Zapalenie prostaty - objawy, leczenia

<< < (2/12) > >>

Antonio:
Wykopalisko... :-) Dość mozolnie przedzieram się przez biosłoną bibliotekę.

...ale zapalenie prostaty nie jest przerostem prostaty. Z punktu widzenia np. urologa, z oceny, że tak to nazwę: organoleptycznej, oraz z analizy krwi wynika, że wszystko jest OK, że prostata jest w normie. Lekarz zapisuje nam jakieś leki, np. przeciwzapalne, ale nie czuje bluesa ;-) i poza małą chwilką względnej poprawy, nie rozwiązuje to naszego problemu.

Wydaje mi się, że nasz drogi Mistrz trafnie ujął przyczynę zapalenia prostaty w jednej z książek. Prostata znajduje się w bliskim sąsiedztwie jelita grubego... W jakiś sposób nasz poczciwy znajomy Candida Albicans penetruje nasz ulubiony gruczoł? ;-)

Mistrz:
Cytat od: Antonio  24-11-2009, 22:49

Wykopalisko... :-) Dość mozolnie przedzieram się przez biosłoną bibliotekę.

Lada dzień zostanie udostępniony nasz portal, a wtedy poszukiwanie czegokolwiek stanie się łatwizną.

Cytat od: Antonio  24-11-2009, 22:49

Prostata znajduje się w bliskim sąsiedztwie jelita grubego... W jakiś sposób nasz poczciwy znajomy Candida Albicans penetruje nasz ulubiony gruczoł?
Tak samo jak stan zapalny, kandydoza tkanki nie jest chorobą, tylko objawem determinacji organizmu w przywróceniu jej prawidłowego funkcjonowania.

JurekGr.:
1.Dzięki Grażyno. Twoje sugestie, żeby ograniczyć lektyny były trafne. Po dwóch tygodniach , głównie dzięki żonie, opanowaliśmy sytuację. Stolce się w miarę unormowały.  Wznowiłem picie MO, ale po 5 dniach znowu musiałem przerwać – pojawił się nowy problem
2.  03.11.09 miałem badanie urodynamiczne pęcherza(w Klinice we Wrocławiu). Na następny dzień dostałem dreszczy, gorączki – po prostu zainfekowano mi przewody moczowe. Przez 10 dni brałem antybiotyk-nie będę opisywał jak to ciężko się przechodzi, gdy chce ci się a… nie możesz oddać moczu!.  System odpornościowy (chyba) się dobrze spisał, bo gorączkę do rzędu 38,5 miałem przez 5-6 dni. Oddawanie moczu wróciło, mniej więcej, do normy – jest typowe dla łagodnego przerostu prostaty(od lat mam/leczę zaleganie moczu w pęcherzu - ok. 150 ml…)
3. Wczoraj byłem na wizycie kontrolnej u prowadzącego mnie urologa, który to badanie zlecił.  Przed - zrobiłem zlecone wyniki: mocz w porządku ale PSA…14!  Wiadomo – wystraszyłem się.  Pan dr nieco mnie uspokoił, twierdząc, że taki nagły wzrost (w sierpniu miałem 2,7) może wynikać z (niedoleczonej?)infekcji układu moczowego lub zapalenia prostaty. Dostałem diclofenac GSK na 10 dni i 2 razy dziennie Biseptol. Po 4-ch tygodniach mam powtórzyć PSA
4. Proszę o pomoc/wyjaśnienia, może szczególnie Zibiego(bo pisał o swoich problemach z prostatą i jej „wyleczeniu” , m.in. stosując MO), a może samego Mistrza ? :
- łudzę się , że to zwiększone przenikanie tego enzymu do krwi, to może też jakiś pośredni wpływ stosowania MO/oczyszczania tego gruczołu …(MO piję od 7 m-cy), bo jeśli MO „może powodować zapalenie pęcherza i cewki moczowej”- jak pisze J.Słonecki w 1-szej części książki, na stronie 66 …
- może to tak jest jak z cholesterolem?  Jego poziom we krwi, przejściowo może wzrosnąć …;  ja w sierpniu miałem 310 trójglicerydów, a w październiku 197 (nie stosuję żadnego leku obniżającego, tylko piłem MO)

Grazyna:
Z doświadczenia z pacjentami (nielicznymi na razie) wynika, że takie PSA jest charakterystyczne dla infekcji układu moczowego. Mogłaby mieć w tym udział MO, gdyby nie oczywisty fakt zakażenia. Najlepiej (choć nieco dłużej, niż biseptol) oczyszczą miejsce infekcji zioła: mieszanka na drogi moczowe. Po 2-3 turach sześciotygodniowego picia ziół, przedzielonych trzytygodniowymi przerwami, o ile PSA nie powróci do wcześniejszego poziomu, warto przejść na zioła o. Klimuszki, które mają działanie nie tylko oczyszczające, ale wręcz lecznicze (dwie tury). Następnie PSA powinno już być w normie i można jeszcze do pełnego roku, jak zaleca Zibi, stosować z powrotem mieszankę według Mistrza. Reszty dzieła dokona MO, nie dopuszczając do nawrotu.

Konsekwentna eliminacja mąki i cukru powinna ustabilizować triglicerydy na poziomie o połowę niższym od październikowego. Powinna także dopomóc w normalizacji układu moczowego i funkcjonowania prostaty.

Zbigniew Osiewała (Zibi):
Sugerowałbym, abyś postąpił wg zaleceń Grażyny.
  
Nie rób już więcej badań poziomu PSA, bo Ci wmówią za chwilę raka prostaty. Zdegenerowane normy zdegenerowanej medycyny, która ustaliła te normy na podstawie badań grupy zdegenerowanych wolontariuszy, mówią, że norma wynosi - do 4. Powyżej 4 - cokolwiek by to oznaczało, mamy do czynienie z rakiem prostaty. I już mają klienta jako bezwolnego nabywcę usług medycznych i leków - dożywotnio.
  
Analogia jest taka, jak w przypadku wygłupów z manipulacją normami cholesterolu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona