w bibliotekach uniwersyteckich w Polsce.

Ale, nie musisz jej dostawać żeby porównać, ktoś już to zrobił i opisał kapitalnie: http://www.hospicjum.waw.pl/phocadownload/Historia/UZrodelDietyNiskoweglowodanowej_2009.pdf



Chyba mi dopamina skoczyła i mam deja vu, bo to tak jakbym czytał Coolera.
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #17 : 26-07-2014, 21:27 »

Wracając do tematu. Szczepiłem córkę i tego już nie cofnę. Ważne że nie wpłynęło to na jej zdrowie.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #18 : 26-07-2014, 21:29 »

Cytat
Chyba mi dopamina skoczyła i mam deja vu, bo to tak jakbym czytał Coolera.
To kup sobie na Amazonie Tallera, którego nie można dostać, przeczytaj i ci opadnie.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #19 : 26-07-2014, 21:44 »

Nobody is perfect. msn-wink

A nie "Nobody's perfect"?
What's the diffrence?

Żadna. Więc ta dyskusja była zbędna.
Różnica jest taka, że to jest tytuł utworu, a więc wraz z utworem jest chroniony prawem autorskim i nie godzi się go przeinaczać wg własnego widzimisię.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!