Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 13:12 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 46   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta prozdrowotna - etap I  (Przeczytany 685572 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #140 : 06-01-2010, 23:35 »

Pan Słonecki napisał, że można jeść mięso przygotowane w domu. A czy dobrej jakości kabanosy mogą zaszkodzić? Nie mam za bardzo czasu ani umiejętności żeby przygotowywać mięso samemu confused
Przygotowanie mięsa w domu nie wymaga jakichś specjalnych umiejętności ani nakładu czasu. Wystarczy mięso odgotować, pokroić na większe kostki i usmażyć. To proste danie jest najbardziej naturalne i najzdrowsze. Dalsze wydziwianie z mięsem psuje tylko jego naturalne właściwości odżywcze i smakowe.
    Dobrej jakości kabanosy są w porządku, jeśli są dobrej jakości, ale to trudno ocenić. Niemniej jednak należą one do tzw. wędlin szlachetnych, do których nie dodaje się dziadostwa, które później trzeba sklejać, żeby się nie rozleciały, więc są to produkty polecane. Tym niemniej proponuję rozważyć spożywanie także kiełbas surowych - frankfurterek i innych. One, jako surowe, nie powinny się trzymać kupy, więc siłą rzeczy nie zawierają kazeiny czy glutenu jako wypełniaczy i sklejaczy. Najlepiej smakują po krótkim gotowaniu, z dodatkiem tartego chrzanu.
« Ostatnia zmiana: 07-01-2010, 07:46 wysłane przez Szpilka » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Lysybolek
« Odpowiedz #141 : 07-01-2010, 06:45 »

Cytat od: Mistrz
Wystarczy mięso odgotować

Ja piersi z kurczaka tylko kroiłem, przyprawiałem i smażyłem. Trzeba je jeszcze przed smażeniem gotować? Przez ile czasu?
Zapisane
Szpilka
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171

« Odpowiedz #142 : 07-01-2010, 07:43 »

Cytat od: Mistrz
Wystarczy mięso odgotować

Ja piersi z kurczaka tylko kroiłem, przyprawiałem i smażyłem. Trzeba je jeszcze przed smażeniem gotować? Przez ile czasu?
Poczytaj temat: Uzdatnianie mięsa
Zapisane
Lysybolek
« Odpowiedz #143 : 07-01-2010, 10:33 »

Jeszcze bym chciał się czegoś dowiedzieć na temat jedzenia jajek na śniadanie. Przeczytałem na forum, że nie można jeść jajek z surówką. Można więc do nich dodać np. majonez? Jem jajka dopiero 2 dzień i jakoś mi nie podchodzą a z czasem będzie jeszcze gorzej. Jajecznica już lepiej, ale czy mogę do niej dodać skwarki? Słyszałem, że jajka nie są zalecane jako codzienny pokarm dla mężczyzn, ile jest w tym prawdy?
Zapisane
Lysybolek
« Odpowiedz #144 : 07-01-2010, 11:41 »

Grażyna: tak się składa, że akurat Ty to cytowałaś.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5838.0

Cytat
Tak więc w klasycznej jajecznicy na śniadanie nie ma miejsca na surówkę.

Tak więc jak mam odebrać słowo "nie ma miejsca na surówkę"? Mnie bardziej kojarzy się z "nie można jeść jajek z surówką" niż "można, ale nie ma takiej potrzeby".


Porównaj Mnie czy mi. Jak stosować
« Ostatnia zmiana: 07-01-2010, 12:14 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #145 : 07-01-2010, 12:03 »

Tutaj chodzi o klasyczną jajecznicę - angielską.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #146 : 07-01-2010, 13:31 »

Tutaj chodzi o klasyczną jajecznicę - angielską.
Jasne! Po co ją profanować... chyba że ktoś lubi "zabijać" smak jajecznicy surówką.
A poza tym słowa:
Cytat
Ponieważ wszystkie składniki jajka występują w idealnych proporcjach, nie trzeba ich spowalniać za pomocą błonnika.
nie oznaczają, że nie można.
A jeśli chodzi komuś o samo odkwaszenie (jajecznica z dodatkiem jakiejś zdrowej wędlinki, czy mięsa), to jeśli nie ma takich sygnałów z organizmu, to można sobie darować równoważenie/przeważenie surówką, można to zrobić w innym czasie tego dnia (np. po wypiciu koktajlu/koktajli, czy większa porcja surówek podczas jedzenia innych posiłków). Grażyna dokładnie to wyjaśniła, jeśli chodzi o biodostępność protein i innych składników odżywczych z jaj. Ja zazwyczaj przegryzam niewielkim kawałkiem pomidora, czy ogórka (w sezonie letnim), zaś o tej porze ogórkiem kwaszonym, a jeśli usmażę jajecznicę z cebulą i pieczarkami, to już żadnej surówki nie jem.
« Ostatnia zmiana: 15-12-2011, 16:55 wysłane przez Zibi » Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #147 : 08-01-2010, 10:21 »

Lysybolku, na tym forum jest mnóstwo wiedzy i porad, z których wiele osób chętnie korzysta, ale nigdzie nie jest powiedziane, że wszystkie zapisane tu słowa trzeba stosować bezwzględnie. Na pewno warto stosować się do wskazówek dotyczących zdrowego odżywiania, ale niektóre decyzje, dotyczące szczegółów, należy podejmować samemu. Zastanów się, w czym Ci może zaszkodzić dodatkowa porcja surówki zjedzona rano z jajkami, w dzisiejszym niezdrowym świecie, gdzie do niedawna większość z nas zjadała kupę świństwa zamiast rzeczy wartościowych.
Swoje posiłki musisz komponować tak, żeby Ci smakowały i żeby na stałe weszły do Twojego życia. Bo jeżeli nie to Twoja droga do zdrowia szybko Ci się znudzi, uznasz ją za krótkie doświadczenie życiowe i powrócisz do dawnych nawyków.
Zapisane

Duch
« Odpowiedz #148 : 08-01-2010, 19:51 »

Zastanawiam się, co z aktywnością fizyczną podczas I etapu DP. Czy ćwiczenia fizyczne powinny zostać ograniczone?
Skoro głodzę i drożdżaka, i organizm, to czy ćwiczenia fizyczne przy ubogiej diecie nie spowodują osłabienia organizmu? Dostarczam przecież pożywienie uboższe w składniki odżywcze, o które konkuruje organizm z drożdżakiem. Mam przecież także problemy z wchłanianiem związane z drożdżycą jelit. A tu jeszcze dodatkowe zapotrzebowanie ze strony wysilonego organizmu. Dodam, że jestem kilka dni w I etapie DP, MO piję od półtora miesiąca i odczuwam silny głód komórkowy. Spożywam więcej jedzenia, zwłaszcza jaj, mięsa i kasz (jaglanej oraz gryczanej), a mimo to schudłem.

I jeszcze jedna kwestia. DP I a zakwaszenie organizmu (płynów ustrojowych)? Czy należy kontrolować zakwaszenie organizmu, jeśli tak, to jak?
« Ostatnia zmiana: 08-01-2010, 23:59 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #149 : 09-01-2010, 01:30 »

Cytat
Dostarczam przecież pożywienie uboższe w składniki odżywcze, o które konkuruje organizm z drożdżakiem.
Drożdżak żywi się cukrami prostymi, więc nie dostarczamy pożywienia uboższego w składniki pokarmowe, a jedynie w jeden składnik energetyczny - cukry proste.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #150 : 09-01-2010, 22:28 »

Podobno po alzacku: jajka sadzone na gorącej kapuście kiszonej smile. Czemu nie? Muszę wkrótce spróbować.

Wydaje mi się, że tylko pierwsze dni DP są trochę trudne: powoli trzeba się nauczyć własnego odżywiania. Nigdy nie lubiłem jajek na śniadanie. Teraz uwielbiam omlety --- tę genialną, francuską ideę poznałem nieco lepiej przy okazji biosłonej terapii smile Dwie patelnie, świeże warzywa, jajka, masło, smalec, oliwa, sól --- tylko tyle wystarczy by przez chwilę mieć trochę szczęścia smile

Banalny i genialny jest English breakfast --- trochę zazdroszczę wyspiarzom tej kulinarnej prostoty. Nigdy nie przypuszczałem, że tam na Wyspach można zjeść coś dobrego. Parę tygodni temu podczas mojego pierwszego krótkiego pobytu w UK doznałem olśnienia smile. Jajecznica znana z polskich gastronomicznych przybytków to ohydne dno... a angielskie śniadanie to rozkosz smile
« Ostatnia zmiana: 09-01-2010, 22:37 wysłane przez Antonio » Zapisane

I'm going through changes
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #151 : 15-01-2010, 06:32 »

Jajecznica znana z polskich gastronomicznych przybytków to ohydne dno...
Miałem na myśli tylko to, że łatwiej zepsuć jajecznicę niż jajka sadzone i że trudno o dobre jedzenie poza własnym domem.
Zapisane

I'm going through changes
olisha
« Odpowiedz #152 : 31-01-2010, 23:06 »

Mam problem gdzie to napisać, ale jako, że jestem aktualnie w pierwszym etapie diety to napiszę tutaj. Szukałam w innych wątkach, ale nie umiem znaleźć nic co by było odpowiedzią na moje pytanie.
Od początku I-szego etapu diety (ok. półtora tygodnia), wypiłam dwa razy herbatę, bo coś mi się wcześniej wydawało, że mi szkodzi. Za pierwszym razem nie zauważyłam żadnych objawów, a dziś wypiłam herbatę chwilę po kolacji i nieprzyjemnie mi się odbijało, a może nawet cofało, to co zjadłam... Czy możliwe, że czarna herbata mi szkodzi?



Warto wyciągać wnioski, ale niekoniecznie tak wprost. Może nie chodzi  o herbatę, a o zbytnie przepełnienie na skutek płynu dodanego do posiłku. //Grażyna
« Ostatnia zmiana: 31-01-2010, 23:26 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #153 : 31-01-2010, 23:17 »

Ciężko pewnie wyciągnąć jakieś ogólne wnioski po jednorazowym wybryku msn-wink
Zapisane
olisha
« Odpowiedz #154 : 01-02-2010, 09:09 »

Mam nadzieję smile . Bez herbaty życie by było jakieś takie... hmm inne msn-wink . Poobserwuję jak to jest, czy wypita dłuższy czas przed i dłuższy czas po posiłku wywołuje jakieś sensacje.

Fakt faktem, kiedyś płyn do posiłku był może nie niezbędny, ale obecny. Mimo, że nie popijałam każdego kęsa, tylko piłam, bo chciało mi się pić. Teraz wypijam tyle wody (1,5 litrowa butelka wody znika, zanim zdążę się zorientować msn-wink ), że podczas jedzenia nie odczuwam pragnienia. Może to też kwestia tego, co jem.

Voldin, wybryk prawdopodobnie nie był jednorazowy, ale wcześniej jakoś nie wiązałam tego z herbatą.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2010, 09:11 wysłane przez Olisha » Zapisane
AldonaK
« Odpowiedz #155 : 08-02-2010, 13:09 »

Jestem prawie tydzień na diecie prozdrowotnej, czuję się lepiej. Nie mam tak dużych wzdęć, wiatrów itp ale znacznie pogorszył mi się zapach oddechu, język jest bardziej obłożony i jakby piekący czy cierpki. Utrudnia i krępuje mi to pracę. Czy ktoś mógłby mi coś poradzić? Mniemam ze to objaw "uboju" Candida i nadmiar toksyn. Pomocy
Zapisane
AldonaK
« Odpowiedz #156 : 09-02-2010, 13:02 »

Czy możecie napisać jak się czujecie w trakcie pierwszego etapu diety? Jestem na niej tydzień i widzę poprawę ale każde odczuwalne lekkie przelewanie w brzuchu powoduje, że wątpię czy prawidłowo ją stosuję. Czy Wy w ogóle nie macie wzdęć, gazów i innych sensacji?
Zapisane
malaczarna
« Odpowiedz #157 : 13-02-2010, 07:57 »

Wypiłam wczoraj ćwiartke wódki jednak bez żadnego soku i piwo, czy musze zaczynać etap pierwszy od nowa?


Edit: jestem w 6 dniu smile
« Ostatnia zmiana: 13-02-2010, 08:25 wysłane przez Malaczarna » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #158 : 13-02-2010, 10:35 »

Cytat
Drodzy forumowicze, jak myślicie, czy można to podciągnąć pod niedojrzałość, czy raczej debilizm. I co należy zrobić z takim użytkownikiem, który ośmiesza nasze forum.
Debilizm.
Administratorzy mają chyba  doświadczenie w tego typu przypadkach?
Zapisane
malaczarna
« Odpowiedz #159 : 13-02-2010, 16:01 »

Aha, więc teraz będziecie nazywać mnie debilką? Bo co, bo mam 18naście lat i raz na jakiś czas pójdę na imprezę? Proszę bardzo. Żałosne.
Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 46   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!