Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 11:02 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Brak siły w powrocie do zdrowia.  (Przeczytany 23591 razy)
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« : 22-02-2009, 17:28 »

 NIe wiem od czego zacząć ale najepiej od początku. Chciałabym streścić całą moją historię tak, aby była dość jasna i aby ten, kto ją przeczyta był w stanie mi pomóc. Nie jest to łatwe bo nie chce nikogo zanudzać. Juz jako dziecko brałam antybiotyki i miałam raz silną anemię. W okresie dojrzewania odchudzałam sie bez głowy pijąc zioła przeczyszczające, zaco zapłaciłam zdrowiem. MOje nerki doszły do siebie ale jedna z nich jest mniejsza natomisat obydwie mają widoczne na usg blizny. Zdecydowałam się zajść w ciążę za namową lekarzy, którzy uspokajali, że będzie wszystko w porządku. NIestety w ciąży rozpoczęły się problemy z zatokami i leczono mnie antybiotykami(Duomox)kilka razy. Mój stan zdrowia się pogarszał(alergia, początki astmy). Ciąża przebiegała bez komplikacji natomiast ja czułam sie coraz gorzej.Pod koniec ciązy wystąpiło nadciśnienie i kolejne leki.Skończyło się cięciem cesarskim, a po cięciu otrzymałam dożylnie kolejny antybiotyk. Wypisano mnie do domu ze stanem podgorączkowym 37.9 i dzieckiem. Byłam wykończona i miałam dość życia. Temperatura spadła do 37.2 i okresami jest do dziś.Dziecko ma dziś 20 m-cy a ja nie potrafię dojść do siebie. Trafiłam do d-ra Janusa, gdyżmoje dolegliwości były juz na tyle uciążliwe, że nie mogłam czekać. U dziecka też zaczęłam zauważać wiele niepokojących objawów. Od pana doktora usłyszałam że mam wycieńczony organizm i zajęty przez grzyba candida i dziecko z pewnościa również. Byłam przerażona. Zaczęłam pić MO oraz brać szereg leków(detox, witaminy, suplemety) i oczywiście dieta pana dra. Pan doktor zasugerował róznież sprawdzenie na aparacie Mora.Tak też zrobiłam. Okazało sie, że mam w sobie pneumocystis, glistę ludzką, candidę a takze wiele innych grzybów pleśniowych w płucach, które były przyczyną astmy(szybkie męczenie się, duszność). Zaczęłam jedocześnie terapię niszczącą na aparetem Bio Wave. Dzisiaj wiem, że to była pomyłka, gdyż ogromna ilość toksyn obciążyła moje i tak słabe nerkii spowodowała kłopoty z żołądkiem. Żoładek i nerki zaczęly mnie boleć i wystąpiły zawroty głowy. Najpierw po każdym posiłku a później bez przerwy. Dlatego też caly czas jestem na etapie oliwy z oliwek w piciu MO. Mam helikobacter pylori więc w okresie zaostrzenia objawów jem tylko gotowanie potrawy. To bardzo uciązliwe i wiąże sie róznież z ograniczoną ilością spożywanych witamin które mi  są tak potrzebne. W nerkach wykryto E coli, która  powoduje przewlekłe zapalenie nerek a gronkowiec w zatokach przewlekłe zapalenie zatok. Jeśli chodzi o płuca to duszności są mniejsze ale są i ciągłe uczucie zimna( dreszcze) idące z okolicy płuc.
Glista ludzka wciąż wraca a stan podgorączkowy sie utrzymuje. Jest albo 37.2 i uczucie parzenia w płuchach albo 36.1 i uczucie wyziębienia. MOje dziecko ma podobną temp. ciała naprzemian 37.2 albo 36.1  36.2 róznie. Lekarze uznali to za jej urodę. Juz naprawdę nie wiem co robić. W tej chwili mam zapalenie nerek i zatok czołowych. Brałam juz DETOX, PARAPROTEX, ANTIPARASITE, na nerki NUTRIMAX i raz na zapalenie nerek lek JUNIPERIS. Od dwóch miesięcy pijemy z mężem zmodyfikowaną MO z kitem pszczelim. Dziecko pije bez kitu. Wydaje mi sie iż ta mikstura spowodowała , że z zatok zeszło sporo wydzieliny i był spokój ok miesiąca. Jednak od dwóch dni znów jest ból w zatokach czołowychi podejrzewa nawrót problemu.Nos zakrapiam oczywiście kroplami z alocitu i metalami koloidalnymi naprzemian.Prawdopodobnie mam obciążona wątrobę i nerki nadmierną ilością toksyn a pan doktor znowu zalecił detox. NIe wiem co robić. Jestem załamana. Pragnę wszystko zacząć od początku ale bez leków i suplementacji bo po tym wszystkim zaczęły sie moje problemy z żółądkiem . Chcę działac powoli ale do skutku. W tej chwili od tygodnia nie piję MO gdyz zatrułam sie glistnikiem. Wypiłam za duzo. JUz żoładek wraca do normy i pytanie czy kontynuować MO z oliwą z oliwek czy w końcu uszczelniać jelita a do żóładka wrócić. Czy może najpierw oczyścić jakimś sposobem wątrobę ? nerki? a potem rozpocząć uszczelnianie.Nie wiem jak to wszystko ogarnąć żeby mialo ręce i nogi. Chciałabym tez pic koktajle pana Słoneckiego ale pewnie nie wszystko na raz. Mam mętlik w głowie. Nie umiem sama podjąć zadnej decyzji. Bardzo proszę o pomoc I silnego kopa do działania. Juz tak dłuzej nie wytrzymam!!! Mam nadzieję ze pan Słonecki znajdzie choć chwilkę aby przeczytać to, co napisałam. Z góry dziękuję.
Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #1 : 22-02-2009, 20:05 »

anastazja napisała: "Chcę działać powoli ale do skutku" i oto chodzi.
Dobrze myślisz. Ja na Twoim miejscu rozpoczęłabym od początku czyli od picia MO z oliwą z oliwek, tak długo aż żołądek się wyciszy, nawet i pół roku, zmieniając oczywiście alocit co 3 miesiące. Również możesz pić koktajle, ale nie z cytryną bo spowodują zwiększone oczyszczanie co może być w Twoim przypadku przykre, lecz np. zmiel w młynku (siemie lniane,ostropest,pestki dyni z łuską) dodaj  banana + wodę i zmiksuj wszystko. Jest  smaczny i bardzo słodki, nawet nie musisz dodawać miodu (ja nie dodaję).
Nie wywołuj intensywnego oczyszczania różnymi sposobami. Droga jest długa, często trudna, ale nic na siłę nie wolno robić. Organizm jest mądrzejszy od nas i nie przechytrzysz go. Uważam również,że możesz pić mieszankę na drogi oddechowe (jeśli chodzi o Twoje zatoki). To i tak dosyć dużo jak na początek.
Życzę powodzenia i cierpliwości
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #2 : 22-02-2009, 20:52 »

Bardzo dziękuję Helusia za odpowiedź. Mksturę będę piła sukcesywnie tylko pytanie czy z kitem czy bez. Jeśli chodzi o picie koktajlu to bardzo chętnie z tym,że jakie on ma działanie Helusiu? MIeszankę oczyszczającą na drogi oddechowe? Też oczywiście chętnie zastosuję tylko powiedz mi Helusiu co z moimi nerkami? Myślałam o mieszance ziołowej oczyszczającej drogi moczowe tylko czy to pomoże w przypadku przewlekłego zapalenia nerek i czy mogę jednocześnie stosować z mieszanką na drogi oddechowe? Nerki mnie bolą i nie chcę aby się coś stało złego więc czym sobie pomóc jeśli nie oczyszczając drogi moczowe ziołami?
Zapisane
Grzegorz
« Odpowiedz #3 : 22-02-2009, 22:11 »

Mieszanka tylko jedna w tym samym czasie. Koktajl z ostropestem wspomaga wątrobę. Ogólnie koktajl dostarcza błonnika, tłuszczów roślinnych i innych składników odżywczych we właściwej (przyswajalnej) postaci.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #4 : 22-02-2009, 22:38 »

Zaczęłam pić MO oraz brać szereg leków (detox, witaminy, suplementy) i oczywiście dieta pana dra. Pan doktor zasugerował również sprawdzenie na aparacie Mora.Tak też zrobiłam. Okazało sie, że mam w sobie pneumocystis, glistę ludzką, candidę a takze wiele innych grzybów pleśniowych w płucach, które były przyczyną astmy(szybkie męczenie się, duszność). Zaczęłam jednocześnie terapię niszczącą na aparatem Bio Wave. Dzisiaj wiem, że to była pomyłka, gdyż ogromna ilość toksyn obciążyła moje i tak słabe nerki i spowodowała kłopoty z żołądkiem.

Przekonałaś się na własnym organizmie, Anastazjo, co znaczy poganianie organizmu. Piszesz, że chcesz postępować inaczej
Cytat
Pragnę wszystko zacząć od początku ale bez leków i suplementacji
a jednak wciąż powtarzasz te same błędy, stosując zbyt wiele terapii na raz. Żaden lekarz nie jest "bogiem", aby wiedzieć, co jest najlepsze dla Ciebie - to możesz wiedzieć tylko Ty i na podstawie wskazówek lekarza - sama decydować.

Cytat
Od dwóch miesięcy pijemy z mężem zmodyfikowaną MO z kitem pszczelim.
Cytat
Jednak od dwóch dni znów jest ból w zatokach czołowych i podejrzewam nawrót problemu. Nos zakraplam oczywiście kroplami z alocitu i metalami koloidalnymi na przemian. Prawdopodobnie mam obciążona wątrobę i nerki nadmierną ilością toksyn a pan doktor znowu zalecił detox.

Cytat
W tej chwili od tygodnia nie piję MO gdyz zatrułam sie glistnikiem.

Jest dla mnie oczywiste i niepodlegające dyskusji, że obecnie należy ograniczyć ilość przyjmowanych preparatów.

Cytat
pytanie czy kontynuować MO z oliwą z oliwek czy w końcu uszczelniać jelita a do żóładka wrócić.

Należy zrezygnować z kitu, detoxu i "suplementów" i pić wersję podstawową Mikstury - taką jak dotychczas, z oliwą, ale bez kitu.

Cytat
Czy może najpierw oczyścić jakimś sposobem wątrobę ? nerki?
Teraz najpilniejszą rzeczą jest wdrożenie mieszanki ziołowej na drogi moczowe - bowiem trzeba usprawnić wydalanie przez nerki. Wątroba będzie odciążona, gdy będziesz piłą koktajl z ostropestem.
Po 6-tygodniowym okresie picia ziół możesz zmienić wersję dotychczasową Mikstury - oliwę na olej winogronowy. Bowiem każda zmiana wersji jakoś odbija się na organizmie powodując nowe objawy.

Cytat
Chciałabym tez pic koktajle pana Słoneckiego
Możesz i powinnaś równolegle pić koktajl z błonnikiem, ale bez cytryny. Mogą to być wersje z owocami (banany dobrze podziałają na żołądek) lub warzywami. Dodatkowo można zastosować w koktajlu żółtka, dobrą tłustą śmietanę - nieuchatą, kakao, łagodne przyprawy.

Proszę, abyś mi relacjonowała postępy, a ja poprowadzę Cię, nie żebym za Ciebie decydowała, ale bym Cię uchroniła przed błędami i nadmiernym poganianiem organizmu. Tak, jak napisałaś, niech to będzie "powoli ale do skutku".
« Ostatnia zmiana: 22-02-2009, 22:42 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #5 : 22-02-2009, 22:53 »

...prawda obroni się sama...
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #6 : 22-02-2009, 23:54 »

Dziękuję wszystkim za udzielone odpowiedzi natomiast Grażynko kocham Cię. Dziękuję za te słowa i ogromną pomoc. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy, że chcesz mi pomóc wrócić na dobrą drogę i uchronić przed podejmowaniem błędnych decyzji. Już czuję się o wiele lepiej na duszy. Oczywiście wszystko zrobię jak napisałaś Grażynko i będę relacjonować  na bieżąco. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

 smile Nie martw się. Mistrz także czuwa nad nami wszystkimi. Będzie lepiej. //Grażyna
« Ostatnia zmiana: 23-02-2009, 00:00 wysłane przez Grażyna » Zapisane
AgaAga
« Odpowiedz #7 : 23-02-2009, 10:51 »

Anastazjo, samo PMO jest tak silnym detoksem, że nie wyobrażam sobie polączenia tego z dodatkowymi wymiataczami. Musiałaś chyba czytać o tym na forum.

Powodzenia i rozwagi na przyszłość.

Poprawione Przez AgaAgę. //Grażyna
« Ostatnia zmiana: 23-02-2009, 13:50 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #8 : 23-02-2009, 12:01 »

No tak teraz już wiem, że tego wszystkiego było stanowczo za dużo. Będę rozważna na przyszłośc z pomocą Grażynki, Mistrza i innych życzliwych ludzi na tym forum. Dzięki.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #9 : 23-02-2009, 14:45 »

Mam juz wszystkie zioła potrzebne do oczyszczania układu moczowego. Jutro zaczynam kurację. Muszę jeszcze kupić ostropest i zacząć pić z nim koktajle. Tylko mam pytanie odnośnie ilości koktajli, które powinnam wypijać codziennie i ostropestu oraz jak długo pić je z ostropestem. Zdążyłam dzisiaj jedynie doczytać, że pół płaskiej łyżeczki do herbaty to ilośc , którą można zażywać profilaktycznie a ilość terapeutyczna wynosi trzykrotną dawkę profilaktyczną. Domyślam się, że w moim przypadku powinna być to ilość terapeutyczna. Mam jeszcze wiele wątpliwości dotyczących diety jaką powinnam stosować. Obecnie nie jem cukru,  białej mąki,  nabiału, jaja tylko z gospodarstwa soki warzywne własne, kasze, ryż brązowy i czasami chleb żytni razowy na zakwasie. Natomiast nie jem w ogóle owoców bo dr Janus nie zaleca przy kandydozie a często mam na nie ochotę. Stosuję również rozdzielność. Jem albo mięsko, ryby, jaja +warzywa albo węglowodany(np. kasze) +warzywa. Jednakże mój tym przemiany materii jest szybki i nie wiem czy to rozsądne, gdyż wszyscy mówią mi, że jestem za szczupła. Dzisiaj przeczytałam o trzech etapach diety przy kandydozie jaką proponuje pan Słonecki. Jest bardzo ciekawa i urozmaicona. Może powinnam spróbować coś zmienić?
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #10 : 23-02-2009, 16:48 »

Możesz pić dowolną ilość porcji koktajlu, najlepiej 2-3 razy dziennie, z ilością ostropestu do około łyżki dziennie (łyżeczka ziaren na porcję koktajlu). Koktajl nie powinien Ci odebrać apetytu na podstawowe posiłki. Jeśli podoba Ci się dieta według Mistrza, to ją stosuj. W Twojej sytuacji, jeśli trawienie jest sprawne, nie musisz stosować rozdzielności. Jedz tak, żeby się dobrze czuć. Jednorazowa porcja owoców to pół jabłka, banana, garstka malin, 3 śliwki suszone lub morele. Soków owocowych, a także warzywnych także nie należy pić w nieograniczonej ilości. Do koktajlu możesz dodawać migdały, orzechy lub pogryzać je w niewielkiej ilości.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #11 : 23-02-2009, 18:14 »

Dziękuję za odpowiedź. Już się nie mogę doczekać picia koktajli. Jutro może uda mi się kupić ostropest i zaczynam działać. Dobry nastrój zakłóca mi jednak silny ból zatok czołowych. Zawsze coś. Miałam tylko chwilkę czasu dzisiaj więc muszę dokladnie przeczytac wskazania w diecie pana Słoneckiego. KIedyś stosowałam ŻO a dzisiaj nie jem żadnych zup oprócz barszczu z fasolą i jarzynowej z makaronem i porem wg przepisu dra Janusa. Muszę wdrożyć zupy na wywarach z kości i galeretę wieprzową tylko nie wiem czy mój żołądek to zniesie i czy jest miejsce na te potrawy w diecie pana Słoneckiego? Dzisiaj kupiłam drugą książkę pana Słoneckiego( dopiero dzisiaj) i to będzie moja lektura na kilka kolejnych wieczorów aby się czegoś dowiedzieć o diecie.
Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #12 : 23-02-2009, 20:01 »

anastazja w Herbapolu możesz nie dostać ostropestu, więc spróbuj przez internet. Wielu z nas tutaj kupuje :
http://www.sklep-casablanca.pl/index.php?p301,ostropest-plamisty-ziarno-100g
Zupki na wywarach rozpocznij jadać w mniejszych porcjach. Żołądek wtedy na pewno sobie poradzi. Galaretki z nóżek są super. Mój mąż twierdzi że od kiedy je jada nie bolały go jeszcze kolana, a narzekał bardzo często.
Zobaczysz, będzie dobrze..
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #13 : 23-02-2009, 20:06 »

Wielkie dzięki Helusia za namiary. Znalazłam w chwili wolnego czasu jedynie to apteka internetowa herbavit.com.pl i tel.(071) 7837420. Nie wiem czy to również dobre źródło?
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #14 : 23-02-2009, 21:12 »

Grażynko! Chciałabym jeszcze wrócić do tematu picia MO. Po tygodniowej przerwie chcę wrócić do picia MO już oczywiscie bez kitu. Powiedz mi proszę czy jeśli ostatnio piłam przez trzy miesiące aloes i oliwę z kitem , teraz zaczynając od początku powinnam przejść na citrosept czy kontynuować aloes?
Napisałaś Grażynko, że po 6-tygodniowym okresie picia ziół na układ moczowy mogę zmienić wersję dotychczasową na olej winogronowy. Na jak długo? i czy potem wrócić do oliwy z oliwek i oleju z kukurydzy bo nie rozumiem?
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #15 : 23-02-2009, 22:01 »

Cytat
pić wersję podstawową Mikstury - taką jak dotychczas
Zajrzyj do książki - alocit z aloesu w pierwszym okresie pijesz przez około pół roku (można trochę krócej lub dłużej, np. pół roku i 6 tygodni, żeby przyszłe zmiany oleju pokrywały się ze zmianami alocitu). Ważne, żeby obserwować efekty i wszystko zapisywać w kalendarzu, żeby się nie pogubić.
Namieszałaś tym kitem, to teraz musisz to sobie jakoś ułożyć.

Cytat
po 6-tygodniowym okresie picia ziół na układ moczowy mogę zmienić wersję dotychczasową na olej winogronowy. Na jak długo? i czy potem wrócić do oliwy z oliwek i oleju z kukurydzy bo nie rozumiem?
Musisz sama decydować, ale zasada jest taka, że olej od początku zmieniamy co około 3 miesiące. Wyjątkowo nie zmieniasz go jeszcze teraz, przy rezygnacji z kitu, aby zminimalizować ilość ostrych reakcji organizmu przy każdej zmianie.
Potem możesz przedłużyć okres picia oliwy, zmienić olej na kukurydziany (jak w książce, jeśli uważasz, że powinnaś zająć się odcinkiem trzustki i wątroby), albo na olej z pestek winogron, żeby się wziąć za jelita. W razie pominięcia kukurydzy - być może - w przyszłości czekałby Cię powrót do oleju kukurydzianego. Wszystko zależy od potrzeb organizmu.
Jeżeli zdecydujesz się zachować kolejność olejów zgodnie z gojeniem kolejnych odcinków przewodu pokarmowego - to potem na stałe będziesz mogła pić olej z pestek winogron i tak byłoby najlepiej według mnie. Musisz to sobie jakoś dopasować do własnych potrzeb. Masz chyba Książki?
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #16 : 23-02-2009, 22:18 »

Ja bym zrobiła tak. Powiedz Grażynko czy to ok. Piłam trzy miesiące oliwę z kitem i aloes. Jako, że aloes pije się pół roku więc zostanę przy nim jeszcze trzy miesiące a jako, że muszę uszczelniać mój biedny żołądek to równocześnie mogłabym stosować jeszcze trzy miesiące oliwę razem z aloesem a potem kolejno zmienić olej na kukurydziany i alocit z citroseptem, a po nastęnych trzech miesiącach juz na stałe olej z pestek winogron i systematyczna zmiana alocitu co trzy miesiące. Książki mam. Co Ty na to Grażynko?
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #17 : 23-02-2009, 22:58 »

równocześnie mogłabym stosować jeszcze trzy miesiące oliwę razem z aloesem a potem kolejno zmienić olej na kukurydziany i alocit z citroseptem
Ostrzegam, że najwięcej silnych reakcji wywołuje zmiana na olej kukurydziany i I zmiana ALOcitu na aloCIT - możesz mieć więc kumulację, tyle że nie w Lotto. Ale nie musi tak być. Jeśli tak się zdarzy, najwyżej przedłużysz ALOcit do 9 miesięcy. W końcu i tak będziesz stosować Miksturę do końca świata.

Cytat
herbavit.com.pl i tel.(071) 7837420. Nie wiem czy to również dobre źródło?
Wychodzi chyba trochę drożej. A ziarno - jak się trafi. Ja z Casablanki dostałam cudne, a ktoś 3 tygodnie później - z kamieniami.
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=4689.msg58565#msg58565
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=4689.msg56662#msg56662
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #18 : 23-02-2009, 23:08 »

Dobrze będę miała to na uwadze Grażynko i w razie czego przedłuże alocit do 9-ciu miesięcy. A jeśli chodzi o MO to pewnie tak będzie, że będę stosowała do końca świata. Ostropest z kamieniami? Więc to tez nie jest takie proste. Dziękuję za rady. Może dostanę jakiś możliwy. Czy dziecku, które ma 20 m-cy tez mozna zastosowac ostropest?

« Ostatnia zmiana: 25-02-2009, 22:11 wysłane przez hajdi » Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #19 : 23-02-2009, 23:51 »

Racja, tak Ci tu ostro doradzamy, a nie zauważyliśmy, żeś nieokreślona.

Niestety, ziarenka trzeba przebierać - przy oknie, a niektórzy to i w okularach. Bywają kamienie, bywają ruszające się - te jak się zalęgną, okropność. W ubiegłym roku trzymałam ostropest w zamrażalniku.
Dziecku także można dodawać ostropest, ale mniej, jak ze wszystkim. Wszystkie ziarenka i orzeszki należy zemleć na świeżo, tuż przed podaniem.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!