Kaszel jest objawem wydalania z krwiobiegu ropy, a więc powinien trwać dotąd, aż krew zostanie całkowicie oczyszczona z ropy. To podstawowa wiedza, którą powinien posiąść każdy odpowiedzialny rodzic.
Przechodzę ostatnio od tygodnia jakąś infekcję, ropa z zatok, z oskrzeli. Rano zmieniony głos, aż w telefonie ludzie pytają, czy to ja? Gorączki nie ma, więc normalnie pracuję.
I co słyszę wokół? – Weź miodu z czosnkiem, weź gripex, ja to biorę witaminę C i rewelacyjnie pomaga, moje dzieciaki dostają witaminy i nie chorują, itd.
Odpowiadam – Nic nie biorę, patrzę jak mój organizm świetnie sobie radzi, naprawdę mam niesamowitą ulgę, kiedy organizm sam pozbywa się ropy. – Opowiadam o biosłonejsko-hipokratejskiej wiedzy.
I co słyszę? – Panie Darku, najlepsza jest aspiryna, a po tym antybiotyku nie ma śladu infekcji, a miód i czosnek, rewelacja! – Mówią i w ogóle nie słuchają tego, co do nich mówię.
Myślę sobie – Sami jesteście sobie winni! – Mija jakiś czas i dowiaduję się, że te osoby, co tak chwaliły sposoby walki z procesem prozdrowotnym organizmu, już nie żyją, chorują na serce, raka, astmę, mają tak chore dziecko, że muszą zbierać ciężką kasę na operację zagranicą, itd.