Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 13:23 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy scisla dieta moze prowadzic do anoreksji/bulimii?  (Przeczytany 16347 razy)
martineiain
« : 30-06-2008, 14:39 »

Witam wszystkich,

Po dluzszej przerwie znowu czytam Wasze forum. Chce podzielic sie z Wami moim obserwacjom na temat diety oraz ostanich objawow jakie u siebie zaobserwowalam. Jestem na diecie od 9 miesiecy, przez ten czas schudlam ok 10kg. Dieta ta jest zgodna ze wskazowkami dr Janusa stosowana przy grzybicy ogolnoustrojowej, jednak zmienilam niektore rzeczy i przystosowalam do wlasnych potrzeb. Opierala sie ona na jedzeniu ryb, malej ilosci miesa raz w tygodniu lub dwa jakoze lepiej sie czuje po rybach, duza ilosc warzyw gotowanych, surowch, troche owocow tych dozwolonych, chleb zytni, wieloziarnisty mala ilosc, koktajl z blonnikiem Mistrza. Przy takiej diecie waze 45kg/46kg majac 162cm wzrostu. Nie mam wtedy zadnych objawow ze strony jelit z wyjatkiem zaparc co najmniej raz w tygodniu plus zaburzenia hormonalne, ktore spowodowaly zatrzymanie cyklu od kilku miesiecy. Martwi mnie to biorac pod uwage skutki zatrzymania cyklu e.g. osteoporoza, nieplodnosc etc. Probowalam brac Nortie jednak bez zadnych rezultatow. Obecnie biore Phase 3 firmy Nona. Ponadto od jakiegos czasu mam napady glodu. Wtedy jem duzo wiecej na raz az mi prawie niedobrze. Nie biore jednak zadnych srodkow przeczyszczajacych i nie wymiotuje. Jestem zagranica gdzie wszystko jest przepelnione cukrem, maka pszenna. Nie wiem co sie ze mna dzieje. Czy moga to byc objawy bulimii? Chcialabym urozmaicic diete powoli, jednak jest to bardzo trudne majac takie napady glodu. Jesli macie jakies wskazowki jak sie ich pozbyc i co najlepiej zrobic w takiej sytuacji bardzo prosze o odpowiedzi. Nie chcialabym popasc z jednej choroby w nastepna, gorsza ;(

Z gory dziekuje za odpowiedzi.

Pozdrawiam,

martineiain
Zapisane
Editho
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454

« Odpowiedz #1 : 30-06-2008, 21:05 »

Witaj .
 Na początek prośba o uzupełnienie profilu o płeć i date rozpoczęcia MO.

Widzę w twojej diecie braki dotyczące tłuszczów. Mięsko, masło, tran, JAJKA!!!. Same ryby nie wystarczą.
Nie wiem czy jadasz groch ? Jest bardzo odżywczy dla organizmu jak i również zapychający.
Co do wagi. Ja ważę 46 kilo przy 167 .Na początku stosowania MO schudłam , nie wiem ile , ale bardzo. A później zaczełam przybierać na wadze i nadal przybieram , ale w bardzo spokojny sposób. Ja jadam dużo jajek, karczku, boczku, indyka, cielęciny, grochu, fasoli .

 Co do napadów  głodu to temat jest znany przez wiele osób z naszego forum .

Zibi udzielał wielu mądrych porad jak radzić sobie z głodem.
Ciężko coś więcej napisać bo info , które podajesz jest dość ogólne.
Jestem bardzo ciekawa jaki masz mniej więcej jadłospis włącznie z podaniem godzin w których jadasz.
Pozdrawiam
Zapisane

"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
martineiain
« Odpowiedz #2 : 06-07-2008, 22:38 »

Dziekuje Ci Editho za odpowiedz. Dopiero teraz odpisuje z braku czasu i zlego samopoczucia nie moglam wczesniej, przepraszam. Moja dieta wygladala mniej wiecej tak teraz jest inaczej ale o tym za chwile:

sniadanie 8-10AM: odpowiednik chleba zytniego wasa lub chleba zytniego schulstad z ziarnami w UK jest bardzo maly wybor tych chlebow wiec jem to co jest jednak pszennego nie jem. W PL jak bylam to jadlam tez orkiszowy. Zazwyczaj z maslem i pomidorem ok 2, 3 kromki lub 2 jajka smazone na masle z przyprawami lub koktajl z grapefruita z blonnikiem.

2gie sniadanie11-13PM: marchewka surowa+jablko Granny Smith po pol roku trzymania diety lub 10 migdalow lub orzechow (pistacje, nerkowce, macadamia)koktaj z blonnika

obiad 15PM: zupa z soczewicy lub 'zielona' warzywna

2 danie 16-17PM: kurczak gotowany lub pieczony z warzywami z zielonej listy 9brukselka, fasolka lub brokul) lub ryba z warzywami lub salatka(rozne z dodatkiem oliwy z pestek winogron lub oliwek)

kolacja 19-21PM chleb lub racuchy z jablkiem lub koktajl z blonnikiem

Pije zielona herbate czasem owocowa oraz skrzyp polny i oczywiscie wode mieneralna niegazowana staram sie pic 1.5 do 2l na dzien.

Wyeliminowalam calkowicie produkty mleczne wlaczajac sery, kefiry, jogurty, wedliny, konserwy, wszystko co slodkie i niedozwolone tylko,ze chyba az do przesady. Groch czasem probowalam jesc ale niestety nie czuje sie po nim dobrze jedynie soczewica nadaje sie jak dla mnie (zmiksowana) Jadlam mniej niz 1000kcal na dzien i czulam sie z tym w miare dobrze. Bralam detox, omega 3, witaminy olimpu, czosnek, kwas foliowy, bio-selen cynk, magnezin, lecytyna i jeszcze kilka innych suplementow. Ciagle meczyly mnie zaparcia, czasem dusznosci i inne objawy oczyszczania, pomimo picia duzej ilosci wody. Pierwsze napady glodu zaczely sie po 8 miesiacach diety, byly malo zauwazalne wiec nie sadzilam, ze to moze byc az tak powazne. Jednak po powrocie do UK jest coraz gorzej. Objawy sie nasilaja, biore Phase 3 dr Nona juz trzecie opakowanie moja dieta wyglada troche inaczej. Jem wiecej owocow(jablka, troche truskawek, nektarynki, melony grapefruity), miesa, czasem cos niedozwolonego jak mam napad glodu np. rodzynki ostatnio. Uwielbiam piec ciasta i gotowac dla innych nigdy ich nie porbowalam jednak teraz mam na to ochote. Nie wiem jednak jak naprawic bledy w dicie i powrocic do bardziej urozmaiconej diety. Rowniez cykl nadal nie powrocil.

Wydaje mi sie, ze napady glodu nie prowadza do niczego dobrego, czytalam posty Zibiego oraz porayd dla tych, ktorzy ciagle sa glodni jednak ja wolno trawie i naleze do tych 'w ktorzych nie warto inwestowac ' jak to Zibi gdzies okreslil. Moje objawy sa inne, nie czuje sie glodna naprawde jednak umyslnie majac taki napad glodu jem wszystko co mam pod reka az w koncu czuje sie niedobrze i jestem winna, mam wyrzuty sumienia. Objecuje sobie, ze tak nie moze byc i musze starac sie jesc wiecej, jednak po tygodniu znow przytrafia mi sie taki napad i nie mam juz sily do tego...

Pozdrawiam,

Martineiain
Zapisane
Zibi
« Odpowiedz #3 : 07-07-2008, 09:20 »

A co to za liche posiłki zjadasz, a szczególnie śniadania? Zjedz jajecznicę z 3 żółtek i 2 białek plus 50 g boczku, lub podgardla, czy zdrowej kiełbasy, do tego 30-40g klarowanego masła, dodaj cebuli, pieczarek, kawałek chleba na zakwasie, posmarowanego grubo masłem. Pij koktajle z błonnikiem, ale raczej z warzyw.
   Coś mi się wydaje, że ten wilczy apetyt - to przesada z ilością owoców. I podejrzewam u Ciebie wejście w "bluesa cukrowego"…
    Skąd wiesz, że jesteś "wolnym utleniaczem"? Jeśli nim faktycznie jesteś, to pij więcej koktajli, ale 2 warzywne i jeden owocowy, nie traktując ich jako posiłki, tylko jako napoje. Możesz też mieć głód komórkowy, do Twoich kosmków jelitowych mogą się słabo dostawać substancje odżywcze z pożywienia, czy "suplementów", gdyż zasłanie je śluz patologiczny.
   A ponadto ten chlebek "Waza" to wg mnie - tylko mniejsze zło, ale to nie jest chleb dla Ciebie, to raczej dla chorych snobów, co wydziwiają z dietkami. Ty jedz jak człowiek, jak Polka, dobre białko o wysokiej wartości biologicznej i dobre tłuszcze twarde. Jedz faktycznie 4 posiłki dziennie, ale konkretne, a nie jakieś "popierdółki" (mówiąc kolokwialnie, ale potraktuj to jako kubeł zimnej wody, a nie mój atak na Ciebie smile).
   Moim zdaniem, daruj sobie te niby suplemnty diety, skoro pijesz koktajle z błonnikiem i odstaw te leki chemiczne, które są zbędne (za niezbędne uważam takie, które ratują życie). Czyli mniej maskuj albo w ogóle nie maskuj faktycznego stanu zdrowia, czyli nie lecz objawów, a usuwaj przyczyny faktyczne chorób.

Dodano

   Ustal przyczynę tych ataków głodu. Mnie to wygląda na podłoże nerwicowe plus zbyt duża ilość fruktozy (oczywiście - to jest przyczyna pośrednia, bowiem przyczyna główna jest jedna).
   Jeśli Twój organizm nie będzie dobrze dożywiony, to będzie szukał sobie, właśnie takiej kompensacji w postaci różnych śmieci, które nie dość, że są liche odżywczo, to jeszcze nie docierają tam gdzie trzeba a dodatkowo zaśmiecają organizm. Układ wydalniczy nie funkcjonuje tak jak trzeba. I błędne koło gotowe.
« Ostatnia zmiana: 20-10-2011, 15:41 wysłane przez Zibi » Zapisane
Zulejka
« Odpowiedz #4 : 07-07-2008, 09:33 »

Przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem:

Cytat
Jadlam mniej niz 1000kcal na dzien i czulam sie z tym w miare dobrze.


Przecież my tu nie jesteśmy na diecie 1000 kalorii!
Po co w ogóle liczysz kalorie?
Jeśli się odchudzasz obsesyjnie i miesiącami tkwisz na głodowej diecie, to faktycznie może to prowadzić do anoreksji, ale to nie ma nic wspólnego ze wskazówkami oferowanymi na tej stronie.

Ja też  przez pierwszych parę miesięcy mocno schudłam, ale to wiązało się ze złym zrozumieniem zasad diety i nadmiernym ograniczeniem węglowodanów.

Nie jestem ekspertem żywieniowym, ale moim zdaniem prawdopodobnie jesz za mało białka, za mało tłuszczu (aby przytyć nalezy łączyć tłuszcz z węglowodanami czyli np. kasza okraszona masełkiem   ).
Spróbuj może zamiast chleba jeść kasze (dr. Janus dopuszcza chyba - o ile się nie mylę -  100 g kaszy dziennie).

Co do urozmaicenia posiłków, to jedź na targ / bazar i zobacz, jakie MULTUM WARZYW jest o tej porze roku.
Nakupuj sobie warzyw, na jakie masz ochotę i pofolguj sobie smile
Powinno być dobrze smile

Na pewno objadanie się np. fasolką szparagową (polaną oliwą z oliwek) jest zdrowsze niż objadanie się rodzynkami.
Zapisane
Zibi
« Odpowiedz #5 : 07-07-2008, 09:48 »

Jeśli się "spada" na wadze, czyli na zbędnym "balaście" a nie na mięśniach, to jest OK.

A ponadto zalecenia, czy sugestie Dra Janusa, to nie jest jakaś obligatoryjna dieta, już o tym było.

Należy być sytym a oczyszczać się, pozbywać starych depozytów toksyn, złogów, zbędnych zapasów tłuszczowych, w których gromadzą się toksyny.

O wadze pozornej już kiedyś pisałem. Ktoś się cieszy, że "spadł" na wadze, a de facto powinien się zmartwić, bowiem "spadł" - kosztem własnej tkanki mięśniowej, w której miejsce weszła chwilowo woda, a zbędne zapasy tłuszczowe i toksyny pozostały w organizmie.

Ponadto, jeśli się wygłodziło wcześniej organizm, to zapomnieć należy przez pewien czas o tym, że organizm znów nie będzie odkładał w zapas, cokolwiek byśmy zjedli...
« Ostatnia zmiana: 20-10-2011, 15:30 wysłane przez Zibi » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 07-07-2008, 10:00 »

Cytat od: "martineiain"
Temat postu: Czy scisła dieta może prowadzić do anoreksji/bulimii?
Oczywiście! Inaczej na te choroby zapaść nie sposób.


Cytat od: "Zibi"
Pij koktajle z błonnikiem,ale raczej z warzyw...
i z tłustą śmietaną.


Cytat od: "Zibi"
A ponadto ten chlebek "waza", to wg mnie tylko mniejsze zło
Bo ja wiem, czy mniejsze? Dziadostwo to dziadostwo!


Cytat od: "Zulejka"
Przecież my tu nie jesteśmy na diecie 1000 kalorii! Po co w ogóle liczysz kalorie?
No właśnie! To jakieś nieporozumienie. Liczenie kalorii wymyślili amerykańscy dietetycy. Od tego czasu notuje się w tym kraju bulimię, anoreksję oraz ogólnonarodową otyłość.
Organizm potrzebuje ok. 60 substancji odżywczych - w odpowiednich proporcjach występujących w naturze, natomiast niczego nie potrzebuje jak najwięcej ani jak najmniej.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #7 : 07-07-2008, 12:02 »

Cytat od: "Zibi"
Jeśli się "spada" na wadze, ale na zbędnym "balaście", a nie na mięśniach, to jest ok.


a co oprócz ćwiczeń można zrobić lub co jadać aby nie tracić wagi na mięśniach a wręcz jeszcze je mieć mocniejsze?
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
martineiain
« Odpowiedz #8 : 07-07-2008, 12:53 »

Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi.

Cytat od: "Zibi"
A co to za "liche"posiłki zjadasz, a szczególnie śniadania...?


Staram sie jesc malo a czesto, taka technika jest dla mnie najlepsza. Zdaje sobie jednak sprawe z tego, ze chleb wasa czy jego odpowiednik nie zastapi chleba zytniego na zakwasie czy tez pelnoziarnistego. Nie ma tu wyboru, jedyne co jest to jakies 2 raodzaje chleba sprowadzanego z Niemiec, kupuje 'Organic Wheat free Rye Pumpkin Seed Bread' jest to chleb z maki zytniej z pestkami dyni.

Cytat od: "Zibi"
Coś mi się wydaje, że ten wilczy apetyt, to przesada z ilością owoców i podejrzewam u Ciebie wejście w "bluesa cukrowego"....


Wlasnie tez to podejrzewam. Ale co teraz moge zrobic aby to zmienic?

Cytat od: "Zibi"
Skąd wiesz, że jesteś wolnym utleniaczem...?


Po przeczytaniu Twoich wczesniejszych postow i opisow innych sadze, ze mam wolna przemiane materii. Zazwyczaj bardzo zle czuje sie po zjedzeniu czegos ciezkostrawnego (miesa, sosy, jajka) Nic mi natomiast nie jest po lekkostrawnych potrawach (ryby, warzywa, owoce etc)

Cytat od: "Zibi"
Jeśli nim faktycznie jesteś, to pij więcej koktajli, ale 2 warzywne i jeden owocowy, nie traktując ich jako posiłki, tylko jako napoje....


A z jakich warzyw najlepiej polecasz te koktajle?

 
Cytat od: "Zibi"
Moim zdaniem daruj sobie te niby suplemnty diety, skoro pijesz koktajle z błonnikiem i odstaw te leki chemiczne


Odstawilam, biore tylko witaminy, phase3, probiotyki oraz leki homeopatyczne na zaparcia Lycopodium Clavatum9CH

Dodano

Cytat od: "Zibi"
Ustal przyczynę tych ataków "głodu", mnie to wygląda na podłoże nerwicowe plus zbyt duża ilość fruktozy/ oczywiście , to jest przyczyna pośrednia, bowiem przyczyna główna jest jedna..../


Mysle, ze przyczyna jest stres oraz glod komorkowy organizmu. Zrezygnowalam ze zbyt wielu skladnkow pokarmowych szczegolnie tutaj w UK. Nie ma tu co jesc jak dla mnie, wszystko jest pelne cukru, ludzie zyja fast food'ami i smieja sie ze mnie jak czytam czegos sklad dokladnie zanim kupie jakis produkt. Nawet warzywa sa chemiczne.

Cytat od: "Zulejka"
Po co w ogóle liczysz kalorie?


Nie licze ale ktos mi zasugerowal, ze jem za malo kalorii na dzien i od tego sie zaczelo. Wcale nie chce liczyc kalorii, wazne zeby jesc zdrowo i tylko to sie dla mnie liczy pomimo popelniania pewnych bledow w tej dlugotrwalej diecie, celem moim bylo i jest dazenie do wyzdroweinia. Bylo coraz lepiej jednak do czasu...

Cytat od: "Zulejka"
Spróbuj może zamiast chleba jeść kasze


Probowalam jednak maialm straszne bole po kaszy tak samo po ryzu dzikim. Ostatnio sprobowalam ryzu bialego to samo... wole wiec juz nie probowac.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #9 : 07-07-2008, 13:01 »

Cytat od: "martineiain"
Probowalam jednak maialm straszne bole po kaszy tak samo po ryzu dzikim. Ostatnio sprobowalam ryzu bialego to samo... wole wiec juz nie probowac.
Próbować trzeba, by się przekonać, kiedy już przeszło. Niestrawności po spożyciu kaszy świadczą o problemach z przewodem pokarmowym, które ma usunąć MO. Zdrowy człowiek powinien móc jeść wszystko, co jest uznane za jadalne.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
martineiain
« Odpowiedz #10 : 07-07-2008, 14:56 »

Cytat od: Mistrz
Próbować trzeba, by się przekonać, kiedy już przeszło. Niestrawności po spożyciu kaszy świadczą o problemach z przewodem pokarmowym, które ma usunąć MO. Zdrowy człowiek powinien móc jeść wszystko, co jest uznane za jadalne.


Dlatego wlasnie chce probowac jednak boje sie, ze moze zaszkodzic. Czy oznacza to ze zdrowy czlowiek moze jesc wszystkie produkty nawet te z maki pszennej i  cukry? Ja sadzilam, ze sa one niezdrowe nawet dla tych, ktorzy nie maja Candida i probowalam przekonac mojego nazeczonego do unikania slodkiego, jednak nie dal sie. Jemu nic nie jest nawet po ciezkostrawnych czy tez slodkich daniach... a mnie kto wie co  by bylo jakbym jadla tak jak on. Jednak czy oznacza to, ze my Candidowcy jestesmy na zawsze skazani na unikanie cukru i innych produktow?
Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #11 : 07-07-2008, 16:27 »

martineiain
zdrowy człowiek taki który chce o zdrowie dbać nie powinien jeść cukrów czy wyrobów z mąki pszennej (no chyba że przy jakiejś wielkiej okazji i to niezbyt często)
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Grażyna
« Odpowiedz #12 : 07-07-2008, 18:41 »

Cytat od: "martineiain"
Zazwyczaj z maslem i pomidorem ok 2, 3 kromki lub 2 jajka

Czemu "lub"? Popatrz na przepisy w dziale kulinarnym, ile tego. Daj sobie spokój z chlebem, skoro nie możesz kupić porządnego. Raz na jakiś czas upiecz go sama, poporcjuj i zamroź. Problem nie w chlebie. Zgadzam się z Zibim. Na śniadanie powinnaś jeść więcej białka. Jajka, placuszki na bazie jajek, sałatki i pasty jajeczne, pasztety mięsne i warzywne (niestety, musiałabyś je sama piec), do tego surówki lub inne warzywa. Nie objętościowo dużo, ale jakościowo.

Cytat od: "martineiain"
zupa z soczewicy lub 'zielona' warzywna

Domyślam się, że to jakaś wodzianka.
Cytat od: "martineiain"
ryba z warzywami lub salatka

Znowu dlaczego "lub" - nie namawiam do jedzenia dużych ilości, ale sałatka na obiad to za mało.

Napady głodu wiążą się z niezrównoważonym pożywieniem, zbyt małą ilością pożywienia - śniadanie jesz zbyt późno i zbyt ubogie.
Koktajle należy urozmaicać, Mistrz napisał o tłustej śmietanie, można je też wzbogacać żółtkami, oleju lnianego pewnie nie uświadczysz. Taki koktajl lepiej wypić/zjeść wieczorem, a racuchy z jabłkiem sobie podarować. Tabletki z witaminami takoż.
Jesteś po okresie głodzenia (stąd zatrzymanie miesiączki) i dopóki nie nasycisz organizmu dobrym białkiem i tłuszczem, ciągle będziesz głodna. Jesteś szczupła i nie dobre śniadanie, a właśnie napady bulimii, mogą spowodować nadwagę albo większe wychudzenie, w każdym razie jakieś zaburzenie.
Jeżeli po wzbogaceniu pożywienia nie miną zaparcia, warto poszukać sposobu - skoro Lycopodium nie pomaga, wypróbować inny - http://mikstura.kei.pl/forum/1709.htm#11086
Albo namoczone na wieczór śliwki suszone wraz z wodą, w której się moczyły, zjadać po MO, ale przed 7 rano. Śniadanie koniecznie przed 9-ą.

Dodano

Martwi mnie jednak, czy z napadami głodu nie ma czegoś wspólnego Twoja psychika, Marti. Tęsknisz, nie czujesz się bezpieczna. Jeśli czujesz, że grozi Ci depresja, powinnaś sięgnąć po psychoterapię lub - jeśli czujesz się na siłach - autopsychoterapię.

Najczęstszymi przyczynami zaparć są: brak ruchu - siedzący tryb życia, nieregularne (i zbyt małe) posiłki, stres, depresja, niektóre leki i środki dietetyczne.
Jak również zbyt późne jedzenie śniadań.

Oboje z narzeczonym macie ten sam problem - głód komórkowy. On się ratuje obżarstwem (te racuchy z jabłkiem to pewnie dla niego), a Ciebie dopada atak bulimii.

Dodano

Cytat od: "martineiain"
wode mieneralna niegazowana staram sie pic 1.5 do 2l na dzien.

Może za dużo tej wody, organizm człowieka to nie zmywarka, żeby go napełniać wodą. Popróbuj zrównoważonego napoju http://mikstura.kei.pl/forum/4330.htm
Zapisane
martineiain
« Odpowiedz #13 : 07-07-2008, 20:07 »

Dziekuje Ci Grazyno za odpowiedz.
 
Cytat od: "Grażyna"
Czemu "lub"? Popatrz na przepisy w dziale kulinarnym, ile tego. Daj sobie spokój z chlebem, skoro nie możesz kupić porządnego. Raz na jakiś czas upiecz go sama, poporcjuj i zamroź. Problem nie w chlebie. Zgadzam się z Zibim. Na śniadanie powinnaś jeść więcej białka. Jajka, placuszki na bazie jajek, sałatki i pasty jajeczne, pasztety mięsne i warzywne (niestety, musiałabyś je sama piec), do tego surówki lub inne warzywa. Nie objętościowo dużo, ale jakościowo.


Bede probowac zmienic nawyki sniadaniowe zgodnie z Waszymi wskazowkami. Byc moze powinnam zrezygnowac z chleba zupelnie tak jak mi radzisz skoro odpowiednik wazy jest niewskazany a innego sprawdzonego nie ma poczekam az upieke sama. Raz juz probowalam jednak zakwas mi nie wyszedl. Bede probowac ponownie za jakis czas jak opanuje te moje okropne napady glodu.


Cytat od: "Grażyna"
Cytat od: "martineiain"
zupa z soczewicy lub 'zielona' warzywna

Domyślam się, że to jakaś wodzianka.


Tak na masle samym. Chociaz ostatnio gotuje na kurczaku zupe z brokulem i przyprawiam ja roznie czasem dodaje carry medium aby zmienic troche smak.

Cytat od: "Grażyna"
Cytat od: "martineiain"
ryba z warzywami lub salatka

Znowu dlaczego "lub" - nie namawiam do jedzenia dużych ilości, ale sałatka na obiad to za mało.


Tu zaszla pomylka. Mialam na mysli ryba i salatka nie sama salatka. To by bylo stanowczo za malo.


Cytat od: "Grażyna"
Jeżeli po wzbogaceniu pożywienia nie miną zaparcia, warto poszukać sposobu - skoro Lycopodium nie pomaga, wypróbować inny - http://mikstura.kei.pl/forum/1709.htm#11086
Albo namoczone na wieczór śliwki suszone wraz z wodą, w której się moczyły.


Dziekuje za link, jesli chodzi o sliwki to juz probowalam, rowniez orzechy , rodzynki, woda ze sliwek i srodek na przeczyszczanie Laxoberal przepisany przez tutejszego lekarza jakis czas temu. Jednak wzielam go tylko 2 razy i nie chce wiecej brac gdyz pomaga jednorazowo.

Dodano

Cytat od: "Grażyna"
Martwi mnie jednak, czy z napadami głodu nie ma czegoś wspólnego Twoja psychika, Marti. Tęsknisz, nie czujesz się bezpieczna. Jeśli czujesz, że grozi Ci depresja, powinnaś sięgnąć po psychoterapię lub - jeśli czujesz się na siłach - autopsychoterapię.


Masz racje, ciagle zyje w stresie i te napady glodu moga byc tego skutkiem. Musze sama siebie powstrzymywac. Jeden tydzien jest 'dobrze' a nastepnie znowu mi sie to przytrafia i tak w kolko. I meczy mnie to strasznie, mam wyrzuty sumienia, ze zjadlam to czy tamto a nie chcialam nie powinnam bo tyle juz przeszlam podczas tej diety i leczenia. Mialam najrozniejsze objawy oczyszczania, odsylano mnie do psychiatry na pogotowiu w Polsce. Tutaj tez nie bylo lepiej - wysmiali mnie jak wspomnialam ze mam kandydoze.

Cytat od: "Grażyna"
Najczęstszymi przyczynami zaparć są: brak ruchu - siedzący tryb życia, nieregularne (i zbyt małe) posiłki, stres, depresja, niektóre leki i środki dietetyczne.Jak również zbyt późne jedzenie śniadań.


Staram sie chodzic na dlugie spacery, jezdzic na rowerze i miec jak najwiecej ruchu. Depresja? Byc moze wlasnie w nia popadam...

Cytat od: "Grażyna"
Oboje z narzeczonym macie ten sam problem - głód komórkowy. On się ratuje obżarstwem (te racuchy z jabłkiem to pewnie dla niego), a Ciebie dopada atak bulimii.


te racuchy to dla mnie ale tutaj nie mam maki takiej jak w Polsce wiec juz ich tak czesto nie robie. Moj partner by ich nie zjadl bo za malo slodkie jak dla niego. Tutaj ludzie maja tzw. 'sweet tooth' wszytsko musi byc przynajmniej 2 razy tak slodkie jak jest w Polsce wtedy jest 'pyszne'.

Dodano

Cytat od: "Grażyna"
Może za dużo tej wody, organizm człowieka to nie zmywarka, żeby go napełniać wodą. Popróbuj zrównoważonego napoju http://mikstura.kei.pl/forum/4330.htm


Dziekuje, bede musiala sprobowac. Woda juz mi sie dawno znudzila. Pije ja nadal ale staram sie pic wiecej herbaty zielonej z opunkcja lub owocowa czasem pluz skrzyp polny.

Jeszcze raz dziekuje za porady.

Pozdrawiam z deszczowej krainy,

Martineiain
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #14 : 07-07-2008, 22:26 »

Cześć
Ja miałam tzw wilczy apetyt i jak sądzę głód komórkowy. Dziś ten drugi mam znacznie mniejszy a tego drugiego nie mam wcale. Jak dla mnie to ty masz ten głód.Jadłam bardzo dużo, a głód był zniewalający.
Dziś jem dużo uzdatnionego mięsa, pieczone mięso zamiast wędlin ze sklepu ( indyk, schab, karkówka zupełnie inaczej smakują na chlebie, upieczone w piekarniku) raz w tygodniu grochówkę ( dużo kminku i boczku), jajka ( wg przepisu Zibiego, ale sposobów na jajecznicę jest mnóstwo), dużo orzechów ( często na drugie śniadanie - lecz ja jem 1/3, 1/2 paczki a nie 10, wcześniej namoczone na noc w zimnej wodzie), full masła ( na chlebie, do zupy, do warzyw), jak na candidowca dużo chleba ( też jak ktoś radzę ci piec - wasa to kit, sama pamiętam jak mój żołądek na to zareagował) ale kanapki z mięskiem i zieleninką ( nie same), codziennie cebulę ( smażoną, gotowaną koniecznie pod przykryciem albo surową) bo mój organizm chce, kaszę gryczaną z masłem i jakimś warzywem ( na kolację, a po jaglanej czuję się źle), talerz fasoli z masłem, każda kanapka z zieleniną, pokrzywę, regularnie trochę cukru ( tzn w postaci naturalnego soku z malin z ogródka mojej mamy do wody, herbaty, aby nie mieć ataków głodu cukrowego - dla innych ilość jaką dodaję w ogóle nic nie daje, ale mnie nie o chodzi o to, aby było słodkie, ale o tą niewielką ilość cukru i dostarczaną regularnie). Zamiast wody zdecydowanie polecam koktaile błonnikowe ( czyli jako napój a nie posiłek)
No, to chyba już wszystko.
Może to Ci pomoże smile. Ja stosuję i naprawdę, zaczynam wyglądać jak człowiek a nie wieszak na ubrania. Nie mogłabym odżywiać się tak jak ty -moje kropeczki szybko by uciekły z krzykiem w obliczu takiego traktowania ! A czyże jest biedronka bez kropek.
Jest tu mnóstwo przepisów. Moim zdaniem - podstawa to tłuszcze i jajka.
Moim zdaniem nadrobienie zaleglości jest kwestią kilku miesięcy więc nie oczekuj miesiączki np po dwóch miesiącach.
Współczuję Ci i zachęcam do powrotu do naszej pięknej Polski.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Zibi
« Odpowiedz #15 : 10-07-2008, 08:48 »

Cytat
A z jakich warzyw najlepiej polecasz te koktajle?

To kwestia gustu, ale wydaje mi się, że z: marchwi, pomidora, selera, zieleniny (lekko posolone do smaku).
« Ostatnia zmiana: 20-10-2011, 15:25 wysłane przez Zibi » Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #16 : 10-07-2008, 14:37 »

Można "a la" bułgarski tarator - chłodnik: świeże ogórki (2-3) + koperek + czosnek (1-3) + zamiast samych orzechów nasze nasionka-"wyciory" + gęsta śmietana + sól (i pieprz do smaku  :looka: ) może kurkuma i inne. Palce lizać  msn-wink  biggrin
Można też buraczki   dodać
Pozdrawianki
"Wyciory"-dobre porównanie, natychmiast kojarzy mi się z  czyszczeniem lufy, np." P-64" biggrin .Twoje przepisy na koktajle i same porównania - są rewelacyjne.//Zibi
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #17 : 10-07-2008, 16:01 »

Cytat od: "kazof"
świeże ogórki
Przed chwilą wypiłem z gruntowych. Są prześwietne, a jaki zapach...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
martineiain
« Odpowiedz #18 : 10-07-2008, 23:53 »

Cytat od: "Zibi"
Cytat
A z jakich warzyw najlepiej polecasz te koktajle?


To kwestia gustu, ale wydaje mi się, że z: marchwii, pomidora, selera, zieleniny, lekko posolone do smaku....


Dziekuje za sugestie.

Cytat od: "kazof"
Można "a la" bułgarski tarator - chłodnik: świeże ogórki (2-3) + koperek + czosnek (1-3) + zamiast samych orzechów nasze nasionka-"wyciory" + gęsta śmietana + sól (i pieprz do smaku   ) może kurkuma i inne. Palce lizać.    
Można też buraczki dodać
Pozdrawianki


Swietny przepis. Wielkie dzieki!

Pozdrawiam Was i dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Rowniez Biedronce za jej porady smile
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!