Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 03:10 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Tyle czasu diety i znów powtórka z rozrywki  (Przeczytany 95908 razy)
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« : 04-11-2008, 23:21 »

1.   Opisanie problemu przez osobę z forum.

Otóż było dobrze, super, aż pewnego razu zobaczyłam, że pogorszyły mi się paznokcie i zaczęłam puszczać okropne gazy. Jakiś czas to trwało i odkryłam, że najwięcej mam problemów po chlebie ( który wcześniej mi nie szkodził) więc go odstawiłam. Myślałam, że mam celiaklię. Zaczęłam wtedy jeść więcej mięsa i jajek. Miałam spokój przez miesiąc aż zaczęłam znów mieć problemy, jednak inne. Otóż potwornie mi się odbija, beka, mam wzdęcia i zgagę. Kręci mi się w głowie. Trwa to od ponad dwóch tygodni i jest coraz gorzej.

2.   Zgłaszając problem należy podać następujące dane:

Jem głównie jajka, mięso i warzywa. Właściwie tylko.
Nie używam żadnych leków, czasem sylimarolu. Nie stosuję "używek". Stosuję tylko MO. Koktail jem raz w ciągu dnia i czuję, że mi pomaga.

6.   Analiza przyczyn.

Możliwe, że jem za mało warzyw. Ale objętność mojego żołądka jest ograniczona. jak zjem warzywa, nie zjem czegoś bardziej kalorycznego. Ważę 54 kg, mam 180 cm wzrostu i jestem tzw "szybkim spalaczem", czy jak tam się to mówi...
Być może także zbyt długo byłam na alocicie z aloesu. Zaczęłam z citroseptu pić dopiero w tym miesiącu( a zaczynałam w marcu). Stąd te brzydkie paznokcie. Może odnowiła mi się grzybica. Ale bez przesady. Nie wszystkie objawy można na to zwalić.


7.   Możliwe sposoby powrotu do zdrowia.
No, gdybym wiedziała, to bym nie pisała. Moja koncepcja jest taka, że powinnam jeść więcej warzyw. Ale to chyba za mało.
Skąd moje problemy? Czy mogą być stąd, ze za dużo jadłam mięsa i jajek?



Dodano
Bardzo proszę o pomoc.

Dodano
Jeszcze jem ryby, masło, owoce w koktailu, 1 kawałek czekolady dziennie 90 % kakao, orzechy, groch, fasolę, śledzie, czosnek, cebulę. Więc trochę przesadziłam z tym " własciwie tylko".

Dodano
Poza tym nie mogę smażyć na smalcu, na którym przecież powinno się smażyć - bardzo mi się po nim odbija.

Dodano
I tak jak koleżanka *asiek* nie mogę zjeść surowej cebuli, ani czosnku, ograniczną ilość selera, pora i czarnej rzepy. I również niewiarygodnie szybko działał na mnie alkohol dlatego od dawna już nie piję wcale.
« Ostatnia zmiana: 04-11-2008, 23:31 wysłane przez biedrona » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
lacky27
« Odpowiedz #1 : 05-11-2008, 23:53 »

Biedrona jesteś inteligentną dziewczyną, dlatego od Ciebie będę wymagał więcej pracy własnej.
Pytania:
1.   Czy istnieje jakaś zależność pomiędzy stanem paznokci a puszczaniem gazów, bekaniem i zgagami?
2.   Co znaczy, że chleb Ci szkodzi?
3.   Po stosujesz sylimarol?
4.   Czy masz objawy przelewania się pokarmu w żołądku?
5.   Ile musisz zjeść, aby się najeść – ogólnie np. na obiad?
6.   Opisz dokładnie stan paznokci.
7.   Czy masz problemy zmęczeniowe, trzymaniem ciepła przez organizm?
8.   Stresujesz się albo jesteś nerwowa?
9.   Kiedy wytępiły pierwszy raz takie problemy i jakie choroby przechodziłaś wcześniej od tych opisywanych?
10.   Dlaczego myślisz, że jesteś "szybkim spalaczem"?
11.   Jakie masz reakcje po surowej cebuli i czosnku?
12.   Masz problem  z jakimiś bakteriami?
13.   W jaki sposób pokarm może wpływać na stan paznokci?
14.   Masz problemy z grzybicą?
15.   Czy masz jakieś niedobory witamin lub minerałów?
16.   Stosowałaś wcześniej jakieś leki, suplementy lub coś w tym stylu?
17.   Zadanie – napisz, czego organizm potrzebuje do prawidłowej pracy żołądka?
Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #2 : 06-11-2008, 13:28 »

Posty dotyczące diety Biedrony wydzieliłem do działu ogólnego http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5127.msg49023;boardseen#new
W tym dziale nie udzielamy porad dietetycznych!
Zapisane

Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #3 : 06-11-2008, 21:51 »

Ale przecież dieta jest także elementem procesu zdrowienia ! Jeśli jednak posty zostały już przedzielone, to proszę napisać tam u góry link, że jest to kontynuacja tego tematu.

----
Wszystko jest napisane //Rysiek


Dodano
1.
Myślę, że przyczyna jest ta sama. Jak piłam MO, to moje problemy znacznie przechodziły, a moje paznokcie odrastały ( część paznokcia była ze zmianami, a część bez). Teraz one są brzydkie, a ja mam problemy. Może citrosept mi pomoże. Paznokcie to świetny wyznacznik kto wygrywa w organiźmie ; system czy grzybica.
2.
Chodziło mi o to, że długi czas nie miałam jakiś szczególnych problemów po chlebie - było jak po całej reszcie pokarmów. No ale potem zaczęłam mieć straszne gazy po nim i go odstawiłam. Moja ocena procesu zdrowienia zresztą była taka, że odnosiłam wrażenie, że powinien być on szybszy, ciągle miałam jakieś problemy - one się zatrzymały na określonym poziomie i miałam wrażenie, że coś mi umknęło i jak zaczęłam mieć większe problemy gastryczne po nim, postanowiłam sprawdzić, jak organizm zareaguje na jego odstawienie.
3.
Nie stosuję Sylimarolu, to za duże słowo.
Biorę go i jem na wyjazdach, gdy jem poza domem. Bardzo mi wtedy pomaga. Wiem, że jako lekarstwo trafia w sedno, bo bardzo mi pomagał, gdy moje problemy były większe, tj we wcześniejszym okresie.
4.
Nie.
5.
Na śniadanie np - jajecznica 3 jajek ( duże), boczek, masło, 2 pomidory duże, cebula średnia gotowana przez 30-40 sekund ( przed tym pokrojona)
Potem o 12-13 jestem głodna i też muszę zjeść coś solidnego np paczkę orzechów, kaszę, dwa jaja z cebulą
Potem jest obiad między 15-16 i jem kawałek mięcha z surówką ( np 180 g + 100, max 200 g surówki),

Potem nie jestem głodna aż do 20 i jem np mięso pieczone w piekarniku z jakims warzywem

Teraz jem mniej, wtedy mam mniejsze problemy gastryczne.

6.
Mam w sumie 5 paznokci z objawami. Na 3 są lekkie poprzeczne bruzdy, paznokcie błyszczace, normalna płytka. Na 2 pozostałych : na jednym poprzeczne bruzdy na całej powierzchni ( takie szerokie) i na jednym wąskie bruzdy, biegnące przez środek paznokcia. Widać na nim pęknięcie, na samym środku, paznokieć szponowaty. Bruzdy na tych dwóch mają kolor żółtawy.

7.
Kiedyś większe z utrzymaniem ciepła, wiecznie zimne dłonie, wiecznie zimno, teraz mniej, co mnie cieszy. Temp teraz 36,2. Zmęczeniowe raczej nie.

8.
Raczej się stresuję, szukam nowej pracy.
9.
To było ok półtora roku temu. Zaczęło mi się bekać, bekało się kilkaset razy dziennie. miałam wzdęcia i gazy, pokarm przeze mnie przelatywał, miałam ataki potwornego głodu z uczuciem, że zaraz zemdleję. Lekarz zalecił mi controloc, ktory bralam przez 2 tygodnie, bylo oczywiście gorzej. Stwierdził, że on nic nie widzi, tylko "lekki stan zapalny żołądka niewiadomego pochodzenia" z którym "da się żyć". Potem odkryłam po czym się czuję gorzej i byłam na diecie przez 8 miesięcy. Piłam sok Noni na alergię, przez 2 miesiace i pomoglo mi to na pozostałe 6. Ale przyszedł czas aż znow się pogorszyło i trafiłam na MO. Dieta moja byla prawie zgodne z tą przeciwgrzybiczną.
10.
Bo szybko spalam smile
11.
Przez kilka godzin ciągle mi się odbija, tak mi się zdaje, bo już dawno nie próbowałam, ale jak czasem trafi się nie do końca spażona, to tak właśnie reaguję.
12.
Nie wiem o żadnych bakteriach.
13.
Myślę, że nie chodzi o pokarm, ale o wchłanianie i grzybicę. No, w sumie o pokarm też. Bo to ważne, co jemy.
14.
Sądzę, że mam grzybicę. Na Oberonie wyszło, że w jelitach, żołądku oraz oskrzelach. Pani doktor była zdziwiona, ze trochę mała, jak na moje objawy.
15.
Magnezu
16.
Z MO nic.
17.
Myślę, że zdrowej wątroby, trzustki oraz jelit, ale to może nie o to chodziło
« Ostatnia zmiana: 06-11-2008, 21:53 wysłane przez biedrona » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
lacky27
« Odpowiedz #4 : 06-11-2008, 22:52 »

Czy po piciu jakiś napojów również masz takie problemy?

Zróbmy mały test.

Przez parę dni spróbuj jeść jedzenie w taki sposób aby to co jesz dokładnie przeżuć. Czyli żuj tak długo aż w ustach będziesz miała dobrze przemieloną i rozdrobnioną miazgę i wtedy to połykaj.

Sprawdzimy czy masz problemy z produkcją enzymów trawiennych.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #5 : 06-11-2008, 23:05 »

Ale ja tak właśnie jem. Bardzo dokładnie gryzę pokarm. Inaczej nie jestem w stanie go połknąć. Jakaś psychiczna blokada.
Nie wiem, czy po napojach mam też takie problemy, bo piję tylko herbatę zwykłą liptona z płaską łyżeczką malin albo wodę z płaską łyżeczką malin, no albo koktail.
No widzisz, przypomniało mi się, że przez pewnien czas przyjmowałam tabletki na enzymy. Jakiś czas mi pomagały na objawy, a potem przestały. Jadłam na szczęscie mniej niż zalecano.
Mam je w szafie do dziś, bo nie skończyłam opakowania.
Oczywiście postaram się wykonać test, ale nie wiem, czy przy moim gryzieniu zwolnienie tego jest w ogóle możliwe smile
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
lacky27
« Odpowiedz #6 : 07-11-2008, 00:05 »

Piszesz pierwsze
Cytat
Ale ja tak właśnie jem. Bardzo dokładnie gryzę pokarm. Inaczej nie jestem w stanie go połknąć. Jakaś psychiczna blokada.
A potem piszesz
Cytat
Oczywiście postaram się wykonać test, ale nie wiem, czy przy moim gryzieniu zwolnienie tego jest w ogóle możliwe
To czym się będzie różnił sposób gryzienia ten co będziesz robiła od tego co robiłaś?
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #7 : 07-11-2008, 00:21 »

Przestawię to na zasadzie przykładu.
Normalni ludzie na tej drodze jadą 120 m/h.
Ja jadę 60.
Spróbuję sprawdzić, czy da się pojechać 30...
nigdy nie próbowałam jeść wolniej niż teraz jem, raczej szybciej, ale się nie udawało, spróbuję wolniej.
A te tabletki to nie były tabletki na enzymy. To były enzymy trawienne. Przepraszam za przejęzyczenie, teraz zobaczyłam.
« Ostatnia zmiana: 07-11-2008, 00:24 wysłane przez biedrona » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
lacky27
« Odpowiedz #8 : 08-11-2008, 01:14 »

Trochę zepsułem idę analizy, ale nie na wszystkim się znam i czasem muszę sam dużo pomyśleć, aby do czegoś dojść. Już mam ukształtowaną wiedzę w temacie odżywiania i mogę poprowadzić analizę.

Zaczynamy.
Patrząc na to, co spożywa Biedrona jajka, mięso i warzywa to można powiedzieć, że zdrowy organizm po takim jedzeniu zachowuje się prawidłowo (nie ma żadnych dziwnych objawów).  Czyli wychodzi na to, że jeżeli organizm zachowuje się dziwnie to znaczy, że jest chory. Dla chorych organizmów można zastosować dietę, ale czy sposób odżywiania jest przyczyną problemu w tym przypadku. Jeżeli tak to zmiana diety jest potrzebna a jeżeli nie to problem będzie narastał.
Patrząc na to, co je Biedrona ja bym szedł w kierunku, że sposób odżywiania nie jest przyczyną problemu a tylko objawem problemu w organizmie.

Ale jakiego?
Główny problem Biedrony to po zjedzeniu bekanie, gazy, ma wzdęcia, zgagę. Teraz trzeba objawy włożyć w proces trawienia organizmu i określić, co może wywoływać takie objawy.
Biedrona odżywia się jedzeniem z dużą ilością białka i to wygląda prawidłowo.
Teraz prześledźmy proces spożywania białka przez Biedronę.

Spożywany przez nią posiłek głównie białka i tłuszcze zaczynają się trawić w żołądku.
Trawienie białek jest procesem bardzo skomplikowanym ze względu na olbrzymie rozmiary i złożona strukturę ich cząsteczek.
Trawienie białek:
Żołądek (protezy żołądkowe)  wydziela enzymy:
- pepsyna – rozbija białka na krótsze łańcuchy polipeptydowe.
- w soku żołądkowym występuje również enzym o nazwie podpuszczka= renina= chymozyna, która ścina białko zawarte w mleku
Trzustka wydziela enzymy trypsyna i chymotrypsyna, które rozkładają cząsteczki polipeptydów do trójpeptydów i dwupeptydów. Oba wymienione enzymy wydzielane są przez trzustkę i do dwunastnicy dostają się w postaci nieczynnej (trypsynogenu i chymotrypsynogenu) i dopiero w świetle jelita przekształcone zostają w enzymy czynne.
Jelito cienkie - wytwarza enzymy o nazwie peptydazy. Rozkładają one trójpeptydy i dwupeptydy do aminokwasów

Trawienie tłuszczów:
Aby strawić tłuszcze, należy najpierw je rozbić. Niezbędne są tutaj sole żółciowe wydzielane przez wątrobę. Takie cząstki rozkładane są następnie przez lipazę trzustkową, która “odczepia” kwasy tłuszczowe od glicerolu. Powstałe produkty rozpadu rozpuszczają się lepiej w tłuszczach niż w wodzie; dlatego niezbędna jest dalsza pomoc soli żółciowych tworzących tzw. micele - rodzaj przenośnika dostarczającego te produkty do błony śluzowej jelita, gdzie ulegają wchłonięciu.
Pod wpływem trawienia następuje rozkład pokarmu do związków prostych, które są następnie wchłaniane.

Na początku w jelicie cienkim (w dwunastnicy i górnym odcinku jelita czczego) następuje wchłanianie cukrów prostych, aminokwasów, kwasy tłuszczowe, glicerol. W dalszej części wchłonięciu ulegają również woda, sód, chlorki, wapń, żelazo oraz inne makro- i mikroelementy, a także witaminy, zarówno te rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E i K), jak i (rozpuszczalne) w wodzie (grupa B, witamina C, kwas foliowy).
W jelicie grubym wchłania się już tyko woda i sód, powstaje ostatecznie kał.

To taka składanka przebiegu procesu trawienia.
Czyli wynika z tego, że coś w tym procesie u Biedrony nie funkcjonuje poprawnie. Patrząc na objawy, które ma zgaga, nadmierna produkcja gazów, bekanie, wzdęcia można wyciągnąć wniosek, że pokarm nie został strawiony. Niestrawiony dobrze pokarm przechodzi do jelita cienkiego gdzie gnije i jest pożywką dla grzybów i bakterii. Konsekwencją tego jest obecność niestrawionego pokarmu w jelicie cienkim, co prowadzi do rozwoju niepoprawnej flory bakteryjnej i grzyba. W wyniku ich działania następują reakcje opisane przez Biedrone.

Pytanie, dlaczego pokarm nie został strawiony, jakie mogą być problemy?
1.   Biedrona dokładnie przeżuwa pożywienie, co powoduje, że organizm po pewnym czasie ustawił sobie produkcje enzymów trawiennych na mniejszym poziomie potrzebnym mu do strawienia dobrze przeżutego pokarmu. Ta cecha samoczynnie nie może mieć wpływu na niepoprawne trwanie.
2.   Biedrona jest "szybkim spalaczem" co by oznaczało że pokarm przemieszcza się szybko w układzie pokarmowym i nie zawsze może zostać dobrze rozłożony przez odpowiednie enzymy.
3.   Na czas przebywania pokarmu w żołądku ma wpływ łączenie pokarmów. Oceniamy, że w przypadku Biedrony ma to wpływ minimalny.
4.   Stres, któremu jest poddawana Biedrona powoduje, że żołądek przestaje trawić pokarmy i niestrawiony pokarm przechodzi do jelita cienkiego.
5.   Minerały– niedobór cynku powoduje zaburzenia w wytwarzaniu enzymów potrzebnych do rozkładania białka.
6.   Witaminy – niedobór witaminy B6 również zaburza produkcje enzymów.
7.   Niektóre pokarmy zawierają substancje hamujące działanie enzymów. Należą do nich soczewica, fasola i groszek, w których skład wchodzą inhibitory (blokują wydzielanie) trypsyny chroniące białko przed całkowitym rozkładem. Groch i fasola są składnikami pożywienia Biedrony.
Jak wygląda cały przebieg chorobowy.
Przed rozpoczęciem MO miałaś problemy z grzybicą i alergiami. Nie wnikamy, dlaczego, kwestia odżywiania albo ciągle powtarzający się proces, który opisze.

Po rozpoczęciu kuracji z MO zaczął się poprawiać stan zdrowia a dolegliwości malały. Piłaś MO na bazie oleju z Oliwek z aloesem. Po okresie iluś miesięcy nastąpiło wygojenie górnej części układu pokarmowego (może nie w pełni) i trwa gojenie środkowej części układu pokarmowego.
W tych miejscach zmniejsza się grzybica i mogą pozostawać nieliczne nadżerki. Teraz pod wpływem stresu (teraz szukanie pracy) następuje zachwianie układu trawienia, który pracował i tak na minimalnych dawkach enzymów, (bo tyle potrzebował). Niestrawione jedzenie (duża ilość białka) trafia do jelita cienkiego gdzie staje się pokarmem dla patogenów. Następują reakcje z układu pokarmowego, które nie są wynikiem grzyba, grzyb nie odrasta tak szybko (na grzyba trzeba sobie zasłużyć) a są wynikiem bakterii, które w niedługim czasie tworzą nieprawidłową florę bakteryjną w jelicie cienkim. Działanie bakterii powoduje reakcje tj. zgaga, nadmierna produkcja gazów, bekanie, wzdęcia. Dodatkowo nieprawidłowa flora bakteryjna zaburza wchłanianie minerałów (cynku) i witamin do produkcji enzymów, co w konsekwencji powoduje, że problem z wytwarzaniem małej ilości enzymów staje się trwały. Patologia się pogłębia, bo do jelita cienkiego trafia coraz więcej niestrawionego pokarmu (białka) a to potęguje reakcje organizmu.

Czyli teraz mamy stan taki, że nie ma wchłaniania minerałów i witamin potrzebnych do produkcji enzymów trawiennych, a brak enzymów trawiennych powoduje, że nie można strawić pożywienia i tak wkoło.

Co do paznokci to zaburzenie wchłaniania w jelicie cienkim powoduje, że brakuje czegoś do prawidłowej budowy paznokci.

Czego?

Co do alergii to białka nie będą skutecznie rozkładane, co spowoduje, że duże cząsteczki pokarmowe znajdą się w jelicie cienkim. Jeśli ściana jelita jest w którymś miejscu uszkodzona (nieszczelna), co jest (częste przy niedoborach cynku), nie strawione cząstki jedzenia mogą wnikać do wnętrza organizmu, gdzie traktowane są jako ciała obce i atakowane.

Materiał do przedyskutowania.
« Ostatnia zmiana: 09-11-2008, 00:35 wysłane przez lacky27 » Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« Odpowiedz #9 : 08-11-2008, 09:17 »

lacky 27
Jakie widzisz rozwiązanie? Przyjmowanie suplementów: witamin, minerałów czy enzymów? Chyba nie, bo organizm się do nich przyzwyczai. Skoro w tej chwili stres jest jedną z głównych przyczyn pogorszenia, to może opanowanie stresu jest właściwsze. Gdy mamy więcej stresu, to z reguły mniej jemy. Może na czas większego stresu wystarczy zmniejszyć ilość przyjmowanego białka? Chyba Biedrona powinna już wcześniej przejść na MO z olejem kukurydzianym a potem winogronowym, żeby goić nadżerki w dalszej części układu?
Zapisane
fiona50
« Odpowiedz #10 : 08-11-2008, 18:04 »

 Piotrze , nie kazdy w stresie nie moze jesc lub je mniej. Ja ze swojego doswiadczenia moge napisac, ze ja osobiscie stres "zazeram"
Wowczas lodowka musialaby byc zamknieta na lancuch, bo nie potrafie sie opanowac. moglabym jesc, jesc i jeszcze raz jesc. I to zupelnie obojetne co, ale musze ruszac buzia i mlec cos pomiedzy zebami.
Zapisane
lacky27
« Odpowiedz #11 : 09-11-2008, 00:52 »

Cytat
lacky 27
Jakie widzisz rozwiązanie? Przyjmowanie suplementów: witamin, minerałów czy enzymów? Chyba nie, bo organizm się do nich przyzwyczai. Skoro w tej chwili stres jest jedną z głównych przyczyn pogorszenia, to może opanowanie stresu jest właściwsze. Gdy mamy więcej stresu, to z reguły mniej jemy. Może na czas większego stresu wystarczy zmniejszyć ilość przyjmowanego białka? Chyba Biedrona powinna już wcześniej przejść na MO z olejem kukurydzianym a potem winogronowym, żeby goić nadżerki w dalszej części układu?
Czy stres jest główną z przyczyn całego problemu? Nie jest, jest przyczyną pośrednią.
To czy w czasie stresu mniej czy więcej jemy zależy od tego czy to, od czego powstaje cały problem jest sprawne czy nie.

Stres u tych, co więcej jedzą wynika z tego, że niestrawiony pokarm dostaje się do jelit a z takiego pokarmu organizm się nie odżywi, bo nie wchłonie witamin, minerałów, białka, które mu są potrzebne do prawidłowego funkcjonowania. A że organizm zatruty to się domaga jedzenia i występuje ciągłe uczucie głodu. Człowiek dużo je, ale organizm nie ma z tego nic, dlatego jedyne efekty to wzdęcia, bekanie, gazy itd.

Stres u tych, co mniej jedzą jest efektem naturalnego procesu zaburzenia trawienia. Żołądek nie pracuje, więc człowiek nie je a organizm nie domaga się jedzenia głodem, bo wcześniej został dobrze odżywiony albo niewielka ilość pokarmu wystarczy mu do odżywienia.

Mistrz często ostatnio zwraca uwagę na pewne działanie w organizmie nawet w tematach pozornie niemających nic z tym wspólnego. Dopiero dzisiaj to zrozumiałem i wiem, co jest główną przyczyną rozpoczynającą problemy zdrowotne Biedrony.

Co do suplementów to im dłużej się nad nimi zastanawiam to stwierdzam, że ich działanie jest identyczne jak działanie lekarstw. Maskują okresowo przyczyny nie rozwiązując problemu a nawet nie pomagają organizmowi w powrocie do zdrowia. Dlatego ich używanie ograniczyłbym tylko do przypadków, gdy to maskowanie jest konieczne.

W przypadku Biedrony problem niedoboru cynku nie rozwiąże suplementacja, ale coś innego. Kto potrafi podać przyczynę problemów Biedrony i jak prowadzić dalsze działanie w powrocie do zdrowia?
« Ostatnia zmiana: 09-11-2008, 00:53 wysłane przez lacky27 » Zapisane
Agni
« Odpowiedz #12 : 09-11-2008, 10:46 »

Cytat
Kto potrafi podać przyczynę problemów Biedrony i jak prowadzić dalsze działanie w powrocie do zdrowia?
Ja nie chcę mówić, że potrafię zanalizować przypadek Biedrony, ale chciałabym przedstawić swoje przemyślenia. Czy są prawidłowe to Lacky zweryfikuje smile
Otóż mnie się wydaje, że to co się dzieje u Biedrony to po prostu etap zdrowienia. Przez pewien czas Biedrona stosowała MO, była poprawa, organizm się trochę wzmocnił i wziął się za dalsze porządki. To wygląda jak choroba i nawet trzeba to tak traktować, ale bez lekarstw. W tym okresie trzeba odciążyć organizm, żeby jak najszybciej sam uporał się z problemem. Biedrona pisała o tym, że nie może jeść surowej cebuli, alkoholu, co wskazuje na słabą wątrobę, która teraz przy toksemii jest jeszcze bardziej obciążona. I ja myślę, że za wątrobą poszła lawina dolegliwości jelitowych, z niedoborem cynku w organiźmie włącznie. Suplementacja, tak jak Lacky powiedział nie rozwiąże problemu, tylko spowoduje zaburzenie w samodzielnym powrocie do zdrowia.
Jak prowadzić dalsze działania? Ponieważ organizm Biedrony teraz intensywnie pracuje, ja zalecałabym odciążenie układu pokarmowego z takiej dużej ilości białka w pożywieniu - teraz sobie z nim ewidentnie nie radzi. Może więcej surowych warzyw i owoców, które posiadają mnóstwo enzymów i nie zużywają enzymów trawiennych. Lub tymczasowo jakaś monodieta.
Poza tym oczywiście ostropest dla wzmocnienia wątroby i przede wszystkim dalsze przyjmowanie MO, żeby nie przerywać procesu leczenia nadżerek w układzie pokarmowym.
Żadnych rewelacji nie powiedziałam, ale nie wydaje mi się, żeby trzeba było jakieś specjalne zabiegi stosować, tylko cierpliwie czekać aż organizm sam sobie poradzi smile
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #13 : 09-11-2008, 11:01 »

Dziękuję za zainteresowanie i rady smile. Szczególnie Tobie Lacky
Nie sądzę, aby stres miał tu tak duże znaczenie. Nie jest na tyle silny, aby wpływać na mój proces jedzenia, po prostu jest.  W silnym stresie raczej nie jem. Ale odczuwam głód prawie normalnie i choć czynność jedzenia odsuwam to i tam w końcu zjem to, co miałam zjeść. Dlatego coraz częściej staram się jednak nie odsuwać już tego, bo po co mam katować żołądek. Zdecydowanie jednak jem wtedy produkty bardziej lekkostrawne.

Zastanawiam się, czy nie zakwasiłam sobie organizmu taką dietą, bo cebula gotowana 30 sekund już chyba jest zasadotwórcza.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #14 : 09-11-2008, 12:51 »

Teraz, ze względu na słabe nasłonecznienie, jest dobry okres na zastosowanie dziurawca. który chyba przydałby się Biedronie. Proponuję taką oto mieszankę ziołową:  

3 łyżki ziela dziurawca + 3 łyżki kwiatu wrzosu + 2 łyżki siemienia lnianego wsypać do litrowego termosu, zalać do pełna wrzątkiem, parzyć 6 godzin, następnie pić odcedzony napar po pół szklanki godzinę przed posiłkiem i pół godziny po posiłku.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #15 : 09-11-2008, 21:21 »

Cytat
po pół szklanki godzinę przed posiłkiem i pół godziny po posiłku.

Czy nie lepiej pół godziny przed posiłkiem i 1 godzinę po jedzeniu,czy mylę się,a może to wszystko jedno.Czy chodzi o wolne miejsce w naszej "rurze"?Jesli tak to lepiej poczekać dłużej po jedzeniu .
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #16 : 09-11-2008, 21:45 »

Lepiej jest godzinę przed posiłkiem, a następnie pół godziny po posiłku. Wiem co mówię, bo znam się na tym.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
lacky27
« Odpowiedz #17 : 09-11-2008, 22:08 »

Cytat od: Biedrona
Nie sądzę, aby stres miał tu tak duże znaczenie. Nie jest na tyle silny, aby wpływać na mój proces jedzenia, po prostu jest.  W silnym stresie raczej nie jem. Ale odczuwam głód prawie normalnie i choć czynność jedzenia odsuwam to i tam w końcu zjem to, co miałam zjeść. Dlatego coraz częściej staram się jednak nie odsuwać już tego, bo po co mam katować żołądek. Zdecydowanie jednak jem wtedy produkty bardziej lekkostrawne.

Zastanawiam się, czy nie zakwasiłam sobie organizmu taką dietą, bo cebula gotowana 30 sekund już chyba jest zasadotwórcza.

W twoim przypadku nie ciągły stres ma znaczenie, ale pojedyncze stany stresowe, które są wywoływane w czasie, np. rozmowy o prace. Jednorazowe stany stresowe spowodowały, że niestrawiony pokarm trafił do jelita cienkiego. A tam niestety stan nieuszczelniony i z zaburzeniami flory bakteryjnej. Na pewno za niedoleczenie winne jest to, że tak długo zażywałaś alocitu na bazie aloesu, który po jakimś czasie przestał pełnić funkcję gojącą a w konsekwencji wyrównującą środowisko bakteryjne. Niestrawiony pokarm zaburzył cały twój proces trawienny, co spowodowało odnowienie dolegliwości. Czyli powiększyła się nieodpowiednia flora bakteryjna, która zaburza proces wchłaniania -> zaburzony proces wchłaniania zaburza produkcje soków trawiennych -> zaburzenie produkcji soków trawiennych -> zaburza trawienie -> to powiększa złą florę w jelitach.
Zakwaszenie organizmu, jeżeli bu do niego doszło to objaw patologii w organizmie a nie jego przyczyna. Dlatego leczenie zakwaszanie a organizmu to likwidacja objawów a nie likwidacja przyczyny.

Jaka jest przyczyna zakwaszenia organizmu:
Nagromadzenie kwasów może nastąpić jako efekt:
1.   Nadwagi i braku ćwiczeń fizycznych. <- nie w twoim przypadku
2.   Spożywania nadmiernej ilości białek zwierzęcych, węglowodanów, tłuszczu i cukru. <- białka tak węglowodany nie.
3.   Niedostatecznej ilości produktów alkalizujących w diecie (np. owoce, warzywa). <- masz ich dużo
4.   Uzależnień od: alkoholu, nikotyny, kofeiny. <- nie w twoim przypadku
5.   Nadmiernej fermentacji jelitowej spowodowanej niewłaściwą dietą. <- bardziej złym trawieniem
6.   Stosowania kuracji odchudzających. <- nie w twoim przypadku
7.   Przyjmowania zbyt małej ilości płynów. <- nie w twoim przypadku
8.   Stresu i szybkiego tempa życia. <- to dotyczy ciebie
9.   Skutków ubocznych niektórych leków. <- nie w twoim przypadku
10.   Nadmiernego wysiłku lub niewłaściwego treningu fizycznego. <- nie w twoim przypadku
11.   Uszkodzenia komórek spowodowanego niedoborem tlenu. <- nie w twoim przypadku
12.   Zaburzeń procesów wydzielania kwasów. <- to dotyczy ciebie
13.   Zatrucia (np. metalami ciężkimi). <- nie w twoim przypadku
14.   Chorób zakaźnych przebiegających z gorączką. <- nie w twoim przypadku
15.   Upośledzenia funkcji nerek. <- nie w twoim przypadku
16.   Chorób przemiany materii, takich jak cukrzyca i wiele innych. <- nie w twoim przypadku
Na 16 przyczyn ciebie dotyczą 2,5 przyczyny. Do tego stres jest elementem wcześniejszym niż zakwaszenie organizmu.

Jakie są skutki zakwaszenia organizmu:
1. Przewód pokarmowy
Ostre lub przewlekłe stany zapalne błony śluzowej żołądka, grzybica jelit, zaparcia, problemy trawienne, uczucie pełności, wzdęcia, schorzenia pęcherzyka żółciowego. <- dotyczy Ciebie
2. Mięśnie - stawy
Dna moczanowa (kwas moczowy), bóle mięśni (kwas mlekowy), uszkodzenia dysków międzykręgowych, ostre i przewlekłe bóle kręgosłupa, osteoporoza, zapalenie stawów, reumatyzm.  <- nie w twoim przypadku
3. Skóra - włosy - zęby
Wypadanie włosów, kruche paznokcie, próchnica, parodontoza, sucha skóra, neurodermitis, zakażenia grzybicze, trądzik u nastolatków i dorosłych, problemy z cerą, cellulitis. <- nie w twoim przypadku
4. Układ metaboliczny
Nadwaga, napady wilczego głodu, nagły głód słodyczy, cukrzyca, kamienie nerkowe, podwyższony poziom cholesterolu. <- nie w twoim przypadku
5. Układ sercowo-naczyniowy
Nadciśnienie, przedwczesne zwapnienie, choroby naczyń krwionośnych, nieprawidłowe ukrwienie rąk i nóg, zawroty głowy, migreny, zawał serca. <- nie w twoim przypadku
6. Cały organizm
Chroniczne bóle, depresja, zmniejszona wydolność organizmu, ogólne złe samopoczucie, niezdolność do radzenia sobie ze stresem, obniżenie popędu płciowego, przetrenowanie u sportowców, szybkie męczenie się. <- nie w twoim przypadku

Znowu niewielka ilość objawów pasuje do Ciebie.
Zakwaszenie organizmu to taki termin medyczny, który daje bardzo duże możliwości wpędzania ludzi w różne kuracje lecznicze. Stosuje się diety, które powodują zakwaszenie, a potem stosuje się diety powodujące odkwaszenie i niedobory składników odżywczych (schizofrenia).
Organizm nie lubi jednej podstawowej rzeczy zmiany nawyków żywieniowych. Jeżeli odżywiamy się dużą ilością białka a potem przestajemy go jeść zaburzamy proces trawienny, który został dostosowany do stylu odżywiania organizmu. Dlatego radykalna zmiana diety lub manipulowanie dietą w celu odzyskania zdrowia to samo, co zażywanie suplementów i lekarstw, które mają zlikwidować objawy a konsekwencje są takie, że stan organizmu się pogarsza.

Co powinno się robić, aby zmniejszyć zakwaszenie organizmu:
należy zastosować się do kilku istotnych reguł, aby naprawić powstałe uszkodzenia i zapobiec dalszym:
1.   Przyjmować wystarczające ilości płynów.
W zależności od wzrostu i masy ciała danej osoby niezbędne jest picie przeciętnie od 2,5 do 4 litrów czystej wody wysokiej jakości. Przynajmniej raz dziennie mocz powinien być prawie przezroczysty.
2.   Zmienić dietę.
Należy spożywać jak najmniej mięsa wieprzowego, bardzo mało tłuszczu, niewiele cukru. Wymagane jest przestrzeganie regularnych pór posiłków. Jedzenie powinno być starannie rozgryzane w jamie ustnej. Wieczorem przed spaniem nie należy jeść owoców. <- to już stosujesz
3.   Należy unikać sodu (soli kuchennej). Nadmiar soli przyczynia się do rozwoju nadciśnienia tętniczego, uszkadza błonę śluzową żołądka. <- to nie dotyczy ciebie
4.   Unikać nadmiernego spożycia alkoholu, nikotyny i kofeiny. <- to nie dotyczy ciebie
5.   Zażywać dużo ruchu o umiarkowanym obciążeniu <- to nie dotyczy ciebie
Unikać przeciążenia!! Lepiej iść na długi spacer niż na krótką przebieżkę. Ruch o umiarkowanym obciążeniu i świeże powietrze dostarczają płucom tlenu i zwiększają wydolność systemu buforowego krwi.
6.   Zmniejszyć stres. <- to dotyczy ciebie

Znowu to, co możesz zrobić to niewiele a efekt może być żaden.
Bazując na tym że przyczyną są zaburzenia,  stres, soki trawienne które w konsekwencji mogą prowadzić do zakwasów ja bym za przyczyną wszystkich problemów określił złą pracę wątroby. Wskazuje na to Sylimarol który dobrze na ciebie działa – działa wspomagająco w zaburzeniach czynności i przewlekłych stanach zapalnych wątroby co powinno Cię na kierunkować.

Problem z przetwarzaniem toksyn powoduje, że ich duża ilość krąży w krwi. To powoduje, że ulegasz takim reakcją jak stres i potrzebujesz więcej składników odżywczych, aby neutralizować toksyny krążące w krwi. Ich mała ilość powoduje, że pokazują się niedobory i patologie w organizmie np. na paznokciach.

Wzmocnienie wątroby powinno zatrzymać wszystkie reakcje występujące u Ciebie.

Ja powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że przyczyną większości naszych problemów w organizmie wynika z złej pracy wątroby. Opieram to na ostatnich spostrzeżeniach u rodziców, u których przez ostatni okres postawiliśmy mocno na wzmacnianie wątroby. Okazało się, że zarówno psychika jak i przetwarzanie pokarmu mocno się poprawiły a jedyne gazy, jakie czasem wydalają to gazy po spożyciu węglowodanów. Zawsze się śmieją, że mogą śmiało puszczać gazy, bo one nie pachną.

Patrząc na to co się robi w medycynie to jest dopiero nieporozumienie.

Depresja, Nerwica – leki na psychikę niszczące wątrobę. Likwidują objawy a powiększają przyczynę. Wystarczy wzmocnić wątrobę a depresja mija.

Stany zapalne – leki na bakterie (trzeba sobie powiedzieć, że stan zapalny to leczenie organizmu z wykorzystaniem bakterii) mające je zlikwidować. Likwiduje się objaw a niszczy się wątrobę która jest przyczyną problemów. Źle pracująca wątroba nie przetwarza toksyn a one są wydalane w miejscu, w którym jest zapalenie, bo tam bakterie je wyciągają z nas. Aby zlikwidować zapalanie trzeba wzmocnić wątrobę.

Problemy z kręgosłupem, rwa kulszowa, stawy – lekarstwa objawowe powodują likwidacje objawów a pogłębiają przyczynę. Szybciej wyleczymy te dolegliwości wzmacniając wątrobę niż w każdy inny sposób.

Wątrobę porównałbym do pracy mózgu. Mówi się, że mózg wykorzystuje mało procent swoich możliwości i tak samo jest z wątrobą. Jeżeli jest w pełni sprawna to nie ma problem w organizmie (oczywiście jak się źle prowadzimy to nie można mówić o sprawności wątroby). Natomiast, jeżeli jest nie sprawna to będziemy chorować na różne choroby.

Czyli podsumowując z mojej strony co ja bym zrobił:
•   Ostropest – zmacnianie wątroby
•   Usunięcie niektórych składników z jedzenia, które najwięcej zaburzają proces trawienia,
•   Zastanowiłbym się nad przejściem na olej kukurydziany na bazie alocitu z citroseptem.
•   I zastosował kuracje ziłową Mistrza.

Dziurawiec
•   Działanie rozkurczowe, wzmacniające naczynia, uspokajające, dezynfekujące, korzystne działanie na skórę
•   Działa rozkurczająco na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego i dróg żółciowych oraz na mięśniówkę naczyń
•   Znosi bóle i kolki, ułatwiają przepływ żółci do dwunastnicy
•   Stosowany w chorobach wątroby przebiegających ze zmniejszoną produkcją żółci, w stanach skurczowych dróg żółciowych
•   Może być korzystny w leczeniu stanów zapalnych w przewodzie pokarmowym, od przełyku zaczynając a na jelicie grubym kończąc
•   w leczeniu zaburzeń czynnościowych przewodu pokarmowego
•   polecany w stanach nadmiernej łamliwości i przepuszczalności naczyń krwionośnych
•   Właściwości bakteriobójcze związków czynnych z dziurawca są dość silne, niszczą one bakterie Gram dodatnie, takie jak paciorkowce i gronkowce.
•   Hiperycyna zawarta w dziurawcu zwiększa zdolność pochłaniania przez człowieka i zwierzęta promieniowania nadfioletowego, prowadzi to do zwiększonego wydzielania związków hormonalnych
•   Korzystne działanie przetworów dziurawca na układ nerwowy sprawia, że ziele to może z powodzeniem być stosowane w psychozach i stanach nerwicowo-depresyjnych
•   Może być polecany w przypadkach moczenia nocnego u dzieci, a także lękach nocnych.
•   W chorobach skóry, trudno gojących się ranach, owrzodzeniach, w miejscach pozbawionych pigmentu, pomocne są przetwory dziurawca.
•   W zapaleniach błon śluzowych jamy ustnej, w zapaleniach dziąseł i gardła dziurawiec może przynieść poprawę.
•   Dziurawiec usuwa z organizmu uboczne produkty przemiany materii i zapobiega tworzeniu się kamieni moczowych.
•   żółciopędnie, żółciotwórczo
Patrząc na działanie dziurawca ja bym to potraktował, jako działanie objawowe łagodzące dolegliwości i bez innych zmian nie rozwiążesz problemu od podstaw.

Cytat od: Agni
Biedrona pisała o tym, że nie może jeść surowej cebuli, alkoholu, co wskazuje na słabą wątrobę, która teraz przy toksemii jest jeszcze bardziej obciążona. I ja myślę, że za wątrobą poszła lawina dolegliwości jelitowych, z niedoborem cynku w organiźmie włącznie.
Bardzo dobrze. Następną analizę możesz już poprowadzić.

« Ostatnia zmiana: 09-11-2008, 22:12 wysłane przez lacky27 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #18 : 09-11-2008, 22:31 »

Cytat
Patrząc na działanie dziurawca ja bym to potraktował, jako działanie objawowe łagodzące dolegliwości i bez innych zmian nie rozwiążesz problemu od podstaw.
Oczywiście, że jest to działanie objawowe - doraźne. Tym niemniej nierzadko jest ono niezbędne, by wyjść z zaklętego kręgu, z którym tu mamy do czynienia.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #19 : 10-11-2008, 11:06 »

Grażyno, dzięki za troskę, myślę, że AnDy chciała dobrze i w sumie tak wyszło.

Coś mi mówi, że mam (także) zapalenie żołądka i dwunastnicy. Taką miałam diagnozę, gdy bekało mi się kilkaset razy dziennie, tak bliżej albo ponad 1000. Codziennie rano wstawałam, mając taki określony zapach z ust.... teraz go nie mam, ale wczoraj go poczułam i sobie przypomniałam, że już kiedyś to przeżyłam ( na szczęscie teraz w mnieszym zakresie). Ręce sobie przykładałam, do wątroby, splotu słonecznego, w sumie nie znam się na tym, gdzie co jest, ale na brzuchu ciepło rozlewało się najbardziej i było najsilniejsze. Gdy tak trzymałam, brzuch mnie zaczął boleć. Nie miewam depresji sezonowej, ale szlag mnie trafia od tego bekania kilkadziesiąt razy dziennie. O dziurawcu czytałam po przeczytaniu o mieszance i zauważyłam, że leczy od stany zapalne, tylko jedno mam pytanie, wszyscy zabraniali mi dziurawca( na szczęście nie potrzebowałam), ze względu na moje bielactwo.
Cytat
Czyli podsumowując z mojej strony co ja bym zrobił:
•   Ostropest – zmacnianie wątroby
•   Usunięcie niektórych składników z jedzenia, które najwięcej zaburzają proces trawienia,
•   Zastanowiłbym się nad przejściem na olej kukurydziany na bazie alocitu z citroseptem.
•   I zastosował kuracje ziłową Mistrza.
jeśli chodzi o olej kukurydziany to nie zdał egzaminu, chyba jestem uczulona na niego, czekam na lniany, a jesli chodzi o składniki, które zaburzają proces, to niestety teraz u mnie wszystko zaburza, ale oczywiscie już usunęłam te, które są najgorsze. Do reszty się skłaniam.


Dodano
Jestem w szoku nad wiedzą Lackiego. Mistrz się tym zajmował wiele lat, a Ty skąd to wszystko wiesz?

Dodano
Tzn moje pytanie brzmi "Czy Pan pamięta, że nie mam pigmentu, proponując mi tą mieszankę, skoro wszyscy inni mi ze względu na to zabraniali?"
« Ostatnia zmiana: 10-11-2008, 12:05 wysłane przez Pablo » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!