Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 06:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Gastroskopia/kolonoskopia z zapisem na CD/DVD  (Przeczytany 56286 razy)
Andrus
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10-02-2008
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #60 : 28-04-2017, 20:03 »

Cytat
bo zakładam, że lekkostrawnie nie jesz
Skąd to założenie?

Cytat
to pół nocy bym pierdział
Wiatry nie są mi obce msn-wink.

Cytat
Pewnie jeszcze dokładasz ten cukier do kolacji
Kolacji nie jem, sporadycznie leciutką, ale nie wcześniej jak 1h po piwie.
« Ostatnia zmiana: 29-04-2017, 09:06 wysłane przez ArtComp » Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #61 : 28-04-2017, 21:05 »

To jesz lekkostrawnie czy nie? Dlaczego nie jadasz kolacji? I dlaczego jeśli już to po godzinie? W ogóle to przedstaw może swój przykładowy jadłospis. Jak wyglądają treningi takiego czempiona?
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Major
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #62 : 28-04-2017, 23:17 »

Cytat
Skąd to założenie?

Stąd, że jesteś tutaj od 9 lat.
Zapisane

"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #63 : 29-04-2017, 01:58 »

Z tymi piwami to zakładałem kilka tygodniowo i regularnie. Wystarczy 1 dziennie, ale regularnie, aby nie dać się zaleczyć stanom zapalnym na żołądku. Gdyby to było 1 piwo w miesiącu, to może jakoś by to poszło, ale jedno dziennie skutecznie cofnie marne wysiłki organizmu. Oczywiście wiadomo, że zdrowemu organizmowi takie piwa nic nie robią, jednak Twoja sytuacja jest zgoła inna.

Co do papierosów to mylisz się, gdyż toksyny dostarczane drogą powietrzną są szybciej usuwane z organizmu niż te stałe. Kolosalna różnica jest też w stanie skupienia, bo oczywiste jest, że w powietrzu na takiej samej przestrzeni masz mniej cząsteczek w gramach niż w materii stałej. Taka toksyna dostarczona drogą powietrzną może zostać usunięta nie dość, że tradycyjnymi drogami wydalniczymi, to dodatkowo można ją cofnąć drogą powietrzną - stąd mamy nieprzyjemny zapach z ust palacza nie tylko bezpośrednio po paleniu, ale i pomiędzy, jeśli jego organizm z wydaleniem tych toksyn nie wyrabia. Jest jeszcze kilka takich toksyn typu alkohol, które również mogą być wydalane drogą powietrzną, co po przesadzeniu z ich ilością skutkuje alkoholowym oddechem nawet przez resztę dnia następnego. Jednak tego typu toksyny organizm ewakuuje dosyć szybko, później jest bolesna regeneracja uszkodzonych komórek (kac), ale nie trwa to miesiącami czy latami, tylko kilkanaście godzin.

Masz rację z tym, że każdy w sumie robi sam co chce i nie neguję tego. Mój ojciec też raz na jakiś czas zje chleb, mimo iż nie powinien z racji regeneracji jelit i żołądka, ale jednak nie jest to codziennie jedna kromka do śniadania, tylko max raz w tygodniu. Jego sprawa, mnie już buraki w moczu prawie w ogóle się nie pojawiają, mimo iż miałem znacznie, ale to znacznie gorszy stan na starcie niż on. Dobrze, że mimo wszystko jego regeneracja idzie jakoś do przodu, choć mogłaby szybciej gdyby nie te małe grzeszki.
« Ostatnia zmiana: 29-04-2017, 09:09 wysłane przez ArtComp » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #64 : 29-04-2017, 07:30 »

No to dawaj Andrus w wątku edukacyjnym wyniki kolonoskopii, zobaczymy jaki wpływ na jelita ma wypicie jednego piwa dziennie.
Zapisane
Major
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #65 : 29-04-2017, 10:40 »

Cytat
No to dawaj Andrus w wątku edukacyjnym wyniki kolonoskopii, zobaczymy jaki wpływ na jelita ma wypicie jednego piwa dziennie.

Idąc takim prostym tokiem myślenia widzimy jaki wpływ na żołądek ma wypicie (praktycznie przed snem) jednego piwa dziennie.
Naprawdę uważasz, że to jest takie proste?
« Ostatnia zmiana: 29-04-2017, 13:19 wysłane przez ArtComp » Zapisane

"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
scorupion
« Odpowiedz #66 : 29-04-2017, 13:29 »

Nie rozumiem o co pytasz.
Zapisane
Major
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #67 : 29-04-2017, 14:20 »

Naprawdę uważasz, że wyniki kolonoskopii pokażą nam jaki wpływ na jelita ma wypicie jednego piwa (praktycznie przed snem) dziennie?
« Ostatnia zmiana: 29-04-2017, 19:19 wysłane przez ArtComp » Zapisane

"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #68 : 29-04-2017, 15:32 »

Mnie ciekawi jedno - przebrnąłem przez większość postów Andrusa i nic nie mogę powiedzieć na temat jego diety. Scorupiona to chyba nie interesuje, bo nie pyta, Luciano dla odmiany pytał i dalej wie tyle co przed pytaniem. Sam oskarżony milczy na ten temat. Czy piwo było od zawsze, czy wkroczyło jak już odreagowanie z powodu braku efektów w zdrowieniu - nie wiadomo.

Czy piwo może uniemożliwić zdrowienie? Na podstawie własnych doznań śmiem twierdzić, że tak. Zawiera i gluten - syf, i alkohol - truciznę. Oczywista oczywistość - dawka czyni truciznę. Pytanie czy 1-2 dziennie to mała dawka, czy duża? Dla zdrowego czy chorego? Jeszcze raz na podstawie własnego bólu - chory tego pić nie powinien. Gdzieś Mistrz chyba pisał, że 1 kromka chleba opóźnia zdrowienie o miesiąc, w moim wypadku ze 2 tygodnie organizm dochodził do normy.

Nie wiem jak faktycznie jest z Andrusem, ale z tego co na tą chwilę mogę wywnioskować to fakt, że wszelkie nadzieje położył na MO i czekał na zdrowie. Pić 9 lat i nie dojść do wniosku, że skoro lipa z tego wychodzi to trzeba by coś zmienić, to wygląda na lenistwo i uznawanie mikstury za seneca oil 2.0.

Takie tam spekulacje na podstawie tego co wiadomo a wiadomo niewiele poza jego pozytywnym nastawieniem do życia. 
« Ostatnia zmiana: 29-04-2017, 19:24 wysłane przez ArtComp » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #69 : 29-04-2017, 16:48 »

Nie pytam o dietę, bo mniej więcej się domyślam. Tylko osoby przyciśnięte do muru i bardzo zdesperowane ściśle przestrzegają wszystkich zaleceń, zdecydowana większość nie. Również te odwiedzające gabinet

Naprawdę uważasz, że wyniki kolonoskopii pokażą nam jaki wpływ na jelita ma wypicie jednego piwa  (praktycznie przed snem) dziennie?
A na żoładek pokazały?

Z tego wątku można by wyciągnąć wniosek, że bioenergoterapia jest nieodzowna do odzyskania zdrowia.
Zapisane
Major
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #70 : 29-04-2017, 19:39 »

Cytat
A na żołądek pokazały?

Nie mogę tego ustalić, bo niby jak?

Andrus ma objawy niestrawności i możliwe, że zalewanie się piwem przed snem może: pogarszać sytuacje, powodować taki stan rzeczy, nie mieć związku z tym. To samo tyczy się MO z olejem kukurydzianym, oliwą z oliwek i olejem z pestek winogrona (prawdopodobnie mam podobne objawy po kukurydzianym).
Zapisane

"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
Andrus
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10-02-2008
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #71 : 29-04-2017, 20:18 »

Cytat
Dlaczego nie jadasz kolacji?
Bo zazwyczaj nie jestem głodny, jak już to coś dziubnę lekko msn-wink
Cytat
W ogóle to przedstaw może swój przykładowy jadłospis.
Śniadanie: wędlina/jajka/mięso/twaróg +ogórek/pomidor/rzepa tj. inne zielone w zależności co daje dana pora roku
/---> lub.
Po śniadaniu mała filiżanka kawy po turecku (chyba taka nazwa - gotowana)+ kawałek gorzkiej czekolady.
Obiad: tylko jedno danie zupa albo 2-gie. Zupy wszystkie smile , 2-ie: mięso:schabowy, żeberka, wołowina, drób, polędwiczki,mielone, gołąbki, +sałatki (nie jak w śniadaniu mono-zielenina ). W sobotę i niedzielę ryby.
Dużo jestem w "biegu", jak zgłodnieję to banan, jabłko. Latem dużo arbuza smile .
Nie jem ciast, słodyczy, mąki z wyjątkiem łazanek ale bezglutenowy makaron.  
Taki telegraficzny skrót tej diety.

@Shadow, nie powiem masz teorię na temat fajek, nie wykluczone, że masz rację, tego nie wiem.
Kilka razy byłem w szpitalu w Bystrej (w odwiedzinach) u osób, które dopadł rak płuc. Ich już nie ma, statystycznie 6 m-cy od wykrycia koniec. Tam się wykonuje operacje (ćwiczy, bo jeszcze nie było  przypadku, aby ktoś wygrał z tym nowotworem), ludzie wyglądają jak karpie na święta tj. cięcie dokoła torsu i potem wzdłuż - tnie komputer nie lekarz. Z ciekawości zrobiłem parę razy renesans po salach, ani jedna osoba nie pozbawiona nałogu palenia.
Ale też nikt nie stosował MO i KB msn-wink .


Cytat
No to dawaj Andrus w wątku edukacyjnym wyniki kolonoskopii
Czekam najpierw na wynik histo a i tak jestem wk^^^^wiony , bo szukałem 3 miesiące ośrodka a zapisu na video nie ma,-dziadostwo. Trzy razy pytałem, ustalałem odpłatność za zapis i nic.

Cytat
Mnie ciekawi jedno - przebrnąłem przez większość postów Andrusa i nic nie mogę powiedzieć na temat jego diety.
Może to co napisałem wyżej ?

Cytat
Sam oskarżony milczy na ten temat
Mnie ktoś dobę obciął i nie wyrabiam się na bieżąco Smutny .  Mam też taką teorię, ze stres podziurawił te wnętrzności i tu bym nie polemizował.

Cytat
Pić 9 lat i nie dojść do wniosku, że skoro lipa z tego wychodzi to trzeba by coś zmienić to wygląda na lenistwo i uznawanie mikstury za seneca oil 2.0.
Tak - lenistwo jeśli chodzi o KB. Słyszałem w gabinecie na własne uszy p.Józefa jak mówił, że MO jest najważniejsze smile .
Piwo-Perlenbacher, warzone wg. niemieckiego prawa czystości, wyprodukowane w RFN - jakby ktoś mógł i jest szczelny od wewnątrz polecam msn-wink .

Cytat
Z tego wątku można by wyciągnąć wniosek, że bioenergoterapia jest nieodzowna do odzyskania zdrowia.
Najpierw woziłem ludzi do bioenergoterapeuty a sam byłem sceptyczny. Raz na jakiś czas organizuje spotkanie z pacjentami, przywożą wyniki z badań, tomografu, rezonansu itd, ze szpitala a potem te same po kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu wizytach-niesamowite. W TVN Kołakowski też go odwiedził.
Od tego czasu  jeżdżę sam ze sobą smile .

Cytat
Andrus ma objawy niestrawności i możliwe, że zalewanie się piwem przed snem
Albo to piwo w tych "zalewających" ilościach  już mi na mózg idzie, albo ktoś życia nie zna msn-wink .
« Ostatnia zmiana: 29-04-2017, 20:35 wysłane przez Andrus » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #72 : 29-04-2017, 21:09 »

Cytat
Najpierw woziłem ludzi do bioenergoterapeuty a sam byłem sceptyczny. Raz na jakiś czas organizuje spotkanie z pacjentami, przywożą wyniki z badań, tomografu, rezonansu itd, ze szpitala a potem te same po kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu wizytach-niesamowite. W TVN Kołakowski też go odwiedził.
Od tego czasu  jeżdżę sam ze sobą smile .
Następnym razem, oprócz samego siebie, weź ze sobą i swój żołądek.

Cytat
A na żołądek pokazały?
Nie mogę tego ustalić, bo niby jak? Andrus ma objawy niestrawności i możliwe, że zalewanie się piwem przed snem może: pogarszać sytuacje, powodować taki stan rzeczy, nie mieć związku z tym.
Ale inni ustalili. Wolno myślisz, będzie problem z awansem na półkownika.
Zapisane
Andrus
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10-02-2008
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #73 : 29-04-2017, 21:12 »

@Scorupion, dlaczego zrezygnowałeś z MO?
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #74 : 29-04-2017, 21:20 »

Sześć i pół roku jest wystarczającym okresem, aby organizm zaskoczył i osiągnął stan chwiejnej równowagi. Jeśli mu się nie udało, to jego strata.
Zapisane
Andrus
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10-02-2008
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #75 : 29-04-2017, 21:21 »

Cytat
Jeśli mu się nie udało, to jego strata.
Udało  mu się ?
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #76 : 29-04-2017, 21:26 »

Temat na oddzielny wątek. Z wrodzonej uprzejmości nie będę się wcinał w twoim.
Zapisane
Major
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29

« Odpowiedz #77 : 30-04-2017, 00:39 »

Cytat
Albo to piwo w tych "zalewających" ilościach  już mi na mózg idzie, albo ktoś życia nie zna msn-wink

Piwo na mózg? Wątpię. Co prawda auta nie poprowadzisz zgodnie z prawem, ale to tymczasowa niedogodność. Chociaż z drugiej strony, regularność i dawka pewnie ostatecznie o tym decyduje.

Cytat
Ale inni ustalili. Wolno myślisz, będzie problem z awansem na półkownika.

No ustalili, że ma wpływ mniej korzystny niż woda, możliwe że niepotrzebnie opóźniający proces zdrowienia. W sytuacji Andrusa rzecz jasna.
« Ostatnia zmiana: 30-04-2017, 00:49 wysłane przez Major » Zapisane

"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #78 : 30-04-2017, 01:12 »

Sześć i pół roku jest wystarczającym okresem, aby organizm zaskoczył i osiągnął stan chwiejnej równowagi. Jeśli mu się nie udało, to jego strata.

Czyli to stąd wynika ta nagła zmiana podejścia. Osiągnięte wyniki okazały się być niewystarczające. I jaka jest tego przyczyna, co będzie teraz?

Andrus, jest różnica, czy ktoś pali 10 papierosów czy 2-4 paczki dziennie. Jest też różnica czy te papierosy pali człowiek zdrowy czy taki, dla którego te papierosy są właśnie gwoździem do trumny. Taki co mu trzeba gwoździ do trumny, to nawet jak będzie tylko te 10 papierosów dziennie ale regularnie palił i będzie to dla jego organizmu przekraczanie jego możliwości przerobowych toksyn, to w końcu dobije te gwoździe wszystkie.

Używki są dla ludzi zdrowych. Jest tyle innych fajnych rzeczy które można robić a jednocześnie nie wiążą się one z jedzeniem czy piciem. Mógłbym dziesiątkami wyliczać znacznie lepsze rzeczy jakich można zaznać w życiu na co dzień i nie wiążą się one z jedzeniem czy piciem. Czy nie da się mimo wszystko jednocześnie być szczęśliwym i podejść do tego co wkładamy do układu pokarmowego restrykcyjnie? Czy cieszenie się życiem oznacza tylko i wyłącznie goły konsumpcjonizm produktów spożywczych? Jak żyć bez chleba, słodyczy, piwa, makaronu, pizzy i napojów gazowanych?
« Ostatnia zmiana: 30-04-2017, 01:19 wysłane przez Shadow » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #79 : 30-04-2017, 07:43 »

Cytat
Czyli to stąd wynika ta nagła zmiana podejścia.
Za prosto myślisz i widać umknęło twojej uwadze wiele moich wcześniejszych wpisów. Cudów nie ma, nie ma Świętego Graala, ani idealnych diet, czy terapii. Życie jest brutalne i złośliwe, zawsze znajdzie sposób, żeby dokuczyć.
Niejednokrotnie o tym pisałem, podobnie o konieczności interwencji medycznych w co poniektórych przypadkach. Nic się nie zmieniło.
Natomiast uważnie obserwuję forum, kilka osób, którym poleciłem miksturę i kilka, które mnie nie znają. Różnie bywa, ogólnie pozytywnie, ale w przeciwieństwie do innych, zauważam porażki. O sobie może napiszę za jakiś czas, tylko cwaniaczki krytykanci w rodzaju niesławnego fałszerza tomaszewskiego niech się za wcześnie nie cieszą, nie będzie po ich myśli.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!