Dieta w kandydozie i jadłospisy

[Grażyna]

Chcę poruszyć problem, który mnie zadziwia swoją absurdalnością - powszechna ignorancja w sprawach dotyczących żywienia dzieci, kobiet w ciąży, młodzieży i dorosłych.
Ostatnio Mistrz na forum profilaktycznym zamieścił zasady diety w kandydozie
http://bioslone.pl/forum/index.php?PHPSESSID=bcacf3f960b007643a8e3d9808eeb968&topic=269.0
Stale piszemy o odżywianiu i radzimy odżywiać się racjonalnie, ale nie wszyscy wiedzą, co jest racjonalne. Kilka razy daliśmy na forum odpór szkodliwym teoriom na temat żywienia pozbawiającego organizm podstawowych składników odżywczych, np. wegetariańskiego.

W literaturze roi się od książek na temat diet. Niektóre nawet są ciekawie napisane, atrakcyjnie wydane i zawierają wiele pożytecznych przepisów. Okazuje się jednak, że mają swoje wady, bo albo są adresowane do jakiejś konkretnej grupy ludzi albo opierają się na wzorcach dalekich od tradycyjnej polskiej kuchni. Albo każą w nich liczyć kalorie albo straszą cholesterolem.

Na naszym forum, wbrew temu, co się pisze na temat racjonalnego odżywiania, w dziale kulinarnym (i kosmetycznym) co rusz ktoś zamieszcza przepis a to na ciasto/ ciasteczka, z marchewki, z bananów, a to na placuszki/ racuszki - wspólną cechą przepisów jest skład oparty na zbożach, ziarnach i roślinach. Kilka wątków przepisów na pasztety, ale wszystkie - bezmięsne! Kilkanaście przepisów opartych na płatkach owsianych, które nie są podstawą zdrowego odżywiania, zwłaszcza w kandydozie. Takie przepisy oczywiście nie są niczym złym, ale można je traktować raczej jako ciekawostkę, a nam trzeba - podstaw.

Apeluję więc do Państwa o zamieszczanie przepisów na dobre, sprawdzone potrawy zgodne z polską tradycją, możliwościami zakupu polskich surowców i zgodnością z głoszonymi na forum zasadami.
 
Potrzebujemy przepisów na tak podstawowe potrawy, jak:
- prawdziwy bigos na kwaszonej kapuście z mięsem, kiełbasą, grzybami (nie mylić z kapustą)
- gołąbki z mięsem w sosie pomidorowym albo grzybowym
- pasztety mięsne
- rolady, zrazy z mięsa z kaszą gryczaną i grzybami
- galarety z nóżek z dodatkiem golonki
- klopsy z mięsa, kotlety mielone i pieczeń rzymska
- ozory, wątróbka, cynaderki i inne podroby
- kotlety i klopsiki mięsne, antrykoty, rumsztyki i medaliony
- ryby gotowane, smażone, pieczone, kotlety z ryb, ryby "po grecku" i w galarecie
- drób z chowu gospodarskiego
- wyrób wędlin.

Przepisy zamieszczamy w dziale
-->  http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?board=7.0

[Iza38K]

Dzień dobry. Moze popełniam jakieś faux pas ale już nie wiem gdzie mam to napisać.A mam problem. Nie wiem co mogę  dziecku w wieku 10 lat w I etapie diety w drożdzycy jelit dać na II śniedanie do szkoły.No bo rozumiem ,że chleba nie, serów nie więc co?? Surówka?? To nie wystarczy. Moje dziecko jest i tak ciągle głodne.Drugi problem. Wypiła dzisiaj po raz pierwszy MO i ją "wysypało" na buzi. Ma stwierdzoną glistę ludzką w badaniach kału.I już się gubię w tym w szystkim.Czy obecność tego pasożyta jest powodem tej wysypki?? Nie wiem i proszę o pomoc.Przeczytałam i wypowiedź Mistrza na temat pasożytów i Lucky`ego i mnie to przekonuje. Ale co ja mam zrobić z tą wysypką ??Dziewczyna zresztą od dziecka ma problemy z sucha skórą.

[Grażyna]

Dzień dobry.

Przywitalnia jest tutaj http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=1370.420 - nowi piszą, jak trafili na stronę i co wiedzą na tematy tu poruszane.

Na początek należy przeczytać książki, które wymienia Regulamin http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?action=rules

Powstał na forum nowy Dział dla początkujących, w którym kadra tego forum i wybrani Opiekunowie, osoby doświadczone, które pierwsze kroki do zdrowia mają za sobą, doradza zgłaszającym się, zwanym Podopiecznymi.
Radziłabym dokładnie przestudiować i przeanalizować wątek Paulinki
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=6145.msg61485#msg61485

[Gosiek]

Iza, glista uaktywnia się w organizmie ludzkim co jakiś czas, stąd ta wysypka (ale może to i MO ją ruszyło). Zanim trafiłam na to forum, to wielokrotnie trułam tego pasożyta chemią, ale glista ciągle wracała. Moja twarz bywała obsypana takimi pryszczami i ropniakami, które same pękały. Po około pół roku picia MO, odstawienia słodyczy i mleka, żywienia w miarę zdrowego, smarowania maścią z witaminą A i kąpielach z dodatkiem soli i oleju z pestek winogron  buzia zaczęła wyglądać dobrze i jest tak do dzisiaj.
Mogę doradzić tylko więcej cierpliwości.

[Iza38K]

Dziękuję Ci Gosiek.

[Grażyna]

W dziale kulinarnym powstają przepisy dla osób przestrzegających diety w kandydozie.
Może macie już jakieś sprawdzone przepisy
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=6196.0