Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 13:20 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Choroby infekcyjne bez gorączki  (Przeczytany 30816 razy)
Julia Ciesielska
« : 22-01-2009, 13:03 »

Mam pytanie do Mistrza.
Mianowicie, kurację MO rozpoczęłam w marcu '08, jak wszyscy widzą w moim profilu. Dietę antygrzybiczą też stosuję, z różnym skutkiem ,ale staram sie - od tego czasu mniej więcej. Generalnie poprawa w zdrowiu jest spora, przede wszystkim mam zdecydowanie więcej energii niż kiedyś i to jest chyba największy plus. Ponadto grzybicze zakażenie dróg rodnych które co jakiś czas pojawiało się ostatnio i dawało we znaki chyba najbardziej - nie pojawia się od ponad roku.
Natomiast zauważyłam jeszcze jedną zmianę- zaczęłam częściej zapadac na choroby infekcyjne. W czasach liceum w ogóle prawie nie chorowałam, zazwyczaj 2 razy do roku przechodziłam jakąś "grypkę" i to było wszystko. Teraz to się zdarza częściej. Nie zastanawiałabym się nad tym tak, gdyby nie fakt iż te choroby nie mają ostrego przebiegu,tj. chodzi mi głównie o to że nie mam gorączki! Smutny bardzo mnie to martwi... Ostatnio byłam przeziębiona, tak moja mama twierdzi, bo nie gorączkowałam, więc ponoc jak bez gorączki to nie może byc wirusowe...skąd taka teoria jeśli ja nigdy nie gorączkuję? tzn kiedyś w dzieciństwie miewałam ją przy chorobach ale była ona (o głupoto ludzka!) systematycznie zbijana, chocby najmniejsza i w dodatku antybiotyk przy każdej dosłownie okazji (i to nieraz niejeden, czasem brałam po kilka po sobie, bo nie działały confused ). Otóż przy tym ostatnim przeziębieniu jedyne co sie działo to lekki ból gardła na początku infekcji a potem.... KAAATAR! I to jaki... po prostu nos tak zapchany że sie nie dało go oczyścic... na jedno "wysmarkanie się'' zużywałam po kilka chusteczek,a dosłownie za parę minut było to samo... nie wiem ile tego ze mnie wyszło... A temperatura : 36,6... ani rusz...żadnej walki ze strony organizmu...nawet chyba mam niższą czasem niż 36,6. Ale wiem że przy grzybicy jest to częsty objaw. Czy mógłby mi Pan po przeczytaniu mojego postu rozjaśnic trochę jak to jest z tymi chorobami z gorączką?
Czy mam rację niepokojąc sie o swój śpiący układ immunologiczny?
pozdrawiam serdecznie
Zapisane
Marcin
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 10-03-2007
Skąd: Kraków
Wiadomości: 578

« Odpowiedz #1 : 22-01-2009, 13:28 »

Spokojnie, spokojnie - przyjdzie czas i na gorączkę, jeżeli tylko organizm będzie widział potrzebę jej wdrożenia w proces oczyszczania.
Częstotliwość zapadania na choroby zwiększył się u Ciebie właśnie z powodu oczyszczania, organizm zaplanował (zostały mu stworzone odpowiednie warunki) okres wzmożonego "remontu" - nic tylko się cieszyć no i po części zapamiętać ten czas/etap który w takim wydaniu może już nigdy się nie powtórzyć msn-wink   
« Ostatnia zmiana: 22-01-2009, 13:30 wysłane przez Marcin » Zapisane

arrow  "Dziewięć dziesiątych naszego życia polega na zdrowiu"
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 22-01-2009, 14:58 »

Cytat
Czy mam rację niepokojąc sie o swój śpiący układ immunologiczny?
Taki system immunologiczny - "śpiący" dopuszcza do sepsy. W Pani przypadku widać, że organizm wie, co robi, bo się po prostu na tym zna.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #3 : 22-01-2009, 15:03 »

To znaczy chyba przesadziłam z tym "śpiącym" układem. Nie martwię się że dojdzie u mnie do sepsy bo po prostu na to nie pozwolę, tylko troche zazdroszczę koleżankom ze studiów które mi mówią: "słuchaj,mam gorączkę i źle się czuję,a poza tym to nic mi nie jest",chciałabym tak bo wiem że wtedy organizm ostro walczy.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #4 : 22-01-2009, 15:16 »

Nie zawsze gorączka jest potrzebna do walki z wirusami i bakteriami. Jeżeli jest to niegroźny wirus, to organizm nie podnosi temperatury, bo uważa że poradzi sobie bez tego. Zerknij tutaj:
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5416.0
Zapisane
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #5 : 22-01-2009, 19:44 »

Oo dziękuję, sama jakoś nie dopatrzyłam tego tematu, a wiele mi rozjaśnił! smile
Zapisane
Grzegorz
« Odpowiedz #6 : 22-01-2009, 20:13 »

No właśnie, ja też dziś kończę katar (zaczął się w niedzielę wieczorem) i nie miałem gorączki, nawet o 1 kreskę mi temperatura spadła do 36,5. Wyleżałem tyle co się da w łóżku, choć na mróz wychodziłem, kiedy musiałem, gdzieś Mistrz o tym pisał, że jak katar bez gorączki, to można. Poprzedni katar przechodziłem z gorączką, więc nie ma reguły.
Zapisane
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #7 : 23-01-2009, 11:57 »

No ja ostatnie przeziębienie "przechodziłam"... confused niestety nie było czasu na leżenie. Ale nie brałam absolutnie żadnych lekarstw, w tym także suplementów.
Zapisane
Grzegorz
« Odpowiedz #8 : 23-01-2009, 18:36 »

Ja się źle wyraziłem, gdy miałem poprzedni katar, to przebiegał on z gorączką - wtedy leżałem pod kołdrą i nie wychodziłem z domu.
Zapisane
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #9 : 23-01-2009, 18:46 »

Ale ja Cię zrozumiałam smile
Zapisane
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #10 : 28-01-2009, 14:01 »

No i właśnie znowu zaczyna się kolejna choroba confused jedna się skończyła w pierwszej dekadzie stycznia i już czas na następną confused. Tym razem sprawa jest o wiele poważniejsza- coś siedzi w oskrzelach, zdaje się, a co mnie przeraża to- chyba mam zapalenie ucha Smutny Jestem muzykiem z zawodu i nie mogę dopuścic do pogorszenia słuchu, a ta choroba tak często mi sie przytrafia...boję się co z tego wyniknie Smutny Ucho to tak delikatny narząd, łatwo może dojśc do zgrubienia błony bębenkowej....jedyne co biorę to zioła napotne, ekstrakt z kory pau d'arco i krople do ucha "antotalgin". A na uczelni sesja trwa...będę musiała poprzekładac egzaminy, a nie każdy można, więc nie wiem co z tego wyjdzie....leżę i czekam Smutny
Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #11 : 28-01-2009, 14:07 »

Julia,
Kiedyś często miewałam zapalenie ucha, aż do czasu gdy - jakieś 6 lat temu - wyleczyłam je w ciągu 3 dni zakraplając do bolącego ucha własny mocz. Od tego czasu zapalenie ucha nie powróciło.

Wiem, że na tym forum urynoterapia nie jest za bardzo lubiana. Ja również za tym nie przepadam, ale wówczas była zdesperowana, bo nie mogłam dostać się do laryngologa.

Poza tym, skoro już leżysz w domku to i tak nikt nie poczuje od Ciebie tego "zapachu"...
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #12 : 28-01-2009, 14:09 »

ojej.... confused ale skąd wiesz czy w moczu nie ma jakichś bakterii? nie ryzykowałabym
Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #13 : 28-01-2009, 14:13 »

Są bakterie! Ale Twoje własne! Nie zaszkodzą.
W ten sposób bardzo dobrze leczy się wszelkie rany i choroby skórne.
Sama odczuwam pewien niesmak na samą myśl... Ale do stosowania zewnętrznego jestem w stanie się przemóc.
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #14 : 28-01-2009, 14:15 »

ojej.... confused ale skąd wiesz czy w moczu nie ma jakichś bakterii? nie ryzykowałabym
Radzę "zaryzykować".
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Julia Ciesielska
« Odpowiedz #15 : 28-01-2009, 14:22 »

hmmm.... ok
Zapisane
Zazula
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22-08-2008
Skąd: Łódź
Wiadomości: 221

Myślę, więc jestem samotna...

« Odpowiedz #16 : 28-01-2009, 14:29 »

Ojej! Mistrzu! To Pan???

O mało zawału nie dostałam z wrażenia! Popiera Pan ten sposób? Nie spodziewałam się. Raczej myślałam, że za chwilę zostanę tu "zlinczowana"... hłe, hłe   lol
Dziękuję!

A swoją drogą, to ciekawa jestem jak to działa? Czy wspomaga oczyszczanie?
Zapisane

uśmiech to połowa pocałunku smile
Franka
« Odpowiedz #17 : 28-01-2009, 15:33 »

W jednym z wątków Mistrz pisał:

Trza się wyrażać jasnym językiem, a nie pokrętnym, jak w medycynie, gdzie wzmacnia się system odpornościowy, ale nie mówi poco - by był mocny, a więc dopuszczał do wystąpienia chorób infekcyjnych, czy też, żeby do nich nie dopuszczał...

W nawiązaniu do tych słów, chcę przytoczyć moją ostatnią rozmowę z lekarzem.
Niedawno przeszłam bardzo łagodnie półpasiec a po nim jakąś grypkę. Gorączkowałam po raz pierwszy od kilkunastu lat.  Moje wyniki z morfologii w ciągu ostatniego roku zdecydowanie poprawiły się i wreszcie mieszczą się w granicach normy.
Lekarz stwierdza, że nadal krew jest bardzo anemiczna i musiała mi spaść odporność, skoro doszło do infekcji.
A ja sądziłam, że właśnie mi odporność wzrosła, skoro organizm zaczął walczyć – mówię lekarzowi.
Przecząco pokiwał głową i na koniec powiedział: No, ale chyba nie jest ona w końcu taka słaba, skoro w obu przypadkach poradziła pani sobie bez lekarstw thumbup.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #18 : 28-01-2009, 15:35 »

Mocz ma właściwości aseptyczne. Ja jestem przeciwnikiem picia moczu, a nie stosowania go wg zaleceń medycyny ludowej, bowiem pierwsze to świństwo jakich mało, a drugie samo zdrowie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #19 : 28-01-2009, 15:45 »

Cytat
Lekarz stwierdza, że nadal krew jest bardzo anemiczna i musiała mi spaść odporność, skoro doszło do infekcji.
Mówię Wam, że lekarze to wykształceni ignoranci, przy czym słowo wykształceni należy rozumieć jako bezmyślni dystrybutorzy leków sprzedawanych na receptę przez swoich tak samo wykształconych kolegów - aptekarzy.
« Ostatnia zmiana: 28-01-2009, 16:00 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!