Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 11:02 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pępek  (Przeczytany 8442 razy)
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« : 07-01-2009, 22:37 »

Moja córka (3 lata) ma ostatnio problemy ze skórą. Zaczęło się od mocnego zaczerwienienia warg sromowych, do tego doszło trochę krostek na udach i dole brzucha. Następnie zaczerwienił się pępek w środku(samo zagłębienie) . Dzisiaj zaczęła swędzieć skóra plus drobna wysypka od łokci w stronę dłoni.
Pupa już się goi, stosuję kąpiele w krochmalu i maść z wit A. Ale pępek jest cały czas czerwony. Pierwszy raz widzę coś takiego. Podaję córce MO od miesiąca po 3 krople każdego składnika. Czy to też może być oczyszczanie organizmu czy świadczy o czymś innym?

Dodano
Dzisiaj pępek jest mokry, wychodzi chyba ropa. Przez pępek?
« Ostatnia zmiana: 10-09-2012, 14:46 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Barwie
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-10-2007
Skąd: Katowice
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #1 : 08-01-2009, 01:40 »

Zuza – może coś Ci to pomoże, ale córka miała kiedyś coś podobnego, pępek się najpierw zaczerwienił a potem wypłynęło z niego trochę ropy. Przemywałam to rumiankiem i przeszło, a powodem było to, że zadrapała go przy myciu.


Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #2 : 08-01-2009, 17:26 »

Dziękuję za poradę. Moja mała się na pewno nie zadrapała. Myślę jednak że to sposób oczyszczania, tylko nigdy jeszcze nie spotkałam się z czymś takim i stąd moje zdziwienie. Od wczoraj przemywam jej to lekko rywanolem i nie jest już taki mokry, robią się wokoło małe strupki.
A tak wogóle to myślałam że jakieś efekty oczyszczania dopadną najpierw mnie a tu jak na złość tylko dzieci się męczą. Ale to pewnie lepiej, bo szybciej będą zdrowe  smile .
Zapisane

Grażyna
« Odpowiedz #3 : 08-01-2009, 18:44 »

Skoro nie zadrapała, to siedziało coś od czasu porodu - coś, co dostało się w czasie porodu, a konkretnie, odcinania pępowiny i do tej chwili przyczaiło się "na uboczu". Dzieci po 9 miesiącach przebywania w wodach płodowych mają w sobie sporo toksyn i jakoś muszą się ich pozbyć. Jak? Chorując. Mistrz od dawna o tym pisze i dlatego nie radzi hamować objawów, a dawać się dziecku wychorować. Co zrozumiała nawet homeopatka, niżej podpisana.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #4 : 08-01-2009, 23:35 »

Cytat
Dzieci po 9 miesiącach przebywania w wodach płodowych mają w sobie sporo toksyn i jakoś muszą się ich pozbyć. Jak? Chorując. Mistrz od dawna o tym pisze i dlatego nie radzi hamować objawów, a dawać się dziecku wychorować. Co zrozumiała nawet homeopatka, niżej podpisana.
Sądzę, że też to zrozumiałam. Czy przemycie tego rywanolem jest blokowaniem oczyszczania?
« Ostatnia zmiana: 08-01-2009, 23:37 wysłane przez zuza » Zapisane

Grażyna
« Odpowiedz #5 : 09-01-2009, 08:39 »

Chyba raczej zabiegiem higienicznym, powierzchniowym podobnie jak przemywanie aloesem.
W tkankach proces trwa.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!