Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 00:29 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ból mięśni  (Przeczytany 12962 razy)
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« : 06-06-2007, 09:45 »

Panie Józefie, od 1 czerwca pije melisę z citroseptem i już po dwóch dniach pojawiła się wysypka na skórze które jest to wytrzymania na trzeci dzień pojawił się ból wytłumaczę obrazowo bo nie wiem jak to się nazywa, z tyłu szyi są takie dwa pionowe mięśnie te prawy nie boli z takim efektem jakby szło w dół. Przez pierwsze dwa dni było w miarę do wytrzymania, a dzisiaj w nocy musiałem wziąć lek przeciwbólowy bo było to nie do wytrzymania. Mam pytanie czego to może być efekt i czy mam przerwać na razie picie melisy, czy pić dalej, przeczekać ból a w awaryjnych sytuacjach brać lek przeciwbólowy?
Chciałem tylko dodać, że ból stały który est przez cały czas jest w miarę do wytrzymania, ale przy ruszaniu głową już jest gorzej.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1 : 06-06-2007, 10:51 »

Trzeba sobie zdać sprawę, że ból potrafi być niesłychanie toksyczny, często bardziej niż leki przeciwbólowe. Ja odradzam wszelkie skrajności – stosowanie tabletek w przypadku każdego, nawet najmniejszego bólu, jak i unikanie tabletek nawet przy mocnym bólu.
Opisany przez Pana ból to najprawdopodobniej efekt oczyszczania zwapnionego więzadła. Doradzam wspomóc organizm w tym procesie. W tym celu należy odnaleźć palcami bolesne miejsce i zastosować masaż uciskowy. Wcale nie jest potrzebna do tego specjalistyczna wiedza. Wystarczy systematycznie uciskać. Na początku ból będzie większy – to pożądany objaw. Ja nie mogę się nadziwić, dlaczego ludzie nie korzystają z tej prostej metody, ale zaraz lekarz, zabiegi, sterydy... A tak łatwo pomóc sobie samemu – skutecznie i trwale, bo przy okazji usuwamy zmiany zwyrodnieniowe, zanim się utrwalą na dobre.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #2 : 06-06-2007, 10:59 »

Dokładnie się z panem zgadzam, nie jestem z tych osób co zaraz lecą do lekarza. Spytałem dlatego bo pisze pan też że nie a sensu przeciągać kuracji lepiej przerwać dlatego spytałem co to może być. Jeszcze tylko krótkie dopytanie jak długo niej więcej może potrwać ten ból?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 06-06-2007, 11:06 »

A, to zależy od zaawansowania zmian i determinacji, z jaką będzie Pan pomagał organizmowi. Proszę nie zadawać mi pytań o czas, bo ja nigdy precyzyjnych odpowiedzi na tego typu pytania nie udzielam, dlatego że po prostu nie wiem.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #4 : 06-06-2007, 12:25 »

Jeżeli o nie chodzi o nie to ja pytając o termin chodzi mi o to czy to jest tydzień, miesiąc czy pół roku, dokłądnego wiem, że Pan nie poda bo każdy organizm działą inaczej. A jeżeli chodzi o moje wspomaganie to po 20 latach męki z alergiami różnego rodzaju jestem wstanie wypić nawet cjanek jak będzie potrzeba. Więc będę pił dalej tą melise, ale chciałbym wiedzieć niej więcej jak długo mogę się spodziewać tego bólu, tydzień,, miesiąc czy dłużej.
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #5 : 07-06-2007, 21:48 »

Dobra nie drąże dalej tematu,(ale mi wystarczyłoby np. ok. 2 tygodni, ok. miesiąca.), nie lubie brać żadych leków więc faszerować się dwoma tabletkami nurofenu dziennie nie chcę, także poczekam jeszcze dzień i jak nic się nie zmienić to przerwę kurację, tymbardziej, że zaczeła mnie boleć druga strona szyi dokładnie w ten sam spsoób i w lewym udzie jak idę po schodach to czuję jakby mi się jakisz sznurek w środku rozciągał. Mam jeszcze pytanko czy przy takich dolegliwościach picie dużej ilości wody coś może pomóc czy nic?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #6 : 07-06-2007, 23:13 »

Zwiększona podaż wody pomaga w wypłukiwaniu toksyn. Chyba zbytnio wierzy Pan w medykamenty, a sam sobie nie chce pomóc. Radziłem, by uciskał Pan bolące miejsca, bo to jest najskuteczniejszy sposób trwałego pozbycia się dolegliwości. Czemu Pan tego nie robi?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #7 : 08-06-2007, 07:33 »

Bo musiałbym uciskać cały dzień, a to już czwarty , ponieważ po uciśnięciu na chwile przestaje i na nowo wraca, teraz już powoli z tego miejsca schodzi i zaczyna boleć mnie całe prawie ramię. A nurofen pomaga bo 75% bólu mija na ok. 12 godzin.
A jeżeli chodzi o moją wiarę w medykamenty to nigdy jej nie miałem. Zawsze uważałem, że organizm sam musi sobie radzić z chorobami, nie rozumiałem tylko dlaczego u mnie nie może sobie poradzić i Pan za pomocą książek i tego forum mi to wyjaśnił.

[ Dodano: 09-06-2007, 23:20 ]
Jeszcze jedna kwestia do moich "boleści" w okolicach szyi. Z moich kilkuletnich obserwacji mojego organizmu zwróciłem uwagę na pewną rzecz. Jeżeli w ciągu dnia "przesadziłem" ze spożyciem rzeczy potocznie uważanych za "cieżko strawne", to właśnie taki ból budził nie w nocy. Wtedy lek przecibólowy pomagał i rano było OK. I teraz moje pytanie. Czy istnieje możliwość taka, że melisa z citroseptem spowodowała dość mocną reakcję oczyszczającą organizmu i wątroba nie może poradzić sobie z toksynami i stąd te bóle. Przypomnę, że ból utrzymuje się już 6 dni, zaczyna boleć z drugiej strony i jest to ból dość mocy. (od dwóch dni nie piję melisy - zgodnie z zaleceniami książkowymi - żeby nie stosować uporczywej kuracji). Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.
Zapisane
maghiu
« Odpowiedz #8 : 11-02-2008, 14:24 »

Witam. Przechodzę teraz to samo co Pan (zresztą podczas każdego nasilonego oczyszczania). Boli mnie szyja i mięśnie w pobliżu łopatek. Mąż stara sie masować te bolesne miejsca i kiedy je wyczuje,np obok łopatki cała ręka dretwieje mi od nacisku(co przynosi ulgę).
W moim przypadku doszły do tego jeszcze jakieś silne wyładowania emocjonalne, w głębi duszy czuję jakby smutek połączony z uczuciem wzruszenia, chciałabym płakać, ale nie mogę. Wiem, że podczas oczyszczania równiez sfera duchowa ulega transformacji, ale czy w moim wypadku te dwie rzeczy wynikają jedna z drugiej? Człowiek ma tendencję do kumulowania stresu właśnie w barkach, czy to znaczy, że on właśnie się uwalnia? bo jeżeli nie to nie wiem skąd u mnie zawsze ten ból szyjny.
pozdrawiam
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #9 : 11-02-2008, 14:49 »

Ja już potem przestałem się zastanawiać czemu boli tylko staram się to przetrzymać, w stanach krytycznych nurofen forte i tyle. Po miesiącu czasu ból był już spokojnie do wytrzymania a po półtora miesiąca minął wogóle.
teraz za to od tamtej pory ani razu nie bolała mnie głowa, co kiedyś zdarzało się dość często. Także są korzyści tylko to wytrzymać.
Zapisane
Elowen
« Odpowiedz #10 : 11-02-2008, 15:22 »

Cytat od: "maghiu"
Wiem, że podczas oczyszczania równiez sfera duchowa ulega transformacji


Cos w tym chyba jest: jeszcze kilka tygodni temu dopadla mnie ciagnaca sie chandra, przygnebienie i rozdraznienie. Potem zachorowalam na grype i mialam potworne wedrujace bole, czasami nie do wytrzymania.

Za to teraz, po chorobie, czuje sie jak nowo narodzona! Pochmurny humor minal, a mi sie chce doslownie tylko spiewac i tanczyc! Juz dawno nie czulam sie tak lekko!

Mowie Wam jak macie dolek: zachorujcie sobie na grype! msn-wink
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #11 : 11-02-2008, 15:35 »

Widać Elowen, że kuracja grypowa dobrze Ci uczyniła i grypa nie tylko czarne myśli posprzątała.  smile    biggrin  Coś czuję, że chyba też muszę sobie grypę zafundować,  msn-wink    msn-wink
Pozdrawianki,
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Zibi
« Odpowiedz #12 : 11-02-2008, 16:23 »

Chyba sobie taki deser zafundowałem. Tylko nie mam temperatury. Natomiast zakwasy w okolicy lędźwiowo-krzyżowej, i teraz doszedł staw barkowy. Objawy te są bardzo nieprzyjemne.
   Jak zwykle przesadziłem z kręceniem ziarna w młynku, a później mnie chyba gdzieś "zawiało". Już mnie chciała żona uraczyć ketonalami, zastrzykami z NSP i innymi świństwami, ale na szczęście, jeszcze znalazłem trochę sił, aby uciec przed nią, goniącą mnie ze strzykawką.
   Wiem, że organizm mój zaczął dosyć wcześnie robić wiosenne porządki, pewnie w ramach operacji krypt. "posesja", i będę zmuszony mu chociaż nie przeszkadzać, a wspomogę go homełopatią, wg recepty Grażynki.
   Wychodzę chwilowo do „cywila”, zaraz wracam smile.
« Ostatnia zmiana: 04-10-2011, 10:17 wysłane przez Zibi » Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #13 : 11-02-2008, 16:46 »

Zibi, dasz sobie sam radę z poradą, czy podesłąć Ci kilka co należy robić w Takiej sytuacji - będąc zaszczepionym p-ko głupocie,  msn-wink    
Do zdrówka marsz i pamietaj o wypijaniu 2 litrów dobrej wody!    
Pozdrawianki (szkoda,że nie uwierzyłeś w MAGIę),
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Zibi
« Odpowiedz #14 : 11-02-2008, 16:50 »

Rozkaz! Dzięki. Dam radę smile.
« Ostatnia zmiana: 04-10-2011, 10:14 wysłane przez Zibi » Zapisane
Gosiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243

« Odpowiedz #15 : 11-02-2008, 16:58 »

A ja mam osobistą rehabilitantkę (cha cha), która mi naświetla codziennie bark, a później zasuwa prądami po mięśniach w okolicy szyi ( a wszystko z NF). Niestety, nie pamiętam nazw tych zabiegów, ale dobrze rozluźniają  i jest trochę lepiej. Szkoda tylko, że znów mam katar i czuję się tak ..."niewyraźnie". Mykam do łóżeczka.
Pozdrawiam serdecznie.
Zapisane
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #16 : 11-02-2008, 17:24 »

Wygląda mi to na jakś wirus komputerowy... u mnie w domu podobnie  msn-wink - ale po dzisiejszym spacerku po słoneczku- już mi lepiej  biggrin - głowy do góry- z każdym dniem będzie lepiej  
Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
Maldona
« Odpowiedz #17 : 12-02-2008, 16:58 »

A kiedy to sprzątanie najbardziej wskazane  i najszybciej nam idzie i kiedy najwięcej śmieci - na wiosnę( po zimie) !!!! Gdy słoneczko wyżej i dłużej przyświeca a wątroba ma swoje Maximum,  łatwiej  organizmowi robić wiosenne porządki i posprzątać  to i owo. Co się tak dziwicie  - cieszyć się należy i uszy i nos i głowa a może i coś jeszcze do góry  msn-wink
Zapisane
Zattara
« Odpowiedz #18 : 14-02-2008, 11:06 »

Mam dokładnie takie sam ból tylko, że w części lędźwiowo-krzyżowej i też po rozpoczęciu kuracji citroseptu z melisą. Masaż uciskowy pomaga na chwilę ale ból wraca. Na szczęście jest do zniesienia choć bardzo dokuczliwy. Hydromasaż pomaga choć również nie na długo.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #19 : 22-11-2010, 19:46 »

Ból zamostkowy (od korzonków), sztywność karku i ból między łopatkami są mi znane. Chyba nagromadzone toksyny wywołały to uczucie napięcia? confused
Jedyne, co mi pomaga to gorąca kąpiel z dodatkiem soli.
« Ostatnia zmiana: 22-11-2010, 19:48 wysłane przez Amelia » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!