Boja
|
|
« : 18-10-2008, 21:22 » |
|
Doczytałam do połowy, artykuły dla wytrwałych, interesujące kogoś tematy można znaleźć na podstawie tytułów zaznaczonych czerwoną kursywą, czytając pomijałam specjalistyczne określenia: http://www.mp.pl/artykuly/?aid=1073&PHPSESSID=7008832D1E364FF89F2DAD81D8CC3807Ciekawe jest to, że coś się na świecie dzieje w sprawie candidy, wzrasta świadomość i wkracza pomału w oficjalną medycynę i chyba można powiedzieć, że na "naszych oczach". Chociaż opisane przypadki są z tych cięższych.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-01-2016, 14:13 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grażyna
|
|
« Odpowiedz #1 : 18-10-2008, 23:05 » |
|
Dzięki, Boja. Skopiowałam na dysk i będę czytać. Ominęłam tylko Piśmiennictwo - imponująca ilość 185 pozycji! DodanoNo, cóż, Wielka Farmacja nie może przepuścić okazji do zdobycia takiego wdzięcznego poligonu. Zwłaszcza, że wszystkie te ciężkie przypadki, co do jednego, są spowodowane - nie czym innym - jak właśnie działaniem Jej Wysokości.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #2 : 19-10-2008, 10:50 » |
|
Swiadomość wzrasta to jest fakt coraz więcej mówi sie o candidzie Wątpię. Coraz więcej się miesza. Warto przypomnieć, że grzyb Candida albicans nie jest agresywnym patogenem, lecz jest oportunistą; w gruncie rzeczy delikatną istotą, której trzeba stworzyć bardzo dogodne warunki, by mogła przeżyć. I wcale nie jest to łatwe, na przykład w warunkach laboratoryjnych nie ma możliwości wyhodowania tego grzyba. Toteż grzybica świadczy wyłącznie o nas samych, jakie warunki panują w naszym organizmie, że nawet tak delikatny oportunista może się w nim rozwijać. I tak spójrzmy na sprawę - od strony przyczyny, a winy poszukajmy w sobie i nie zrzucajmy jej na niewinnego w gruncie rzeczy grzyba. Nie walczmy z nim, bo walczymy przeciw sobie, a na tej walce skorzystają jedynie kartele farmaceutyczne.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #3 : 19-10-2008, 11:52 » |
|
Wiele razy się to powtarza tutaj na forum i też tak uważam,ze zdrowie docenia się dopiero gdy się je straci...
A ja uważam, że to jest kwestią wyboru, do którego każdy ma prawo. Nasze forum daje jedynie jeszcze jeden wybór, alternatywny do medycyny. I tyle. Skorzysta, kto chce. Dla mnie istotne nie jest to, jakiego kto wyboru dokona, ale to, żeby ten wybór miał, a nie dopiero, jak mu medycyna do cna wypłucze kieszeń i zdrowie - przyszedł tutaj i... ratujcie, bo ja nie wiedziałem, co robię.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Loret
|
|
« Odpowiedz #4 : 19-10-2008, 12:11 » |
|
Ci co uważają,że są zdrowi często też używają określenia,ze na coś trzeba przecież umrzeć! No... ale można sobie też dobrze pożyć, bo każdy wiek ma swoje prawa. Poza tym jest takie przysłowie "Lepiej wydać na piekarza niż na lekarza". Oczywiście nie w dosłownym tego słowa znaczeniu , a niestety jest tak, że długa choroba to nie tylko ból i cierpienia, ale duży wydatek finansowy, a nie jest to dzisiejszych czasach bez znaczenia
|
|
|
Zapisane
|
Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #5 : 19-10-2008, 17:32 » |
|
, a niestety jest tak, że długa choroba to nie tylko ból i cierpienia, ale duży wydatek finansowy, a nie jest to dzisiejszych czasach bez znaczenia I dlatego domagają się eutanazji. Jeden zastrzyk, nie muszą patrzeć jak ktoś się męczy i wydatków nie ma.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lady
Offline
Płeć:
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374
|
|
« Odpowiedz #6 : 19-10-2008, 17:45 » |
|
Ale wiecie coś się zaczyna dziać w świadomości publicznej dzisiaj na RMF FM mówili o szkodliwości konserwantów i że przeciętny człowiek nie zwraca uwagi na to co je i od tego wysiadają nerki i wątroba.
|
|
|
Zapisane
|
pozdrawiam Ania
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #7 : 19-10-2008, 20:52 » |
|
Ale wiecie coś się zaczyna dziać w świadomości publicznej dzisiaj na RMF FM mówili o szkodliwości konserwantów i że przeciętny człowiek nie zwraca uwagi na to co je i od tego wysiadają nerki i wątroba. To zadna nowosc, mowia o tym od dawna, powiedzdmy ze od 20 lat, od tego czasu jakos produktow raczej sie nie porawila, a wrecz przeciwnie, produkuje sie nawet z odpadow, co wiecej na miejsce dawnych supersamow powstaja discounty gdzie oferowane sa tansze a za tym i najgorszej jakosci produkty. I do tego zmierzamy. Prosze nie miec watpliwosci i raczej myslec co mozna zrobic samemu aby dbac o zdrowie. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #8 : 20-10-2008, 05:34 » |
|
Prosze nie miec watpliwosci i raczej myslec co mozna zrobic samemu aby dbac o zdrowie. Tak. To jedyne wyjście. I doprawdy nie rozumiem: w czym problem? Wciąż powtarzam, że nabycie normalnej żywności nadającej się do konsumpcji zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania nie nastręcza żadnych trudności. Wystarczy tylko nie kupować jej w hipermarketach.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #9 : 23-10-2008, 00:30 » |
|
Prosze nie miec watpliwosci i raczej myslec co mozna zrobic samemu aby dbac o zdrowie. Tak. To jedyne wyjście. I doprawdy nie rozumiem: w czym problem? Wciąż powtarzam, że nabycie normalnej żywności nadającej się do konsumpcji zgodnie z zasadami zdrowego odżywiania nie nastręcza żadnych trudności. Wystarczy tylko nie kupować jej w hipermarketach. No coz. Z wlasnego podworka wiem ze jest z tym coraz gorzej. Dobrym przykladem sa jaja. Gdzie bym nie kupil sa one juz jakby stare. Gdzie wiec mam w miescie zaopatrywac sie w zdrowe jaja. Mysle ze niestety jest to problem, a z tego co obserwuje ludzie oszczedzaja na jakosci czy tez kieruja sie cena.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357
|
|
« Odpowiedz #10 : 23-10-2008, 10:37 » |
|
Jaja kupuje się tylko bezpośrednio od rolnika na rynku i nie powinno być z tym problemu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gosiek
Offline
Płeć:
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243
|
|
« Odpowiedz #11 : 25-10-2008, 13:18 » |
|
Jaja kupuje się tylko bezpośrednio od rolnika na rynku i nie powinno być z tym problemu. Tyle że ten "rolnik" z bożej łaski kupuje wcześniej bezpośrednio np. w Realu. A jeśli trzeba to i wyczyści z pieczątek i pobrudzi odpowiednio. Uwierzcie mi, nawet na wsi to się zdarza. A popyt na zdrową żywność wzrasta. Wniosek: kupować od rolnika trzeba, ale tylko znajomego, który nie będzie "wykręcał" numerów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #12 : 11-04-2009, 12:21 » |
|
U nas na bazarze zauważyłem że nawet jacyś tacy pijaczkowie wyczuli interes, napisali kartki że jaja z własnej hodowli i od razu ludzie się rzucili. Inni sprzedają standardowo, mają też inny asortyment a ci ustawili się jakby tak z biegu, same jajka i ludzie kupują.
Ostatnio też jakaś kobieta założyła sklep (budka po warzywniaku) z samymi jajkami! Zrobiła sobie tabliczki kolorowe z napisami Jaja firmowe itp. i handluje samymi jajkami. Ma i fermowe i wiejskie... tak przynajmniej twierdzi. Prawda jest taka że wszystkie są z fermy, tylko jedne są "pokolorowane" a inne jasne.
A jak dziwnie się przyglądała kiedy zacząłem wypytywać. Ech, ludzie i ludziska.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halisia
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253
|
|
« Odpowiedz #13 : 11-04-2009, 12:31 » |
|
Ja wczoraj byłam w hali mięsnej prowadzonej przez sieć Społem w moim mieście. Przy hali gromadzą się kobietki, które sprzedają przed świętami ćwikłę z chrzanem w słoiczkach, bazie, w innym okresie różne inne rzeczy, które niby wyglądają na uzyskane z własnej hodowli. Jedna z tych kobiet miała butelkę z mlekiem po dużym soku Kubuś. Jestem pewna, że żadna kobieta ze wsi nie przyjechała z butelką mleka i kilkoma słoiczkami chrzanu do środka miasta, bo to jej się po prostu nie opłaci. Cóż to za problem z opakowania foliowego wlać mleko do butelki po Kubusiu i sprzedawać jako wiejskie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laokoon
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510
|
|
« Odpowiedz #14 : 11-04-2009, 12:33 » |
|
A może gdzieś w mieście mają gospodarstwo. Ja mieszkam w dużym mieście a są jeszcze takie zabite dechami dziury. A chrzan może z jakiejś działki ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halisia
Offline
Płeć:
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253
|
|
« Odpowiedz #15 : 11-04-2009, 12:46 » |
|
W mieście nie mają. Jeszcze kilka lat temu na łączkach, które mam w pobliżu swego osiedla widziałam kilka krów chodzących pojedynczo tzn. wyglądało, że to kilku właścicieli. W tej chwili łączki te leżą w środku miasta, ale nie zainteresowało się nimi budownictwo bo to podmokłe tereny. Jeszcze niedawno widziałam biegające po nich bażanty. Od kilku lat nie widzę już wypasających się na nich krów. W pobliskiej wioseczce wchłoniętej przez miasto już niewielu zostało starych właścicieli, tereny zostały wykupione pod budownictwo jednorodzinne. Widać, że nie biedni ludzie tam pobudowali swoje domy i nie po to mają trawnik, żeby im krowy po nich chodziły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fasolek
Offline
Płeć:
Wiek: 50
MO: 01-12-2008
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 54
|
|
« Odpowiedz #16 : 18-04-2009, 20:06 » |
|
No to ja mam szczęście Mieszkam w niedużej gminie na Śląsku , wiejskie jajka od biegających kur można kupic prawie od ręki. Podobnie jest z różnego rodzaju mięsiwem, można adobyć , bądz zamówić. Mleko też ale akurat nie przepadam.
|
|
|
Zapisane
|
Fasolek
|
|
|
|