Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 16:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Szczególny przypadek braku wiedzy i silnej potrzeby udowadniania tego  (Przeczytany 38433 razy)
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #20 : 14-07-2018, 11:09 »

Wszystko wskazuje, że masz manię prześladowczą. Od kilku miesięcy wertujesz moje posty, szukasz jakiś haków, to są objawy poważnej choroby.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #21 : 15-07-2018, 08:22 »

Ok, zaczynasz powoli biadolić, może więc mała przerwa jest potrzebna i interesujące odwrócenie sytuacji. Zróbmy brawurowe założenie, że jesteś mocny w tematach, w których zabierasz głos. Masz wiedzę, doświadczenie, potrafisz wyłapywać i kojarzyć fakty itd. Musisz być mocny, bo inaczej nie brałbyś udziału w dyskusjach, prawda?
Poruszymy więc dwa tematy w następującej kolejności - borelioza oraz odżywianie i miażdżyca. No to zaczynamy. Na początek powiedz Piotrusiu co i dlaczego zaleciłbyś osobie chorej na zaawansowaną boreliozę.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #22 : 16-07-2018, 13:55 »

Zdrabnianie imion jest twoją formą obrony i wpisuje się w manię prześladowczą.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #23 : 16-07-2018, 16:29 »

Jakiej obrony? Zdawało mi się, że to ja jestem stroną agresywną. Piotrusiem zostaniesz, bo Piotr nieprzeparcie kojarzy mi się ze Skrzyneckim i przez gardło, a właściwie przez klawiaturę nie chce przejść.
Miałeś szansę, ku zaskoczeniu i zdumieniu nie skorzystałeś, a źle, bo mogłeś mnie publicznie zmasakrować, ośmieszyć i merytorycznie rozdeptać jak glizdę. Wracamy więc do wyliczanki.

Nie zajmuję się boreliozą. Każdy musi sam szukać, nikt mu przez Internet nie znajdzie przyczyn. Jeśli Elizka ma długotrwały problem z wchłanianiem, to powinna przyjmować jakieś witaminy i mikroelementy w suplementach do czasu przywrócenia wchłaniania. To jest najważniejsza rzecz jaka jest w tej chwili do rozwiązania, a nie gonienie za jakimiś bakteriami.
Nie zajmuje się boreliozą, ale wkitrał się kilkadziesiąt razy z buciorami, za to bez żadnej wiedzy i rozumu.
Jakieś witaminy i mikroelementy w suplementach powinna przyjmować do czasu przywrócenia wchłaniania. Buhahaha, jakieś, gdzieś, coś, może? A wchłanianie samo się przywróci.

Teraz poproś kogoś, żeby przeczytał i wytłumaczył co tu jest napisane:
Co do mnie to jest coraz lepiej. Funkconuję bez vivomixxu i przelewań prawie wcale nie mam, co jeszcze jakiś czas temu było niemożliwe. Mam te przelewania, tylko wtedy jak się położę po jedzeniu, głownie leżąc na plecach i jak zjem coś czego mój organizm nie toleruje, ale i tak są słabe. Stan zapalny żołądka i jelit nadal jest bo sprawdzałam (czekolada czasami się trafi) ale dochodzę do siebie szybko 

A tego nie czytaj, bo i tak nie zrozumiesz. Dobrze, że tak dobrze idzie, bo z zaawansowana boreliozą, kiedy jeszcze poszatkowane są jelita, naprawdę nie jest łatwo. Żeby wytłuc bakterie, które niszczą organizm, trzeba stosować środki, które niszczą organizm. Niezła kołomyja.
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #24 : 17-07-2018, 08:44 »

Zdrabnianie imion świadczy o pobłażliwym traktowaniu rozmówcy a nie jak piszesz, jest formą obrony, a z manią prześladowczą to w ogóle nie ma nic wspólnego. Skorupion dał Ci możliwość obrony, wyrażając chęć polemiki na temat Boreliozy, sama bym chętnie przeczytała jakie masz zdanie. Jeśli nie masz nic do powiedzenia na ten temat a wszystko na to wskazuje to odpuść sobie, bo Skorupion Cię zmiażdzy. A my będziemy musieli czytać te pierdoły, które nic nowego nie wnoszą na forum. Zlituj się Piotruś.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #25 : 17-07-2018, 13:35 »

Używanie zdrobniałych imion wobec obcych osób dorosłych jest próbą ośmieszenia i świadczy o braku jakiegokolwiek wychowania. Wystawiacie o sobie sami opinię.

Skorupion dał Ci możliwość obrony, wyrażając chęć polemiki na temat Boreliozy, sama bym chętnie przeczytała jakie masz zdanie.

Widzę, że następna osoba na forum dostaje bzika na punkcie boreliozy. Nie wiedzieć czemu pisze o niej wielką literą. smile
« Ostatnia zmiana: 17-07-2018, 13:46 wysłane przez Piotr » Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #26 : 17-07-2018, 15:03 »

Cytat
Widzę, że następna osoba na forum dostaje bzika na punkcie boreliozy. Nie wiedzieć czemu pisze o niej wielką literą.
To zdanie świadczy o tym, że jesteś złośliwy i znów nie na temat. A mnie akurat borelioza nie interesuje ale mam już dosyć wchodzenia na Biosłone, które dotychczas bardzo mnie interesowało a od pewnego czasu tylko przepychanki Piotra ze Skorpionem. Dałam Ci dobrą radę, Skorupion  zmiażdzy Cię wiedzą, której Ty niestety nie posiadasz. Jeśli obraziłam Cię Piotrusiem to przepraszam ale czytając Twoje posty miałam wrażenie,że mam do czynienia z kimś bardzo młodym i nie doświadczonym.
« Ostatnia zmiana: 17-07-2018, 15:41 wysłane przez Dużagosia » Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #27 : 17-07-2018, 16:21 »

Jeśli obraziłam Cię Piotrusiem to przepraszam

To wina moderatora, bo wyznacza takie standardy na forum.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #28 : 17-07-2018, 17:33 »

A ty z tych standardów z wielką ochotą korzystasz, a nawet nadbijasz, co? To może broszurkę zatytułujemy: "Piotrusiowe standardy"?

Cytat
ale czytając Twoje posty miałam wrażenie,że mam do czynienia z kimś bardzo młodym i nie doświadczonym.
Infantylizm, Dużagosia, infantylizm, bo wiek swój ma.

Wątek jest poboczny, umiejscowiony w Hyde Parku, można go pomijać w przeglądaniu forum. Jednakowoż jest ciekawy, bo bardzo pięknie sprawdza nam się teoria z praktyką. Było założenie odnośnie cech psychopaty i wszystko idzie do tej pory jak po sznurku.
A tak dygresyjnie to każdy z zarejestrowanych forumowiczów może zakładać nowe wątki dotyczące jego przemyśleń, doświadczeń, można nawiązywać do historycznych tematów, jest tego mnóstwo, do artykułów, pod którymi zwykle jest bardzo mizerna dyskusja itd.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #29 : 19-07-2018, 08:43 »

No dawaj śmiało, masz okazję rozwinąć, poszerzyć, pogłębić temat, zbić moje argumenty, obronić i uzasadnić to co napisałeś i w ogóle pełnia merytoryki.

Scorupion chce walczyć z kolejną bakterią, zapominając, że bakterie nie są przyczyną chorób. Podważa w ten sposób podstawową wiedzę tego forum. A twój sposób pisania pokazuje, że nie dorosłeś chyba jeszcze do pisania na forum.

Cytat
Bakterie nie są przyczyną chorób. Tyle lat jesteś na forum, ale  niczego się nie nauczyłeś.

W kwestii formalnej to niby dlaczego miałbym nie podważać? Takie samo stanowisko jak słynne już Lucjana, że wszyscy co nie czytają forum są głupkami hehehe. Tego twierdzenia w żaden sposób nie mogę przyjąć wprost, bo oczywiście, że bakterie są przyczyną chorób. Nie ma bakterii – nie ma choroby bakteryjnej. Koniec, kropka. Inaczej logika Arystotelowska poleciałaby do kosza. To twierdzenie trzeba traktować jako sprytny socjologiczny wybieg, zwracający uwagę na rolę układu odpornościowego i ogólniej stanu organizmu na zachowanie zdrowia. Czysty od toksyn, zbudowany z dobrze wykształconych komórek organizm bez trudu radzi sobie z bakteriami, przynajmniej w swoim środowisku. Dopiero zasyfienie powoduje atak, właściwie dwa rodzaje ataku. Jeden jest kontrolowany przez układ odpornościowy, mamy wtedy prozdrowotną infekcję czyszczącą zdefektowane komórki. Nie wcinamy się, natura płynnie rozwiąże problem. Drugi patologiczny, kiedy układ odpornościowy skapitulował przed patogenami. Wtedy trzeba leczyć, jak wiadomo są przeróżne sposoby, od chemicznych do bioenergoterapii. Często leczenie przynosi poprawę, tylko niestety po jakimś czasie choróbska w tej czy innej postaci wracają. Wniosek – po leczeniu profilaktyka czyli mikstura i odżywianie. W wątku boreliozowym opiszę na przykładach jak wygląda to w praktyce.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2018, 09:19 wysłane przez Scorupion » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #30 : 19-07-2018, 14:11 »

Czyli co robimy w razie zakażenia gronkowcem?
Nie zajmujemy się takimi pierdołami.

Piotruś zakażenie gronkowcem uważa za pierdołę. W toku dalszej dyskusji okazało się, że nie rozróżnia zakażenia od nosicielstwa hehehe.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #31 : 20-07-2018, 07:55 »

Moderatorku róż główką. Kaczyńskiego leczą na gronkowca od wielu miesięcy antybiotykiem i nic nie mogą z tym zrobić.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #32 : 20-07-2018, 08:17 »

A wiesz, że znam osobiście jedną identyczną mendę jak ty? Śmiała się z osoby chorej na boreliozę, uważała, że ma nerwicę, bulimię, lekceważyła jej objawy. Traf chciał, że na wiosnę tego roku ugryzł ją kleszcz. Wyskoczył rumień wielkości dwóch dłoni, gorączka i ogólna infekcja z ciężkim przebiegiem. Wiesz co zrobiła? Biegiem, na złamanie karku wypruła po antybiotyki. Uważaj, bo na świecie nie ma przypadków, są tylko znaki.

Jestem mendą, bo to co wklejam nie pasuje do twojego urojonego świata.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #33 : 20-07-2018, 08:33 »

Jesteś mendą, bo takim się urodziłeś i co gorzej już zostaniesz. Pisałem o tym w cechach psychopaty. Nie ma szans na leczenie, cięższe przypadki się izoluje, od lżejszych ucieka.
Mamy dobre dwa przykłady w jaki sposób psychopatyczna menda postępuje. Pierwsze, kiedy Elizka zaczyna stawać na nogi stosując zioła, które jej pomagają, to psychol wkleja link do informacji, że komuś nie pomogły i oczywiście generalizuje.
Drugi, kiedy Elizka brała psychotropy, bo oczywiście w pewnych warunkach należy je brać inaczej może być sytuacja kryzysowa i też następowała poprawa to psychopatyczna menda wkleiła ulotkę zawierającą opis skutków ubocznych leku.


I łatwo zauważalna zmiana nastroju z depresyjnego na optymistyczny, ale o tym więcej nie piszę, żeby bez potrzeby się nie znęcać nad pewnym forumowiczem.

Z psychiką lepiej, ale to zasługa pregabaliny, bo jak nie wzięłam porannej dawki to był dotkliwy zjazd, także tu nie mam się co spieszyć, chociaż chciałabym się uwolnić od psychotropów i to jak najszybciej.
Na psychotropach to każdemu się poprawia, ale tylko ktoś bardzo nieodpowiedzialny i obsesyjnie zakleszczony może być z tego dumny i cieszyć się na forum niemedycznym:
https://www.pfm.pl/indeks_lekow/lek/leki-przeciwdrgawkowe/pregabalin-sandoz/N03/17482

Cytat
Efekty uboczne:
Bardzo często: ból i zawroty głowy, senność. Często: zapalenie jamy nosowo-gardłowej, zwiększenie apetytu, nastrój euforyczny, splątanie, drażliwość, zmniejszone libido, dezorientacja, bezsenność, ataksja, zaburzenia koordynacji, drżenia, zaburzenia mowy, niepamięć, zaburzenia pamięci, trudności w skupieniu uwagi, parestezje, niedoczulica, uspokojenie, zaburzenia równowagi, letarg, nieostre widzenie, podwójne widzenie, zawroty głowy pochodzenia błędnikowego, wymioty, nudności, zaparcie, biegunka, wzdęcia, uczucie rozdęcia brzucha, suchość błony śluzowej jamy ustnej, kurcze mięśni, bóle stawów, bóle pleców, bóle kończyn, kręcz szyi, zaburzenia erekcji, uczucie podobne do występującego po spożyciu alkoholu, nietypowe samopoczucie, zmęczenie, obrzęki obwodowe, obrzęki, zaburzenia chodu, upadki, zwiększenie masy ciała. Niezbyt często: neutropenia, nadwrażliwość, anoreksja, hipoglikemia, omamy, napady paniki, niepokój ruchowy, pobudzenie, depresja, nastrój depresyjny, podwyższony nastrój, agresja, zmiany nastroju, depersonalizacja, trudności ze znalezieniem odpowiednich słów, niezwykłe sny, zwiększone libido, anorgazmia, apatia, omdlenie, stupor, drgawki kloniczne mięśni, utrata przytomności, nadreaktywność psychoruchowa, brak smaku, dyskineza, ułożeniowe zawroty głowy, drżenie zamiarowe, oczopląs, zaburzenia poznawcze, zaburzenia psychiczne, zaburzenia mowy, osłabienie odruchów, przeczulica, uczucie pieczenia, złe samopoczucie, utrata obwodowej części pola widzenia, zaburzenia widzenia, obrzęk oka, zaburzenia pola widzenia, zmniejszenie ostrości widzenia, ból oka, niedowidzenie, wrażenie błysków, uczucie suchości w oku, zwiększone wydzielanie łez, podrażnienie oka, przeczulica słuchowa, tachykardia, blok przedsionkowo-komorowy Ist., bradykardia zatokowa, zastoinowa niewydolność serca, zaczerwienienie, nagłe uderzenia gorąca, niedociśnienie, nadciśnienie tętnicze, marznięcie dystalnych części ciała, duszność, krwawienie z nosa, kaszel, uczucie zatkanego nosa, zapalenie błony śluzowej nosa, chrapanie, suchość błony śluzowej nosa, refluks żołądkowo-przełykowy, nadmierne wydzielanie śliny, niedoczulica w okolicy ust, wysypka grudkowa, pokrzywka, nadmierne pocenie się, świąd, obrzęk stawów, bóle mięśni, drgania mięśniowe, bóle szyi, sztywność mięśniowa, nietrzymanie moczu, dyzuria, opóźnienie ejakulacji, zaburzenia czynności seksualnych, bolesne miesiączkowanie, bóle piersi, uogólniony obrzęk tkanki podskórnej, obrzęk twarzy, ucisk w klatce piersiowej, osłabienie, pragnienie, ból, gorączka, dreszcze, zwiększenie aktywności fosfokinazy kreatynowej, AlAT i AspAT, zwiększenie stężenia glukozy we krwi, zmniejszenie liczby płytek krwi we krwi, zwiększenie stężenia kreatyniny we krwi, hipokaliemia, zmniejszenie masy ciała. Rzadko: obrzęk naczynioruchowy, reakcje alergiczne, odhamowanie, drgawki, hipokineza, zmieniony węch, dysgrafia, utrata wzroku, zapalenie rogówki, wrażenie drgania obrazu widzianego, zmienione wrażenie głębi obrazu widzianego, rozszerzenie źrenic, zez, jaskrawe widzenie/olśnienie, wydłużenie odstępu QT, tachykardia zatokowa, arytmia zatokowa, obrzęk płuc, uczucie ucisku w gardle, wodobrzusze, zapalenie trzustki, obrzęk języka, zaburzenia połykania, zespół Stevensa-Johnsona, zimne poty, rabdomioliza, niewydolność nerek, skąpomocz, retencja moczu, brak miesiączki, wyciek z brodawki sutkowej, powiększenie piersi, ginekomastia, zmniejszenie masy ciała. W leczeniu ośrodkowego bólu neuropatycznego wywołanego urazem rdzenia kręgowego stwierdzono zwiększoną ogólną częstość występowania działań niepożądanych oraz działań niepożądanych ze strony OUN, zwłaszcza senności. U niektórych pacjentów obserwowano objawy odstawienia po przerwaniu krótko- i długotrwałego leczenia pregabaliną: bezsenność, ból głowy, lęk, nudności, biegunka, zespół grypopodobny, drgawki, nerwowość, depresja, ból, nadmierne pocenie się i zawroty głowy, sugerujące uzależnienie fizyczne. Profil bezpieczeństwa stosowania pregabaliny obserwowany w dwóch badaniach pediatrycznych był podobny do występującego w badaniach u dorosłych.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #34 : 20-07-2018, 08:43 »

Rozdzielam na dwa posty, żeby było bardzie zrozumiałe.

Moderatorku róż główką. Kaczyńskiego leczą na gronkowca od wielu miesięcy antybiotykiem i nic nie mogą z tym zrobić.
Najpierw pisze, że zakażenie gronkowcem to pierdoła, po czym na dowód czegoś, nie wiem akurat czego, podaje, że gronkowca nie sposób wyleczyć.
A po drugie o co chodzi, przygłupie? Jest mnóstwo chorób bardzo ciężkich do leczenia, między innymi borelioza i gronkowiec. I co?
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #35 : 20-07-2018, 13:21 »

Róż głową baranie, że też takich tępaków robią tu moderatorami. smile
Nie napisałem nigdzie, że z gronkowca nie sposób się wyleczyć. Podałem przykład pierwszy z brzegu, że nie uda się ta sztuka antybiotykami.
« Ostatnia zmiana: 20-07-2018, 13:30 wysłane przez Piotr » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #36 : 20-07-2018, 14:10 »

Oczywiście, że są przypadki wyleczenia z gronkowca złocistego antybiotykami, co nie zmienia faktu, że jest to jedna z najbardziej opornych bakterii. Ale co ma piernik do wiatraka. Chodzi o to, że nie rozróżniasz zakażenia od nosicielstwa, a naprawdę nieraz mające bardzo ciężki przebieg zakażenie nazywasz pierdołą. Po prostu nie masz o tym zielonego pojęcia oraz przy okazji nie masz rozumu.
A powiedz Piotrusiu dlaczego uparłeś się doradzać w kwestii zdrowia, a nie zajmiesz się czymś uczciwym i pożytecznym dla siebie i otoczenia? Na przykład można coś posprzątać, ochronić jakiś ważny obiekt, wyłożyć towary na półki, jest wiele możliwości.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #37 : 21-07-2018, 12:30 »

Cytat
Pomogła modlitwa i zaufanie do Boga i do organizmu że wie co robi.
To po co ci forum?
Co za idiotyczne pytanie. Przecież właśnie na forum zaleca się zaufać organizmowi, a nie jakimś lekarzom i ich lekarstwom.
W którym miejscu mojego postu, przygłupie, znalazłeś coś o lekarzach i lekarstwach? I w którym miejscu forum znalazłeś zalecenie, żeby w razie problemów modlić się i ufać Bogu, zamiast nabywać wiedzę, a potem praktycznie z niej korzystać?


Bezwzględnie  probiotyki, najlepiej te wcześniej opisane, dalej w zależności od potrzeby magnez, wskazane kąpiele, witaminy z grupy B, niestety witamina D3, szczególnie gdy tarczyca niedomaga i inne pierdoły.

To schizofreniczne krytykować kogoś za sugestię uzupełnienia diety suplementami a samemu je polecać. W przypadku tego osobnika jednak już nic mnie nie zaskoczy.
To jest zalecenie konkretnie w leczeniu boreliozy, a nie żadne uzupełnianie diety. Suplementy mają zadziałać objawowo i ulżyć w cierpieniach. ale bierzemy je tylko do momentu poprawy. I tak w większości przypadków należałoby traktować suplementację. Uzupełnienie diety suplementami to proponują producenci wszechobecnymi reklamami takim głupkom jak ty właśnie.

Piotrusiu, od tej pory z łaski swojej, na moje stare posty odpowiadaj w tym wątku, bo inaczej będę twoje odpowiedzi usuwał, żebyś nie narobił zanadto gnoju na forum.
« Ostatnia zmiana: 21-07-2018, 12:36 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #38 : 22-07-2018, 14:41 »

Cytat
Pomogła modlitwa i zaufanie do Boga i do organizmu że wie co robi.
To po co ci forum?
Co za idiotyczne pytanie. Przecież właśnie na forum zaleca się zaufać organizmowi, a nie jakimś lekarzom i ich lekarstwom.
I w którym miejscu forum znalazłeś zalecenie, żeby w razie problemów modlić się i ufać Bogu, zamiast nabywać wiedzę, a potem praktycznie z niej korzystać?

Nie ma żadnej sprzeczności między zdobywaniem wiedzy i jednoczesnym zaufaniu Bogu w chorobie. To na pewno wielu osobom pomaga przetrwać trudne chwile.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #39 : 23-07-2018, 10:36 »

Może, akurat w tej chwili nie chce mi się dyskutować na tematy religijno-mistyczne, a już szczególnie z tobą, bo pamiętam, że kiedyś coś plotłeś w religijnym uniesieniu. Jak mi się zachce, a pewnie kiedyś zachce, to wrócę do tego. Przy okazji znowu wyjdzie na jaw wybitny brak spostrzegawczości u ciebie.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!