Słabe zęby

[Asicyna]

 No i stało się. Po raz kolejny pękł mi ząb. Ja już tak nie mogę.  :zalamany:  

Trzeci raz mi się to już zdarza. Tym razem znowu przez to moje nocne zagryzanie. Tak ściskam szczękę, że np. budzę się z bólu, albo mi się śni, że mi się dwa zęby o siebie zahaczyły i budzę się z potwornym bólem zębów lub głowy.
I tak się obudziłam w sobotę z dziwnym wrażeniem, że coś się nie zgadza. Siódemka wydawała mi  się jakaś chropowata. Ale nie mogłam wyczaić, co i jak. A dzisiaj mi kawałek wyleciał a jedna ścianka jest całkiem odłączona. Nie wiem, czy mi tego zęba uratują, bo i tak był już plombowany. Kilka lat temu.

Ja nie wiem, co mam zrobić, żeby te moje zęby zachować. Na razie będę miała robioną szynę, żeby w nocy tak nie ściskać szczęk.

Ale co do samych zębów, to nie mam pojęcia. Jak nie próchnica, to pęknięcie.   :zalamany:

[Biedrona]

Umiejętnie zrobiona szyna powinna ocalić Twoje zęby. To nie jest kwestia słabych zębów, ale nerwów, albo np złego ułożenia szczęki. A kto Ci robi?

[Asicyna]

Moja dentystka. Nowa, zresztą. Ale jest dobra. Tego pękniętego zęba mi nawet uratowała. A za dużo mi z niego nie zostało  

Właśnie wczoraj, po akcji ratunkowej, wzięła mi wyciski.

Mój facet, mimo to, nadal nie wierzy, że dwie dolne jedynki i dwie dolne dwójki - starte do granic przyzwoitości oraz ten pęknięty ząb, to od nocnego szczękościsku. Ale tak jest.  

[Grzegorz]

Trochę strzelam w ciemno, ale zaryzykowałbym kurację przeciwpasożytniczą, np. wg Mistrza - może tu tkwi przyczyna.

[Asicyna]

Nie zaszkodzi spróbować.

Tyle lat zaniedbania mogło się przyczynić do hodowli pasażerów na gapę.

[Biedrona]

A zgrzytasz czy ściskasz?
Prawdopoodbne przyczyny bruksizmu to :
a) stres
b) złe ułożenie żuchwy wynikające ze źle dopasownych zębów ( np w wyniku plomb lub źle przeprowadzonego leczenia ortodyntycznego lub wady wrodzonej)
c) pasożyty

Wkładka pomaga objawowo poprzez rozłożenie ucisku a czasem oducza ściskania. Jednak stres "odkłada" się gdzie indziej wtedy. Dlatego najlepiej się nie denerwować ( wiem, łatwo powiedzieć)
Ja mam zdiagnozowany bruksizm i byłam na niego leczona. Moje leczenie skończyło się pomyłkowym spłuczeniem aparatu w toalecie po pół roku leczenia. Teraz mnie boli, gdy się stresuję. Wcześniej bolało prawie stale. Jak będę mieć czas to dokończę leczenie..jest w innym mieście, daleko, bo skoro mi pomogło widać moje bóle wynikały ze stresu i źle ułożonej szczęki.
Pozdrawiam!

[Asicyna]

Biedrona, więc myślę, że to właśnie bruksizm. Mój ojciec i jego siostra, a moja ciocia (obydwoje cholerycy) mają to samo.

U mnie tak stres się objawia. W ogóle tego nie kontroluję. Liczę na tą szynę.

Co do pasożytów    to nic o tym na razie nie wiem. Ale - jak pisałam, jest duże prawdopodobieństwo, że dołożyły swoją cegiełkę. Drobne cwaniaczki!