Niemedyczne forum zdrowia
24-04-2024, 05:55 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Biegunka, twardy brzuszek, osłabienie  (Przeczytany 23547 razy)
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« : 10-06-2008, 20:33 »


Zwracam się do Was z prośbą o radę.
Mój 3-letni autystyczny syn przez kilka ostatnich dni ma biegunki. Już wcześniej jego kupka była nieprawidłowa - niestrawione resztki pokarmu, jasny, żółty kolor, obecność śluzu. W weekend pojawił się stan podgorączkowy 37,6 stopni C, wahało się to w granicach 37 stopni i tak jest do dziś. Równocześnie stolce stały rzadsze i częstsze, od wczoraj 'leci' z niego praktycznie woda. Dziś byliśmy w Warszawie w Instytucie Psychiatrii i Neurologii z dziećmi na obserwacji, jakoś przetrwaliśmy. W międzyczasie próbowałam znaleźć jakiegoś lekarza leczącego naturalnie lub homełopatę, na próżno. Zapisana jestem dopiero na jutro rano. Do zwykłego lekarza nie poszłam. Teraz przebywam u teściów w innym mieście i mam suszenie głowy, najpierw żebym odstawiła jabłka, teraz MO, bo pewnie szkodzi mu olej jak twierdzi rodzina  :znudzony:
Na chwile obecną dziecko mało je, po posiłku odwiedza kibelek i dosłownie wszystko 'oddaje', prawie wcale nie siusia, nie zawsze chce pić, w nocy nie śpi tylko czuwa i biega do ubikacji, nie ma już sił, nie chce oglądać nawet bajek, leży, w dzień śpi i jest bez życia, ma podpuchnięte oczy, jest blady, bledną mu też usta i stają się suche, nie miał siły wejść do domu po schodach, niedawno zauważyliśmy, że jego brzuszek jest duży, nabrzmiały, bardzo twardy, jakby całkowicie czymś wypełniony, spuchnięty a przecież wiemy, że jest pusty.
Nie udało mi się dostać do jakiegoś lekarza, tych zwykłych pediatrów nie brałam pod uwagę. Nie wiem jak dotrwamy do jutra. Czy ma przestać podawać mu MO?
Czy to efekt oczyszczania?
Z dzieckiem jest coraz gorzej, boję się skończy się na szpitalu, a tak naprawdę nawet nie wiem co mu jest i dlaczego.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 14:58 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
iwona 77
« Odpowiedz #1 : 10-06-2008, 21:30 »

Ja jak dzieci zaczynają chorować (czy też gwałtownie oczyszczać się - tego nigdy do końca nie wiem) od razu odstawiam MO. Takie postępowanie zaleca zresztą Mistrz - nic na siłę. Teraz poić - na biegunki  enterol dobry (mi ostatnio pomógł węgiel), ale sama woda też dobra.  U moich dzieciaków też były biegunki  - ja wtedy nie daję jeść, szczególnie gdy temperatura - wtedy szybko przechodzi. Spokojnie - przecież objawy choroby ją leczą. Jak dziecko niespokojne rodzice muszą dać mu spokój (myśleć dobrze). 3mam kciuku za przetrwanie nocy. Głowa do góry  -  będzie dobrze!

Dodano

A inne objawy - teraz uważniej doczytałam - czy to czasami nie odwodnienie?   Obserwujcie dziecko bo może jednak warto na dyżur pojechać do szpitala (żeby nawodnić). Czasami medycyna konwencjonalna jednak niezbędna.... Ja jako dziecko mało nie umarłam wskutek odwodnienia - z tym nie ma żartów.

Dodano

Może też elektrolity by się przydały (do picia) - w każdej aptece są. Szpital to nie wyrok - przecież nie musicie na wszystko się zgadzać. Czasem nawet gdy są objawy oczyszczania zbyt gwałtowne, trzeba je przyhamować farmakologią.
Zapisane
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #2 : 11-06-2008, 09:55 »

Właśnie wróciliśmy od lekarza.
Zrobiliśmy badanie aparatem mora, wyszly:
- grzybica (candida albicans, kefir, robusta, epidermophyton floccosum, frequentans, mucor racemosus, notatum, penicillium camemberti, grzyb czerwony, trichophyton terrestre),
- glista ludzka,
- uczulenie na mleko.
Pani doktor (otolaryngolog) przepisala nam leki homeopatyczne:
China 9CH, Cina 9CH, Manilia albicans 9CH, Fortakekl D5, Citrokekl, Sanuvis, Zentel i Candimin (przepraszam ale mogłam źle odczytać którąś nazwę).

Dziecko w nocy siedziało na kibelku ponad 2 godziny, rano było ok, ale teraz znów jest posiedzenie, leci z niego jak dotąd praktycznie woda. Dobrze że pije, z jedzeniem też nie jest źle, widzę że ma apetyt, ale dużo mu nie daje.
Boje się o niego, widze że jak na razie ma humor i energie.
Kupie w aptece te elektrolity, dziekuje za wskazowke.
Mam nadzieje ze homeopatia pomoze, dzisiaj nie podalam MO, ale pani dr mówila zeby podawac. Jak cos bedzie sie dzialo to napisze, slicznie dziekuje za wsparcie.
Pozdrawiam.
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Izunia 3ch
« Odpowiedz #3 : 11-06-2008, 11:00 »


Cytat od: Abi
Pani dochtór (otolaryngolog) przepisala nam leki homełopatyczne:
China 9CH, Cina 9CH, Manilia albicans 9CH, Fortakekl D5, Citrokekl, Sanuvis, Zentel i Candimin
Trochę dużo tych leków...Zapytaj jeszcze pana dochtóra Andrzeja Janusa co o tym sądzi...
Ja osobiście myślę, ze może do tego wszystkiego doszedł jakiś wirus...przy biegunce podaję Podophylium peltatum 15CH (3-4 razy dziennie i dodatkowo po każdym wypróżnieniu 5 granulek), albo dobry jest też Diarheel na biegunki...
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 14:58 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Amdea
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21-03-2008
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 217

« Odpowiedz #4 : 11-06-2008, 12:56 »

W książce "Leki z bożej apteki - dzieciom" jest taki przepis na biegunkę:
"Równie dobrym lekarstwem przy biegunce jest sterylna suszona glina sproszkowana. Posiada ona właściwości wiążące trucizny i reguluje perystaltykę jelit. Podawać ją można do herbaty ziołowej po 1/2 łyżeczki i mieszając przyjmować powoli. Glinę taką można również dodawać do lewatywki (1 łyżka na 1 l wody).
Dzieciom 1-3 letnim podaje się jedną lub dwie lewatywki po około 200 ml wody lub naparu ziołowego z dodatkiem gliny; dzieciom większym lewatywy ziołowe o objętości 1/2-1 litra, w zależności od potrzeby.
Należy zwrócić uwagę na fakt, by nie wprowadzać powietrza do jelit. Przed przystąpieniem do zabiegu trzeba dobrze natłuścić końcówkę gruszki, nachylić ją, by płyn w niej zawarty wyparł powietrze zawarte w „szyjce" gumowej i wprowadzać powoli do odbytu.
Perswadując, uspakajając i masując lekko brzuszek od strony lewej (dół) ku prawej (góra), prawie każde dziecko zezwala na tę „procedurę" i zgadza się nawet - leżąc na prawym boku - by woda wprowadzona do jelita, mogła w nim parę minut pozostać, nim zostaje wydalona wraz z nieczystościami. Po tym zabiegu uspakajają się przeważnie na jakiś czas kolki jelitowe i biegunka ustaje, także wymioty. Dziecko czuje się lepiej.
W ostrych stanach gorączkowych wydalane stolce są przeważnie „śmierdzące", pieniste i śluzowate, co wskazuje na ich toksyczne pochodzenie."

Smecta zawiera, o ile się nie mylę, sproszkowaną glinę.
Zapisane
iwona 77
« Odpowiedz #5 : 11-06-2008, 13:24 »

Najprawdopodobnie jednak MO wywowało to wzmożone oczyszczanie więc bezpieczniej odstatawić lub zmniejszyć do minimum MO. Biegunka po kazdym posiłu jest moim zdaniem bardzo niepokojąca. Pani dr przecież nie zna się na MO i mysli ze to łagodniutki środek. A u moich dzieciaków przez pierwsze pół roku oczyszczania miałam co 2 tyg. aż 2 tyg. choroby/oczyszczania. Ledwo już zylam po zimie... Jednak na czas gwałtownych reakcji organizmu (kaszel, gorączka, biegunka) zawsze przerywałam MO i powoli wracałam od 1/4 dawki nawet co drugi dzień. Jesli dziecko tak wycieńczone nie ryzykuj jego zdrowia i daj organizmowi trochę czasu.
A podajesz probiotyk? Przy biegunkach jak pisałam enterol dobry. A może jeden dzień bez niczego (odstawienie MO, jedzenia, ew. dawać elektrolity zamiennie z enterolem) a na drugi dzień rozgotowac ryż i zmiksować (kleik ryżowy) i zacząć podawać... To taka propozycja.
3 mam kciuki za synka i mamę smile
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 11-06-2008, 14:35 »

Cytat od: "iwona 77"
Pani dr przecież nie zna się na MO i mysli ze to łagodniutki środek.
To prawda. Ludzie nieznający tematu, gdy dowiedzą się, jaki jest skład Mikstury oczyszczającej, sądzą, że to taki tam sobie napitek - odrobina cytryny, trochę oleju i rozcieńczony sok z aloesu, nie mówiąc już o ekstrakcie z pestek grejpfruta, którego na porcję dla dorosłego przypada niespełna jedna kropla.

Biegunka jest reakcja obronną organizmu i nie należy jej blokować, gdy tylko sie pojawi, bo to jest działanie wbrew naturze - na naszą szkodę. Dobrą, zgodną z naturą metodą w przypadku biegunki jest połknięcie surowego, nie pogryzionego ryżu, który w jelitach pęcznieje i pochłania toksyny.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #7 : 11-06-2008, 15:22 »

Podałam dziecku elektrolity, od rana biegunka zdarzyła się 2 razy.
Cóż wykupiłam wszystkie te leki, ale jeszcze ich nie podałam, dziecko zasnęło. Pójdę do apteki po ten enterol. Ryż nie wiem czy połknie, musiałabym spróbować, bo pojawił się problem z połykaniem - odruch wymiotny.
Pani dr mówiła, że zna MO, sama pije a w tej przychodni na stojaku leżały książki Pana Słoneckiego. Nie powaliła mnie jakoś wiedzą, bo myliła się w szczegółach, np. że po 3 miesiącach mam zamienić alocit na citrosept, a z tego co pamiętam to zamianę należy uczynić po 6 miesiącach. Nie znała też dawki dla dzieci i gdy usłyszała że jest to po 2,5ml alocitu, oleju i soku z cytryny, uznała, że jest to bardzo mało   No przecież więcej się nie podaje dla tak małego dziecka.
Lewatywy nigdy nie robiłam, chyba za bardzo bym się bała.

Tak na marginesie, przy tych biegunkach jakby zmienia mu się twarz, jakby normalnieje. Dzisiaj też powtarzał po mnie wszystkie literki,   nie wiedziałam że dziecko zna alfabet. Wcześniej powtórzył parę literek i koniec. Dzisiaj wręcz sam zaczynał zabawę, nazywał literki, patrzył mi w oczy i wyraźnie po mnie powtarzał.  naughty
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 11-06-2008, 15:30 »

Teraz, czytając o tym alfabecie, odkryłem u siebie zdolność, o którą siebie nie podejrzewałem. Otóż do głowy wpadł mi taki oto wierszyk:

Lepiej jest chorobę odchorować
Niż ją zablokować.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #9 : 12-06-2008, 11:11 »

smile Od wczoraj "świerzbi" mnie dopisać:
Cytat od: Mistrz
Lepiej jest chorobę odchorować
Niż ją zablokować

ale "Jak sie nie psewrócis, to sie nie noucys" ... nie tylko jazdy na nartach,   msn-wink biggrin
ps.
Cytat od: Mistrz
odkryłem u siebie zdolność, o którą siebie nie podejrzewałem

fajnie jest odkrywać siebie wciąż na nowo,  smile
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Grażyna
« Odpowiedz #10 : 12-06-2008, 11:51 »

Cytat od: "kazof"
fajnie jest odkrywać siebie wciąż na nowo

Innych też. Może jeszcze fajniej - więcej niespodzianek.

Gdy dwa dni temu trafiłam na zapytanie Abi, właśnie wyskoczyła odpowiedź Iwony, która bardzo mi się spodobała.
Co do zestawu leków, to po odpowiedzi Mistrza - chylę głowę - chyba nie masz już ochoty więcej pytać.
Zgadzam się z Izunią. Pani dr przepisała leki na stwierdzone patogeny, ale to nie ta droga.
Zapisane
Paweł
« Odpowiedz #11 : 12-06-2008, 11:54 »

Cytat od: Mistrz
Lepiej jest chorobę odchorować
Niż ją zablokować.

A potem żałować!
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 12-06-2008, 12:13 »

Racja Paweł! Tej przestrogi brakowało. Tak więc po modyfikacji mamy taki oto trzywierszyk:

Lepiej chorobę odchorować
Niż ją zablokować
A potem żałować!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Abi
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753

WWW
« Odpowiedz #13 : 12-06-2008, 18:43 »

Cytat od: Mistrz
Lepiej chorobę odchorować
Niż ją zablokować
A potem żałować!

I ciągle chorować  msn-wink

Nic nie pisze, bo wróciłam już na swoje śmieci, teściów nie mam nad głową i jakoś tak pewniej się czuję. Dzisiaj nawet pojechaliśmy na terapie i nie było źle, logopeda nawet pochwaliła Krzysia. Co do jego samopoczucia, w nocy obudził się raz, ale więcej było prukania niż innych rewelacji. Siadał jeszcze kilka razy w ciągu dnia, ale bez rewelacji. Dziecko natomiast od rana poczuło głód, miał apetyt dosyć silny. Boli go jedynie pupka i jest trochę zaczerwieniona. Podałam dziecku: enterol, elektrolity, China 9CH, Cina 9CH. Zgadałam się dzisiaj z jedną mamą na terapii, która też była na badaniu Mora, a ta sama pani dr przepisała jej dziecku dokładnie te same leki. Po raz kolejny nie przekonują mnie zalecenia tej pani, teraz żałuje, że wykupiłam wszystkie te leki, ale mądry Polak po szkodzie.  
Jasne, że leczenie grzybicy lekami homeopatycznymi mija się z celem i z sensem w ogóle. Ta pani polecała nam terapię Mora na glistę ludzką, ale dla mnie to jakoś nie ma sensu, może się mylę, ale uważam, że to próba wyciągnięcia pieniążków od ludzi.
Wracając do tematu, Krzysiowi ustąpiła właściwie biegunka, wylatują jakieś resztki, a on sam ma już więcej sił na zabawę. Nie pisałam o tym ale w trakcie całego tego horroru podałam mu dwa razy smecte, która w ogóle nie zadziałała, najwyraźniej musiało to z niego wylecieć i już.
Zastanawiam się tylko kiedy mogę zacząć podawać mu MO, na razie 2 dni nie podawałam.

Dodano

Ale jestem zła na siebie.
Teraz przeczytałam na w tematach Dr Janusa, że zentelu nie należy podawać dzieciom poniżej 4 r.ż., mój ma 3 lata i dostał od tej pani zentel... na szczęście nie podałam go dziecku. Ile razy można zawieść się na jednej osobie? Trzy razy to chyba dużo.
Zapisane

Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
iwona 77
« Odpowiedz #14 : 12-06-2008, 21:28 »

Gdy dziecko choruje ciężko zachować spokój i wtedy rodzic bardziej podatny na sugestię - jak leki też wykupuję, choć nie daję.

Elektrolity podaje się jak jest biegunka/wymioty po każdym incydencie, więc jak po jedzeniu nic się nie dzieje nie trzeba dawać. Enterol to też dawałam jak biegunka była. po ustąpieniu może ze dwa razy.

Ja do MO u dzieci wracałam jak były 100 % zdrowe i wzmocnione co najmniej 2 dniami normalnego jedzenia bez biegunki etc. i od małej dawki - stopniowo zwiększałam. Czasem robiłam więcej dni przerwy jak widziałam że dzieci jeszcze osłabione albo ja msn-wink
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!