Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 17:22 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zapalenie ucha  (Przeczytany 31459 razy)
maja*
« : 22-05-2008, 11:00 »


Mój synek w nocy nie spał, bolało go ucho w środku ( ma 5 lat)
Rano gorączka 37,8 teraz 38.6.
Jak mogę mu pomóc? jak pojadę do szpitala na pewno dostanie antybiotyk...

« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 13:26 wysłane przez Klara27 » Zapisane
hajdi
« Odpowiedz #1 : 22-05-2008, 11:09 »

W takich sytuacjach mam zawsze mieszane uczucia. Bakterie wywołujące stan zapalny właściwie są naszymi sprzymierzeńcami. Można je przepędzić, ale problem pozostanie. Z drugiej strony dziecko cierpi.
Ja znam 2 sposoby:
1. Watkę nasączyć olejkiem kamforowym i delikatnie włożyć do kanału słuchowego, ale nie głęboko. Przyłożyć większy kawałek waty na ucho i owinąć głowę szalem. Po kilku godzinach ból ustąpi i z ucha wypłynie ropa. Należy wyczyścić i przez kilka dni nie dopuszczać do zawiania tego ucha.
2. Nakremować wnętrze ucha (np. kremem Nivea). Przełamać ząbek czosnku i nasączyć sokiem z czosnku wacik i rozprowadzić go wewnątrz ucha. Po kilku godzinach ból ustanie.

Można pewne też zakraplać ucho srebrem koloidalnym i alocitem. Srebro jest antybiotykiem.
« Ostatnia zmiana: 06-05-2010, 11:23 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 22-05-2008, 11:32 »

Dobrze jest też zakraplać dziecku nos alocitem w celu pozbycia się ropy zalegającej kanały słuchowe.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Kapi
« Odpowiedz #3 : 23-05-2008, 08:10 »

W styczniu tego roku nasza rodzina przechodziła infekcję wirusową - katar, gorączka i ból ucha. Infekcja dopadła nawet moją 3-letnią siostrzenicę, która dotąd miała co najwyżej katar.
Lekarz zalecił antybiotyk i wspomniał o cebuli.
Spróbowaliśmy z cebulą. Starty na tarce miąższ cebuli odsączyłam przez gazę i zawinęłam w bawełnianą chusteczkę. To wszystko ogrzałam na kaloryferze i następnie przyłożyłam do ucha i zawiązałam czapeczkę. Po jednym dniu ból ucha ustąpił, a dla profilaktyki dziecko nosiło czapkę jeszcze drugi dzień. U siebie cebulę przykładałam na noc. Podobnie było z moją siostrzenicą. U znajomych dzieci musiały zażywać antybiotyk.


« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 13:27 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Eligia
« Odpowiedz #4 : 23-05-2008, 10:40 »

Sposób, który sprawdził się u mojego dziecka: rozgrzać w rondelku sól (naljepiej grubo zmieloną), zawinąć w gazę lub pieluchę i takie rozgrzane przykładać do ucha. Taki okład, po pierwsze rozgrzewa ucho, po drugie opary z soli dezynfekują i udrażniają.
Zapisane
Mari
« Odpowiedz #5 : 29-04-2010, 11:18 »


Mój syn 2- letni ma zapalenie uszu. Od niedzieli ma gorączkę 38 - 39.
Czyli dzisiaj już piąty dzień. Od rana ma 38. Na noc nieco mu spada temperatura.
Mamy przypisany antybiotyk, który nie podaję i właśnie nie wiem kiedy jest ten moment, że trzeba jednak podać.
Dziecko nigdy nie zażywało żadnych lekarstw, oprócz 2 x Nurofenu i raz czopka z paracetamolem. Także gorączki nie zbijamy generalnie, przy tym zapaleniu dostał jeden raz Nurofen gdy miał bóle.
Z uszek nic nie wypłynęło. Smaruję je olejkiem kamforowym. Zakraplam nos. Ma straszliwy katar, który przez pierwsze 3 dni w ogóle nie wypływał nosem tylko ściekał mu do gardła, po czym wymiotował nim. Dzisiaj mu już wypływa, odciągam fridą. Czy zakraplać uszka?

Ogólny stan dziecka - dobry, je, niedużo ale je, pije dużo, marudzi ale i też potrafi na długo zająć się spokojną zabawą, ogląda bajki - żeby w łóżku go zatrzymać.
Dziecko jest szczepione tylko p. gruźlicy. Nie je tkzw. śmieci, nabiału, mleka, czekolad, sporadycznie nieco chleba, bo nie przepada za nim. Także głównie je kasze, gotowane warzywa, surowe owoce, surową marchew, kapustę kiszoną, ogórki, orzechy. No i nie chorował od urodzenia, dopiero od marca tego roku (poszedł do żłobka) zaczął od rota wirusa (szpital), a potem po kolei infekcje, ta jest trzecią. Poprzednie po 3-ech dniach temp. przechodziły stopniowo.


Nie traktuję temperatury jak ognia piekielnego, ale nie wiem też kiedy powiedzieć dość.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 13:28 wysłane przez Klara27 » Zapisane
paulinek85
« Odpowiedz #6 : 29-04-2010, 15:17 »

Moj synek jak miał zapalenie ucha to zakraplałam mu alocitem 1:3 i tym bolącym uszkiem leżał na ciepłym termoforze.
Dziwna ta nasza choroba była, bo i wysoka temperatura przez kilka dni, zapalenie ucha i na koniec zaropiałe oczka, pierwszy raz to przeszłam a bałam się strasznie, ale antybiotyku nie dostał.

Jak chcesz poczytać jak to u nas wyglądało to podyłam Ci link
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13474.0   
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #7 : 29-04-2010, 19:55 »

Mój syn 2- letni ma zapalenie uszu. Od niedzieli ma gorączkę 38 - 39.
Czyli dzisiaj już piąty dzień. Od rana ma 38. Na noc nieco mu spada temperatura.
Mamy przypisany antybiotyk, który nie podaję i właśnie nie wiem kiedy jest ten moment, że trzeba jednak podać.
To nie jest wysoka gorączka. Nie podawaj antybiotyku. Nie bój się, tylko kontroluj przebieg prozdrowotny.

Czy zakraplać uszka?
Spróbuj wacikiem zmoczonym moczem dziecka.

Nie traktuję temperatury jak ognia piekielnego, ale nie wiem też kiedy powiedzieć dość.
Proszę o poradę.
 Przyzwyczaisz się jeszcze do niejednej temperatury. U mnie w domu babcie załamują ręce czasem, dlaczego on, ona tak choruje, gorączkuje, a my z żoną w ogóle się nie przejmujemy i nic nie robimy. Piszesz, że ogólnie stan dziecka jest dobry. Nie panikuj, głowa do góry, dziecko przecież przytomności nie traci, je i pije, tak więc przebiega wszystko jak należy. Ile czasu będzie utrzymywał się stan zapalny, tyle czasu będzie temperatura.
« Ostatnia zmiana: 29-04-2010, 19:57 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #8 : 29-04-2010, 20:11 »

a my z żoną w ogóle się nie przejmujemy i nic nie robimy.

Machos, jak miło to czytać  thumbup (taki mały off-topic).

Co do problemu bolącego ucha, u nas pomaga nagrzewanie ziemniakami ugotowanymi w mundurkach. Jak tylko pojawia się ból (ostatnio coraz rzadziej) dzieciaki krzyczą "mama gotuj ziemniaki". Zwykle po wypłynięciu ropy ucho przestaje boleć. Jestem taka mądra, bo mam to już kilka razy za sobą. Dałam radę dzięki forumowemu wsparciu
Zapisane
Mari
« Odpowiedz #9 : 30-04-2010, 19:10 »

Jak na razie udało się, temperatura opadła w nocy, ma ok. 37. Czyli po 5-ciu dniach temperatura spadła. Nie podałam antybiotyku.
Myślę że już jesteśmy na prostej. Zastanawiam się kiedy zacząć z nim wychodzić na podwórko.

Paulinek, znalazłam kiedyś  Twojego posta szukając informacji na temat obniżania gorączki poprzez okłady, fajnie gdybyś w tytule postu miała też o tym uchu, to na wyszukiwarce od razu wyskoczy. Mnie pomógł Twój post, widzę teraz, że temperatura może spokojnie dłużej pozostać, a nie tylko 3 dni i już się niepokoić.

Ell_anna mam nadzieję, że te zapalenia ucha nie będą wracać, skoro nie daliśmy antybiotyku, chyba że nie ma na to reguł, dzięki Machos za dobre słowa. smile


Mari, przeczytaj i zastosuj: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5280.0
« Ostatnia zmiana: 30-04-2010, 19:33 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mari
« Odpowiedz #10 : 03-05-2010, 14:42 »

Niby zapalenie dobiegło końca, ale dziecko intensywnie się poci (od 3 dni) w czasie spania, zarówno w dzień jak i w nocy. Generalnie nie ma gorączki, dzisiaj nieco podskoczyła mu temperatura do 37,2.

Nie wiem jak to odczytać, czy znowu infekcja powraca?



« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 13:28 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #11 : 03-05-2010, 22:08 »

Mojemu Mareczkowi pomogło zakroplenie alocitem (aloes z wodą 1:3, taki jak do nosa) i nałożenie maści tranowej do bolącego ucha. Nie wiem, co stało się z ropą, bo nie wylała się na zewnątrz, spał na boczku, na drugim uchu. Ropa gdzieś "znikła"... Najważniejsze, że ucho przestało go boleć.
Zawsze możesz postawić dzieciaczkowi bańki. Polecam.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Ell_anna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2009
Skąd: okolice Warszawy
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #12 : 05-05-2010, 21:11 »

Niby zapalenie dobiegło końca, ale dziecko intensywnie się poci (od 3 dni) w czasie spania, zarówno w dzień jak i w nocy. Generalnie nie ma gorączki, dzisiaj nieco podskoczyła mu temperatura do 37,2.
Nie wiem jak to odczytać, czy znowu infekcja powraca?

Mari jak dzieciaczek?
Z moich obserwacji wynika, że poty są bardzo korzystne przy zdrowieniu.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 13:29 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Mari
« Odpowiedz #13 : 06-05-2010, 07:32 »

Dziecko powoli wraca "do siebie" sprzed tych wszystkich chorób, czyli sprzed marca.
Katar zniknął, odkaszluje tylko po przebudzeniu.
Poty też powoli maleją, podaję mu do picia sok z pokrzywy i z buraków na wzmocnienie. Powoli zaczniemy chodzić na spacery, do żłobka od poniedziałku.

Cieszę się że nie musiałam truć go antybiotykiem.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!