Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 17:34 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odp: Opiotr - Usunięty wyrostek robaczkowy  (Przeczytany 37933 razy)
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« : 01-07-2015, 17:47 »

No i skończyłem bez wyrostka...
Nie wiem co się stało, ale wylądowałem po 2 tygodniach bólów i gorączkowania na chirurgii z diagnozą wyrostek robaczkowy. Już dłużej bym nie dał rady przetrzymać, bo i tak już jeść nie mogłem i sił nie miałem, za pierwszym razem uciekłem przed operacją za drugim już się dałem pokroić. Po otwarciu stwierdzili, że wyrostek prawdopodobnie był dobry tylko potworzyły się jakieś ropnie przy wyrostku i jelicie. Pousuwali wyrostek i poczyścili jelito grube z tych ropni/guzków. Badanie histopatologiczne wyszło dobrze, bo jeszcze mnie postraszyli, że jakby było złe to kawałek jelita by mi usunęli...
Szukam przyczyn i nie wiem czym zawiniłem, ostatnio żywiłem się głównie samym mięsem (sklepowym), jajkami i kiszonkami - żadnych wędlin itp. Nawet sporo zacząłem jeść na surowo - wołowina, polędwiczki. Może KB, którego nigdy nie mieliłem na pyłek, ostatnio też przed incydentem zjadłem całą miskę czereśni razem z pestkami. Najprawdopodobniej pewnie odezwały się stare czasy, gdzie człowiek jadł wszystko.
Spróbuję zacząć wszystko od nowa, a już myślałem, że akurat o jedzeniu to wiem prawie wszystko, chyba jednak nic nie wiem.
« Ostatnia zmiana: 20-07-2015, 09:51 wysłane przez Agata » Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #1 : 01-07-2015, 18:22 »

Cytat
zjadłem całą miskę czereśni razem z pestkami.
A dlaczego z pestkami?
Zapisane
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #2 : 01-07-2015, 18:25 »

Tak zazwyczaj zjadałem i mi nic nie było.
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #3 : 01-07-2015, 20:26 »

Cytat
A dlaczego z pestkami?

Odkąd pamiętam, czereśnie i wiśnie jem z pestkami. Dlaczego? Nie wiem, chyba nie mam czasu ich wypluć.
Przetwory też robię z pestkami. Ze słoików wyjadamy razem z pestkami.
Tak mamy, może mama kiedyś tak kazała?
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #4 : 01-07-2015, 21:01 »

Jak ktoś nie widzi różnicy między ZZO, a Dietą Kwaśniewskiego, to tak ma.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #5 : 02-07-2015, 08:38 »

Cytat
No i skończyłem bez wyrostka...Nie wiem co się stało ale wylądowałem po 2 tygodniach bólów i gorączkowania na chirurgii z diagnozą wyrostek robaczkowy. Już dłużej bym nie dał rady przetrzymać, bo i tak już jeść nie mogłem i sił nie miałem, za pierwszym razem uciekłem przed operacją za drugim już się dałem pokroić. Po otwarciu stwierdzili, że wyrostek prawdopodobnie był dobry tylko potworzyły się jakieś ropnie przy wyrostku i jelicie.
Czyli wydaje się, że operacja była niepotrzebna...
Opiotr  czytając Twoje wpisy takie miałam wrażenie, że Ty chcesz wszystko szybko, bez problemu, no to masz w sumie teraz wg. potrzeby szybko usunięty ropień...
Aby nie być gołosłownym, ku przestrodze innym zacytują parę Twoich wypowiedzi:

Cytat
Jajka to można bezproblemowo połykać na surowo (zwłaszcza żółtka) i ryzyko niepotrzebne...
Cytat
Nie każdemu chce się robić własne kiszonki. Te sklepowe nie są takie złe (moim zdaniem)...
Cytat
Dla odmiany ja nigdy (nie uzdatniam mięsa) a zazwyczaj kupuję w sklepie...
Cytat
Nie lepiej zamiast polędwicy wrzucić surową wołowinę albo surowe boczek...
Cytat
Ostatnio zacząłem sobie wracać do surowego żarcia - wołowina zmielona + drobno skrojony ogórek kiszony + drobno skrojona cebulka, do tego surowe żółtko i mamy tatar jako przekąskę np. na śniadanie lub kolację.
Cytat
Na 7me poty najlepszy tłusty rosół najlepiej wołowy, tutaj nie jest polecane obżeranie się podczas choroby ale jak też jestem przeziębiony i nie ma gorączki to trochę sobie przyśpieszam...
Inny sposób na 7me poty to gorąca kąpiel w wodzie z olejem.
Cytat
Nie lekceważę, po prostu nie zauważam różnic między ZZO a żywieniem optymalnym a staropolską kuchnią.
Oczywiście to może być uproszczenie, ale tak mi się nasunęło...
« Ostatnia zmiana: 20-07-2015, 09:51 wysłane przez Agata » Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #6 : 02-07-2015, 09:36 »

Zgadza się ostatnio sporo surowizny zjadałem - wołowina (ligawa), żółtka, polędwiczki oraz sporo też wątróbki smażonej, może to mi zaszkodziło - nie wiem... Dziwne, że przed tym 'wypadkiem' wszystko działało wzorcowo, żadnych wcześniej kłopotów, idealne stolce, jak w zegarku, żadnego nawet najmniejszego objawu, że coś idzie w złym kierunku.
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
scorupion
« Odpowiedz #7 : 02-07-2015, 09:50 »

Cytat
Spróbuję zacząć wszystko od nowa a już myślałem, że akurat o jedzeniu to wiem prawie wszystko, chyba jednak nic nie wiem.

No nie wiesz, dla ciebie kuchnia staropolska, Korżawska, Dieta Kwaśniewskiego i ZZO to jedno i to samo hehehe. Po drugie wpływ na zdrowie, wbrew słynnemu już na cały net earthowi, ma jeszcze kilka innych czynników poza jedzeniem.
A tak apropos eartha, u nich istne tsunami, Grażyna po diagnozie się nie odzywa, Klara ma cukrzycę, zamilkła kobitka dzielnie walcząca z rakiem płuc i na koniec twój kumpel z DD samarytanin, występujący u nas pod nickiem Gościsław, Sztygar i jego szwagier, oraz kilkoma innymi, dorobił się jakiegoś poważnego paskudztwa, guza czy nie wiadomo co, w jamie brzusznej i czeka na operację. Jego to akurat szkoda, bo w przeciwieństwie do mendy tomaszewskiego nie taki zły chłop jest, tylko błądzi.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #8 : 02-07-2015, 10:06 »

A tak apropos eartha, u nich istne tsunami, Grażyna po diagnozie się nie odzywa, Klara ma cukrzycę, zamilkła kobitka dzielnie walcząca z rakiem płuc i na koniec twój kumpel z DD samarytanin, występujący u nas pod nickiem Gościsław, Sztygar i jego szwagier, oraz kilkoma innymi, dorobił się jakiegoś poważnego paskudztwa, guza czy nie wiadomo co, w jamie brzusznej i czeka na operację. Jego to akurat szkoda, bo w przeciwieństwie do mendy tomaszewskiego nie taki zły chłop jest, tylko błądzi.
Wiesz, w sumie każdego szkoda. Klara dała nam tyle fajnych przepisów i naprawdę sprawiała wrażenie, że wie o co chodzi.
Rozumiem i podzielam zdanie Mistrza, że wielu chorych zasłużyło na swoje choroby, (ja, na swoje też), ale jednak szkoda, bo nikomu choroby nie życzymy.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #9 : 02-07-2015, 12:27 »

Szkoda wszystkich, bo choroba to jednak klęska.

Z moich obserwacji wynika, że często gubimy się w tym nawale informacji, a jeśli nam coś dolega to jesteśmy szczególnie podatni na różnego rodzaju cudowności. Najtrudniejsze jest nicnierobienie, jak mawia Mistrz.
« Ostatnia zmiana: 03-07-2015, 10:21 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #10 : 02-07-2015, 13:33 »

Cytat
Szkoda wszystkich, bo choroba to jednak klęska.
Z tym absolutnie nie można się zgodzić. Nie chodzi akurat o wyżej wymienione osoby, ale historia pokazuje, że zaistniały w niej indywidua, które najlepiej gdyby zniknęły zaraz po urodzeniu, albo jeszcze lepiej, w ogóle się narodziły.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #11 : 02-07-2015, 15:04 »

Cytat
Nie chodzi akurat o wyżej wymienione osoby, ale historia pokazuje, że zaistniały w niej indywidua, które najlepiej gdyby zniknęły zaraz po urodzeniu, albo jeszcze lepiej, w ogóle się narodziły.
Scorupion na Prezydenta. Dyktatura z selekcją narodzin murowana. smile
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #12 : 02-07-2015, 17:47 »

Cytat
Szkoda wszystkich, bo choroba to jednak klęska.
Z tym absolutnie nie można się zgodzić. Nie chodzi akurat o wyżej wymienione osoby, ale historia pokazuje, że zaistniały w niej indywidua, które najlepiej gdyby zniknęły zaraz po urodzeniu, albo jeszcze lepiej, w ogóle się narodziły.
Z czym się nie zgadzasz, z tym że szkoda ludzi, czy z tym że choroba to klęska msn-wink?

Niewielki mamy wpływu na to kto, kiedy i w jakiej kondycji się urodzi.

Te indywidua to na ogół karygodne błędy wychowawcze, bądź cywilizacyjne manipulacje.
Zapisane
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #13 : 07-07-2015, 22:07 »

Nawet mnie pani z sanepidu odwiedziła. Ponoć teraz mają taką procedurę, że kto miał 'kłopoty pokarmowe' to go sanepid odwiedza...
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #14 : 18-07-2015, 14:27 »

Czas na moje przemyślenia...
We wstępnej diagnozie podejrzenie zapalenie wyrostka robaczkowego. Operacja w trybie pilnym. Stwierdzono guz zapalny krezki esicy z ropniem.
Na 90% wyrostek robaczkowy nie był przyczyną tylko powstałe ropnie, guzki także trochę mi żal mojego wyrostka, którego miałem... Dodatkowo wykryto Yersinia enterocolitica i stawiam że to była przyczyna wszystkiego.
Na początek może moje żywienie przed wylądowaniem w szpitalu:
0. MO
1. Śniadanie: tutaj codziennie to samo jajecznica z 5-6 jajek (w tym 2 lub 3 same żółtka) na smalcu z dodatkiem boczku, słoniny i cebuli, czasem pieczarki, dodatkowo kiszonki. To mój najtłustszy posiłek, takie śniadanie czasem pozwalało mi funkcjonować spokojnie przez cały dzień. Do picia herbata.
2. II śniadanie - zazwyczaj kawałek boczku wędzonego lub salceson z ogórkiem/kapustą kiszoną (kupną). W pracy dodatkowo 2-3 kawy sypane czasem ze śmietanką 30-36%.
3. Obiadokolacja - wątroba wieprzowa z cebulą i słoniną lub gulasz wołowy, karkówka, żeberka..., herbata.
4. KB - podstawowe ziarna zazwyczaj z jabłkiem i bananem często też ze śmietaną/śmietanką.
Alkohole - czasem pół szklanki wina po obiedzie, czasem piwo z raz na 2 tygodnie.

Na około 1,5 miesiąca przed wylądowaniem w szpitalu trochę zmienił się mój jadłospis a mianowicie zasmakowała mi surowizna. Zacząłem jeść sporo tataru - surowa wołowina z surowym żółtkiem jajka (wcześniej też sobie często wypijałem żółtka surowe) i od czasu do czasu polędwiczki cielęce/wieprzowe. Stąd zapewne ta bakteria...
I teraz pierwsze pytanie, na które żaden lekarz nie odpowie (oni tylko powycinali i tyle) jakieś tam 'mądrzejsze' pielęgniarki twierdzą, że na to co miałem musiałem pracować już od dłuższego czasu.

Na początek dla odmiany wprowadziłem pewne zmiany czyli głównie więcej węgli i na razie bez smażenia - czyli do mięsa gotowanego jem kasze gryczane, jaglane i czasem ryż oraz warzywa. Zacząłem sobie jak kiedyś sadzić kiełki rzeżuchy żeby było coś świeżej zieleniny. Jajka też jem 5x mniej czyli jak kiedyś jadłem z 50 tygodniowo to teraz około 10. Tatar na razie sobie odpuszczam :-(. Na kiszonki też straciłem ochotę. KB jem sobie głównie z 'jogurtem bałkańskim' lub śmietaną 22%-30% i porzeczkami, agrestem, borówkami (z działki rodziców). Czasem wędlina, czekolada gorzka. Ogólnie mam apetyt ale nie wiem jak go zapchać - bez smażonego ciężko...
Główny niepokój obecnie - znam wiele osób co miało 'jakieś tam guzki' usuwane, większość z nich po jakimś czasie powraca z powrotem z tym samym.
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #15 : 18-07-2015, 15:19 »

https://www.google.ie/#q=%22Zapalenie+w%C4%99z%C5%82%C3%B3w+ch%C5%82onnych+krezki+wywo%C5%82ane+przez+pa%C5%82eczki+z+rodzaju+Yersinia%22
Cytat
Zapalenie węzłów chłonnych krezki wywołane przez pałeczki z rodzaju Yersinia najczęściej związane jest z gatunkiem Yersinia enterocolitica.

Zakażenia o etiologii Y. enterocolitica przebiegają od łagodnych postaci biegunkowych poprzez ciężkie zakażenia z gorączką i silnymi bólami brzucha sugerującymi zapalenie wyrostka robaczkowego, do zakażeń układowych (np.: zespół Reitera, rumień guzowaty).
https://www.google.ie/#q=%22Yersinia+po+wtargni%C4%99ciu+do+organizmu%22
Cytat
Pałeczki Yersinia po wtargnięciu do organizmu przez przewód pokarmowy namnażają się w układzie siateczkowo-środbłonkowym, głownie w węzłach chłonnych jamy brzusznej, stąd też główne objawy dotyczą przewodu pokarmowego. Podstawowym objawem jersiniozy u małych dzieci jest wielodniowa, wodnista biegunka, wynikająca z ostrego zapalenia żołądka i jelit. W 5% przypadków występuje biegunka z domieszką krwi. Towarzyszyć jej mogą nudności i wymioty oraz gorączka i bóle brzucha i głowy. U starszych dzieci, nastolatków i dorosłych występują objawy zapalenia jelita cienkiego lub okrężnicy, ale bardzo często dominują objawy bólowe sugerujące zapalenie wyrostka robaczkowego, w tym ból w prawej, dolnej części brzucha i gorączka. Ich przyczyną są zapalenie zmienione węzły chłonne. Niekiedy obraz kliniczny ma charakter „ostrego brzucha” i wskazuje na zapalenie wyrostka robaczkowego (tzw. „zespół pseudowyrostkowy”). W ciężkich zakażeniach może dochodzić do rozwoju posocznicy z cechami wstrząsu septycznego. W Europie opisano około 100 przypadków, u których wystąpiła posocznica. Mogą wystąpić również inne powikłania, ale są one rzadsze (ropnie wątroby i śledzony, zapalenia szpiku, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych). U 1700 pacjentów zakażonych Y.enterocolitica w Belgii, 86% mało objawy nieżytu żołądkowo-jelitowego, około 10% objawy wskazujące na zapalenie wyrostka i mniej niż 5% posocznicę i ropnie wątroby.

Do objawów często towarzyszących jersiniozie należy reaktywne zapalenie stawów oraz rumień guzowaty zlokalizowany na wyprostnych częściach kończyn. Objawy te pojawiają się po kilku tygodniach od zakażenia. Udowodniono, że osoby posiadające antygen HLA B-27 częściej rozwijają reaktywne zapalenia stawów w przebiegu zakażenia pałeczkami Yersinia enterocolitica niż osoby bez tego antygenu zgodności tkankowej. Zapalenia te często dotyczą dużych stawów (kolanowe, biodrowe, barkowe, łokciowe), przy czym mogą one dotyczyć pojedynczego stawu lub wielu stawów. Szacuje się, ze powikłania te dotyczą około 10-30% zakażonych. Opisywano również przypadku zespołu Reitera (zapalenia tęczówki oka, spojówek, zapalenie cewki moczowej i objawy stawowe i jelitowe) oraz związek zakażenia pałeczkami Yersinia z rozwojem innych chorób z autoagresji (np. choroby Hashimoto).
Zapisane
Poziomek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 667

« Odpowiedz #16 : 18-07-2015, 15:25 »

Jak tatar to tylko z wódką.
Zapisane
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #17 : 18-07-2015, 15:42 »

Cytat
Pałeczki Yersinia po wtargnięciu do organizmu przez przewód pokarmowy namnażają się w układzie siateczkowo-środbłonkowym, głownie w węzłach chłonnych jamy brzusznej, stąd też główne objawy dotyczą przewodu pokarmowego. Podstawowym objawem jersiniozy u małych dzieci jest wielodniowa, wodnista biegunka, wynikająca z ostrego zapalenia żołądka i jelit. W 5% przypadków występuje biegunka z domieszką krwi. Towarzyszyć jej mogą nudności i wymioty oraz gorączka i bóle brzucha i głowy. U starszych dzieci, nastolatków i dorosłych występują objawy zapalenia jelita cienkiego lub okrężnicy, ale bardzo często dominują objawy bólowe sugerujące zapalenie wyrostka robaczkowego, w tym ból w prawej, dolnej części brzucha i gorączka. Ich przyczyną są zapalenie zmienione węzły chłonne. Niekiedy obraz kliniczny ma charakter „ostrego brzucha” i wskazuje na zapalenie wyrostka robaczkowego (tzw. „zespół pseudowyrostkowy”). W ciężkich zakażeniach może dochodzić do rozwoju posocznicy z cechami wstrząsu septycznego. W Europie opisano około 100 przypadków, u których wystąpiła posocznica. Mogą wystąpić również inne powikłania, ale są one rzadsze (ropnie wątroby i śledzony, zapalenia szpiku, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych). U 1700 pacjentów zakażonych Y.enterocolitica w Belgii, 86% mało objawy nieżytu żołądkowo-jelitowego, około 10% objawy wskazujące na zapalenie wyrostka i mniej niż 5% posocznicę i ropnie wątroby.

Do objawów często towarzyszących jersiniozie należy reaktywne zapalenie stawów oraz rumień guzowaty zlokalizowany na wyprostnych częściach kończyn. Objawy te pojawiają się po kilku tygodniach od zakażenia. Udowodniono, że osoby posiadające antygen HLA B-27 częściej rozwijają reaktywne zapalenia stawów w przebiegu zakażenia pałeczkami Yersinia enterocolitica niż osoby bez tego antygenu zgodności tkankowej. Zapalenia te często dotyczą dużych stawów (kolanowe, biodrowe, barkowe, łokciowe), przy czym mogą one dotyczyć pojedynczego stawu lub wielu stawów. Szacuje się, ze powikłania te dotyczą około 10-30% zakażonych. Opisywano również przypadku zespołu Reitera (zapalenia tęczówki oka, spojówek, zapalenie cewki moczowej i objawy stawowe i jelitowe) oraz związek zakażenia pałeczkami Yersinia z rozwojem innych chorób z autoagresji (np. choroby Hashimoto).
Tak czytałem to i wg mojego mniemania na 90% to jest przyczyna. Zwłaszcza, że poprzedni styl żywienia mi bardzo służył zero głodu a teraz (więcej węgli) czuje cały czas apetyt/głód.
Także chyba nie ma co się martwić i trzeba założyć, że przyczyną była ta yersinia.
Chociaż, że lekarz mnie tam nastraszył, że mój stan był na tyle poważny, że gdyby nie to ze miałem podpisane dokumenty na zabieg wyrostka to dodatkowo usunął by mi kawałek jelita...
Najgorsze, że pierwszy raz wylądowałem w szpitalu w piątek (i odmówiłem usunięcia wyrostka) to mi lekarz przepisał dwa antybiotyki, które niejako miały mi tam pomóc. Stwierdziłem, że i tak jak to wyrostek to nie warto nic brać (zwłaszcza że żadnych tabletek nie brałem przez około ostatnie 15lat). Teraz się zastanawiam, czy gdybym jednak wdrożył te antybiotyki może by się udało bez tej całej operacji. Po tym i tak przez tydzień miałem dożylnie podane 2 antybiotyki.
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #18 : 18-07-2015, 16:16 »

Można by spekulować, że:

Usunęli Ci wyrostek niepotrzebnie, a kawałka jelita pomimo wskazań nie usunęli bo nie podpisałeś papierów, co dziwne bo zwykle to chirurg decyduje co wycinać, bo to on widzi bebechy jakie są, ale po ostatnich aferach widać woli nie ryzykować i z zamkniętymi oczami wykonuje to co ma na kartce napisane.

Jeśli temat nie powróci, znaczy, że antybiotyki zrobiły swoje (pomimo nie wycięcia kawałka zapalonego jelita).

Bywa i tak:

Ja nie wzdrygam się polecić komuś lek przeciwbólowy, a nawet antybiotyk, gdy są ku temu przesłanki.

Zapisane
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #19 : 18-07-2015, 16:28 »

Badania wycinków z wyrostka, węzła chłonnego krezki jelita grubego i guza krezki wstępnicy nic nie wykazały.
Oprócz tego wycięcia niby mi jakoś czyścił jelita z ropni. Czyli pewnie wyjął bebechy na wierzch i jakoś je tam wycierał tak mi wyobraźnia podpowiada przynajmniej. Przez dwa dni po zabiegu miałem dodatkowo dren włożony na spływającą ropę ale to chyba każdy ma.
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!