Ciekawe na ile ważne są te petycje skoro jedynymi identyfikatorami są imię i nazwisko.
Wg mnie szkoda czasu...
Strasznie dużo czasu na to zmarnujesz... Myślę, że szanse, że akurat te petycje odniosą skutek nie są jakieś wielkie, ale na jednej petycji świat się nie kończy. Ważne żeby dać znać tym na górze, że jesteśmy, jest nas coraz więcej, mamy swoje prawa i racje, więc tak łatwo się nie poddamy. Najgorsze co można robić, to nic nie robić.
Po za tym jest jeszcze kod pocztowy. Sprawdzenie jakie osoby są zameldowane pod danym kodem, to nie jest myślę wielka filozofia.
Cieszę się, że jest odzew, byle tak dalej