Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 14:28 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Powracające zapalenie (błony naczyniowej/tęczówki) oka  (Przeczytany 6196 razy)
Janek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2016-08-27
Wiadomości: 89

« : 28-08-2017, 11:15 »

Prosiłbym o opinie/uwagi osób mających doświadczenie/wiedzę z tą dolegliwością. Do jakiego momentu można pozwalać organizmowi na rozwinięcie stanu zapalnego?
Moja praktyka wygląda następująco. Przy występowaniu słabych objawów (tj. umiarkowane zaczerwienienie, słaby ból, lekkie zaburzenia widzenia) nic nie robię i czekam aż "samo" przejdzie. Przy nasilonych objawach (tj. mocne zaczerwienienie, umiarkowany ból, bardziej nasilone zaburzenia widzenia - rozmywanie widzenia, słaby światłowstręt) zbijam je następującymi kroplami:
- tropicamid,
- dexametazon,
- difadol.
Krople stosuję w zależności od nasilenia objawów, do momentu aż objawy się zmniejszą (ale nie do całkowitego ustąpienia). Później stosuję okłady z szałwi lub rumianku.
Zapisane

Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone smile
Janek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2016-08-27
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #1 : 05-09-2017, 22:15 »

Doprecyzuję swoje pytanie. Czy w przypadku zapalenia oka można pozwolić organizmowi na rozwinięcie ostrego stanu zapalnego (zakończonego przesileniem)?
Pytam ze względu na możliwość wystąpienia powikłań, do których medycyna zalicza: zaćmę, jaskrę, czy też utratę wzroku. Nie wiem jak duże jest to ryzyko, dlatego nie zamierzam eksperymentowań z własnym zdrowiem. Tym samym pozwalam na przeistoczenie się zapalenia w stan przewlekły i życie z jego konsekwencjami.
Nie jestem pewien czy postępuję prawidłowo... Perspektywa, w której nie odzyskam prawidłowego widzenia, zniechęca do pozwolenia własnemu organizmowi na rozwinięcie pełnego stanu zapalnego. Utwierdza mnie w tym przekonaniu nieumiejętność kontrolowania stanu zapalnego, tj. wyczucia momentu kiedy stan zapalny rozwinie się zbyt mocno, co skończy się nieodwracalnymi powikłaniami.
Proszę o wyrażanie opinii, ponieważ sam tego problemu nie mogę rozwiązać.
Zapisane

Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone smile
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558

« Odpowiedz #2 : 07-09-2017, 21:26 »

Gdybym ja miał taki problem to pojechałbym od razu do Mistrza w Strzelcach lub do Poziomka w Warszawie zerknąć jak ten stan zapalny oka tak na prawdę wygląda. Przez internet nikt nie powie Ci abyś zrobił tak czy inaczej bo oko to jednak dosyć ważna sprawa, której konsekwencje mogą zostać Ci do końca życia.
Zapisane
Janek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2016-08-27
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #3 : 08-09-2017, 17:37 »

Gdybym ja miał taki problem to pojechałbym od razu do Mistrza w Strzelcach lub do Poziomka w Warszawie zerknąć jak ten stan zapalny oka tak na prawdę wygląda.
Biorę to pod uwagę. Przedwczoraj przeczytałem właśnie o wykorzystaniu bioenergoterapii przy stanach zapalnych (w tym przewlekłych) w IV tomie ZnWŻ i teoretycznie jest to najrozsądniejsza opcja, z tych które znam.

Przez internet nikt nie powie Ci abyś zrobił tak czy inaczej bo oko to jednak dosyć ważna sprawa, której konsekwencje mogą zostać Ci do końca życia.
Wcale się nie dziwię, że ludzie nie chcą odpisywać. Nikt nie chce mieć mojego oka na sumieniu msn-wink . Co prawda łudziłem się, że znajdzie się osoba która miała podobny problem i opisze jak sobie z nim poradziła. Czas  skończyć wylewać swoją frustrację.
Zapisane

Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone smile
Janek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2016-08-27
Wiadomości: 89

« Odpowiedz #4 : 08-03-2018, 13:35 »

Chciałbym się odnieść do zagadnienia, jak już emocje opadły i usystematyzowałem zgromadzoną wiedzę.
Oczywiście w każdym przypadku należy dążyć do przesilenia chorobowego. Należy jednak zachować zdrowy rozsądek i uważać, ponieważ są sytuacje kiedy przełom nie jest możliwy i może to grozić powikłaniami. Wydaje mi się, że tak jest w przypadku chorób autoimmunologicznych, kiedy reakcje systemu odpornościowego są zaburzone.
Dlatego jeżeli występują gwałtowne reakcje zapalne i szybko postępujące zaburzenia widzenia, to uważam że należy zbijać stan zapalny lub ewentualnie udać się do bioenergoterapeuty jak sugerował Shadow.
Z własnej praktyki wiem, że stosując się do zasad Biosłone i ograniczając do koniecznego minimum używanie kropel do oczu, nawroty zapalenia oka są coraz rzadsze i o łagodniejszym przebiegu.
Jako ciekawostkę podam, że przyczyną wystąpienia po raz pierwszy zapalenia błony naczyniowej/tęczówki oka było szybkie odstawienie leków na chorobę Leśniowskiego-Crohna. Geneza późniejszych nawrotów jest mi nieznana, aż do czasu podjęcia kolejnej próby odstawienia leków (tym razem stopniowej, rozłożonej w czasie). Nawroty były wtedy analogiczne do czasu zmniejszania dawek leku.
Zapisane

Droga do zdrowia jest pokrętna... Do czasu, kiedy pozna się Biosłone smile
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!