martineiain
|
|
« : 30-06-2008, 14:39 » |
|
Witam wszystkich,
Po dluzszej przerwie znowu czytam Wasze forum. Chce podzielic sie z Wami moim obserwacjom na temat diety oraz ostanich objawow jakie u siebie zaobserwowalam. Jestem na diecie od 9 miesiecy, przez ten czas schudlam ok 10kg. Dieta ta jest zgodna ze wskazowkami dr Janusa stosowana przy grzybicy ogolnoustrojowej, jednak zmienilam niektore rzeczy i przystosowalam do wlasnych potrzeb. Opierala sie ona na jedzeniu ryb, malej ilosci miesa raz w tygodniu lub dwa jakoze lepiej sie czuje po rybach, duza ilosc warzyw gotowanych, surowch, troche owocow tych dozwolonych, chleb zytni, wieloziarnisty mala ilosc, koktajl z blonnikiem Mistrza. Przy takiej diecie waze 45kg/46kg majac 162cm wzrostu. Nie mam wtedy zadnych objawow ze strony jelit z wyjatkiem zaparc co najmniej raz w tygodniu plus zaburzenia hormonalne, ktore spowodowaly zatrzymanie cyklu od kilku miesiecy. Martwi mnie to biorac pod uwage skutki zatrzymania cyklu e.g. osteoporoza, nieplodnosc etc. Probowalam brac Nortie jednak bez zadnych rezultatow. Obecnie biore Phase 3 firmy Nona. Ponadto od jakiegos czasu mam napady glodu. Wtedy jem duzo wiecej na raz az mi prawie niedobrze. Nie biore jednak zadnych srodkow przeczyszczajacych i nie wymiotuje. Jestem zagranica gdzie wszystko jest przepelnione cukrem, maka pszenna. Nie wiem co sie ze mna dzieje. Czy moga to byc objawy bulimii? Chcialabym urozmaicic diete powoli, jednak jest to bardzo trudne majac takie napady glodu. Jesli macie jakies wskazowki jak sie ich pozbyc i co najlepiej zrobic w takiej sytuacji bardzo prosze o odpowiedzi. Nie chcialabym popasc z jednej choroby w nastepna, gorsza ;(
Z gory dziekuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
martineiain
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Editho
Offline
Płeć:
MO: 01-12-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 454
|
|
« Odpowiedz #1 : 30-06-2008, 21:05 » |
|
Witaj . Na początek prośba o uzupełnienie profilu o płeć i date rozpoczęcia MO.
Widzę w twojej diecie braki dotyczące tłuszczów. Mięsko, masło, tran, JAJKA!!!. Same ryby nie wystarczą. Nie wiem czy jadasz groch ? Jest bardzo odżywczy dla organizmu jak i również zapychający. Co do wagi. Ja ważę 46 kilo przy 167 .Na początku stosowania MO schudłam , nie wiem ile , ale bardzo. A później zaczełam przybierać na wadze i nadal przybieram , ale w bardzo spokojny sposób. Ja jadam dużo jajek, karczku, boczku, indyka, cielęciny, grochu, fasoli .
Co do napadów głodu to temat jest znany przez wiele osób z naszego forum .
Zibi udzielał wielu mądrych porad jak radzić sobie z głodem. Ciężko coś więcej napisać bo info , które podajesz jest dość ogólne. Jestem bardzo ciekawa jaki masz mniej więcej jadłospis włącznie z podaniem godzin w których jadasz. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
"Strach to grzech pierworodny i wszystko prawie zło na świecie wywodzi się z tego, że człowiek się czegoś boi,strach jest jak wąż, który oplata serce....."
|
|
|
martineiain
|
|
« Odpowiedz #2 : 06-07-2008, 22:38 » |
|
Dziekuje Ci Editho za odpowiedz. Dopiero teraz odpisuje z braku czasu i zlego samopoczucia nie moglam wczesniej, przepraszam. Moja dieta wygladala mniej wiecej tak teraz jest inaczej ale o tym za chwile:
sniadanie 8-10AM: odpowiednik chleba zytniego wasa lub chleba zytniego schulstad z ziarnami w UK jest bardzo maly wybor tych chlebow wiec jem to co jest jednak pszennego nie jem. W PL jak bylam to jadlam tez orkiszowy. Zazwyczaj z maslem i pomidorem ok 2, 3 kromki lub 2 jajka smazone na masle z przyprawami lub koktajl z grapefruita z blonnikiem.
2gie sniadanie11-13PM: marchewka surowa+jablko Granny Smith po pol roku trzymania diety lub 10 migdalow lub orzechow (pistacje, nerkowce, macadamia)koktaj z blonnika
obiad 15PM: zupa z soczewicy lub 'zielona' warzywna
2 danie 16-17PM: kurczak gotowany lub pieczony z warzywami z zielonej listy 9brukselka, fasolka lub brokul) lub ryba z warzywami lub salatka(rozne z dodatkiem oliwy z pestek winogron lub oliwek)
kolacja 19-21PM chleb lub racuchy z jablkiem lub koktajl z blonnikiem
Pije zielona herbate czasem owocowa oraz skrzyp polny i oczywiscie wode mieneralna niegazowana staram sie pic 1.5 do 2l na dzien.
Wyeliminowalam calkowicie produkty mleczne wlaczajac sery, kefiry, jogurty, wedliny, konserwy, wszystko co slodkie i niedozwolone tylko,ze chyba az do przesady. Groch czasem probowalam jesc ale niestety nie czuje sie po nim dobrze jedynie soczewica nadaje sie jak dla mnie (zmiksowana) Jadlam mniej niz 1000kcal na dzien i czulam sie z tym w miare dobrze. Bralam detox, omega 3, witaminy olimpu, czosnek, kwas foliowy, bio-selen cynk, magnezin, lecytyna i jeszcze kilka innych suplementow. Ciagle meczyly mnie zaparcia, czasem dusznosci i inne objawy oczyszczania, pomimo picia duzej ilosci wody. Pierwsze napady glodu zaczely sie po 8 miesiacach diety, byly malo zauwazalne wiec nie sadzilam, ze to moze byc az tak powazne. Jednak po powrocie do UK jest coraz gorzej. Objawy sie nasilaja, biore Phase 3 dr Nona juz trzecie opakowanie moja dieta wyglada troche inaczej. Jem wiecej owocow(jablka, troche truskawek, nektarynki, melony grapefruity), miesa, czasem cos niedozwolonego jak mam napad glodu np. rodzynki ostatnio. Uwielbiam piec ciasta i gotowac dla innych nigdy ich nie porbowalam jednak teraz mam na to ochote. Nie wiem jednak jak naprawic bledy w dicie i powrocic do bardziej urozmaiconej diety. Rowniez cykl nadal nie powrocil.
Wydaje mi sie, ze napady glodu nie prowadza do niczego dobrego, czytalam posty Zibiego oraz porayd dla tych, ktorzy ciagle sa glodni jednak ja wolno trawie i naleze do tych 'w ktorzych nie warto inwestowac ' jak to Zibi gdzies okreslil. Moje objawy sa inne, nie czuje sie glodna naprawde jednak umyslnie majac taki napad glodu jem wszystko co mam pod reka az w koncu czuje sie niedobrze i jestem winna, mam wyrzuty sumienia. Objecuje sobie, ze tak nie moze byc i musze starac sie jesc wiecej, jednak po tygodniu znow przytrafia mi sie taki napad i nie mam juz sily do tego...
Pozdrawiam,
Martineiain
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zibi
|
|
« Odpowiedz #3 : 07-07-2008, 09:20 » |
|
A co to za liche posiłki zjadasz, a szczególnie śniadania? Zjedz jajecznicę z 3 żółtek i 2 białek plus 50 g boczku, lub podgardla, czy zdrowej kiełbasy, do tego 30-40g klarowanego masła, dodaj cebuli, pieczarek, kawałek chleba na zakwasie, posmarowanego grubo masłem. Pij koktajle z błonnikiem, ale raczej z warzyw. Coś mi się wydaje, że ten wilczy apetyt - to przesada z ilością owoców. I podejrzewam u Ciebie wejście w "bluesa cukrowego"… Skąd wiesz, że jesteś "wolnym utleniaczem"? Jeśli nim faktycznie jesteś, to pij więcej koktajli, ale 2 warzywne i jeden owocowy, nie traktując ich jako posiłki, tylko jako napoje. Możesz też mieć głód komórkowy, do Twoich kosmków jelitowych mogą się słabo dostawać substancje odżywcze z pożywienia, czy "suplementów", gdyż zasłanie je śluz patologiczny. A ponadto ten chlebek "Waza" to wg mnie - tylko mniejsze zło, ale to nie jest chleb dla Ciebie, to raczej dla chorych snobów, co wydziwiają z dietkami. Ty jedz jak człowiek, jak Polka, dobre białko o wysokiej wartości biologicznej i dobre tłuszcze twarde. Jedz faktycznie 4 posiłki dziennie, ale konkretne, a nie jakieś "popierdółki" (mówiąc kolokwialnie, ale potraktuj to jako kubeł zimnej wody, a nie mój atak na Ciebie ). Moim zdaniem, daruj sobie te niby suplemnty diety, skoro pijesz koktajle z błonnikiem i odstaw te leki chemiczne, które są zbędne (za niezbędne uważam takie, które ratują życie). Czyli mniej maskuj albo w ogóle nie maskuj faktycznego stanu zdrowia, czyli nie lecz objawów, a usuwaj przyczyny faktyczne chorób. Dodano Ustal przyczynę tych ataków głodu. Mnie to wygląda na podłoże nerwicowe plus zbyt duża ilość fruktozy (oczywiście - to jest przyczyna pośrednia, bowiem przyczyna główna jest jedna). Jeśli Twój organizm nie będzie dobrze dożywiony, to będzie szukał sobie, właśnie takiej kompensacji w postaci różnych śmieci, które nie dość, że są liche odżywczo, to jeszcze nie docierają tam gdzie trzeba a dodatkowo zaśmiecają organizm. Układ wydalniczy nie funkcjonuje tak jak trzeba. I błędne koło gotowe.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-10-2011, 15:41 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Zulejka
|
|
« Odpowiedz #4 : 07-07-2008, 09:33 » |
|
Przepraszam, ale czegoś tu nie rozumiem: Jadlam mniej niz 1000kcal na dzien i czulam sie z tym w miare dobrze. Przecież my tu nie jesteśmy na diecie 1000 kalorii! Po co w ogóle liczysz kalorie? Jeśli się odchudzasz obsesyjnie i miesiącami tkwisz na głodowej diecie, to faktycznie może to prowadzić do anoreksji, ale to nie ma nic wspólnego ze wskazówkami oferowanymi na tej stronie. Ja też przez pierwszych parę miesięcy mocno schudłam, ale to wiązało się ze złym zrozumieniem zasad diety i nadmiernym ograniczeniem węglowodanów. Nie jestem ekspertem żywieniowym, ale moim zdaniem prawdopodobnie jesz za mało białka, za mało tłuszczu (aby przytyć nalezy łączyć tłuszcz z węglowodanami czyli np. kasza okraszona masełkiem ). Spróbuj może zamiast chleba jeść kasze (dr. Janus dopuszcza chyba - o ile się nie mylę - 100 g kaszy dziennie). Co do urozmaicenia posiłków, to jedź na targ / bazar i zobacz, jakie MULTUM WARZYW jest o tej porze roku. Nakupuj sobie warzyw, na jakie masz ochotę i pofolguj sobie Powinno być dobrze Na pewno objadanie się np. fasolką szparagową (polaną oliwą z oliwek) jest zdrowsze niż objadanie się rodzynkami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zibi
|
|
« Odpowiedz #5 : 07-07-2008, 09:48 » |
|
Jeśli się "spada" na wadze, czyli na zbędnym "balaście" a nie na mięśniach, to jest OK.
A ponadto zalecenia, czy sugestie Dra Janusa, to nie jest jakaś obligatoryjna dieta, już o tym było.
Należy być sytym a oczyszczać się, pozbywać starych depozytów toksyn, złogów, zbędnych zapasów tłuszczowych, w których gromadzą się toksyny.
O wadze pozornej już kiedyś pisałem. Ktoś się cieszy, że "spadł" na wadze, a de facto powinien się zmartwić, bowiem "spadł" - kosztem własnej tkanki mięśniowej, w której miejsce weszła chwilowo woda, a zbędne zapasy tłuszczowe i toksyny pozostały w organizmie.
Ponadto, jeśli się wygłodziło wcześniej organizm, to zapomnieć należy przez pewien czas o tym, że organizm znów nie będzie odkładał w zapas, cokolwiek byśmy zjedli...
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-10-2011, 15:30 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #6 : 07-07-2008, 10:00 » |
|
Temat postu: Czy scisła dieta może prowadzić do anoreksji/bulimii? Oczywiście! Inaczej na te choroby zapaść nie sposób. Pij koktajle z błonnikiem,ale raczej z warzyw... i z tłustą śmietaną. A ponadto ten chlebek "waza", to wg mnie tylko mniejsze zło Bo ja wiem, czy mniejsze? Dziadostwo to dziadostwo! Przecież my tu nie jesteśmy na diecie 1000 kalorii! Po co w ogóle liczysz kalorie? No właśnie! To jakieś nieporozumienie. Liczenie kalorii wymyślili amerykańscy dietetycy. Od tego czasu notuje się w tym kraju bulimię, anoreksję oraz ogólnonarodową otyłość. Organizm potrzebuje ok. 60 substancji odżywczych - w odpowiednich proporcjach występujących w naturze, natomiast niczego nie potrzebuje jak najwięcej ani jak najmniej.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #7 : 07-07-2008, 12:02 » |
|
Jeśli się "spada" na wadze, ale na zbędnym "balaście", a nie na mięśniach, to jest ok. a co oprócz ćwiczeń można zrobić lub co jadać aby nie tracić wagi na mięśniach a wręcz jeszcze je mieć mocniejsze?
|
|
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
martineiain
|
|
« Odpowiedz #8 : 07-07-2008, 12:53 » |
|
Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi. A co to za "liche"posiłki zjadasz, a szczególnie śniadania...? Staram sie jesc malo a czesto, taka technika jest dla mnie najlepsza. Zdaje sobie jednak sprawe z tego, ze chleb wasa czy jego odpowiednik nie zastapi chleba zytniego na zakwasie czy tez pelnoziarnistego. Nie ma tu wyboru, jedyne co jest to jakies 2 raodzaje chleba sprowadzanego z Niemiec, kupuje 'Organic Wheat free Rye Pumpkin Seed Bread' jest to chleb z maki zytniej z pestkami dyni. Coś mi się wydaje, że ten wilczy apetyt, to przesada z ilością owoców i podejrzewam u Ciebie wejście w "bluesa cukrowego".... Wlasnie tez to podejrzewam. Ale co teraz moge zrobic aby to zmienic? Skąd wiesz, że jesteś wolnym utleniaczem...? Po przeczytaniu Twoich wczesniejszych postow i opisow innych sadze, ze mam wolna przemiane materii. Zazwyczaj bardzo zle czuje sie po zjedzeniu czegos ciezkostrawnego (miesa, sosy, jajka) Nic mi natomiast nie jest po lekkostrawnych potrawach (ryby, warzywa, owoce etc) Jeśli nim faktycznie jesteś, to pij więcej koktajli, ale 2 warzywne i jeden owocowy, nie traktując ich jako posiłki, tylko jako napoje.... A z jakich warzyw najlepiej polecasz te koktajle? Moim zdaniem daruj sobie te niby suplemnty diety, skoro pijesz koktajle z błonnikiem i odstaw te leki chemiczne Odstawilam, biore tylko witaminy, phase3, probiotyki oraz leki homeopatyczne na zaparcia Lycopodium Clavatum9CH DodanoUstal przyczynę tych ataków "głodu", mnie to wygląda na podłoże nerwicowe plus zbyt duża ilość fruktozy/ oczywiście , to jest przyczyna pośrednia, bowiem przyczyna główna jest jedna..../ Mysle, ze przyczyna jest stres oraz glod komorkowy organizmu. Zrezygnowalam ze zbyt wielu skladnkow pokarmowych szczegolnie tutaj w UK. Nie ma tu co jesc jak dla mnie, wszystko jest pelne cukru, ludzie zyja fast food'ami i smieja sie ze mnie jak czytam czegos sklad dokladnie zanim kupie jakis produkt. Nawet warzywa sa chemiczne. Po co w ogóle liczysz kalorie? Nie licze ale ktos mi zasugerowal, ze jem za malo kalorii na dzien i od tego sie zaczelo. Wcale nie chce liczyc kalorii, wazne zeby jesc zdrowo i tylko to sie dla mnie liczy pomimo popelniania pewnych bledow w tej dlugotrwalej diecie, celem moim bylo i jest dazenie do wyzdroweinia. Bylo coraz lepiej jednak do czasu... Spróbuj może zamiast chleba jeść kasze Probowalam jednak maialm straszne bole po kaszy tak samo po ryzu dzikim. Ostatnio sprobowalam ryzu bialego to samo... wole wiec juz nie probowac.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #9 : 07-07-2008, 13:01 » |
|
Probowalam jednak maialm straszne bole po kaszy tak samo po ryzu dzikim. Ostatnio sprobowalam ryzu bialego to samo... wole wiec juz nie probowac. Próbować trzeba, by się przekonać, kiedy już przeszło. Niestrawności po spożyciu kaszy świadczą o problemach z przewodem pokarmowym, które ma usunąć MO. Zdrowy człowiek powinien móc jeść wszystko, co jest uznane za jadalne.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
martineiain
|
|
« Odpowiedz #10 : 07-07-2008, 14:56 » |
|
Próbować trzeba, by się przekonać, kiedy już przeszło. Niestrawności po spożyciu kaszy świadczą o problemach z przewodem pokarmowym, które ma usunąć MO. Zdrowy człowiek powinien móc jeść wszystko, co jest uznane za jadalne. Dlatego wlasnie chce probowac jednak boje sie, ze moze zaszkodzic. Czy oznacza to ze zdrowy czlowiek moze jesc wszystkie produkty nawet te z maki pszennej i cukry? Ja sadzilam, ze sa one niezdrowe nawet dla tych, ktorzy nie maja Candida i probowalam przekonac mojego nazeczonego do unikania slodkiego, jednak nie dal sie. Jemu nic nie jest nawet po ciezkostrawnych czy tez slodkich daniach... a mnie kto wie co by bylo jakbym jadla tak jak on. Jednak czy oznacza to, ze my Candidowcy jestesmy na zawsze skazani na unikanie cukru i innych produktow?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #11 : 07-07-2008, 16:27 » |
|
martineiain zdrowy człowiek taki który chce o zdrowie dbać nie powinien jeść cukrów czy wyrobów z mąki pszennej (no chyba że przy jakiejś wielkiej okazji i to niezbyt często)
|
|
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #12 : 07-07-2008, 18:41 » |
|
Zazwyczaj z maslem i pomidorem ok 2, 3 kromki lub 2 jajka Czemu "lub"? Popatrz na przepisy w dziale kulinarnym, ile tego. Daj sobie spokój z chlebem, skoro nie możesz kupić porządnego. Raz na jakiś czas upiecz go sama, poporcjuj i zamroź. Problem nie w chlebie. Zgadzam się z Zibim. Na śniadanie powinnaś jeść więcej białka. Jajka, placuszki na bazie jajek, sałatki i pasty jajeczne, pasztety mięsne i warzywne (niestety, musiałabyś je sama piec), do tego surówki lub inne warzywa. Nie objętościowo dużo, ale jakościowo. zupa z soczewicy lub 'zielona' warzywna Domyślam się, że to jakaś wodzianka. ryba z warzywami lub salatka Znowu dlaczego "lub" - nie namawiam do jedzenia dużych ilości, ale sałatka na obiad to za mało. Napady głodu wiążą się z niezrównoważonym pożywieniem, zbyt małą ilością pożywienia - śniadanie jesz zbyt późno i zbyt ubogie. Koktajle należy urozmaicać, Mistrz napisał o tłustej śmietanie, można je też wzbogacać żółtkami, oleju lnianego pewnie nie uświadczysz. Taki koktajl lepiej wypić/zjeść wieczorem, a racuchy z jabłkiem sobie podarować. Tabletki z witaminami takoż. Jesteś po okresie głodzenia (stąd zatrzymanie miesiączki) i dopóki nie nasycisz organizmu dobrym białkiem i tłuszczem, ciągle będziesz głodna. Jesteś szczupła i nie dobre śniadanie, a właśnie napady bulimii, mogą spowodować nadwagę albo większe wychudzenie, w każdym razie jakieś zaburzenie. Jeżeli po wzbogaceniu pożywienia nie miną zaparcia, warto poszukać sposobu - skoro Lycopodium nie pomaga, wypróbować inny - http://mikstura.kei.pl/forum/1709.htm#11086Albo namoczone na wieczór śliwki suszone wraz z wodą, w której się moczyły, zjadać po MO, ale przed 7 rano. Śniadanie koniecznie przed 9-ą. DodanoMartwi mnie jednak, czy z napadami głodu nie ma czegoś wspólnego Twoja psychika, Marti. Tęsknisz, nie czujesz się bezpieczna. Jeśli czujesz, że grozi Ci depresja, powinnaś sięgnąć po psychoterapię lub - jeśli czujesz się na siłach - autopsychoterapię. Najczęstszymi przyczynami zaparć są: brak ruchu - siedzący tryb życia, nieregularne (i zbyt małe) posiłki, stres, depresja, niektóre leki i środki dietetyczne. Jak również zbyt późne jedzenie śniadań. Oboje z narzeczonym macie ten sam problem - głód komórkowy. On się ratuje obżarstwem (te racuchy z jabłkiem to pewnie dla niego), a Ciebie dopada atak bulimii. Dodanowode mieneralna niegazowana staram sie pic 1.5 do 2l na dzien. Może za dużo tej wody, organizm człowieka to nie zmywarka, żeby go napełniać wodą. Popróbuj zrównoważonego napoju http://mikstura.kei.pl/forum/4330.htm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
martineiain
|
|
« Odpowiedz #13 : 07-07-2008, 20:07 » |
|
Dziekuje Ci Grazyno za odpowiedz. Czemu "lub"? Popatrz na przepisy w dziale kulinarnym, ile tego. Daj sobie spokój z chlebem, skoro nie możesz kupić porządnego. Raz na jakiś czas upiecz go sama, poporcjuj i zamroź. Problem nie w chlebie. Zgadzam się z Zibim. Na śniadanie powinnaś jeść więcej białka. Jajka, placuszki na bazie jajek, sałatki i pasty jajeczne, pasztety mięsne i warzywne (niestety, musiałabyś je sama piec), do tego surówki lub inne warzywa. Nie objętościowo dużo, ale jakościowo. Bede probowac zmienic nawyki sniadaniowe zgodnie z Waszymi wskazowkami. Byc moze powinnam zrezygnowac z chleba zupelnie tak jak mi radzisz skoro odpowiednik wazy jest niewskazany a innego sprawdzonego nie ma poczekam az upieke sama. Raz juz probowalam jednak zakwas mi nie wyszedl. Bede probowac ponownie za jakis czas jak opanuje te moje okropne napady glodu. zupa z soczewicy lub 'zielona' warzywna Domyślam się, że to jakaś wodzianka. Tak na masle samym. Chociaz ostatnio gotuje na kurczaku zupe z brokulem i przyprawiam ja roznie czasem dodaje carry medium aby zmienic troche smak. ryba z warzywami lub salatka Znowu dlaczego "lub" - nie namawiam do jedzenia dużych ilości, ale sałatka na obiad to za mało. Tu zaszla pomylka. Mialam na mysli ryba i salatka nie sama salatka. To by bylo stanowczo za malo. Jeżeli po wzbogaceniu pożywienia nie miną zaparcia, warto poszukać sposobu - skoro Lycopodium nie pomaga, wypróbować inny - http://mikstura.kei.pl/forum/1709.htm#11086Albo namoczone na wieczór śliwki suszone wraz z wodą, w której się moczyły. Dziekuje za link, jesli chodzi o sliwki to juz probowalam, rowniez orzechy , rodzynki, woda ze sliwek i srodek na przeczyszczanie Laxoberal przepisany przez tutejszego lekarza jakis czas temu. Jednak wzielam go tylko 2 razy i nie chce wiecej brac gdyz pomaga jednorazowo. DodanoMartwi mnie jednak, czy z napadami głodu nie ma czegoś wspólnego Twoja psychika, Marti. Tęsknisz, nie czujesz się bezpieczna. Jeśli czujesz, że grozi Ci depresja, powinnaś sięgnąć po psychoterapię lub - jeśli czujesz się na siłach - autopsychoterapię. Masz racje, ciagle zyje w stresie i te napady glodu moga byc tego skutkiem. Musze sama siebie powstrzymywac. Jeden tydzien jest 'dobrze' a nastepnie znowu mi sie to przytrafia i tak w kolko. I meczy mnie to strasznie, mam wyrzuty sumienia, ze zjadlam to czy tamto a nie chcialam nie powinnam bo tyle juz przeszlam podczas tej diety i leczenia. Mialam najrozniejsze objawy oczyszczania, odsylano mnie do psychiatry na pogotowiu w Polsce. Tutaj tez nie bylo lepiej - wysmiali mnie jak wspomnialam ze mam kandydoze. Najczęstszymi przyczynami zaparć są: brak ruchu - siedzący tryb życia, nieregularne (i zbyt małe) posiłki, stres, depresja, niektóre leki i środki dietetyczne.Jak również zbyt późne jedzenie śniadań. Staram sie chodzic na dlugie spacery, jezdzic na rowerze i miec jak najwiecej ruchu. Depresja? Byc moze wlasnie w nia popadam... Oboje z narzeczonym macie ten sam problem - głód komórkowy. On się ratuje obżarstwem (te racuchy z jabłkiem to pewnie dla niego), a Ciebie dopada atak bulimii. te racuchy to dla mnie ale tutaj nie mam maki takiej jak w Polsce wiec juz ich tak czesto nie robie. Moj partner by ich nie zjadl bo za malo slodkie jak dla niego. Tutaj ludzie maja tzw. 'sweet tooth' wszytsko musi byc przynajmniej 2 razy tak slodkie jak jest w Polsce wtedy jest 'pyszne'. DodanoDziekuje, bede musiala sprobowac. Woda juz mi sie dawno znudzila. Pije ja nadal ale staram sie pic wiecej herbaty zielonej z opunkcja lub owocowa czasem pluz skrzyp polny. Jeszcze raz dziekuje za porady. Pozdrawiam z deszczowej krainy, Martineiain
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Biedrona
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978
|
|
« Odpowiedz #14 : 07-07-2008, 22:26 » |
|
Cześć Ja miałam tzw wilczy apetyt i jak sądzę głód komórkowy. Dziś ten drugi mam znacznie mniejszy a tego drugiego nie mam wcale. Jak dla mnie to ty masz ten głód.Jadłam bardzo dużo, a głód był zniewalający. Dziś jem dużo uzdatnionego mięsa, pieczone mięso zamiast wędlin ze sklepu ( indyk, schab, karkówka zupełnie inaczej smakują na chlebie, upieczone w piekarniku) raz w tygodniu grochówkę ( dużo kminku i boczku), jajka ( wg przepisu Zibiego, ale sposobów na jajecznicę jest mnóstwo), dużo orzechów ( często na drugie śniadanie - lecz ja jem 1/3, 1/2 paczki a nie 10, wcześniej namoczone na noc w zimnej wodzie), full masła ( na chlebie, do zupy, do warzyw), jak na candidowca dużo chleba ( też jak ktoś radzę ci piec - wasa to kit, sama pamiętam jak mój żołądek na to zareagował) ale kanapki z mięskiem i zieleninką ( nie same), codziennie cebulę ( smażoną, gotowaną koniecznie pod przykryciem albo surową) bo mój organizm chce, kaszę gryczaną z masłem i jakimś warzywem ( na kolację, a po jaglanej czuję się źle), talerz fasoli z masłem, każda kanapka z zieleniną, pokrzywę, regularnie trochę cukru ( tzn w postaci naturalnego soku z malin z ogródka mojej mamy do wody, herbaty, aby nie mieć ataków głodu cukrowego - dla innych ilość jaką dodaję w ogóle nic nie daje, ale mnie nie o chodzi o to, aby było słodkie, ale o tą niewielką ilość cukru i dostarczaną regularnie). Zamiast wody zdecydowanie polecam koktaile błonnikowe ( czyli jako napój a nie posiłek) No, to chyba już wszystko. Może to Ci pomoże . Ja stosuję i naprawdę, zaczynam wyglądać jak człowiek a nie wieszak na ubrania. Nie mogłabym odżywiać się tak jak ty -moje kropeczki szybko by uciekły z krzykiem w obliczu takiego traktowania ! A czyże jest biedronka bez kropek. Jest tu mnóstwo przepisów. Moim zdaniem - podstawa to tłuszcze i jajka. Moim zdaniem nadrobienie zaleglości jest kwestią kilku miesięcy więc nie oczekuj miesiączki np po dwóch miesiącach. Współczuję Ci i zachęcam do powrotu do naszej pięknej Polski.
|
|
|
Zapisane
|
Biedronka w trzech zielonych listkach
|
|
|
Zibi
|
|
« Odpowiedz #15 : 10-07-2008, 08:48 » |
|
A z jakich warzyw najlepiej polecasz te koktajle? To kwestia gustu, ale wydaje mi się, że z: marchwi, pomidora, selera, zieleniny (lekko posolone do smaku).
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-10-2011, 15:25 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #16 : 10-07-2008, 14:37 » |
|
Można "a la" bułgarski tarator - chłodnik: świeże ogórki (2-3) + koperek + czosnek (1-3) + zamiast samych orzechów nasze nasionka-"wyciory" + gęsta śmietana + sól (i pieprz do smaku :looka: ) może kurkuma i inne. Palce lizać Można też buraczki dodać Pozdrawianki "Wyciory"-dobre porównanie, natychmiast kojarzy mi się z czyszczeniem lufy, np." P-64" .Twoje przepisy na koktajle i same porównania - są rewelacyjne.//Zibi
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #17 : 10-07-2008, 16:01 » |
|
świeże ogórki Przed chwilą wypiłem z gruntowych. Są prześwietne, a jaki zapach...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
martineiain
|
|
« Odpowiedz #18 : 10-07-2008, 23:53 » |
|
A z jakich warzyw najlepiej polecasz te koktajle? To kwestia gustu, ale wydaje mi się, że z: marchwii, pomidora, selera, zieleniny, lekko posolone do smaku.... Dziekuje za sugestie. Można "a la" bułgarski tarator - chłodnik: świeże ogórki (2-3) + koperek + czosnek (1-3) + zamiast samych orzechów nasze nasionka-"wyciory" + gęsta śmietana + sól (i pieprz do smaku ) może kurkuma i inne. Palce lizać. Można też buraczki dodać Pozdrawianki Swietny przepis. Wielkie dzieki! Pozdrawiam Was i dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Rowniez Biedronce za jej porady
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|