Major
Offline
Płeć:
MO: 2015-10-02 z przerwami
Skąd: Karpackie Klimaty
Wiadomości: 29
|
|
« Odpowiedz #60 : 24-07-2018, 12:37 » |
|
Ręce opadają jak się czyta wywody optymalnych. 10 lat "zdrowego" odżywiania nie pomogło na miażdżycę, bo wcześniej źle się odżywiał i był już na nią skazany. Te wywody są odnośnie mnie? Kto to jest optymalny? Masz jakieś urojenia? O co Ci chodzi w tym drugim zdaniu? Tak dziwnie piszesz, że trudno się do tego odnieść. Dlaczego takie odżywianie (lub nawet inne) miało by w ogóle pomoc na miażdżyce? Nie wspominając już o tym, że miażdżyca może być procesem nieodwracalnym. Jeżeli po 50 latach nieświadomego odżywiania zaczniesz się prozdrowotnie, optymalnie, prawidłowo odżywiać, to i tak procesy regeneracyjne będą zachodziły wolniej albo nawet czasami będą się pogłębiać. Dodaj jeszcze do tego wiek, masę innych zmiennych (tak, nie tylko toksyny z tłuszczu mogą uszkadzać żyły) i wychodzi ruletka. Trudno się odnieść do tego co piszesz, bo robisz to strasznie pokrętnie, ogólnie, jakbyś bał się wziąć odpowiedzialność, za to co napisałeś (zawsze możesz zwalić na nałukowców, badania itp.). Jeżeli chcesz coś do mnie napisać, co nie jest związane z tematem, to lepiej wyślij wiadomość prywatną, bo wygląda to jakbyś świadomie lub nie świadomie trollował. Ja nie chce niczego liczyć, po prostu w życiu trzeba umieć zachować równowagę. Czasami liczby, miary, porcje są dla niektórych nieocenioną pomocą w tej sztuce, odżywiania ogłupionego chorobą umysłu. Wiem, że takie myślenie nie jest popularne na tym forum, ale w miarę dobrym sposobem dla niektórych ludzi jest ustawienie sobie wielkości porcji poszczególnych produktów na bazie wielkości dłoni (garści) ewentualnie palców, w końcu nasze dłonie różnią się wielkością i mogą być jakimś zdecentralizowanym uniwersalnym wyznacznikiem. W chorobie myślenie jest utrudnione, zaburzone i często nieracjonalne, a targowanie się z wielkością swojej dłoni może być trudne, nawet dla mało inteligentnej osoby.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-07-2018, 13:33 wysłane przez Major »
|
Zapisane
|
"Jeśli widzę dalej, to tylko dlatego, że stoję na ramionach olbrzymów".
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #61 : 24-07-2018, 13:45 » |
|
Jakiś czas temu próbowałem przeanalizować z Bunią zasadność wszczepienia bypassów, ale jakoś nie chciała wdać się w dyskusję. Dla mnie sprawa jest o tyle podejrzana, że przy długotrwałym zatkaniu tętnic wieńcowych organizm wytwarza krążenie oboczne, czyli naturalne bypassy: https://oczymlekarze.pl/profilaktyka-i-leczenie/2282-co-powinienes-wiedziec-o-bypassach
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-07-2018, 16:25 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Bunia
Offline
Płeć:
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331
|
|
« Odpowiedz #62 : 24-07-2018, 15:22 » |
|
Rzeczywiście, Mistrzu, wytworzyło się u mnie krążenie oboczne, czyli naturalne bypassy. Były jednak na tyle słabe, że objawy niedokrwienne się nasilały. Po przeanalizowaniu mojego samopoczucia, zwłaszcza podczas wysiłku, przed operacją i po niej odczuwam poprawę, tzn. nie brakuje mi powietrza, jestem fizycznie bardziej wydolna. Jeżeli chodzi o zasadność wszczepienia bypassów, to być może mogłam powiedzieć nie, ale stało się. Chodzi teraz o to, by nie zatkać sobie na nowo żył.
Przeczytałam podany link. Bardzo "pocieszający" tekst:"możesz umrzeć w przeciągu roku".:-(
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-07-2018, 15:38 wysłane przez Bunia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #63 : 24-07-2018, 16:55 » |
|
Po przeanalizowaniu mojego samopoczucia, zwłaszcza podczas wysiłku, przed operacją i po niej odczuwam poprawę, tzn. nie brakuje mi powietrza, jestem fizycznie bardziej wydolna. Zazwyczaj jest to efekt zażywania leków rozrzedzających krew.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Lukre
Offline
Płeć:
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #64 : 24-07-2018, 20:02 » |
|
Bunia, a jaki miałaś procent przepływu krwi w trakcie koronografii? I co w przypadku kiedy w trakcie koronografii okazuje się, że nie ma prawie wcale przepływu krwi? Przepływ wynosi około 1-3%, czyli tak jakby krew kapała, zamiast płynęła? Czy wtedy leki rozrzedzające krew też wystarczają? Czy wtedy to nie jest jednak "ostatnia minuta" na założenie stentu, i tym samym ratunek życia, który jest obarczony ryzykiem zabiegu? Czy wtedy bioenergoterapia mogłaby pomóc?
|
|
|
Zapisane
|
"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #65 : 24-07-2018, 20:13 » |
|
I co w przypadku kiedy w trakcie koronografii okazuje się, że nie ma prawie wcale przepływu krwi? Przepływ wynosi około 1-3%, czyli tak jakby krew kapała, zamiast płynęła? Wtedy delikwent nie chodzi o własnych siłach, więc ani leki rozrządzające krew, ani bioenergoterapia nic nie pomogą. Takie sytuacje zdarzają się, ale nie wskutek "normalnego", rozłożonego w czasie procesu miażdżycowego.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-07-2018, 20:18 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Lukre
Offline
Płeć:
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #66 : 24-07-2018, 20:29 » |
|
Dokładnie, wtedy ciężko nawet z leżeniem. A skoro te zdarzenia nie są skutkiem "normalnego" procesu miażdżycowego to czego?
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-07-2018, 20:55 wysłane przez Lukre »
|
Zapisane
|
"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #67 : 24-07-2018, 20:55 » |
|
Przez forum mam postawić diagnozę?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Lukre
Offline
Płeć:
MO: 06-10-2012 (1.5 r.) 01-08-2016-15.01.2017; 01.08.2018-...? DP:_06-09-2012
Wiedza:
Wiadomości: 166
|
|
« Odpowiedz #68 : 24-07-2018, 21:00 » |
|
Fajnie by było... Jednak bardziej mi chodziło, na ogólnym skupieniu się na innych niż "normalnych" przyczynach zdarzeń.
|
|
|
Zapisane
|
"Normalność to iluzja. To, co jest normalne dla pająka... jest chaosem dla muchy..." M. Addams
|
|
|
Opiotr
Offline
Płeć:
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510
|
|
« Odpowiedz #69 : 25-07-2018, 06:14 » |
|
Przy okazji tego tematu, moja partnerka też ma stenty i sztuczną zastawkę, w związku z tym bierze leki przeciwzakrzepowe dzień w dzień. Czy jest taka potrzeba czy można czasem zrobić przerwę albo np. zastąpić np. tabletki kieliszkiem wina? Lekarze jej nagadali, że trochę gęstsza krew może zniszczyć sztuczną zastawkę i musi codziennie brać te tabletki (oprócz innych) i co chwila badać krew. Staram się ją namawiać do ograniczania leków...
|
|
|
Zapisane
|
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #70 : 25-07-2018, 08:51 » |
|
To jest tak, że jak się wda z medycyną, to końca już nie ma, bo wciąż czymś będą straszyć. Na tym polega ten biznes.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Bunia
Offline
Płeć:
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331
|
|
« Odpowiedz #71 : 25-07-2018, 14:14 » |
|
Zazwyczaj jest to efekt zażywania leków rozrzedzających krew. [/quote] Być może tak jest, tylko że przed operacją zażywałam Akard 75 i teraz też.
Zwapnienie tętnic miałam na poziomie 80 i 90%.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kalina
Offline
Płeć:
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992
|
|
« Odpowiedz #72 : 27-07-2018, 11:06 » |
|
Mam pytanie do Mistrza. Czy przy zabiegach rozpoznaje Pan zmiany miażdżycowe?
Chodzi mi o początkowe zmiany, gdy jeszcze nie ma dotkliwego bólu za mostkiem lub nóg.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #73 : 31-12-2020, 18:27 » |
|
Bunia jak Twoje zwapnienia, czy udało się je zmniejszyć? Wydaje mi się, że przyczyną zwapnień mogła być twarda woda, którą piłaś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cykoria
|
|
« Odpowiedz #74 : 19-01-2021, 06:31 » |
|
Też jestem ciekawa czy nastąpiła jakaś poprawa i czy zdecydowała się Pani na zmianę diety w kierunku ograniczenia tłuszczów nasyconych.
|
|
|
Zapisane
|
"Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz." JK
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #75 : 09-01-2024, 08:56 » |
|
Tyle mnie hejtowaliście, ale to ja miałem rację. Najbardziej merytoryczny wykład na temat cholesterolu jaki słyszałem: https://www.youtube.com/watch?v=Fk9u7nXpRPEMam nadzieję, że to zamknie dyskusję na temat mitów na temat cholesterolu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gibbon
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370
|
|
« Odpowiedz #76 : 09-01-2024, 11:58 » |
|
Tyle mnie hejtowaliście, ale to ja miałem rację.
A tak konkretnie to z którą wersją: 1. Nadmiar jajek i tłuszczu w diecie 2. Wydaje mi się, że przyczyną zwapnień mogła być twarda woda, którą piłaś.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poziomek
Offline
Płeć:
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 667
|
|
« Odpowiedz #77 : 09-01-2024, 19:12 » |
|
Też jestem ciekaw w czym miałeś rację.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #78 : 09-01-2024, 22:23 » |
|
Tyle mnie hejtowaliście, ale to ja miałem rację.
A tak konkretnie to z którą wersją: 1. Nadmiar jajek i tłuszczu w diecie Tak, nadmiar jajek i smalcu wieprzowego w diecie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Poziomek
Offline
Płeć:
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 667
|
|
« Odpowiedz #79 : 09-01-2024, 23:11 » |
|
A ile to jest nadmiar?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|