Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 18:30 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Oczyszczanie a choroba  (Przeczytany 76391 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #60 : 14-04-2008, 09:59 »

Cytat od: Grażyna
Trudno powiedzieć, czy jednak organizm zawsze ma rację, szukając sobie sprzątaczy.
Tego akurat nie rozumiem. To kto ma zawsze rację, pracodawca?


Cytat od: piotrb111
Ale też muszę się kogoś wiedzą wspomóc bo swojej jeszcze nie posiadam na tyle, żebym mógł w 100% na sobie polegać.
Ja też takiej stuprocentowej wiedzy nie posiadam. W gruncie rzeczy chodzi o to, że alternatywą dla chorób jest zdrowie, a nie jakaś wyimaginowana alternatywna medycyna. Medycyna to medycyna – z jednej strony jest pacjent ze swoimi chorobami, a z drugiej lekarz z diagnozą i lekami. Zamiana antybiotyków na leki homeopatyczne to wybór jednego z wielu wariantów tego samego – leczenia. Z alternatywą nie ma to nic wspólnego.
« Ostatnia zmiana: 13-09-2017, 21:22 wysłane przez Gloria » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #61 : 14-04-2008, 10:04 »

Znowu mnie pan źle zrozumiał ja piszę cały czas o wiedzy na temat zdrowia nie mówię o chorobach. I właśnie dlatego Pana wiedza jest taka cenna bo Pan ma wiedzę na temat jak doprowadzić człowieka do zdrowia, a nie jak "wyleczyć" u niego objaw chorobowy. A niestety na początku korzystania z MO objawów różnorakich jest od groma i chodzi o to, żeby je mądrze przejść, żeby pomóc organizmowi, a nie zaszkodzić. Dlatego właśnie wolę rozmawiać z Panem na forum niż na żywo iść do jakiegokolwiek konowała.
Żona, już teraz mniej, ale kiedy przy każdych objawach mówiła zawołaj lekarza, a ja się jej spytałem i po co, powie ci że zapalenie gardła, zapisze eurespal i antybiotyk którego i tak nie podamy. Stąd czasami zadaję pytanie które może wydawać się panu idiotyczne, ale zawsze pana odpowiedź taka czy inna daje do myślenia i ukierunkowuje lub sprowadza na ziemie jak propaganda za bardzo daje się we znaki.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #62 : 14-04-2008, 10:14 »

No tak, ale zadajecie mi pytania tupu: czy to jest objaw oczyszczania i nie wymaga leków, czy też jest to choroba infekcyjna i należy wziąć leki... A co jeśli komuś powiem, że leków nie należy brać, a ten zachoruje np. na zapalenie wyrostka robaczkowego, pójdzie do lekarza, a ten orzeknie, że to dlatego, bo nie wziął leków? Niejednemu belką w oku stoi nasze forum, wydawnictwo i moja osoba i tylko czekają na takie preteksty. Nie zamierzam im ich dawać. Dlatego moje odpowiedzi nadal będą natury ogólnej, bez stawiania diagnoz i porad medycznych.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #63 : 14-04-2008, 10:20 »

Jeżeli chodzi o mnie to na tak zadane pytanie, którego raczej ode mnie pan nie usłyszał, to mi wystarczyła by odpowiedź typu, nie wiem, może to być jedno i drugie, ja zrobiłbym tak i tak, ale proszę to skonsultować z lekarzem jeżeli nie ma Pan pewności.
Jeżeli ktoś po takiej odpowiedzi pójdzie do lekarza i na katar weźmie antybiotyk to jego problem nie mój, pana ani Grażynki. Każdy robi jak uważa.
Jeżeli ktoś na tym forum wymaga od Pana, żeby leczył Pan przez internet to jest, przepraszam za wyrażenie, lekko niespełna rozumu, ja takich wymagań do Pana nie mam i myślę, że większość osób na tym forum traktuje Pana jak wielką encyklopedię wiedzy teoretyczne i przede wszystkim praktycznej. I dziękujemy bardzo, że Pan z nami jest i pomaga.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #64 : 14-04-2008, 12:03 »

Cytat od: "piotrb111"
Przyjmi jako pewni organizm się nie myli.
Dlaczego nie. Mechanizm odpornościowy może dostać informację, że trzeba posprzątać, ale z różnych powodów informacja ta może być wyolbrzymiona. W okresie, gdy wszyscy naokoło kichają, organizm może wpuścić wirusy niekoniecznie dlatego, że są one niezbędne. Chyba jeszcze wszystkiego nie wiemy. Mistrz postawił tezę, że inkubacja nie jest pomyłką sytemu odpornościowego i dlatego nie należy stosować Oscillo, gdyż namnożenie się wirusów jest potrzebne do oczyszczenia organizmu. Tyle, że to czyszczenie może się dokonywać na skutek np. picia MO - trochę łagodniej, niż przez przechorowanie grypy i bez skutków ubocznych.  Wiadomo, infekcja wirusowa wywołuje często stan zapalny (żeby się pozbyć niepotrzebnych już wirusów?), a to powoduje dalsze cierpienia pacjenta. Każda infekcja wirusowa pozostawia w organizmie wirusy, które czekają na okazję (np. herpes), a niektóre po latach powodują raka. To są chyba skutki uboczne. Czy więc lepiej zachorować, czy uniknąć grypy.
Przy wielkanocnym stole zostałam, jak pozostali biesiadnicy, zainfekowana przez osobę chorą. Tylko ja nie zachorowałam, gdyż piję Miksturę, a po wyjściu gości zażyłam 1 dawkę Oscillo. Czy Mistrz uważa, że nie powinnam była brać leku i spuścić się na swój układ odpornościowy, a skoro tak zrobiłam, to czy powiększyłam w ten sposób toksemię swojego organizmu?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #65 : 14-04-2008, 12:13 »

Cytat od: Grażyna
Każda infekcja wirusowa pozostawia w organizmie wirusy, które czekają na okazję (np. herpes), a niektóre po latach powodują raka.
Organizm, chcąc się pozbyć komórek osłabionych, do jakich należą komórki nowotworowe, celowo dopuszcza do ich zainfekowania wirusem, by ów, w procesie replikacji, zniszczył te komórki. Odkrycie wirusów w komórkach nowotworowych i oskarżenie ich o spowodowanie zmian nowotworowych, to jak odkrycie, że tam, gdzie jest bałagan zawsze zjawiają się sprzątaczki, a więc wniosek jest oczywisty - sprzątaczki powodują bałagan, bo tam, gdzie ich nie ma... nie ma bałaganu. Wniosek: zwalczyć sprzątaczki!

Nie jest prawdą, że po każdej infekcji wirusowej w organizmie pozostają wirusy. Organizm pozostawia je wówczas, gdy uzna, że proces oczyszczania nie został jeszcze przeprowadzony do końca. Dowodem może być wirus opryszczki, którego w miarę usuwania toksyn organizm zaczyna sukcesywnie sie pozbywać, aż wreszcie pozbędzie sie do końca.
« Ostatnia zmiana: 13-09-2017, 21:24 wysłane przez Gloria » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grażyna
« Odpowiedz #66 : 14-04-2008, 12:26 »

Cytat od: Mistrz
Odkrycie wirusów w komórkach nowotworowych i oskarżenie ich o spowodowanie zmian nowotworowych, to jak odkrycie, że tam, gdzie jest bałagan zawsze zjawiają się sprzątaczki, a więc wniosek jest oczywisty - sprzątaczki powodują bałagan, bo tam, gdzie ich niema... nie ma bałaganu.

Mistrz wywiódł to na drodze intelektualnej i chylę czoła, uważam, że to rzeczywiście jest słuszne rozumowanie. Wycofuję się z raka rakiem, ale co z resztą wątpliwości.
Zarówno w otoczeniu, jak i w samym organizmie, znajdują sie wirusy. Jeśli są niezbędne do wykonania "brudnej roboty" - uaktywniają się. I to jest ta nieomylność organizmu. Jednak przy nadmiernej ich podaży w otoczeniu (gdy zamiast żyć ciesząc się wolnością, m. in. od pracodawców, i przestrzenią, żyjemy ściśnięci jak szczury - osoba chora siedziała najbliżej mnie i siłą rzeczy byłam w chmurze jej wirusów) nie powinniśmy się zabezpieczyć? Według mnie hamowanie nadmiernego i niepotrzebnego namnażania wirusów, to coś innego, niż hamowanie objawów już toczącego się procesu chorobowego. Proszę mnie skorygować, jesli źle rozumuję.
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #67 : 14-04-2008, 12:36 »

Cytat od: "Grażyna"
hamowanie nadmiernego i niepotrzebnego namnażania wirusów, to coś innego, niż hamowanie objawów już toczącego się procesu chorobowego.

...jeśli nie będą miały odpowiednich warunków "do roboty", to padną zgodnie ze swoim cyklem rozwojowym, albo "zrobią obchód" i jak niczego nie znajdą wycofają się ...jeśli odporność własciwa, nadżerki pogojone -  to po prostu nie będą miały co robić i niczego nam nie zrobią? ...
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #68 : 14-04-2008, 12:40 »

W gorącej, jak pisze Zibi, Nowej Medycynie Germańskiej zainfekowanie organizmu, jak pisze Autor, wcale nie jest początkiem choroby, lecz wprost przeciwnie - początkiem zdrowienia. Pozostawienie toksyn w organizmie nieuchronnie prowadzi do uszkodzenia ważnych organów i układów czyli chorób, takich jak osteoporoza, niewydolność krążenia, zaburzenia hormonalne, cukrzyca, nowotwór, a także wszelkich chorób z autoagresji - Hashimoto, reumatyzm, SM, i tak dalej, i dalej. Aby przerwać ten proces chorobowy i wyzdrowieć, należy po prostu zachorować na chorobę infekcyjną i ją odchorować. Sama infekcja nie oznacza zachorowania na chorobę infekcyjną, bowiem jeśli organizm nie da czasu zarazkom na rozmnożenie się, zwane inkubacją, to bez najmniejszego trudu zniszczy je, gdy jeszcze są nieliczne i słabe.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #69 : 14-04-2008, 13:02 »

Cytat od: Mistrz
zapomnieć to, co się wie, lub w co się wierzy, że się wie

w dochodzeniu do pogrzebania starego toku rozumowania bardzo przydaje się metoda "łopatologii stosowanej", a analiza konkretnego przypadku dla dobrego zobrazowania w/g właściwej i zarazem niewłaściwej interpretacji może uczynić cuda ...
Dziękuję, wiele zrozumiałam, ale jednocześnie wiem, że takie przestawienie to proces długotrwały ... a ja tak mało wiem ... no i jeszcze włączające się "ograniczone zaufanie" , spowodowane przykrymi doświadczeniami ...
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Grażyna
« Odpowiedz #70 : 14-04-2008, 13:07 »

Logika w tym jest, miażdżąca. Lecę do kolejki w przychodni... zainfekować się  msn-wink  Mistrz mnie dobił argumentem o chorobach z autoagresji, to mój czuły punkt. Proponuję powrót do hippisów (przerywam studiowanie homeopatii, sprzedaję auto, żeby być wolną osobą i ogłaszam upadłość, żeby się nie spieszyć do domu do wypełniania pitów, tylko sobie spokojnie zachorować, kiedy mój organizm tego potrzebuje). Dziękuję Mistrzowi, kazof i piotrowib111, muszę to przemyśleć i nie zwariować.
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #71 : 14-04-2008, 13:14 »

Cytat od: "Grażyna"
nie powinniśmy się zabezpieczyć

tak dobrze jak potrafimy, czyli podnosić odporność najlepszymi sposobami, dbać o nią... zabezpieczony strażak nie spali się w ogniu, ale uratuje dorobek i życie ...

Też właśnie czuję potrzebę zdystansowania się, jak przed czekającym mnie egzaminem (tutaj to chodzi już o samo życie i zdrowie!) ... uf dużo poprzewracanej nowej wiedzy do poukładania na nowo ... aby nie oblać tego czekającego każdego dnia sprawdzianu ... smile  Smutny
Pozdrawianki,
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Marlenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 57
MO: 12-08-2007
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #72 : 14-04-2008, 14:16 »

Tylko teraz, czy można spokojnie patrzeć na zdrowienie organizmu, gdy np. OB jest bliskie 100. Spokojnie czekać, nie przeszkadzać?
 To chyba są tego typu granice, jak myślicie?
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #73 : 14-04-2008, 15:25 »

Ja myślę, że już czas najwyższy zakończyć wątek, każdy ma swój rozum i robi jak uważa, w końcu wzięliśmy zdrowie w swoje ręce.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #74 : 14-04-2008, 15:52 »

Cytat od: "Grażyna"
Proponuję powrót do hippisów (przerywam studiowanie homeopatii, sprzedaję auto, żeby być wolną osobą i ogłaszam upadłość, żeby się nie spieszyć do domu do wypełniania pitów, tylko sobie spokojnie zachorować, kiedy mój organizm tego potrzebuje)
No, i jeszcze koniecznie kurna chata.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #75 : 14-04-2008, 19:01 »

Ale wątek się rozwinął.
A ja sobie juz na jego 2 stronie ustaliłam kryteria - objawy zagrażające zdrowiu czy życiu, a nie mozna ich inaczej pohamować- bierzemy leki. Mniejsza z tym, jaka choroba. Infekcyjna, oczyszająca, czy wynikająca z toksykemii. Jesli się przeziębiam, idę do łóżka, jesli mam grype, ide do łóżka, ale jak dostane gorączki 39 stopni, zbijam ją, mimo iż to choroba infekcyjna. Tam sobie myślałam. I jeszcze każde przeziębienie witać z radością. A tu okazuje się, że jeszcze 3 razy trzeba przeczytać wątek i pomyśleć znowu smile człowiek się gubi normalnie.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #76 : 17-04-2008, 18:15 »

Mistrzu jeszcze jedna myśl mi się nasunęła której nie umiem logicznie poukładać. Skoro organizm sam sobie reguluje oczyszczanie i tzw. proces chorobowy to tylko tego efekt, to nie rozumiem:
- dlaczego małe dzieci skoro mają mniej zanieczyszczone organizmy częściej chorują
- dlaczego w okresach jesienno wiosennych jak są tzw. okresy częstszych zachorowań to populacja wręcz całymi masami chorują np. na tzw. grypę i inne przeziębieniowe infekcje?
Przecież skoro organizm potrzebuje oczyszczenia to dlaczego akurat trafia to na okres jesieni i zimy a nie np. w środku lata?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #77 : 17-04-2008, 21:57 »

ad. 1
Wydawać by się mogło, że ciało noworodka jest czyste jak przysłowiowa łza, gdyż nowo narodzone dziecko nie zdążyło nawet spróbować żywności nafaszerowanej chemią, ani pooddychać zatrutym powietrzem. W rzeczywistości jest akurat odwrotnie, bowiem każdy noworodek ma w sobie tyle toksyn, pochodzących z krwi matki oraz smółki*, że mając nawet najlepszą opiekę, pozbywa się ich przez trzy lata. Nie powinno zatem dziwić, że dziecko często choruje, bowiem w ten właśnie sposób jego organizm próbuje pozbyć się toksyn. Do całkowitego oczyszczenia i związanego z nim nabycia odporności organizm dziecka potrzebuje zachorować średnio 50 razy, więc nie ma nic dziwnego w tym, że dzieci często chorują, bowiem dla ich organizmów choroby nie są problemem. Problemem są próby ich leczenia.

* Smółka – pierwsze stolce w życiu noworodka charakteryzujące się dużą gęstością, lepkością i ciemnym zabarwieniem, zanikające około czwartej doby życia. Smółka zaczyna gromadzić się w jelitach od czwartego miesiąca życia płodowego. Składają się na nią wody płodowe, maź płodowa, złuszczony nabłonek błony śluzowej przewodu pokarmowego, enzymy trawienne, bilirubina i biliwerdyna oraz cholesterol. Zbyt wczesne oddanie smółki, jeszcze wewnątrzmacicznie (tzw. zielone wody płodowe) może doprowadzić do zachłystowego zapalenia płuc. W mukowiscydozie gęsta smółka może być przyczyną niedrożności jelit u noworodka.

ad.2
Myślę, że organizm rozmyślnie odkłada choroby infekcyjne na wiosnę i jesień, bo akurat w tych porach roku w naturze występuje najwięcej witamin i substancji mineralnych, i dzięki temu może stworzyć odpowiednie zapasy tkankowe.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #78 : 18-04-2008, 09:54 »

Mistrzu i znowu wyjaśniłeś wszystko dogłębnie, ale do wypowiedzi jedno pytanie?
Wiosną i jesienią drzewa są łyse, w sklepach można kupić pędzone rzeczy trawa jeszcze nie jest zielona więc przepraszam gdzie te witaminy?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #79 : 18-04-2008, 10:20 »

Cytat od: "piotrb111"
w sklepach można kupić pędzone
No co Pan! Podejrzewa Pan, że ewolucja zdążyła uwzględnić badziewie kupowane w sklepach? Ja mówię o zapasach tkankowych. Jesienią ludzie zjadali z pewnością odpowiednie ilości witamin i minerałów. Później przychodziła zima i dostęp do witamin był ograniczony. Wiosną, gdy tylko ustąpił śnieg, na tzw. przednówku, pojawiało se mnóstwo jadalnych pędów i bulw, o których już dzisiaj nie mamy pojęcia. A takie młode pędy to najbogatsze źródło witamin i substancji mineralnych.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!