Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 18:52 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Angina - jak pomóc, żeby nie zaszkodzić  (Przeczytany 12771 razy)
satoro
« : 30-11-2008, 21:30 »

Dzisiaj moja 12 letnia córka zaczęła skarżyć się na gardło Zajrzałam i co zobaczyłam ?! Ropniaki na migdałach. Wiem, że temat był na pewno drążony wielokrotnie, ale nie mam czasu szukać na forum, przepraszam.

Co mogę jej podać? Już wcina żyworódkę. Jakie leki homełopatyczne mogę jej podawać? Póki co nie ma temperatury, ma tylko paskudne gardło.
Nie chcę nawet iść do lekarza, chociaż boję się zlekceważyć anginę.

Na dodatek moje dziecko ma wyjechać pod koniec tygodnia na kilka dni na wycieczkę i jest mocno smutna  crybaby z powodu choroby



« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:00 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #1 : 03-12-2008, 18:38 »

Satoro, nie było mnie na forum przez 4 dni. Mam nadzieję, że skorzystałaś z wyszukiwarki i wyrobiłaś sobie zdanie na temat tego, jak można pomóc Twojej córce.
Na Twój post nie odpowiadam, gdyż przypuszczalnie sytuacja, przez te kilka dni, zmieniła się. Mam nadziję, że córka ma się lepiej i nic jej nie przeszkodzi w planach.
Zapisane
satoro
« Odpowiedz #2 : 03-12-2008, 19:09 »

Poradziłam sobie, pojechałam do apteki homełopatycznej i tam mi doradzono. Na wszelki wypadek byłam u lekarza, a pani dochtór aby się upewnić, że to nie jest początek szkarlatyny ( a podobno teraz szaleje wśród dzieci) skierowała moją córkę na badania. Póki co wszystko jest ok, antybiotyku nie muszę dawać, ufff

A na wycieczkę nie jedzie, już się z tym pogodziła...

« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:00 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #3 : 03-12-2008, 19:23 »

A dlaczego nie jedzie? Pisałaś, że gorączki nie ma. Nie mogę niestety zobaczyć tych "ropniaków na migdałach", ale część opisywanych w ten sposób nalotów nie ma nic wspólnego z anginą i nie stanowi przeciwwskazania do normalnej aktywności. Czy są jakieś objawy przeziębienia, powiększone węzły chłonne (będące sygnałem, że limfocyty wyruszyły na wojnę), jakieś bóle czy łamania?

Zamiast pytać w aptece, radzę wpisać do wyszukiwarki takie słowa, jak: angina, czopy, migdały itp. i poczytać wskazane wątki.
Zapisane
satoro
« Odpowiedz #4 : 04-12-2008, 08:54 »

Węzły chłonne ma powiększone i bolesne, w badaniach OB wyszło 20, a mówi tak jakby miała kluchy w gardle. W aptece dostałam Mercurius i Lympho..coś tam ( nie mam ich pod ręką a njie pamiętam nazwy) oraz L52 na wypadek gdyby zaczęła gorączkować czy kaszleć. Podobno warto mieć to w każdym razie w domu.
A nie jedzie bo babcia powiedziała, że nie i już blink



« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:01 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #5 : 04-12-2008, 11:01 »

Rozumiem.
Może jednak warto byłoby wrócić do stosowania Mikstury oczyszczającej, wdrożyć zakraplanie nosa kroplami z alocitu i koniecznie pić koktajle z błonnikiem - one także bardzo skutecznie uczestniczą w procesie naprawy jelit! Oczywiście, jak objawy się uspokoją. Najlepszym sposobem odzyskania zdrowia jest pozostawienie drogi dochodzenia do niego - organizmowi. Nawet, gdyby babci (przekonanej o zbawczej roli lekarstw wszelkiego rodzaju) nie bardzo się to podobało. Mama chyba ma coś do powiedzenia? Czego szczerze życzę (sama mam dość apodyktyczną i nadopiekuńczą matkę, ale teraz już ja decyduję) i wzajemnie serdecznie pozdrawiam  biggrin
Zapisane
satoro
« Odpowiedz #6 : 04-12-2008, 22:36 »

Na szczęście moja Mama nie jest zwolenniczką leków. Powiedziała stanowcze NIE na wyjazd mojej córki na wycieczkę, przy czym jest za homełopatią i naturalnymi metodami leczenia.
Sama zresztą chodzi na akupunkturę, do homełopaty, na chelatację i inne zabiegi wykraczające poza medycynę konwencjonalną.

A jeśli chodzi o MO to chyba rzeczywiście czas na powrót do miksturki   sama nie wiem dlaczego przestałam ją pić. Może dlatego, że nikt z rodzinki nie miał żadnych efektów, czy raczej objawów jej działania. Na forum czyta się tak wiele o efektach, a u nas nic. No cóż, albo jesteśmy tak oczyszczeni albo aż tak "zabrudzeni" blink

« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:01 wysłane przez Klara27 » Zapisane
albina.2
« Odpowiedz #7 : 11-12-2008, 18:01 »

Pani Grażyno. Dość długo mnie nie było dzięki Pani i Panu dochtórowi Janusowi udało nam się przeżyć z Zuzią 10 miesięcy bez antybiotyku. Niestety w ubiegły piątek Zuzia skończyła Klacid nie dało rady samą homełopatią, osłuchowo+rtg zapalenie oskrzeli. Wszystko miało być już dobrze, ale od wczoraj chyba kolejna infekcja w nocy stan podgorączkowy gardło bardzo czerwone, katar, rozpulchnione migdały, widać ściekającą wydzielinę po tylnej ścianie gardła.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:02 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #8 : 11-12-2008, 18:37 »

jeżeli pójdę do pediatry to z mety znów dostanę antybiotyk
No a Pani co chciała? Po co się chodzi do lekarza? Jest Pani jakaś nierozgarnięta, czy co?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
albina.2
« Odpowiedz #9 : 11-12-2008, 18:58 »

Dlatego nie idę jeszcze do lekarza mam zaufanie do Forum i forumowiczów już prawie rok.To ,że Zuzia brała antybiotyk to też była decyzja lekarza homełopaty,kiedy przez prawie tydzień leki homełopatyczne nie pomagały ,a stan dziecka pogarszał się z dnia na dzień.


« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:02 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 11-12-2008, 19:02 »

A co Pani się wydaje? Że blokowanie objawów lekami homeopatycznymi jest dużo lepsze od blokowania objawów antybiotykami? Myśli Pani, że w ten sposób można naturę oszukać i wyzdrowieć?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grażyna
« Odpowiedz #11 : 11-12-2008, 19:06 »

To może teraz, Albino, dzięki Mistrzowi zapamiętasz sobie, że na zapalenie oskrzeli tylko lekarz daje antybiotyk, a nie wierzę, żeby on był potrzebny. Matka powinna być na tyle mądra, żeby ustrzec dziecko przed nieuzasadnionym leczeniem choroby, którą dziecko musi przechorować, aby nabyć na nią odporność. Jak dostanie antybiotyk, odporności  nie nabędzie. Antybiotyk, to proteza, która prowadzi do katastrofy, skracając okresy między kolejnymi chorobami.
Cytat
Zuzia brała antybiotyk to też była decyzja lekarza homeopaty
Homeopata też lekarz, a w dodatku trzeba z dzieckiem wyjść z domu, co mu w wyzdrowieniu nie pomaga.
Zaufać należy naturze - organizmowi, który wie, kiedy dopuścić do choroby, i pielęgnować dziecko w chorobie.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!