Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 10:15 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Propolis, inaczej kit pszczeli - jak to z nim jest  (Przeczytany 84647 razy)
lacky27
« : 26-02-2008, 00:09 »

Propolis, inaczej kit pszczeli – dlaczego nie zawsze działa

Nazwa kit pszczeli stosowana jest przez pszczelarzy dla surowego nieobrobionego surowca pozyskanego z ula ze względu na to, że pszczoły kitują nim ul. Po przetworzeniu na jakiś środek leczniczy nazywany jest propolisem, a przez innych dalej kitem pszczelim.

Jak powstaje kit pszczeli
Drzewa, w czasie kwitnięcia pączków, wytwarzają substancję ochroną, która ma na celu ochronić pączki przed bakteriami, roztoczami, owadami, grzybami, itd. Pszczoły wykorzystują substancje pokrywające pączki do swoich celów, zbierając je i znosząc do ula. Dodatkowo kit pszczeli może składać się z żywic niektórych drzew, wydzielin gruczołów pszczelich oraz pyłku kwiatowego, który przylepia się do ich nóżek. Taki kit pszczeli może zawierać również zanieczyszczenia, tj. asfalt lub inne substancje kleiste, w przypadku gdy ule znajdują się blisko takich substancji, a pszczoły nie nadążają z produkcją kitu, bo pszczelarze zeskrobują wszystko, co nagromadziły.

Jak przetwarza się kit pszczeli do celów farmakologicznych
W celu uzyskania ustandaryzowanego produktu, który będzie można wykorzystać do celów farmakologicznych, skupowany kit pszczeli łączy się ze sobą i poddaje się ekstrakcji alkoholem etylowym. Po tym zabiegu otrzymaną substancje przesącza się przez filtry i zagęszcza tak, aby uzyskać z części suchą masę. Powstała masa tworzy koncentrat propolisowy, który poddawany jest standaryzacji mikrobiologicznej, którą musi spełniać, aby można było przyrządzić z niego preparaty farmakologiczne.

Z czego składa się kit pszczeli
W propolisie wykryto kilkaset różnorodnych związków chemicznych: flawonoidy, kwasy aromatyczne, estry, alkohole, aldehydy, kumaryny, terpeny, sterole, kwasy tłuszczowe. Kit zawiera ponadto: wodę, proteiny, węglowodany, w dużych ilościach witaminy, mikroelementy (sód, potas, wapń, magnez, mangan, żelazo, miedź, fosfor, chlor, stront, lit, bar i inne pierwiastki).
Składniki zależą od tego, czy kit był zbierany na wiosnę, gdy pierwszy oblot pszczół wypadł wcześnie, czy w okresie intensywnego kwitnienia, czy w końcu lata, gdy pszczoły uszczelniają gniazda na zimę.

Do czego stosują go pszczoły
Pszczoły uszczelniają nim ul w celu zabezpieczenia go przed grzybami i drobnoustrojami oraz do balsamowania.

A co leczy się kitem pszczelim?
Z doświadczenia i opinii innych osób wiem, że prawie wszystko.
Oddziałuje on na wszystkie drobnoustroje, wywołujące u człowieka stany chorobowe. Propolis ma zdolność niszczenia, blokowania bakterii, grzybów chorobotwórczych, wirusów i pierwotniaków.
Można wymienić, np. umożliwia miejscowe znieczulenie, regulację ciśnienia, wzmocnienie wydzielania żółci, gojenie ran, odtruwanie wątroby, leczenie wrzodów, większości stanów zapalnych i ropnych skóry, w leczeniu trądziku i odmrożeń, leczenie paradontozy, astmy, łuszczycy. Poprawia wzrok i leczy wiele innych chorób. Jest wysoce aktywny w stosunku do gronkowców, paciorkowców, grzybów drożdżoidalnych oraz pierwotniaków.
„Propolis wykazuje nie tylko zdolności hamowania rozwoju, czy niszczenia bakterii, grzybów i wirusów, ale również znakomicie regeneruje wszystkie typy tkanek m. in. tkankę miękką, łączną, chrzęstną i kostną, dzięki czemu stał się nadzieją dla ortopedów.”


I teraz odpowiedź, dlaczego taki idealny preparat nie zawsze działa.

Są dwa rodzaje propolisu:
1.   Surowy - oczyszczony z zanieczyszczeń.
2.   Farmakologiczny  - przerobiony przez firmy do celów farmakologicznych.

Aby uzyskać z ulu kit o dużej aktywności biologicznej, trzeba przestrzegać następujących zasad:
1.   Kit czyszczony z zanieczyszczeń typu słoma, wosk, martwe owady nie może być płukany w wodzie.
2.   Nie wolno go podgrzewać – bo uaktywniają się jego składniki.
3.   Nie wolno go zbijać w mocno zwarte kulki.
4.   Produkt musi być zabezpieczony przed zapleśnieniem i larwami mola woskowego.

Aby kit pszczeli działał na choroby, musi być aktywny biologicznie (zawierać substancje, które albo pobudzają, albo hamują zachodzące procesy, np. hamują rozrost grzybów). Aktywność biologicznie czynnych substancji zawartych w propolisie zależy od warunków klimatycznych w danym roku i od roślin, z których pszczoły zbierają materiał wyjściowy. Według przeprowadzonych badań najcenniejszy jest propolis z topoli, brzozy i sosny.

Czyli zebrany kit pszczeli od różnych pszczelarzy ma różne aktywności biologiczne. Szacuje się, że około 20 do 40 % zebranego kitu pszczelego jest nieaktywna biologicznie.

Wytwarzanie propolisu farmakologicznego wygląda następująco: skupowany jest kit pszczeli od różnych pszczelarzy z różnymi składnikami, bez sprawdzenia, czy dany kit pszczeli jest aktywny biologicznie. Miesza się go i uaktywnia w procesie czyszczenia. Rozpuszczenie kitu 70 % alkoholem etylowym powoduje jego uaktywnienie. Taki uaktywniony kit pszczeli jest aktywny biologicznie do 7 miesięcy. Po tym okresie jego zdolność walczenia z chorobami maleje. A preparaty sprzedaje się przez dłuższe okresy. Dodatkowo zebrany kit pszczeli w stanie surowym może być przechowywany przez 2 lata. Po tym czasie jego aktywność biologiczna maleje i znika.

Czyli, na jakość propolisu mają wpływ:
1.   Jakie ma składniki – okres zbierania kitu.
2.   Jak go pszczelarz zbierał i przechowywał.
3.   Jak długo był przechowywany (surowy 2 lata, przerobiony 7 miesięcy).
4.   Propolis farmakologiczny ma słabsze działanie od propolisu surowego.

Łatwo można domowym sposobem sprawdzić aktywność propolisu. Do dwóch wyparzonych wrzątkiem kieliszków nalewamy świeże mleko (wiejskie od krowy, ewentualnie z folii, nie UHT) i do jednego z nich wrzucamy grudkę kitu pszczelego lub dajemy kilka kropel nalewki propolisowej. Jeżeli mleko z kitem się nie skwasi, podczas gdy w drugim kieliszku już się to stanie, to oznacza, że propolis jest aktywny (propolis zwalcza mikroorganizmy, bakterie).
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:23 wysłane przez Solan » Zapisane
Puza1
« Odpowiedz #1 : 26-02-2008, 12:43 »

Ajakie nalewki i maści propolisowe są OK? Masz jakieś godne polecenia? Ja mam maść od Bonifratrów, ale trudno mi powiedzieć, czy jest OK. A testu z mlekiem nie mogę przeprowadzić, bo nie mam dostępu do mleka wiejskiego. Choć o tym teście myślę, że może niekoniecznie to tak jest, bo gdzieś czytałam, że propolis nie zabija "dobrych bakterii". Ciekawe.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:24 wysłane przez Solan » Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #2 : 26-02-2008, 21:59 »

Co do mleka, to w zależności od aktywności propolisu bakterie są zabijane oraz blokowany jest ich rozwój. W przypadku bakterii mlekowych następuje blokada ich rozwoju, co powoduje, że mleko przez dłuższy okres się nie kwasi. Ciągłe dosypywanie nowego kitu pszczelego powinno utrzymywać nieskwaszone mleko przez dłuższy okres.

Co do maści, to większość propolisów przetworzonych do celów farmakologicznych ma słabszą aktywność biologiczną. Dla porównania: maść wykonana z kitu pszczelego pobranego z ulu ma porównywalne działanie do srebra koloidalnego, a w niektórych przypadkach ma nawet silniejsze. Co do propolisu farmakologicznego, to jego aktywność biologiczna jest na poziomie działania substancji kosmetycznej, czasami lepszej lub gorszej (o czym można się przekonać czytając na tym forum opisy osób, które używały propolisu kupionego w aptece). Propolis z apteki nadaje się do leczenia zewnętrznego i do zabiegów kosmetycznych. Takim propolisem nie wyleczy się poważnych chorób.

Dobry propolis powinien w ciągu kliku dni zadziałać na leczone miejsce. Powinien być widoczny efekt. Jeżeli nie ma efektu, to długie i dalsze stosowanie propolisu nic nie zmieni i jest bezcelowe.

Ja mam parę swoich uli i używam tylko preparatów, które sam przygotowuję.

Tak jak napisałem wcześniej, propolis leczy wszystko, tylko trzeba mieć dobry surowy propolis i odpowiednio go użyć.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:25 wysłane przez Solan » Zapisane
Nela_23
« Odpowiedz #3 : 26-02-2008, 23:23 »

Lacky, a czy mógłbyś podać przepis, jak wykonać maść z propolisu?
Ja swego czasu mieliłam pyłek kwiatowy i mieszałam z miodem propolisowym - wspaniale działało na wzmocnienie organizmu oraz na apetyt.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:26 wysłane przez Solan » Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #4 : 27-02-2008, 00:11 »

Maść zawsze robi się podobnie.

Nalewkę spirytusową trzeba odparować. W tym celu wstawia się naczynie z nalewką (100 ml) do drugiego naczynia z gorącą wodą. Po uzyskaniu gęstego płynu dodaje się około 70 do 100 g wazeliny. I to wystarczy. Reszta składników jest niepotrzebna.

Ważne jest, że aby polepszyć działanie propolisu, w trakcie jego stosowania trzeba dostarczać do organizmu dużo witaminy C. Najlepiej pić sok z cytryny (1 do 3 cytryn dziennie).

Zawsze jak się stosuje preparaty propolisowe, powinno się dostarczać do organizmu dużo witaminy C. To powoduje, że preparaty lepiej działają.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:27 wysłane przez Solan » Zapisane
Izunia 3ch
« Odpowiedz #5 : 27-02-2008, 21:06 »

Witam!
U mnie w domu stosujemy propolisu firmy Forever, rewelacyjny. Można go też zmieszać z galaretką aloesową i smarować, np. nosek podczas kataru (goi nadżerki w nosie).
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:27 wysłane przez Solan » Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #6 : 01-03-2008, 12:42 »

Koleżanka przywiozła mi kit pszczeli z Kamiannej, czyli zagłębia miodowego. Kupiła go od poleconego pszczelarza.
Zrobiłam eksperyment o którym piszesz, Lacky.
Ku mojemu zdziwieniu, po dwóch dniach mleko zsiadło się w kieliszku, w którym był kit. W drugim kieliszku mleko się nie zsiadło.
Zaznaczam, że użyłam mleka tzw. świeżego, w szklanych butelkach.
Lacky, o czym to świadczy?
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:28 wysłane przez Solan » Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
lacky27
« Odpowiedz #7 : 02-03-2008, 23:38 »

Świeże mleko powinno skwasić się w tym samym dniu, a nie skwasiło się, dlatego nie wiemy jaki był skład tego mleka (czy np. nie zostało one poddane pasteryzacji). Ewidentna różnica w zachowaniu się mleka w kieliszkach świadczy o aktywności kitu pszczelego. Taki kit powinien dobrze działać.

Byłem w Kamiennej kilka razy i miejsce, w którym znajdują się pszczoły, jest daleko od zanieczyszczeń przemysłowych, dlatego dodatkowo nie powinno zawierać takich zanieczyszczeń.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 21:29 wysłane przez Solan » Zapisane
Monique
« Odpowiedz #8 : 18-01-2011, 23:33 »

Lacky, właśnie robię wodę propolisową z zakupionego u pszczelarza kitu rozpuszczonego w spirytusie. Było tego na oko 10-20 gram.
Odparowujemy ten spirytus w wodzie, czytałam wcześniej, że też tego próbowałeś, ale trwa to bardzo długo. Mąż jest jutro cały dzień w domu i będzie odparowywał spirytus (to chyba sprawa ambicjonalna smile

Nasz kit miał kawałki drewna oraz plastrów wosku. O plastrach wosku pisałeś, że to nic dobrego. A jak sprawa wygląda z drewnem?

Nie wiem, czy powinniśmy robić tą wodę, ale mąż się uparł...
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!