Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 21:16 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bój o zdrowie dziecka  (Przeczytany 60133 razy)
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #20 : 21-05-2008, 20:43 »

Cytat od: izunia3ch
to pewnie robi wrażenie (ha, ha)
I to nie byle jakie.
Najważniejsze jest to, że Ty się dobrze czujesz w takim układzie. Widać morowa babeczka z tej twojej teściowej.
Ja nie narzekam na teściową odkąd zauważyłam, że jestem bardzo do Niej podobna. Taka kwoka dla dzieci. Niestety dwie poprzednie były niezbyt morowe.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 22:56 wysłane przez Gloria » Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
Izunia 3ch
« Odpowiedz #21 : 21-05-2008, 20:49 »

Najważniejsza w życiu jest gotowość do kompromisu.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 22:56 wysłane przez Gloria » Zapisane
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #22 : 21-05-2008, 20:51 »

Otóż to.

Byleby racja była po naszej stronie msn-wink.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 22:56 wysłane przez Gloria » Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #23 : 21-05-2008, 21:03 »

Mnie tez wciągnęła mama na to forum i muszę przyznać, że na początku podchodziłam do tego z dystansem. Odkąd jednak przeczytałam książki (oczywiście podsunięte przez mamę) i zaczęłam śledzić to forum, to zmieniłam zdanie bardzo szybko. I dzięki mamie zaoszczędziłam 2 razy podania antybiotyku. Pamiętam w zeszłe lato jak była u mnie na wakacjach i ja wróciłam od lekarza z małym i z receptą na antybiotyk w ręku, a ona mi wierciła dosłownie do nocy, plus kopiowała rożne cytaty z forum i robiła to tak skutecznie, że rano poszłam do apteki wykupić leki homeopatyczne, a receptę wyrzuciłam. Do dziś dziękuję jej za to, że dzięki jej stanowczości zauważyłam, że dziecko "przeżyło" i, co najlepsze, to przez całą zimę obyło się bez żadnych infekcji (oprócz zwykłych przeziębień).
Wiem, że w naturze człowieka rzeczy pozytywne dostrzega się zwykle za późno, ale, Fiono, nie trać nadziei i jeśli córce zależy na zdrowiu dzieci, to wcześniej czy później to doceni.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:31 wysłane przez Gloria » Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #24 : 21-05-2008, 21:10 »

Morowe to może być tylko powietrze a TEŚCIOWE SĄ KLAWE.
Niestety teściowa to druga matka. Z rodzoną się nie zawsze układa, a cóż dopiero powiedzieć z CUDZĄ msn-wink. Ale jedne i drugie są potrzebne: jedne do kochania i wnuków rozpieszczania, a drugie do niezgody i mieszania. Ja się uważam za dobrą i matkę i teściową, a mam aż trzech zięciów. msn-wink

Zeszłyśmy trochę z tematu.
Dowiedziałam się właśnie, co zdiagnozowała pani dr pediatra u mojego wnuka. Atopowe Zapalenie Skóry i alergię. Dostał do smarowania maść Elocom, (ale córka na razie jej nie wykupiła) i skierowanie na panel pokarmowy, bo lekarka stwierdziła u małego alergię. Nie wykryła nic nowego, bo alergię miał stwierdzoną jak miał 7 miesięcy.
Jak zalecił Mistrz, wykąpaliśmy małego w oleju z pestek winogron i część czubków tych krostek odpadła, czyli odmoczyła się, pozostały plamy, ale i one nie są już takie szorstkie i twarde jak były przedtem. Czyli olej jest skuteczny. Jedno co zauważyłam, że pijemy też olej z pestek winogron i kiedy zaczęliśmy go pić w MO, zaczęły się problemy skórne. Przy innych olejach tego nie było.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:32 wysłane przez Gloria » Zapisane
Izunia 3ch
« Odpowiedz #25 : 21-05-2008, 21:14 »

Też kiedyś stosowałam tę sterydową maść, dopóki ją stosowałam było dobrze, ale jak odkładałam, to wracało. Dopiero homeopatia pomogła. Jeżeli chodzi o kąpiele w oleju, to kąpiemy się "z nim" codziennie, u mojego atopowca działa cuda.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:00 wysłane przez Gloria » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #26 : 21-05-2008, 21:25 »

Cytat od: fiona50
Elocom
Ja ja stosowałam przez prawie 10 lat (zaczęło się jak byłam fryzjerką), oczywiście pomagała tylko chwilowo, a problem się rozwijał. Tzn. zaczęłam od maści, a skończyłam na tabletkach (sterydach). Ale to już przeszłość. msn-wink
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:01 wysłane przez Gloria » Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #27 : 21-05-2008, 21:31 »

Więc przynajmniej jeden skutek już osiągnęłam, nie wykupiła maści, bo stwierdziła, że zobaczy, co to będzie po zwykłym oleju. Przecież to żadne lekarstwo. Będę przekonywać, jak potrafię. MO to też żadne lekarstwo, no bo co - cytryna to lekarstwo? Olej też nie lekarstwo, a sok z aloesu i jeszcze rozcieńczony, to lekarstwo? Też nie, a w całości daje łupnia równo. Jednym mniej, drugim bardziej. Może na tym prostym przykładzie coś wskóram.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:18 wysłane przez Gloria » Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #28 : 21-05-2008, 21:32 »

Cytat od: "fiona50"
Jedno co zauwazylam, ze pijemy tez olej z pestek winogron i kiedy zaczelismy go pic w MO zaczely sie problemy skorne. Przy innych olejach tego nie bylo.

Cytat od: Mistrz
No dobra, powtórzę po raz trzysta pierwszy. Dobór oleju jako składnika Mikstury oczyszczającej zależy od sygnałów płynących z przewodu pokarmowego. Na to, jak organizm pozbywa się zalegających w nim toksyn rodzaj oleju nie ma wpływu.
Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #29 : 21-05-2008, 21:38 »

Czyli mam rozumieć, że u małego ostatni odcinek przewodu pokarmowego szwankuje, czy tak? Bo MO Filip pije już rok. Pół roku był na oliwie z oliwek, 5 miesięcy na oleju kukurydzianym i teraz jest 3 tygodnie na oleju z pestek winogron.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:02 wysłane przez Gloria » Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #30 : 21-05-2008, 22:01 »

Prawdopodobnie szwankuje z powodu pasożytów. Pamiętasz przykład Kawki... http://mikstura.kei.pl/forum/topics8/680.htm
Zapisane
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #31 : 21-05-2008, 22:03 »

Fiona zrób olej pokrzywowy do nacierania chorej skóry. Na mojej córce wypróbowałam różne kremy i dopiero olej pokrzywowy wygoił jej spękane palce u rąk i czerwoną, szorstką wysypkę na wierzchu dłoni.  biggrin

Olej pokrzywowy - Oleum Urticae: pół szkl. świeżego lub suchego ziela albo liści zalać 100 ml oleju o temp. 60o C; wytrawiać 7 dni; przefiltrować.
Zażywać 3 razy dz. po 1 łyżce lub stosować zewnętrznie do: kąpieli olejowych włosów (w przypadku suchości, łupieżu, rozdwajania i łamliwości, wypadania, braku połysku, zniszczenia zabiegami fryzjerskimi oraz w celach profilaktycznych, aby wzmocnić i odżywić włosy), do maseczek olejowych na skórę (płachty gazy zmoczyć w oleju i nałożyć na skórę: twarz, szyję czy dekolt; trzymać 40 minut, zdjąć, po czym zastosować masażo-wcieranie oleju pokrzywowego, nadmiar zetrzeć delikatnie watką; maseczka daje znakomite efekty w przypadku skóry suchej, zniszczonej, pomarszczonej, pokrytej wągrami i ogniskami zapalnymi, pryszczami i rozpadlinami, w przypadku skóry bladej i z plamami; stosować też profilaktycznie jako kurację odmładzającą oraz przeciwtrądzikową), do okładów na chore, spękane i spierzchnięte wargi oraz na rany, ropnie, nadżerki, owrzodzenia, oparzenia, otarcia naskórka i in.; do natłuszczania warg i skóry zamiast używania kremów; do oczyszczania skóry jako olejowe mleczko kosmetyczne, oraz do wcierania i kąpieli dłoni i stóp zrogowaciałych i spękanych.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #32 : 21-05-2008, 22:37 »

Także olejek pichtowy (działa przeciwłuszczycowo, przeciwtrądzikowo, zapobiega wypadaniu włosów, likwiduje łupież skóry owłosionej i pokrzywkę). Można stosować w leczeniu wyprysków u dzieci pod warunkiem, że nie dziecko nie jest uczulone na ten olejek (należy wykonać próbę). Można smarować (rozprowadzić kilka kropli w kilku kroplach oleju winogronowego), dodawać do kąpieli olejowej, można także podawać doustnie 2-3 krople w łyżeczce napoju. Wzmacnia odporność.
Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #33 : 21-05-2008, 22:55 »

Tak Grażyno, pamiętam posty Kawki, a teraz jeszcze je poczytałam i być może że to jest ten wariant, tylko że nie mam możliwości tego sprawdzić, bo w domku mam muszlę taką z dziurą i nie ma możliwości obejrzenia kupki małego, a poza tym Filip wypróżnia się też w przedszkolu i też jej nie obejrzę.  

Drugą sprawą jest olejek pichtowy, nie wiem, jak mały, ale córka jest na niego uczulona. Ona z zawodu jest krawcową i kiedyś jak miała praktyki, podczas krojenia tkanin nabawiła się uczulenia. Ponieważ mam rodzinę na Ukrainie, kuzynka przywiozła ten olejek i posmarowaliśmy. Na drugi dzień miała zsypane nie tylko palce u rąk, ale całe ręce, buzię, tors, a w szczególności szyję. Jako dziecko była uczulona na owoce. U małego spróbuję w roztworze olejowym na zdrowej powierzchni i zobaczymy, co będzie się działo.
 
Amdeo, pomysł z olejem pokrzywowym jest godny zainteresowania i jutro zabiorę się do jego sporządzenia. Składniki mam, więc nic nie stoi na przeszkodzie. Tak jak o pichtowym, który doradza Grażynka, napiszę.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:15 wysłane przez Gloria » Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #34 : 28-05-2008, 00:18 »

Tak wyglądają zgięcia pod kolankiem, wewnętrzna strona kolanka po smarowaniu olejem winogronowym zmieszanym z dwoma kroplami pichtowego. Malec chce się zadrapać, taki odczuwa świąd. Ręce trzeba by było mu chyba przywiązać. Pod paszkami można wyczuć twarde krostki, ale ich nie widać. Są pod skórą. Te miejsca tez smarujemy i zaraz na świeżo są zmiękczone, ale potem tak jakby rogowaciały.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:05 wysłane przez Gloria » Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #35 : 28-05-2008, 08:01 »

Fiona, może jednak mimo wszystko warto wrócić do oleju z oliwek w MO aż nastąpi konkretna poprawa w stanie skóry dziecka lub chociaż zmniejszyć dawkę MO.
Czy mały obecnie pije MO, nie wiem, czy nie przeoczyłam tej informacji?
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:06 wysłane przez Gloria » Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Zibi
« Odpowiedz #36 : 28-05-2008, 10:03 »

Jakiego rodzaju są te krostki? Czy to są ropniowate, czy mankietowate nacieki zapalne, limfocytarne? Czy w kierunku choroby Duhringa dziecko było badane, chodzi mi o badanie histopatologiczne? Czy podczas biegunek i przed, występują u Niego silne bóle brzucha?

Dodano

Czy te wykwity skórne ma też w miejscach owłosionych, w okolicy łokci, kolan, w bruździe międzypośladkowej, na pośladkach, czy czuje ulgę jak to rozdrapie i powstanie strupek, czy po rozdrapaniu powstają ropniowate nacieki?

Dodano

Chodzi mi o to, czy w pierwszej fazie, pod skórą zbiera się stearynowaty naciek, który można łatwo wycisnąć?
« Ostatnia zmiana: 14-10-2011, 16:47 wysłane przez Zibi » Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #37 : 30-05-2008, 08:35 »

Zibi: są to krostki w tej chwili już zasuszone i nie swędzące, ale nie miały ropnych czubków ani z płynem surowiczym. Gro tych krostek  jest pod skórą i są tylko wyczuwalne pod opuszkami palców. W tych miejscach po smarowaniu, jak zalecił Mistrz, olejem z pestek winogron zaczęły te miejsca wysychać. Zrobiła się jakby skorupa .Traktujemy je rano alocitem i maścią ochronną z wit. A, a na noc do kąpieli olej i po kąpieli też smarujemy olejem. Z rozmowy z lekarką rodzinną nic nie wynikło, ale choroby Duhringa nie potwierdza. Trzeba wykonać masę badań w tym kierunku, a ona nie może dać na nie skierowania. Ona może tylko skierować do alergologa, a tam trzeba czekać i pół roku nawet.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 23:10 wysłane przez Gloria » Zapisane
Czarnula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2008, syn i mąż 07-04-2008
Skąd: Śląsk,
Wiadomości: 141

« Odpowiedz #38 : 30-05-2008, 08:40 »

Koleżanka w pracy ma podobne zmiany i też nie wiem z czego to. Alergolog rozkłada ręce. Ale ona niestety smaruje to sterydami i bierze leki p/histaminowe.
Zapisane

Moje skarby:
syn ur. 2002 r
córka ur. 2007 r
Zibi
« Odpowiedz #39 : 30-05-2008, 20:04 »

   Tak, kamień z serca mi spadł. A gdyby nawet, to wystarczyłoby dzieciakowi zastosować dietę antyglutenową plus MO, a krostki smarować tym czym smarujesz rok czasu, i po kłopocie, jeśli nie oddalibyście dzieciaka w ręce dermatologów, którzy zabadaliby go na śmierć, przez różna konsylia naukowe, bo to rzadka raczej choroba, a przynajmniej była.
   Tak, ze zdjęcia widać i z opisu krostek oraz ich umiejscowienia nie wynika, że to Duhring.
   Nie lubię tego czczego powiedzenia, ale czuję, że będzie dobrze, zwłaszcza, że matka córki syna, wzięła się do dzieła, doświadczona kobitka smile.
« Ostatnia zmiana: 14-10-2011, 16:43 wysłane przez Zibi » Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!