Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 19:35 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zmniejszone zdolności gojenia ran  (Przeczytany 11935 razy)
cru
« : 20-10-2008, 10:08 »

Mam pytanie, może bedziecie mogli pomóc, bo sama nie wiem gdzie szukać wiedzy jak nie tu. Mój brat ostatnio miał operację na przepuklinę i zwyczajowo po tygodniu powinien mieć zdjęte szwy, ale nie dało się ponieważ nie zrasta mu się rana tak jak powinna, czy macie jakieś pomysły dlaczego może tak się dziać? Wczesniej jak miał złamaną rękę też nie zrastała się tak szybko jak powinna, po 9 tygodniach w gipsie jeszcze nie było dobrze. Brat nie pije mikstury i niestety nie da się na nią namówić, mimo,że widzi jej efekty u mnie. Pomóżcie proszę znaleźć przyczynę tego.

dziękuję i pozdrawiam smile

edit: Grażynko przeprzaszam, już się poprawiłam. smile
Zapisane
Gabi
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09-03-2008
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 32

« Odpowiedz #1 : 20-10-2008, 12:25 »

Czy brat nie jest cukrzykiem? (albo może ma podwyższony poziom cukru we krwi).
U cukrzyków wszelkie rany pooperacyjne (i nie tylko) często długo i źle się goją.
No, ale to chyba było zbadane przed operacją.

Po jakimś czasie (teraz może "za świeże") niech spróbuje z żyworódką.

Fakt http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4603#43246 //Grażyna

Dodano

PS. -nawet jeśli nie jest cukrzykiem, radzę odstawić słodycze, słodkie napoje i pożywienie, owoce typu winogrona, gruszki... (b.dobry jest np. niesłodki grapefruit). To może wydajnie pomóc w przyspieszeniu gojenia.
Często rodziny "dopieszczają" pacjenta słodkimi soczkami, ciastkami, czekoladkami, jogurcikami itd. -a to może powodować wydłużenie gojenia.
Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #2 : 20-10-2008, 20:55 »

Cytat od: "Grażyna"
Przyczyną jest zbyt duża ilość toksyn w organizmie - przekraczająca możliwości ustroju do ich wydalania.


I na pewno jest również siedliskiem bakterii jak znam życie. To można zaobserwować po sposobie zachowywania się ran. Rana która wcale się nie goi wskazywałaby na gronkowca a rany ropiejące na paciorkowca.

Prawdopodobnie same toksyny nie są wstanie opóźnić gojenia się rany ale dzieje się to za pomocą bakterii.

Zniszczone zabiegiem komórki i wydzielające się toksyny czyli jest pożywka (impreza dla bakterii). Flora komensalna u niego musi być bardzo bujna. A jak jest jakieś uszkodzenie to wszystkie bakterie zbiegają się na ucztę.

Udało mi się udowodnić że bakterie zachowują się jak zwierzęta. Jak są głodne są agresywne i trudno je upolować ale jak się im da przynętę to zbiegają się do tego miejsca i można je załatwić bardzo prosto.

Szczególnie to działa na gronkowce i paciorkowce.
Zapisane
cru
« Odpowiedz #3 : 21-10-2008, 00:06 »

Rana nie paprze się w żaden sposób,  tylko tempo gojenia jest dużo wolniejsze niż powinno być. Cukier ma w porządku bo to było badane przed zabiegiem, jedyne co jest nie tak, w sensie widocznym, to ciśnienie, a mianowicie ma podwyższone, ale nie bierze żadnych leków na to.

Grażynko dla niego MO to coś "śmiesznego dla dzieci albo ludzi, którzy lubią się bawić" ; poza tym on ma bardzo wrażliwy węch i smak i pewnie by zwymiotował po wypiciu tego, bo nie wyobraża sobie picia jakiegokolwiek oleju. On jest za bardzo uparty żeby można było go namówić, przedstawię mu tą dyskusję i może coś to da.

Dziękuję Wam za pomoc. smile
Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #4 : 21-10-2008, 06:27 »

Cytat od: lacky
Udało mi się udowodnić że bakterie zachowują się jak zwierzęta. Jak są głodne są agresywne i trudno je upolować ale jak się im da przynętę to zbiegają się do tego miejsca i można je załatwić bardzo prosto.
Lacky, rozwiń to stwierdzenie - jak je można "załatwić"?
« Ostatnia zmiana: 04-04-2009, 23:58 wysłane przez Lacky » Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Grażyna
« Odpowiedz #5 : 21-10-2008, 21:53 »

Cytat od: "cru"
on ma bardzo wrażliwy węch i smak i pewnie by zwymiotował po wypiciu tego, bo nie wyobraża sobie picia jakiegokolwiek oleju.

Dla mnie to także było najtrudniejsze - przemóc się i wypić coś, w czym jest olej. Dzisiaj, po prawie 4 latach, jeśli zdarzy mi się kupić olej, który mi się wydaje szczególnie paskudny w smaku, to już prędzej wykorzystam go do kąpieli, a do mikstury kupuję następny.
Cytat od: "cru"
przeprzaszam

  msn-wink  Dziękuję, Cru  biggrin
Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #6 : 21-10-2008, 22:28 »

Co się dzieje w ranie – informacja z poradnikmedyczny.pl (to żeby nie było że łamie prawa autorskie to co nie sam wymyśliłem to o tym pisze)

Przecięcie tkanki wywołuje uczynnienie szeregu reakcji. Uszkodzone naczynia najpierw krwawią, a potem się obkurczają. Uraz jest sygnałem powodującym gromadzenie się w tym miejscu komórek zapalnych: granulocytów obojętnochłonnych, limfocytów i komórek żernych. Warunki krążenia się pogorszyły przez uraz i dodatkowo zwiększone zapotrzebowanie przez napływające komórki. Niedobór energii i tlenu prowadzi do zakwaszenia tkanek. Część komórek usuwa uszkodzone tkanki, niektóre bronią przed zakażeniem, a część odpowiada za naprawę. 4-5 dnia dochodzi do powstania nowych naczyń krwionośnych. Specjalne komórki (fibroblasty) wytwarzają kolagen, który nadaje tkance wytrzymałość.

Gojenie przebiega w dwóch etapach: pierwszy to oczyszczenie, a drugi to odbudowa. W ranach czystych pierwszy etap przebiega szybko, i jeżeli zbliży się brzegi rany, to goi się ona w przeciągu tygodnia. Gojenie polega na zrastaniu się brzegów, co nazywamy gojeniem przez rychłozrost. Po tym czasie można zdjąć szwy, ale należy pamiętać, że tkanka jest wrażliwsza na rozciąganie i trzeba unikać takich sytuacji. Rany zabrudzone, zawierające tkankę martwiczą goją się inaczej. Najpierw zostają usunięte zanieczyszczenia i martwica, a następnie rana wypełnia się młodą tkanką łączną, tzw. ziarniną. Wygląd rany ulega zmianie. Początkowo brzegi rany są obrzęknięte, w ranie pojawia się żółtawa wydzielina, która potem staje się ropą. Zmiażdżone i obumarłe tkanki czernieją, oddzielają się odo zdrowych i zostają wydalone z rany. Gdy rana się oczyści, następuje odbudowa. Znika obrzęk i bolesność. Ściany i dno pokrywa się ziarniną, która stopniowo wypełnia całą ranę. Zmniejsza się powierzchnia rany przez obkurczanie głębszych warstw. Z brzegów napełza naskórek. Ziarnina ulega zwłóknieniu i kurczy się. Zdarza się, że ogromna rana przez noc zmniejsza się o połowę. Obkurczanie jest korzystnym procesem, jednak może prowadzić do zniekształcenia np. powieki.

Czas gojenia zależy min. od rodzaju, rozmiaru, kształtu rany, ilości uszkodzonych tkanek, ciał obcych i warunków odpływu wydzieliny. Rolę pełni umiejscowienie: rany na głowie goją się dużo szybciej, bo skóra głowy jest dobrze unaczyniona. Istotny jest proces zakażenia, który opóźnia gojenie.

To jest ważne
Niedożywienie, niedokrwistość i niedobory witaminowe także utrudniają gojenie.



Jeżeli nie bakterie i cukrzyca to wszystko wskazuje, że twój brat ma źle funkcjonujący organizm. Możesz napisać parę danych o bracie tj. rodzaj pracy, co jada, stan oczu, stan włosów, wiek, czy uprawia sporty, czy jest otyły


A teraz zadanie dla Ciebie Cru.

 Z czego wynikają niedobory witaminowe w organizmie?

Proszę o wyjaśnienie, aby inni mogli się też czegoś nauczyć.

Dodano

Cytat od: "Lucy"

Lacky, rozwiń to stwierdzenie - jak je można "załatwić"?


Wymyśliłem sobie taką teorie że bakterie zachowują się podobnie do zwierząt. Czyli zamiast walczyć z nimi w ciężko dostępnych zakamarkach organizmu można na nie zastawić przynętę która je zwabi.Jak skorzystają a korzystają to wtedy prosto można je zlikwidować. Ja robiłem to jednym preparatem ale prawdopodobnie wtedy już wszystko działa np. czosnek, cytryna itd.

Przykład: Zamiast walczyć z gronkowcem w zatokach lub w oku można go zwabić do nosa i tam go zlikwidować.

Jak - na razie jeszcze muszę przemyśleć wyniki eksperymentu.
Zapisane
cru
« Odpowiedz #7 : 22-10-2008, 09:53 »

Trudne zadanie, niedobory wynikają przede wszystkim ze złej diety, czyli z braku dostarczania (ich - czego?) organizmowi. Mogą też wynikać z toksemii organizmu w sytuacji kiedy toksyny blokują ich wchłanianie, a czy jeszcze jakieś przyczyny są to na pewno, tylko muszę poczytać o tym zanim coś powiem. Ale myślę, że to są główne powody, dla których tak się dzieje.

Co do brata, to ma on 24 lata, nie uprawia żadnego sportu regularnie, ale nie prowadzi siedzącego tryby życia. Pracę ma ciężką fizycznie, pracuje w warsztacie samochodowym, i często pracuje ponad 8 godzin. Nadwagę miał tylko jako dziecko, później już nie wykazywał żadnych skłonności. Włosy ma mocne i zdrowe, mimo że w wakacje często rozjaśnia. Z oczami wszystko w porzadku, od jakiegoś czasu, mniej więcej od 2 lat bardzo często ma zapalenie gardła, ale nie uważa tego za coś poważnego, mimo, że wraca to kilka razy w miesiącu.
Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #8 : 22-10-2008, 20:23 »

Cytat od: "cru"
Trudne zadanie, niedobory wynikają przede wszystkim ze złej diety, czyli z braku dostarczania (ich - czego?) organizmowi. Mogą też wynikać z toksemii organizmu w sytuacji kiedy toksyny blokują ich wchłanianie, a czy jeszcze jakieś przyczyny są to na pewno, tylko muszę poczytać o tym zanim coś powiem. Ale myślę, że to są główne powody, dla których tak się dzieje.

Oj Cru słabiutko, słabiutko, ale będziemy Cię edukowali.
Witaminy potrzebne organizmowi są wynikiem działania drobnoustrojów przetwarzających resztki pożywienia w jelitach, których w wyniku przemiany materii wytwarzane są witaminy.  Witaminy są wchłaniane do naczyń krwionośnych i limfatycznych i razem z komórkami rozprowadzane po organizmie. Główną witaminą wspomagającą odbudowe komórek to witamina A.

Teraz przyczyną braku witamin w organizmie może być:
•   Śmieciowe odżywianie lub mocno przetworzone,
•   Problem z wchłanianiem wytwarzanych witamin wynikający z niesprawnego układu pokarmowego i wydalniczego. Niesprawny układ pokarmowy to taki, który zawiera pełno nadżerek i naturalna flora jest zaburzona. Czyli w jelitach grzyb ma przewagę nad środowiskiem bakteryjnym.

Dodatkowo sam fakt, że twój brat pracuje w warsztacie samochodowym gdzie skóra cały czas wchłania trujące toksyny powodując zablokowanie powłok zewnętrznych. To zablokowanie powoduje, że organizm, jeżeli w krwi ma za dużą ilość toksyn nie może ich wydalić przez skórę, bo powłoki są zatkane, dlatego wszystko się odkłada w tkankach.
Efekt jest taki, że po wystąpieniu rany następuje rozszczelnienie powłok i organizm przed zrośnięciem próbuje wydalić jak najwięcej toksyn. Chociaż u twojego brata nawet proces wydalania toksyn wygląda nie naturalnie jakby jego organizm nawet tego nie potrafił robić. Powinno wyglądać to tak –  
Cytat od: " Mistrza "
„poprzez wyropienie spowodowane miejscowym stanem zapalny – są ewakuowane z organizmu”
.

 
Cytat od: "cru"
Bardzo często ma zapalenie gardła, ale nie uważa tego za coś poważnego, mimo, że wraca to kilka razy w miesiącu.

To też świadczy o tym, że nawdychał się dużej ilości toksyn i organizm próbuje tego się pozbyć a on to na pewno blokuje a co w przyszłości może spowodować różne schorzenia.

Tu trzeba sobie powiedzieć jasno. Pewne wykonywane zawody bez profilaktyki zdrowotnej w większości dla ludzi ich wykonujący będą się kończyły ciężkimi chorobami. Mało, kto zdaje sobie z tego sprawę, że rak, problemy z sercem (ciśnienie, krążenie) problemy z płucami itd. wynikają z tego, jaki zawód wykonywali i czy stosowali z tego powodu jakąś profilaktykę zdrowotną (a stosuje ją 1%). Do takich zawodów zalicza się: mechaników samochodowych, maszyn, robotników drogowych, budowlanych, kominiarzy, pracowników stacji benzynowych, ludzi pracujących w toksycznym środowisku, lakierników, pracowników remontowych itd.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!