Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 17:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Miesiączki nieregularne lub ich brak  (Przeczytany 55614 razy)
Majestica
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 12.09.2011
Skąd: PL
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #40 : 03-04-2011, 00:55 »

Witajcie,

Co prawda MO zacznę pić dopiero za jakieś dwa tygodnie, ale od 22 stycznia oczyszczam się metodą NIA i stosuję DP.
Moje 'zmartwienie' dotyczy miesiączki, więc piszę w tym wątku.

Ostatni okres dostałam 25 stycznia i jak do dziś cisza. Jest to 70 dzień, a ja nie mam okresu, co mi się nigdy nie zdarzało wcześniej (miesiączkuje dopiero od 10 lat).

Czy może być to związane z oczyszczaniem przez ranę?
Dodam, że mam diagnozę ZPJ (Zespół Policystycznych Jajników), mój średni cykl to 35dni (raz, może dwa razy w roku zdarzy się do 46dni), nie jestem w ciąży i nie straciłam na wadzę-ogólnie czuję się rewelacyjnie. smile

Dziękuję.
« Ostatnia zmiana: 03-04-2011, 06:28 wysłane przez Apollo » Zapisane
Judith
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108

« Odpowiedz #41 : 03-04-2011, 19:19 »

Zawsze miałam regularne miesiączki (nawet wiedziałam, o której porze dnia dostanę okres).
Pierwszy raz w życiu okres spóźnia mi się 6 dni. Nie jestem w ciąży. Dwa miesiące temu byłam u ginekologa, który wykrył małą torbiel na jajniku (nie leczę - stosuję jedynie metody Biosłone).
MO stosuję od roku. Tamponowanie Alocitem też stosowałam kilka miesięcy, po czym zrobiłam przerwę. Od lutego stosuję systematycznie. W marcu okres miałam normalnie, a teraz nic.
Może ktoś miał podobny problem?
« Ostatnia zmiana: 09-05-2011, 16:35 wysłane przez Apollo » Zapisane

Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
Selva
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.03.2011-11.2014
Wiadomości: 39

« Odpowiedz #42 : 09-05-2011, 16:15 »

Ja obserwuję u siebie podobną sytuację. Okres zawsze jak w zegarku, a odkąd piję MO (czyli krótko jeszcze) w kwietniu 5 dni przed terminem, za to tak obfity, że po raz pierwszy w życiu padłam na ulicy. Nigdy do tej pory okres nie był dla mnie uciążliwy. Teraz z kolei spóźnia się 3 dni. Nieregularność objawem oczyszczania - jakoś tego nie rozumiem.
Zapisane
Edit.mazur
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 49
MO: 01.11.2011
Skąd: Ostrowiec
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #43 : 18-10-2011, 07:24 »

Mam podobny problem z córką, do tej pory miała regularnie co 28-29 dni. teraz drugi miesiąc ma co 21 dni. Czy oczyszczanie tak może wpłynąć na miesiączkę? Czym jest to spowodowane? Przecież miała regularnie książkowo...
Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #44 : 18-10-2011, 07:35 »

Nieregularność objawem oczyszczania - jakoś tego nie rozumiem.
Tam gdzie remont - tam bałagan.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #45 : 18-10-2011, 07:41 »

Regularna i odpowiednio obfita miesiączka jest odzwierciedleniem stanu organizmu kobiety, a w szczególności prawidłowości wydzielania żeńskich hormonów płciowych. Zaburzenia w tym zakresie objawiają się zaburzeniami miesiączki. Zapewne nasilony proces oczyszczania może tutaj nabałaganić, mam nadzieję że okresowo. Mam nadzieję, ponieważ sama przez całe życie nie miałam z tym problemów. Od dość długiego czasu moje miesiączki stały się bardzo skąpe - trwają dwa dni, są jakieś inne.
Jednocześnie jestem często zmęczona i śpiąca, mam wrażenie lekkiej niestabilności w głowie, połączone ze zmęczeniem oczu, jakby gorszą jakością widzenia (chociaż w badaniach nie mam wady wzroku), znacząco obniżone libido, podwyższoną nerwowość.
Mi te wszystkie objawy pasują do grzybicy jamy nosowej, która niestety zaburza działanie hormonów. Może w czasie oczyszczania jamę nosową zajęła grzybica jako okresowo mniejsze zło. Stosowanie zasad Biosłonejskich sprawiło, że zapomniałam o częstym, naprawdę bardzo silnym bólu gardła i licznych przypadkach ogromnego kataru. Teraz nie miewam kataru wcale, od roku chyba. Za to przyszły objawy, o których pisałam wcześniej.
Zapisane
Judith
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108

« Odpowiedz #46 : 19-10-2011, 17:34 »

Aktualnie mam regularny okres. Wszystko powróciło do normy. Być może nieprawidłowości były  wynikiem oczyszczania. Od pewnego czasu mam też problemy z hormonami tarczycy i o dziwo daty pokrywają się. Mam duże skoki. na początku dużą nadczynność, dwa miesiące temu było w normie. To też może być wynikiem "sprzątania" w organizmie. Cały układ hormonalny wariuje smile. Co dwa miesiące z ciekawości badam TSH. I za każdym razem mam inny wynik.
Zapisane

Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
Angelikaa84
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.10.2022
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #47 : 05-01-2012, 11:29 »

Ponownie mam zanik miesiączki, brak jej już 2,5 miesiąca. Ale najbardziej martwi mnie nieustający ból i powiększenie jajników, trudno mi się już normalnie poruszać. "Na szczęście" we wrześniu straciłam pracę i będąc na bezrobociu nie muszę się wyjątkowo męczyć fizycznie, za to mam dodatkowy stres - poszukiwanie pracy i kurczenie się funduszy. Jestem już bardzo tym wszystkim zmęczona...
Pogodziłam się już względnie z tym, że nie będę miała dzieci, ale chciałabym jakoś uratować jajniki, które są całe w cystach. Boję się, że czeka mnie jakiś nowotwór i konieczność operacji i usunięcia jajników, a co za tym idzie konieczność suplementacji do końca życia hormonami żeńskimi. Tego ostatniego najbardziej chciałabym uniknąć.
Już prawie 2 lata z Biosłone, a ze sprawami kobiecymi ewidentnie coraz gorzej Smutny
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #48 : 05-01-2012, 11:48 »

Nie bój się nowotworu na zapas, bo właśnie strach jest jedną z "toksyn", które powodują powstawanie nowotworów. Inną przyczyną nowotworów są przyjmowane leki, w tym rozmaite kuracje antykoncepcyjne i inne terapie hormonalne.

Spokój na drodze do zdrowia jest bardzo potrzebny. Kurczące się fundusze niestety utrudniają osiągnięcie wewnętrznego spokoju.

Co do cyst na jajnikach to warto rozważyć wdrożenie metody NIA.

Od kilku dni stosuję metodę NIA. Zdecydowałam się na nią głównie z powodu cysty na jajniku, a może to jest coś innego?

To już ponad miesiąc, od kiedy stosuję metodę NIA. Cały czas cieknie ropa, a wczoraj i dziś z krwią i to sporo, zmieniam opatrunki co ok. 6 godzin. Nic nie boli, ale swędzi, wokół ranki mam trochę odparzoną skórę, ale po smarowaniu maścią z wit. A jest lepiej.
Byłam u ginekologa i stwierdził, że jajniki są czyste, nie ma żadnej cysty... I super!
« Ostatnia zmiana: 05-01-2012, 11:50 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Judith
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108

« Odpowiedz #49 : 06-01-2012, 09:47 »

Angelikaa, nie można wysłać do Ciebie wiadomości.
« Ostatnia zmiana: 06-01-2012, 09:59 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
Angelikaa84
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.10.2022
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #50 : 06-01-2012, 14:43 »

Judith,
Przepraszam, nie kontrolowałam ilości wiadomości w skrzynce. Już można smile

Znowu mam plamienia od dziś, tzn. zawsze (odkąd zanikła mi miesiączka) w terminie mniej więcej oczekiwanej menstruacji mam delikatne, kilkudniowe plamienia brązową, "brudną" krwią z gęstym śluzem, ale jest tego niewiele. Nie można tego jednak za żadne skarby uznać za miesiączkę, ani mikrolitra świeżej czerwonej krwi. Zatem wygląda mi to na bezowulacyjne cykle czy coś w tym guście, zresztą sama już nie wiem co to, na pewno nic prawidłowego Smutny I ten ból jajników, całe podbrzusze nabrzmiałe i opuchnięte, nie mogę gwałtownie się poruszać ani uciskać brzucha obcisłymi ubraniami, o pasach zapomniałam, przeprosiłam się z dresami smile Widzę dosłownie swoje jajniki przez skórę - dwie piłeczki, nic fajnego. Marzę o miesiączce!!!

Heńku,
zbieram właśnie wiadomości na temat NIA, muszę się do tego merytorycznie przygotować, nie ma sensu na "łapu capu". Poważnie rozważam tą metodę, szkoda, że nie zdecydowałam się na nią wcześniej, kiedy miałam tyle
czasu - 4 miesiące, ech. Teraz możliwe, że od końca stycznia zacznę nową i pod każdym względem zajmującą pracę, oby mi się to udało i oby nie uniemożliwiło mi to zastosowanie NIA...
Ciekawe czy po tej rance pozostaje blizna? Czy najlepiej umiejscowić ją na łydce czy inne miejsca są bardziej wygodne i odpowiednie? Ogólnie mam wiele jeszcze pytań, zagadnę odpowiednie osoby i odezwę się ewentualnie w odpowiednim wątku.
« Ostatnia zmiana: 06-01-2012, 14:53 wysłane przez Klara27 » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #51 : 06-01-2012, 14:58 »

Angeliko, zobacz tutaj:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=9825.msg147900#msg147900
W poście 254 podaję link do bardzo prostego, zrozumiałego wyjaśnienia metody NIA, podany przez samego Ashkara.
Uważam, że to bardzo dobry pomysł w Twoim przypadku. smile
« Ostatnia zmiana: 06-01-2012, 15:00 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Angelikaa84
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.10.2022
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #52 : 07-01-2012, 12:13 »

W nocy dostałam miesiączkę, nareszcie smile Co za ulga, nie macie nawet pojęcia...

Różni się od tych jakie miałam. Zawsze miałam 2 pierwsze dni obfitego krwawienia i bólów skurczowych. Obecna menstruacja jest bardzo skąpa i bezbolesna, ale jednak mogę już ją podpiąć pod miesiączkę a nie tylko plamienia. Lepsze to niż nic smile

Metodę NIA postanowiłam zastosować u siebie, z powodów osobistych, dopiero pod koniec lutego, ewentualnie z początkiem marca. Myślę, że to może być naprawdę dobry pomysł.

Zastanawiam się jeszcze nad tym, czy powinnam ograniczyć spożywanie mięsa jak przy nowotworach? Jem go bardzo dużo, bo lubię, powiedziałabym nawet, że bez umiaru, po prostu moje menu to mięsko plus warzywa, jakaś zupa czasem, nie kombinuję w kuchni, prostota to moja dewiza biggrin
« Ostatnia zmiana: 07-01-2012, 16:52 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #53 : 07-01-2012, 12:20 »

Zastanawiam się jeszcze nad tym czy powinnam ograniczyć spożywanie mięsa jak przy nowotworach? Jem go bardzo dużo, bo lubię, powiedziałabym nawet, że bez umiaru, po prostu moje manu to mięsko plus warzywa, jakaś zupa czasem, nie kombinuję w kuchni, prostota to moja dewiza biggrin
I tak trzymać!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #54 : 09-01-2012, 01:27 »

Angelikaa84, trzymam za Ciebie kciuki. Wyobrażam sobie te twoje plamienia, bo u mnie, takie coś, miałam zawsze przed okresem, po kilka dni a dopiero potem około 7 dni okresu i w sumie czasem 2 tygodnie plamienia i łażenia z "pieluchą".
« Ostatnia zmiana: 09-01-2012, 09:58 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Judith
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: marzec 2010
Skąd: Dolny Śląsk
Wiadomości: 108

« Odpowiedz #55 : 20-01-2012, 16:02 »

W nocy dostałam miesiączkę, nareszcie smile Co za ulga, nie macie nawet pojęcia...

Różni się od tych jakie miałam. Zawsze miałam 2 pierwsze dni obfitego krwawienia i bólów skurczowych. Obecna menstruacja jest bardzo skąpa i bezbolesna, ale jednak mogę już ją podpiąć pod miesiączkę a nie tylko plamienia. Lepsze to niż nic smile

Metodę NIA postanowiłam zastosować u siebie, z powodów osobistych, dopiero pod koniec lutego, ewentualnie z początkiem marca. Myślę, że to może być naprawdę dobry pomysł.

Zastanawiam się jeszcze nad tym, czy powinnam ograniczyć spożywanie mięsa jak przy nowotworach? Jem go bardzo dużo, bo lubię, powiedziałabym nawet, że bez umiaru, po prostu moje menu to mięsko plus warzywa, jakaś zupa czasem, nie kombinuję w kuchni, prostota to moja dewiza biggrin


Będzie dobrze!!! Trzymam kciuki smile
Zapisane

Lęk nie pozbawia jutra smutku, on pozbawia dziś siły.
Edit.mazur
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 49
MO: 01.11.2011
Skąd: Ostrowiec
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #56 : 22-02-2012, 19:25 »

Czytając ostatnio internet natknęłam się na taki artykuł, przeczytajcie proszę i odnieście się proszę do tego:

http://witarianie.pl/witarianizm-a-menstruacja-t49.html
Zapisane
Angelikaa84
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.10.2022
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #57 : 18-03-2012, 09:50 »

Ponownie zanik miesiączki, jajniki obolałe, ból całego podbrzusza i pachwin, osłabienie, czyli jak zawsze... Smutny
Ginekolog, u którego byłam wieki temu radził, żeby wywoływać miesiączki luteiną (sztuczny progesteron), żeby uniknąć tworzeniu się nowych cyst. Z każdą pojawiającą się po opóźnieniu miesiączką mam kolejną cystę, a każda kolejna cysta to blokada dla owulacji i ostatecznie gwarantowana bezpłodność.
Wiem, że wyregulowanie gospodarki hormonalnej jest dla organizmu trudnym i długotrwałym procesem i 2 lata to za mało, ale czy to w ogóle możliwe? Może u mnie zmiany były już za daleko posunięte kiedy odnalazłam Biosłone...?
Za około miesiąc minią 2 latka z MO, a czuję się po prostu słaba, obolała i zniechęcona brakiem efektów, taka prawda...
Zapisane
JoannaM
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 20.08.2012
Wiadomości: 21

« Odpowiedz #58 : 03-10-2012, 11:23 »

Pierwszy temat jaki chciałabym poruszyć to  sprawa niewłaściwego miesiączkowania. Problem dot. mojej córci, która w wieku 24 lat nie ma unormowanych miesiączek. A właściwie jej brak.  Pierwsze krwawienia w wieku ok. 17 lat wystąpiły równocześnie z zapaleniami pęcherza. Pęcherz wyleczony celowanym antybiotykiem. Miesiączki były skromne nieregularne. W wieku 21 lat badania na klinice - diagnoza policystyczne jajniki. Ok  2 lata  tabletki antykoncepcyjne Jaśminelle, okres był w czasie brania tabletek. Córka jednak odstawiła te hormony i okres nie pokazał się. Po ok. roku  bez miesiączki udała się do lekarza, a on przepisał jej tabletki (obecnie Femoden) jako jedyny sposób. Jest po jednym cyklu tabletek (dużo gorsze samopoczucie, wzdęcia, drażliwość, zatrzymywanie wody), ale miesiączka jest.  No i mamy okropny dylemat -  jaką przyjąć metodę postępowania.  Czy samo oczyszczanie?   Córcia  piła już okresami MO i sporadycznie koktajle i poprawę odczuła, przede wszystkim w grzybicy. Biały nalot na języku wyraźnie się zmniejszał. Ponadto efekt  był  w przewodzie pokarmowym - likwidacja wzdęć. Zmieniła też dietę wyraźnie ograniczając mąkę, cukier. Teraz  ma zamiar  powrócić do MO i koktajli i stosować systematycznie. Tylko czy to wystarczy, czy odstawić jednak tabletki? Mam nadzieję, że kiedyś pokaże się artykuł Mistrza  dot. tych problemów.
 
« Ostatnia zmiana: 03-10-2012, 14:30 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #59 : 03-10-2012, 13:07 »

Joanno tabletki hormonalne będą powodowały wystąpienie miesiączki, ale bez względu na to jak długo córka będzie je brała to okres sam z siebie nie wróci. Jak hormony odstawi to okresu nie będzie. Mam koleżankę, która ma wtórny brak miesiączki i brała hormony 15lat, tylko po to aby miesiączkować. Teraz ma 27 lat i myślała, że jak odstawi tabletki antykoncepcyjne to zajdzie w ciążę. Odstawiła i miesiączki brak, do tego podwyższone TSH i ponoć policystyczne jajniki. Jak widać nie tędy droga.
Tabletki hormonalne na siłę regulują okres, ale nie usuwają przyczyny.
Na pewno MO, KB i DP bez glutenu, tym bardziej, że córka odczuła poprawę. Ma to jednak robić regularnie, a nie sporadycznie. Być może potem, gdy nie będzie mocnych reakcji oczyszczających można spróbować mieszanki na drogi moczowe.
Zastanów się po co ona ma brać ten Femoden? Tylko po to aby mieć okres? A co to da? Zatuszuje tylko prawdziwy stan organizmu. A skoro źle się po nim czuje, to już w ogóle nie wiem po co go bierze. (Nawet ginekolog powinien kazać przerwać branie tabletek, po których pacjentka źle się czuje.)
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!