Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 07:08 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pęcherzyk żółciowy  (Przeczytany 23395 razy)
Martucha
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 15-09-2008; Mężyk 14-09-2009
Skąd: Łódź
Wiadomości: 44

« : 18-07-2008, 09:41 »

Czy komuś z Was udało się usunąć złogi z pęcherzyka żółciowego, kiedy występowały już ataki kolki? Z tego co czytałam na forum MO może pomóc w rozpuszczeniu tych złogów, ale jest to proces długotrwały.
Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #1 : 18-07-2008, 10:55 »

Ja bym jednak spróbowała oczyścić pęcherzyk ze złogów za pomocą MO.
Usunięcie pęcherzyka żółciowego to, moim zdaniem, ostateczność  Smutny .

A po lewej stronie może Cię boleć trzustka, te narządy bardzo często szwankują w parze.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Martucha
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 15-09-2008; Mężyk 14-09-2009
Skąd: Łódź
Wiadomości: 44

« Odpowiedz #2 : 18-07-2008, 12:03 »

Oczywiście że chciałabym uniknąć operacji. Czytałam o kuracji opracowanej przez Tombaka, oliwą i sokiem z cytryny. Czy ktoś tego próbował?
Zapisane
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #3 : 18-07-2008, 12:17 »

Może Amdea się odezwie, ona jest tu ekspertem w tej dziedzinie  smile .
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #4 : 18-07-2008, 16:40 »

Nie jestem Amdea, ani ekspertem ale robiłam 2 razy oczyszczanie wątroby według Tombaka. Pierwszy raz jak robiłam  to oczyszczanie (wykonałam wszystkie czynności jak należy) miałam silny ból z zasłabnięciem doszło aż do zasinienia kończyn. Zeszło tylko dużo cuchnącej żółci.
Mimo to zdecydowałam się na drugi raz i tym razem już było trochę kamieni.
Moja znajoma zrobiła tylko raz ten zabieg i wylądowała w szpitalu bo ugrzązł jej kamień w przewodzie żółciowym.
Ja zdecydowanie nie podejmę się tego zabiegu już nigdy.
Wolę już powolne oczyszczanie za pomocą Miksturki.
Powolne ale jak skuteczne  smile
Zapisane
Martucha
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 15-09-2008; Mężyk 14-09-2009
Skąd: Łódź
Wiadomości: 44

« Odpowiedz #5 : 22-07-2008, 11:28 »

Po jakim czasie stosowania MO można spodziewać się efektów?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 22-07-2008, 11:39 »

Cytat od: "martucha"
Po jakim czasie stosowania MO można spodziewać się efektów?
A jakie to ma znaczenie? Tu nie chodzi o alopatię, tylko odwrócenie procesu - z chorobowego na zdrowienie. Każdy proces musi być rozłożony w czasie zarówno by mógł zamanifestować się objawami chorobowymi, jak i by zamanifestował się zdrowiem. Wiara w to, że można latami pracować sobie na chorobę i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zlikwidować spustoszenia wyrządzone w organizmie takim postępowaniem jest zaprzeczeniem idei tego forum.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Martucha
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 15-09-2008; Mężyk 14-09-2009
Skąd: Łódź
Wiadomości: 44

« Odpowiedz #7 : 22-07-2008, 12:19 »

Zdaję sobie sprawę, że jest to proces długotrwały. Byłam ciekawa po jakim czasie stosowania MO kamienie zostały usunięte. Pewien znajomy chirurg mnie wyśmiał jak usłyszał że chcę usuwać kamienie metodami naturalnymi, a tak w ogóle to jest niemożliwe, bo w jego trzydziestoletniej praktyce taki cud się nie zdarzył.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #8 : 22-07-2008, 12:26 »

Ciekawe, że ów lekarz w swojej 30 letniej praktyce nie wpadł na to, że ci, którzy sobie usunęli kamienie metodami naturalnymi często o tym nie mówią lekarzom ani do nich nie wracają, albo w ogóle do niego nie dotarli ( bo po co).
Ja sobie przypadkiem zafundowałam gwałtowne czyszczenie z kamieni. Zachciało mi się smaku kwaśnego i piłam wodę z cytryną w ciągu dnia. To było na początku pobytu na tym forum i picia MO. Następnego dnia bardzo mnie bolało ( co ciekawe, pulsacyjnie). Bolało mnie z godzinę, w okolicy żeber, dostałam biegunki z kamyczkami i w ten sposób pozbyłam się kamieni. Zrobiłam to zupełnie nieświadomie. Mam nadzieję, że krzywdy sobie nie zrobiłam.
Miałam szczęście, że kamienie były małe!!!!! Gdyby były większe, mogłabym mieć problem!!!
W Twoim wypadku w życiu nie zdecydowałabym się na metodę Tombaka albo inne drastyczne . Przecież to zwyczajnie jest niebezpieczne!!! Wiem, że Cię boli, ale na Twoim miejscu działałabym łagodnie.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Martucha
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 46
MO: 15-09-2008; Mężyk 14-09-2009
Skąd: Łódź
Wiadomości: 44

« Odpowiedz #9 : 22-07-2008, 12:44 »

Tak też robię, zaczęłam od połowy dawki MO. Najbardziej boję się tego że kamień zablokuje przewód żółciowy i trzeba będzie operować w trybie natychmiastowym.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 22-07-2008, 13:23 »

Bardzo,ale to bardzo rzadko zdarza się, by kamień pęcherzyka żółciowego zablokował przewód żółciowy w kuracji MO, a jeśli już, to ma to miejsce u osób, które chcą uzyskać szybkie efekty wdrażają od razu duże dawki MO, a na dodatek stosują jednocześnie inne metody oczyszczające. Główny nacisk w leczeniu kamicy należy położyć na prawidłowe funkcjonowanie wątroby, by powstrzymać proces tworzenia się kamieni żółciowych. Trzeba sobie zdać sprawę, że kamienie żółciowe to konglomeraty powstałe wskutek zlepienia się mniejszych złogów. W procesie zanikania kamienie żółciowe rozkładają się na na składowe, czyli drobne złogi, i w takiej postaci są wydalane nie powodując zablokowania przewodów żółciowych. W związku z tym proces wymaga czasu.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grzegorz
« Odpowiedz #11 : 12-08-2009, 11:36 »

Martucha, i jak tam Twoje kamienie?
Zapisane
LenaG
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 53
MO: 08-04-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 184

« Odpowiedz #12 : 12-08-2009, 11:43 »

Czy jak takie kamienie żołciowe się ruszą to można odczuwać jakby ruchy wątroby? Od paru dni odczuwam wyraźnie jakby poruszała mi się wątroba! Gdybym była w ciąży to powiedziałabym - o kopie! Ale nie jestem. Obcy?  blink
Zapisane

"Życie polega na wyborach między tym co dobre, a tym co łatwe"
"ŻYCIE JEST BARDZO NIEBEZPIECZNYM ZAJĘCIEM. ŚMIERTELNOŚĆ SIĘGA STU PROCENT!"
jomich
« Odpowiedz #13 : 17-08-2009, 12:16 »

Udało mi się namówić mojego męża na kurację MO.
Mąż ma też kamienie. 
Do tej pory przeszedł sporo kuracji naturalnych: post owocowo-warzywny, dieta bezsolna, sposoby Tombaka. Pił różne ziółka ale efektow nie było.
Wiele razy mówilam mężowi, że postępuje niewłaściwie ale ciężko pozbyć pewnych nawyków.
Potrafi być bardzo rygorystyczny: np 6 tygodni same owoce i warzywa, a po diecie je bez opamiętania: np sporo słodyczy.
Co ciekawe po jednej z metod: dieta bezsolna i zioła kamień urósł, miejmy nadzieję, że tylko spęczniał. Niedługo znowu zrobi usg i zobaczymy co tam słychać u kamieni.



Pozdrawiam
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #14 : 17-08-2009, 12:30 »

Udało mi się namówić mojego męża na kurację MO.
Mąż ma też kamienie.  
Do tej pory przeszedł sporo kuracji naturalnych: post owocowo-warzywny, dieta bezsolna, sposoby Srombaka. Pił różne ziółka ale efektow nie było.
Wiele razy mówilam mężowi, że postępuje niewłaściwie ale ciężko pozbyć pewnych nawyków.
Potrafi być bardzo rygorystyczny: np 6 tygodni same owoce i warzywa, a po diecie je bez opamiętania: np sporo słodyczy.
Co ciekawe po jednej z metod: dieta bezsolna i zioła kamień urósł, miejmy nadzieję, że tylko spęczniał. Niedługo znowu zrobi usg i zobaczymy co tam słychać u kamieni.



Pozdrawiam

   Jeśli był na diecie beztłuszczowej to kamień miał prawo wyrosnąć i może nawet bezboleśnie.
Te wszystkie diety beztłuszczowe powodują tylko, w miarę bezbolesne dohodowanie sobie konglomeratów - od operacji do operacji. A lekarze będą tłumaczyć, że taki pacjent jest potencjalnym pechowcem i musi być na chudej diecie do końca życia. W ten sposób przemysł chorobotwórczy produkuje sobie pacjenta, a pacjent produkuje sobie kamienie. I tak wszyscy są zadowoleni, tylko nie sam pacjent, który po kolejnej operacji usuwania kamieni może zejść nieodwracalnie, chociaż przemysł będzie twierdził, że operacja się "udała", tylko pacjent...
    Takie zabiegi są stosunkowo proste, "kosmetyczne", ale - czy istnieje pewność, że funkcjonariusze przemysłu w białych kitlach nie zapaprzą rany? Przecież do wewnątrz ustroju człowieka nie można ciągle zaglądać, jak do starej szafy i w niej grzebać...
« Ostatnia zmiana: 05-12-2011, 16:42 wysłane przez Zibi » Zapisane
jomich
« Odpowiedz #15 : 17-08-2009, 13:53 »

Zibi, a czy jakąś szczególną dietę byś proponował przy kamieniach?

Dziwne jest to, że kamień urósł nie po poście owocowo-warzywnym ( było robione usg), ale po diecie bezsolnej przy piciu ziół.
W tym czasie mąż jadł racjonalnie i spożywał sporo tłuszczu.

Pozdrawiam
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #16 : 17-08-2009, 16:34 »

MO, koktajle z dodatkiem ostropestu plamistego i DP.
   Obserwować organizm i po pewnym czasie spróbować wspomagać kuracjami:
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5388.0
oraz/lub wdrożyć PMO.
« Ostatnia zmiana: 29-11-2009, 19:31 wysłane przez Zibi » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #17 : 10-06-2010, 20:20 »

U siebie zauważyłam wydalanie kamieni w sposób cykliczny, co jakieś 3 tygodnie, po kilka drobnych sztuk, schodzą też gliniaste płaty, ale nie wiem skąd, czy z jelit czy z watroby.
Zapisane
Roksanae
« Odpowiedz #18 : 30-06-2010, 11:57 »

Mam Helicobacter i kamień w woreczku żółciowym. Od ponad roku piję miksturę i efekty rzeczywiście są. Jem już dużo więcej, podczas gdy rok temu nic prawie nie mogłam, tak silne miałam dolegliwości, zwłaszcza ciągłe pieczenie w żołądku, kłucie pod żebrami i na plecach, co dziwne, to kłucie po lewej stronie zaraz pod żebrami. Kilka dni temu byłam na USG i okazuje się, że kamień jest mniejszy (miał 20 a teraz 16 mm). A lekarze mówili, że operacja jest jedynym wyjściem, bo złóg jest nie do rozpuszczenia, jest duży i zbyt silnie zwapniony. Nie wiem teraz jaki olej stosować. Czy według harmonogramu dalej olej z winogron, czy może wrócić do oleju z oliwek ze względu na dolegliwości żołądkowe oraz do czasu aż ten kamień się rozpuści? Może ktoś mi doradzi?
« Ostatnia zmiana: 30-06-2010, 13:56 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #19 : 30-06-2010, 12:00 »

Tutaj najlepszy będzie olej z kukurydzy.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!