Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« : 26-03-2008, 23:13 » |
|
Mistrzu czy morsy rzeczywiście są zdrowe czy oszukują swoje organizmy? Jakie jest Pana zdanie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
taszczyk
|
|
« Odpowiedz #1 : 27-03-2008, 09:18 » |
|
No własnie jak oni to robią że wchodzą do tak lodowatej wody, jaki to musi być szok dla organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #2 : 27-03-2008, 10:34 » |
|
Moze juz sa przyzwyczajeni przez brabnie zimnego prysznica w domu. Ja tak robie tzn polewam sie na przemian zimna i goraca woda.Z dnia na dzien odczuwam mniejszy szok spowodowany zimnem. Polecam jako poranna pobudke.Niezly zastrzyk energii.
Nie wierze,ze taki mors w domu przesiaduje w goracej kapieli po czym wyskakuje na snieg i do lodowatej wody.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zibi
|
|
« Odpowiedz #3 : 27-03-2008, 12:14 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Beata M.
|
|
« Odpowiedz #4 : 27-03-2008, 13:46 » |
|
ostatnio dużo mówi się o krioterapii. Ten sposób leczenia znany jest od dawien ,dawna ,podczas walk napoleońskich zauważono ,ze obkładanie lodem lub sniegiem okaleczonej nogi zołnierza pozwala ,na amputację przy minimalnym bólu. Co prawda ,szczęście ,że wymyślono narkozę ,bo jakoś to do mnie nie przemawia. Ale chodzi o to ,ze nie jest to wynalazek współczesnej medycyny.Mozliwe zatem ,że terapia ta przynosi pozytywne efekty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #5 : 30-03-2008, 22:59 » |
|
Ja tak robie tzn polewam sie na przemian zimna i goraca woda Kobiece piersi, które przecież nie są umięśnione, bardzo na tym korzystają. Piotr pyta o morsy, a podobny szok termiczny przeżywają chodzący po ogniu (żarze). Oba zachowania wymagają przygotowania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #6 : 21-05-2008, 10:33 » |
|
Chodziło mi w tym temacie o coś innego. Czy morsy są zdrowe, bo w wyniku hartowania organizmu wydalają toksyny, czy też są zdrowe bo przyzwyczajają organizm do złych warunków i dlatego nie chorują. Jeżeli tylko to drugie, to byłoby to działanie bardzo szkodliwe dla organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Einstein
|
|
« Odpowiedz #7 : 21-05-2008, 15:24 » |
|
No własnie jak oni to robią że wchodzą do tak lodowatej wody, jaki to musi być szok dla organizmu. Czy oni nie są po prostu otyli jak morskie ssaki, foki i wieloryby i to kilkucentymetrowe sadło ich chroni od zimna ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zibi
|
|
« Odpowiedz #8 : 21-05-2008, 20:07 » |
|
Moja teściowa ma wygląd Cizi-Wieloryba, a na mróz, nawet w ubraniu nie chce wyjść z mieszkania...
|
|
« Ostatnia zmiana: 09-12-2009, 15:27 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #9 : 18-09-2008, 16:42 » |
|
Zastanawiam się nad zimnem i stawiam taką hipotezę, że zimno, marznięcie powoduje usuwanie toksyn z organizmu i dlatego morsy w ogóle nie chorują. Z tego wynikałoby, że morsy jednak nie oszukują organizmu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #10 : 18-09-2008, 16:57 » |
|
No ale chodzi o to,ze wlasnie oszukuja. Nie sztuka pozbyc sie toksyn z organizmu , lecz zapobiec ich wchlanianiu.Podobnie jest ze sportem , o czym pisal Lacky. Wystarczy przestac cwiczyc a choroba sama przyjdzie,bo po prostu zabraklo atrapy, jak Lacky to nazwal.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #11 : 18-09-2008, 19:45 » |
|
Zapobieganie wchłaniania nadmiernej ilości toksyn jest oczywiście bardzo ważne, ale ważne jest też naturalne pozbywanie się ich nadmiaru. Sport jest trochę inny, bo nie jest naturalny dla człowieka. Marznięcie jest natomiast tak naturalne jak jedzenie czy oddychanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #12 : 18-09-2008, 20:14 » |
|
Mysle,ze obydwie formy aktywnosci sa skrajne. Jedna powoduje ,ze sie nadmiernie pocimy a druga nadmiernie marzniemy. Naturalne pozbywanie sie toksyn odbywac sie powinno bez wspomagaczy tj wysilek fizyczny ponad norme czy skrajne marzniecie. Wchodzac do lodowatej wody narazamy organizm na szok termiczny, co wedlug mnie nie jest tak naturalne jak jedzenie czy oddychanie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #13 : 18-09-2008, 20:45 » |
|
Nie mam na myśli oczywiście takiego zachowania skrajnego jak postępują morsy, ale jak widać dla nich to nie jest zachowanie skrajne tylko codzienność.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fiona50
|
|
« Odpowiedz #14 : 18-09-2008, 20:57 » |
|
Do zachowan morsow mozna porownac chodzenie do sauny, ktora rowniez powoduje szok dla organizmu w odwrotna strone . W pierwszym przypadku pory skory sie kurcza natomiast w przypadku sauny rozszerzaja. Jest to ogramna praca dla organizmu, aczkolwiek w obydwoch przypadkach pozbywamy sie toksyn. Ja jestem skromniejsza i mnie wystarcza na razie tylko MO , bo ani sauna ani kapiel pod kra mi nie odpowiada....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #15 : 19-09-2008, 10:58 » |
|
Oczywiście ja nikogo nie zachęcam do marznięcia, bo jeżeli ma dużo toksyn to może się ciężko rozchorować. Zwracam uwagę jedynie na pewien mechanizm.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #16 : 01-04-2009, 08:31 » |
|
Lacky piszesz w dziale dla początkujących: Jak można sprawdzić czy nasze gardło zawiera toksyny (u mnie to działało). Wystarczy w ciągu dnia wypić szklankę zimnej wody z lodówki. Jeżeli mamy zdrowe gardło to nie powinniśmy nic poczuć. Jeżeli mamy zanieczyszczone gardło to zacznie coś nas drapać itd. Zauważ, że jeżeli ktoś jest zahartowany, to nie będzie chorował i nic go nie ruszy. Pytanie czy on nie ma toksyn, bo oczyścił się przez systematyczne marznięcie czy może oczyszczanie zostało zablokowane?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lacky
|
|
« Odpowiedz #17 : 02-04-2009, 00:03 » |
|
Zauważ, że jeżeli ktoś jest zahartowany, to nie będzie chorował i nic go nie ruszy. Pytanie czy on nie ma toksyn, bo oczyścił się przez systematyczne marznięcie czy może oczyszczanie zostało zablokowane? Z morsami jest jak z sportowcami do czasu jak uprawiają "mroźne kąpiele" a sportowcy sport to są zdrowi. Gdyby przestali się hartować zaczęliby chorować po paru latach. Dlaczego. Działanie zimnej wody powoduje że tkanka skóry, mięśni, naczyń krwionośnych kurczy się a potem pod wpływem ciepła się rozszerza. To powoduje wyrzut toksyn z tkanek wewnętrznych, głównie mięśni, i części organów do krwi. Krew pod wpływem ciepła napływa w większych ilościach do skóry powodując odprowadzenie toksyn na zewnątrz. To powoduje odciążenie organów wewnętrznych z działania toksyn. Przy zwężaniu naczyń krwionośnych pod wpływem zimna ciśnienie krwi wzrasta a to powoduje reakcje obronne ze strony organizmu, przyśpieszenie metabolizmu i pozbyciu się nagromadzonych złogów. Innym czynnikiem jest zimno, które powoduje częściowe przemarznięcie tkanki zewnętrznej (tak jak przy krioterapii). Wtedy organizm taką tkankę przemarzniętą odbudowuje od początku likwidując patologie, które się tam utworzyły. Takie zabiegi powodują, że przez okres bycia morsem nie choruje się. One nie regulują nieszczelności jelit i dlatego jak mors przestaje uprawić zimne kąpiele to po pewnym czasie zacznie znów chorować. Ogólnie kąpiele w różnych temperaturach powinniśmy zacząć zgłębiać bo są one dobre jako dodatkowy czynnik przy powrocie do zdrowia. Wracając do gardła to jeżeli jest ono zanieczyszczone to po wypiciu zimnej wody tkanka i naczynia w gardle się skurczą a potem rozciągną powodując częściowe wydalenie toksyn. Jeżeli zaczną się wydalać toksyny to pojawią się bakterie (na ucztę) i zacznie nas drapać w gardle.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-04-2009, 20:09 wysłane przez Lacky »
|
Zapisane
|
|
|
|
|