Peter
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 27-03-2009
Skąd: śląskie
Wiadomości: 85
|
|
« Odpowiedz #60 : 09-10-2014, 17:08 » |
|
... "że sama jest sobie winna, że ma raka. Być może, że zniszczyła organizm i tak zareagował, ale nie wiemy.
To kto jest winny? (pewnie ocet) Nie ma sensu szukać winnego tylko zrozumieć że każdy człowiek sam odpowiada za zdrowie. Rak jest wynikiem zaniedbań jakie zrobiły obie panie: Przybylska i Pani od raka, świadomie lub nie świadomie. Skoro nie miały wiedzy to też nic dla zdrowia nie mogły zrobić. A wszystkie ich działania doprowadziły tylko do pogarszania stanu zdrowia.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-10-2014, 18:34 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dymion
Offline
Płeć:
Wiek: 45
MO: 10.11.2011 (przez 2 lata)
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 27
|
|
« Odpowiedz #61 : 09-10-2014, 19:09 » |
|
Zawsze w harmonii z przyrodą ludźmi, piękna osoba i osobowość…a pół roku temu zachorowała na raka i to złośliwego, i to najgorszą postać…
Wiesz może jak przechodziła choroby infekcyjne? Bo skoro odżywiała się przyzwoicie to chyba tutaj najważniejsza informacja. Będzie próbowała NIA czy oddała się w ręce lekarzy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Peter
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 27-03-2009
Skąd: śląskie
Wiadomości: 85
|
|
« Odpowiedz #62 : 10-10-2014, 21:22 » |
|
36 lat... Czy to jest kur.. normalne, że w naszych czasach rozwinięcia medycznego, 21 wiek,
No właśnie w naszych "zatrutych" czasach i dzięki "rozwinięciu" medycznemu(czyli biznesowi medycznemu) umiera się w takim wieku. osoba która wydaje się ma pieniądze na leczenie umiera w takim wieku? Pytanie retoryczne...
Umarła dlatego że się leczyła i to leczyła się przez wiele lat. Chyba nie sądzisz że medycyna kogokolwiek wyleczyła? A może komuś zdrowie dała lub przywróciła? ... Będzie próbowała NIA czy oddała się w ręce lekarzy?
Z tego co pisze Udana to ta pani przechodzi chemioterapię.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-10-2014, 18:34 wysłane przez Whena »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #63 : 10-10-2014, 21:58 » |
|
Chyba nie sądzisz że medycyna kogokolwiek wyleczyła? A może komuś zdrowie dała lub przywróciła?
Znam takich co wrócili z tamtego świata dzięki medycynie, znam też parę osób żyjących kilka, kilkanaście lat po wykryciu raka i leczących się w konwencjonalny sposób. Nie znam natomiast osobiście nikogo wyleczonego cieciorką, witaminami, sodą itd., a wirtualnie, żeby to było mniej więcej wiarygodne, tylko Jerzego, jak na razie z bardzo krótką historią.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Domi5
Offline
Płeć:
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414
|
|
« Odpowiedz #64 : 11-10-2014, 10:27 » |
|
Rak jest nieprzewidywalny i nigdy nie wiadomo jak organizm będzie walczyć...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jeszcze
Offline
Płeć:
MO: 2010-11
Wiedza:
Wiadomości: 62
|
|
« Odpowiedz #65 : 11-10-2014, 11:24 » |
|
Przyczyn raka nie należy szukać tylko w złym odżywianiu czy tzw. niehigienicznym trybie życia. Równie ważna jeśli nie ważniejsza jest psychika, zadawnione urazy, traumy świeże i stare, pielęgnowane poczucie winy itp. Ale o tym większość ludzi albo nie wiem albo upiera się, żeby nie wiedzieć (przecież mnie to nie dotyczy). Szukamy przyczyn wszędzie tylko nie w sobie. Z mojego doświadczenia wynika, że aby wyzdrowieć należy oczyścić wszystkie aspekty życia, wyrzucić wszystko co szkodzi, uwiera, jest niepotrzebne. Odciąć się od niektórych ludzi, wyrzucić chemiczne kosmetyki i środki czystości i jedzenie, wyrzucić złe myśli, czasem zmienić pracę czy małżonka.
Polecam ciekawą pozycję o wymownym tytule "Rak nie jest chorobą" Andreasa Moritza. Co prawda autor promuje tam dietę bezmięsną, ale jestem żywym przykładem, że to nie jest konieczne.
Druga ciekawa pozycja to "Twoje ciało wie jak cię wyleczyć" Christiana Fleche'a.
Obie zasługują na uwagę, ponieważ obalają mit nieuleczalności raka i innych chorób. Wmówiono nam, że na raka trzeba umrzeć, bo ktoś na tym świetnie zarabia. A argument o genetycznym podłożu choroby mnie nie przekonuje. To kolejny chwyt białej mafii, żeby nas utwierdzić w przekonaniu, że nie mamy wpływu na nasze zdrowie, więc poddajmy się posłusznie "leczeniu".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #66 : 11-10-2014, 11:36 » |
|
Polecam ciekawą pozycję o wymownym tytule "Rak nie jest chorobą" Andreasa Moritza. Co prawda autor promuje tam dietę bezmięsną, ale jestem żywym przykładem, że to nie jest konieczne. Andres Moritz niestety tym żywym przykładem już nie jest. Zmarł w wieku 58 lat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jeszcze
Offline
Płeć:
MO: 2010-11
Wiedza:
Wiadomości: 62
|
|
« Odpowiedz #67 : 11-10-2014, 12:00 » |
|
I pewnie nie wiesz na co. Ja też nie wiem, nikt nie wie, a jego śmierć owiana jest tajemnicą. Czy to nie dziwne, że człowiek umiera nagle na nic nie chorując?
A przy okazji Scorupion czytanie ze zrozumieniem się kłania, napisałam, że JA jestem żywym przykładem a nie A.M.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #68 : 11-10-2014, 12:13 » |
|
Daj spokój, tego mi nie brakuje, natomiast u ciebie z rozumnym pisaniem jakby gorzej. Vide siwe włosy. , a jego śmierć owiana jest tajemnicą. Czy to nie dziwne, że człowiek umiera nagle na nic nie chorując?
Nie znam za dobrze jego życiorysu i historii chorób, tyle co z netu. Mnie bardziej dziwi postawa jego rodziny w wyjaśnieniu przyczyn śmierci.
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-10-2014, 12:21 wysłane przez Scorupion »
|
Zapisane
|
|
|
|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #69 : 11-10-2014, 14:39 » |
|
Mnie bardziej dziwi postawa jego rodziny w wyjaśnieniu przyczyn śmierci. Mnie też. Prawdę mówiąc - nie wiem co tu w ogóle jest grane. Mam kolegówki zafascynowane moritzowskimi przepierkami wątroby, które chętnie się by się im poddały dla regeneracji organizmu. Jak je studzę, że przecież Moritz na tych przepierkach za bardzo nie skorzystał, bo dość wcześnie umarł - to mówią - " Przecież został zamordowany. Mafia farmaceutyczna zazdrosna o jego popularność i skuteczność jego metody leczenia pomogła zejść mu z tego ziemskiego padołu". I bądź tu mądry...
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-10-2014, 14:50 wysłane przez Misiek »
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #70 : 11-10-2014, 19:59 » |
|
Mnie bardziej dziwi postawa jego rodziny w wyjaśnieniu przyczyn śmierci. Hmm, mnie też $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ Moritz... - " Przecież został zamordowany. Mafia farmaceutyczna zazdrosna o jego popularność i skuteczność jego metody leczenia pomogła zejść mu z tego ziemskiego padołu". I bądź tu mądry...
Misiek daj swoim "kolegówkom" do przeczytania ten artykuł: http://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-150-kobiet-z-auschwitz-czarna-transakcja-farmaceutycznego-gi,nId,1529475 Może zejdą na ziemię.
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-06-2015, 07:13 wysłane przez Kamil_Niemcewicz »
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
Misiek
|
|
« Odpowiedz #71 : 11-10-2014, 21:10 » |
|
Dusiu! Skorzystam z Twoich sugestii. Co ciekawe, niektóre moje kolegówki dzięki mojemu anty medycznemu szkoleniu - coraz szerzej otwierają oczka ze zdumienia, jak przewrotna i złowieszcza jest farmacja. Zresztą symbol farmacji - oślizgły wąż, mówi sam za siebie...
|
|
|
Zapisane
|
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
|
|
|
Nieboraczek
|
|
« Odpowiedz #72 : 15-10-2014, 14:07 » |
|
Na temat śmierci pani Anny jest jeszcze jedno. Umarli na raka członkowie jej rodziny. Podświadomie tego raka oczekiwała w sobie, z jednej strony chcąc go wykluczyć za pomocą badań, z drugiej, czekając na jego przyjście. Wykonywała badania regularnie po to, żeby raka znaleźć odpowiednio wcześnie! Czyli podświadomie będąc nastawioną na jego przyjście. Jednocześnie to hiperaktywne życie miało przekonać wszystkich, a najbardziej siebie, że wszystko jest i będzie w porządku. A podświadomość jest najsilniejsza i w nosie ma racjonalizację.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-10-2014, 14:29 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Jeszcze
Offline
Płeć:
MO: 2010-11
Wiedza:
Wiadomości: 62
|
|
« Odpowiedz #73 : 15-10-2014, 17:14 » |
|
Zasada ssania, im bardziej od czegoś uciekamy, tym bardziej to przyciągamy, im bardziej czegoś pragniemy, tym bardziej się to oddala. Nieboraczku, miło się czyta takie komentarze jak Twój, szczególnie na tym forum, gdzie wydaje się, że wszyscy nastawieni są tylko na ciało i umysł. A gdzie emocje?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Udana
Offline
Płeć:
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251
|
|
« Odpowiedz #74 : 16-10-2014, 08:42 » |
|
U nas, na forum, od emocji to specem jest Scorupion.
|
|
|
Zapisane
|
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
|
|
|
VVV
|
|
« Odpowiedz #75 : 16-10-2014, 08:52 » |
|
od emocji to specem jest Scorupion. :)
fatalista: burczymucha, chimeryk, czarnowidz, defetysta, frustrat, ględa, grymaśnik, kapryśnik, krytykant, malkontent, mantyka, maruda, narzekacz, pesymista, śledziennik, tetryk, zrzęda optymista: entuzjasta, idealista, pasjonat, (szatan - nie człowiek), utopista, wesołek, wizjoner, zapaleniec realista: człowiek trzeźwo myślący, człowiek twardo stojący na ziemi, pragmatyk, praktyk, racjonalista Ach, te emocje. Prawo przyciągania i odpychaniawyjaśnione w 4 minuty (napisy PL): https://www.youtube.com/watch?v=u0Y_GfEWc7g
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-10-2014, 09:06 wysłane przez VVV »
|
Zapisane
|
|
|
|
|