Następny lekarz, który zaczął kojarzyć występowanie chorób ze stanem jelit.
„Sezamie, otwórz się!” Czyli … „przeciekające jelita” …
.
Z jednej strony, ten problem dotyka dziś wielu ludzi i istnieją mocne dowody na to, że przyczynia się do pojawienia się wielu panoszących się chorób i dolegliwości, które- jeśli nas już zaatakują, to wtedy nawet do głowy nam nie przyjdzie, że ich korzenie tkwią w tym co się dzieje … w naszych niedocenianych jelitach…(1-12)
Z drugiej strony - jest kontrowersyjny. Oficjalnie nie funkcjonuje jednostka chorobowa o takiej nazwie.
Ba, wielu naukowców uważa nawet, że nie istnieje taki problem. I jest to jedynie chwytliwy temat, który nagłaśniają osoby chcące nieuczciwie zarobić.
Takie czary- mary, hokus pokus. Nastraszymy cię „przeciekającymi jelitami” po to, by sprzedać ci swój cudowny specyfik, terapię, czy coś tam cokolwiek innego.
Hm…. W świetle tego, co dowiedzieliśmy się w ostatnich latach- problem „przeciekających jelit” istnieje.
Niestety- najczęściej obwieszczają to osoby, które delikatnie mówiąc, nie są fanami nauki, tylko czegoś innego ($$$). I szkoda im czasu na śledzenie i analizowanie doniesień.
Niestety.
PRZECIĘTNY czytelnik, klient itd., nie sprawdza wiarygodności przekazanych informacji. Jeśli się go odpowiednio nastraszy- kupi potem to, co mu się proponuje
Postaram się przedstawić stan wiedzy „na dzisiaj”.
Uważam też, że warto zdementować parę mitów. Może oszczędzę niektórym czytelnikom trochę pieniędzy i co ważniejsze- zdrowia.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=538817366274408&id=336484796507667