Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 07:35 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Problemy ze wzrokiem  (Przeczytany 27682 razy)
kwiatuszek1111
« : 03-03-2009, 12:53 »

Witam,
moja 15-letnia córka ma kłopoty ze wzrokiem. Od roku nosi okulary(0.75;0.75), jest krótkowidzem. Obecnie stwierdziła, że wzrok się jej pogorszył. Od lutego pije MO. Chciałabym prosić o poradę, co jeszcze byłoby dobre na poprawę tego wzroku. Słyszałam o zakraplaniu oczu, ale nie wiem w jakich przypadkach się to stosuje i jak to się robi. Może Mistrz mi coś poradzi, albo ktoś kto się zmagał z podobnym problemem.

P.S Nie wiem dlaczego, ale piszę już 3 raz ten sam post i za każdym razem on znika:(
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #1 : 03-03-2009, 13:48 »

http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5340.msg56804;topicseen#msg56804
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=232.msg55588;topicseen#msg55588
Jest wiele tego w wyszukiwarce. Co do znikania postow napisz na PW do moderatora. na pewno Tobie odpowiedza.
« Ostatnia zmiana: 03-03-2009, 14:04 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #2 : 03-03-2009, 14:35 »

Młoda osoba zapewne popełnia wiele błędów charakterystycznych dla młodzieży uczącej się - w tym m. in. takie możliwe błędy, jak: złe oświetlenie w czasie pracy, nieprawidłowa odległość między oczami a książką/zeszytem, zbyt długi czas spędzany przed ekranem - bez robienia obowiązkowych przerw, złe odżywianie (niedostarczanie podstawowych składników odżywczych, zbyt duży udział żywności przetworzonej), za mało snu i spacerów (ruchu na świeżym powietrzu). Do tego dochodzi osłabienie spowodowane zmianami hormonalnymi. Efektem jest częste pogarszanie się wzroku właśnie w tym wieku.

Przede wszystkim należy wdrożyć zasady profilaktyki, na które oprócz MO składa się unikanie powyższych nieprawidłowości. Warto wdrożyć koktajle z błonnikiem, które uzupełniają dietę w błonnik i cenne składniki odżywcze, a także zapoznać się z wskazówkami dietetycznymi na forum profilaktycznym.

Jest to tak oczywiste, że dziwię się zdziwieniu, że posty znikają. Poza tym znikają posty bez aktualnego profilu - teraz profil został uzupełniony, więc odpowiadam.
Kiedy jednak czyta się ciągłe narzekania na MO (ból i zawroty głowy, chrypka, obfity okres, ból wątroby, trądzik, Helicobacter, nadciśnienie) i widzi całkowite niezrozumienie jej działania (nieznajomość książek) - to uwierzcie mi - nie chce się odpowiadać osobom, które nie robią postępów w dochodzeniu do wiedzy. Proszę przestudiować książki i postarać się zrozumieć ich treść, a rozmowa będzie inna.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 03-03-2009, 14:50 »

No bo to nie jest forum, na które się wchodzi po informację: co tu wziąć na chorobę. My nie wychodzimy z założenia, że przyczyną chorób jest niedobór leków czy suplementów (moich ulubionych), które należy w organizmie uzupełnić i... szast prast... po chorobie. My zdrowie traktujemy poważnie, wiec się z nim nie wygłupiamy.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
kwiatuszek1111
« Odpowiedz #4 : 03-03-2009, 19:49 »

Szanowni Państwo!
Czy uważacie, że problem, który opisałam jest wygłupianiem się lub lekceważeniem zdrowia ( "szast prast...i po chorobie"). Myślałam, że to forum jest po to aby coś doradzić a nawet pomóc. Przecież sama czytam i śledzę to co piszą inni i widzę, że ludzie opisują swoje problemy po to by ktoś mógł pomóc. Moja córka ma zaledwie 15 lat ale jest bardzo zawiedziona, że problem z którym nie łatwo jej się pogodzić został w ten sposób odebrany i zbagatelizowany.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #5 : 03-03-2009, 20:05 »

Zakraplanie nosa i ssanie oleju powinny zlikwidować zapalenie w rejonie oczodołów i pomóc w poprawie wzroku. Także dieta byłaby bardzo polecana: http://bioslone.pl/forum/index.php?PHPSESSID=600d6ff79dc461687eedc2725fb9a8da&topic=260.msg1744#new
« Ostatnia zmiana: 03-03-2009, 20:09 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
kwiatuszek1111
« Odpowiedz #6 : 03-03-2009, 20:15 »

Bardzo dziękuję za zrozumienie i radę.
Zapisane
eryba
« Odpowiedz #7 : 03-03-2009, 23:00 »

Moja córka 13 lat ma tęż już poważną wadę wzroku i do tego astygmatyzm. MO stosuje już od ponad roku staram się także żeby dobrze się odżywiała. Nos też już parę razy zakraplałam, ale na razie ma ciągle katar i kaszel więc pewno oczyszczają się jeszcze drogi oddechowe.
Niestety do tego dużo czyta po szkole Smutny
Może trzeba trochę czasu i wada się unormuję.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #8 : 04-03-2009, 02:38 »

Wada się unormuje?

Nie chodzi tutaj o to, czy ktoś dużo czyta, czy za słabe światło. Raczej o to, czy oczy są odpowiednio zrelaksowane. Oczy są chyba najbardziej wyrafinowanym ze wszystkich zmysłów, i w zasadzie zawsze najmocniej reagują na stresy. Tak więc ważnym jest, aby być maksymalnie zrelaksowanym (czy raczej: mieć wewnętrzny spokój). Zaburzeniom spokoju sprzyja słaba perystaltyka, osłabienie organów. Toksemia dodatkowo jest przyczyną astygmatyzmu. Ważna jest tu też psychika, a to też dosyć delikatna sprawa i nie zawsze wszytko jest w porządku, młodzi mają swoje obawy, szczególnie jeżeli nie mają (nie czują) odpowiedniego wsparcia, pewności siebie (w zdrowym tego słowa znaczeniu).

Można oczywiście pomagać sobie masażami, ćwiczeniami rozluźniającymi oczy, ale bez zadbania o zdrowe jelita, a tym samym i wątrobę i nerki (po to, aby organizm był wydolny w usuwaniu toksyn), zawsze będzie to na zasadzie dwa do przodu, trzy do tyłu.

Od kiedy zainteresowałem się metodami i radami dbania o zdrowie z tego forum, jestem przekonany, że wpływają one również pozytywnie na jakość widzenia.

Pamiętać tylko trzeba, że nic nie dzieje się od razu i nie jest tak, że kiedy usunie się toksemię i wzmocni organizm, to wszsytko od razu wróci do normy. To, co było osłabiane przez jakiś czas, potrzebuje również czasu na odbudowę. My musimy zadbać o to, aby stworzyć warunki ku temu.
« Ostatnia zmiana: 08-02-2010, 16:51 wysłane przez Solan » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #9 : 04-03-2009, 09:02 »

Bardzo dużo o innym podejściu do problemu wad wzroku, niż to, z którym spotkasz się w gabinecie okulisty, dowiesz się z książek opisujących metodę Batesa. Ja mam dwie, które wydają się być ok:
Lepszy wzrok bez okularów - William H. Bates
Jak w krótkim czasie poprawić wrok - Włodzimierz Lewin

Znajdziesz w nich obalenie mitów o wzroku, które pojawiły się w poście Grażynki, a które już laokoon zasygnalizował (oświetlenie, czytanie itp)

Córka jest młoda, a wada nie wygląda na taką, która uniemożliwiałaby sprawne funkcjonowanie bez okularów, więc mam nadzieję, że się uda:)
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #10 : 04-03-2009, 10:48 »

Nie zgodzę się, że to są mity - złe oświetlenie i intensywne czytanie bez zmiany perspektywy przez dłuższy czas - wszystko to wzmaga stres. On się objawia nie tylko zmęczeniem wzroku, ale także wyglądem skóry wokół oczu (bardziej widoczne z wiekiem), a nawet podenerwowaniem, zniecierpliwieniem, łzawieniem lub sennością itp. A więc jest to coś odwrotnego od bycia zrelaksowanym.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #11 : 04-03-2009, 13:36 »

Nie zgodzę się, że to są mity - złe oświetlenie i intensywne czytanie bez zmiany perspektywy przez dłuższy czas - wszystko to wzmaga stres. On się objawia nie tylko zmęczeniem wzroku, ale także wyglądem skóry wokół oczu (bardziej widoczne z wiekiem), a nawet podenerwowaniem, zniecierpliwieniem, łzawieniem lub sennością itp. A więc jest to coś odwrotnego od bycia zrelaksowanym.
Moim zdaniem, nie jest tak. Zdrowe oczy po prostu odmówią posłuszeństwa po przemęczeniu, bez jakichkolwiek konsekwencji dla nich. Wiem to z obserwacji własnego organizmu. Niegdyś, gdy tylko przemęczyłem wzrok, oczy łzawiły i bolały, obraz zamazywał się, a wzrok pogarszał. Gdzieś po trzech latach stosowania Mikstury oczyszczającej niczego takiego nie ma. Mogę ślęczeć przed komputerem kilkanaście godzin na dobę, a oczu w ogóle nie odczuwam. Nie odczuwam także żadnych bólów kręgosłupa związanych rzekomo z siedzeniem, no jedynie przybrałem 3 kg tej zimy, ale na wiosnę z pewnością się z tym uporam. Ergo: MO + koktajle + plus prawidłowe odżywianie to podstawa, a reszta to fikcja mająca zatuszować niekompetencję medycyny, która uzurpowała sobie prawo do naszego zdrowia. Ale my mamy wybór, ponieważ możemy medycynę zwyczajnie olać... i dobrze na tym wyjdziemy.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #12 : 04-03-2009, 14:22 »

Cytat
Niegdyś, gdy tylko przemęczyłem wzrok, oczy łzawiły i bolały, obraz zamazywał się, a wzrok pogarszał. Gdzieś po trzech latach stosowania Mikstury oczyszczającej niczego takiego nie ma.

Tzn., że Mistrz nie nosi okularów, chociażby nawet do czytania?
« Ostatnia zmiana: 04-03-2009, 14:26 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Sonia
« Odpowiedz #13 : 04-03-2009, 14:23 »

Zanim zaczęłam pić MO miałam podobnie jak pisze Mistrz, a krótko przed rozpoczęciem picia to musiałam nawet co kilka minut przerywać czytanie. Od czasu jak zaczęłam ją pić, stopniowo zauważałam poprawę a dzisiaj, po 11 m-cach to zmęczenie oczu zdarza mi się naprawdę sporadycznie. Przyznaję, że bardzo się z tego cieszę i przy okazji dziękuję Mistrzowi za MO, koktajle i tak w ogóle za wszystko. thumbup

Soniu, uzupełnij profil.
« Ostatnia zmiana: 04-03-2009, 16:00 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #14 : 04-03-2009, 14:59 »

Mimo że sam mam problemy ze wzrokiem, zgadzam się z Mistrzem. Oczywiście nie można pomijać faktu, że kiedy już ktoś ma wadę, to taka mowa dla niego jest niewiele warta, jeżeli i tak ma problemy. No więc myślę sobie, że jeżeli ktoś ma zdrowe oczy, to lepiej się relaksuje i nawet większy wysiłek dla oka zostaje szybko zregenerowany; natomiast z okiem chorym jest tak, jak napisała Grażyna. Zdolności akomodacyjne oka są naprawdę ogromne, większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy. Dlatego też nie straszne są niedogodne warunki, byle oczywiście nie czytać po ciemku przez 72 godziny non stop.

Książki o tytułach "Jak w ciągu tygodnia poprawić sobie wzrok" są niestety skierowane na zysk. Pewnie coś tam z nich można wydłubać, ale takie podręczniki powinny być solidnie napisane, a nie obliczone na "bestseller", a za tym i 5 milionów USD w suchym.

Znam Batesa - z tego, co wiem, działał jeszcze na początku 20 wieku i miał problemy z sektą medyczną, która nie dopuszczała do siebie faktów, o których wspominał Bates - a więc tych wszytkich przypadków z jego praktyki, no i badań nad tym, jak działają oczy.
Mnie np. zastanowiło z jego opisów, że miał pacjenta, który potrafił wywoływać u siebie wadę, mianowicie poprzez wpływanie na akomodację potrafił wywoływać u siebie zaburzenia widzenia. Po jakimś czasie stwierdziłem dokładnie to samo u siebie. Niestety w osłabionym i chorym organizmie odczuwam ewidentnie ograniczenia, tak jakby oczy miały problem z działaniem... a jeśli nawet poprzez ćwiczenia i masaże uda się trochę rozluźnić i wzmocnić, to tylko na chwilę.

Chciałbym jeszcze dodać, że kilka lat temu (kiedy przejściowo udawało mi się poprawiać stan organizmu) doszedłem do stanu, w którym mój wzrok poprawił się diametralnie. Oprócz tego, że czułem się lepiej, zacząłem odczuwać, że oczy nie męczą się tak szybko i była to "nowa" jakość dla mnie, do której organizm jeszcze nie miał czasu przystosować się.  Uczucie było naprawdę dziwne, kiedy po kilku latach zacząłem widzieć wyraźnie, a co więcej - bez wysiłku (normalnie przy wadzie musiałem wysilać oczy, kiedy nie nosiłem okularów) czułem się jakbym zwariował. Trudno oddać te uczucia, ale zacząłem po prostu patrzeć nowymi oczami na świat. Bardzo przyjemne odczucie. Nie było to całkowite wyleczenie (ewidentnie wiążę to z toksemią, a tę oczywiście ze stanem jelit, wątroby, nerek...) i później wraz z pogorszeniem zdrowia znów zacząłem mieć problemy.
« Ostatnia zmiana: 08-02-2010, 16:56 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #15 : 04-03-2009, 15:17 »

Ja chciałem zwrócić uwagę na sprawę zasadniczą - w zdrowym ciele zdrowy duch. I nie jest prawdą, że trzeba pracować nad psychiką, by osiągnąć efekty, bo to ślepa uliczka, no końcu której jest - stop, zawracaj. Konkretna droga to zdrowy organizm, a to znaczy ni mniej, ni więcej, jak zdrowa psychika i zdrowy wzrok; skoro organizm jest zdrowy. Dlatego powtarzam: w zdrowym ciele zdrowy duch. I nie dajcie się zwieść, że może być inaczej; na odwrót. Nie może!

Od zarania ludzkość odkrywa prawa natury po to by się z nimi liczyć, natomiast konstruktorzy perpetum mobile i medycyna uparli się przechytrzyć naturę ignorując jej fundamentalne prawa, a jednym z nich jest korelacja psychiki i somy ustalona raz na zawsze w implikacji: w zdrowym ciele zdrowy duch.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #16 : 04-03-2009, 15:25 »

Zgoda. Mistrz ma tutaj lepsze doświadczenie od każdego z nas.
Zapisane
Jurek56
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 04-04-2007
Skąd: Siedlce
Wiadomości: 66

« Odpowiedz #17 : 04-03-2009, 22:17 »

kwiatuszek1111  Czy córka przekłuwała uszy? W płatku ucha jest punkt odpowiedzialny za wzrok i zbyt mocne jego drażnienie (przekłucie i ciężar kolczyków) powoduje, że ten zmysł jest nadpobudzony.
Zapisane

Jurek
kroko
« Odpowiedz #18 : 08-12-2009, 22:09 »

Czy uszkodzenie wzroku laserem jest jednorazowe, czy też może spowodować ciągłe, powolne pogarszanie się wzroku? Pytam, bo jakiś rok temu wszedłem prawym okiem pod promień lasera na jakieś pół sekundy i odczułem lekkie pogorszenie wzroku. Potem zapomniałem o tym, i obecnie po powrocie na uczelnie po wakacjach zauważyłem, że widzenie prawym okiem jest bardziej zamazane od lewego (czyli mam wrażenie, że jest gorzej niż było).
« Ostatnia zmiana: 08-02-2010, 16:57 wysłane przez Solan » Zapisane
olisha
« Odpowiedz #19 : 30-01-2010, 23:03 »

Ja cały pokój mam zawieszony ćwiczeniami Bates'a. Był chyba jedynym lekarzem, którego wiedzę cenię i szanuję.
Zgadzam się z tym, co tu już wyżej zostało powiedziane. Oczyszczanie i profilaktyka plus ćwiczenia wg Bates'a są najlepszą drogą do sukcesu. Od ponad roku chodzę bez okularów (wg ostatniej wizyty u okulistki, ok. roku temu miałam OP -3,75 ; OL - 2,5 ). Wszyscy mi mówią, że jestem "hardcorowa" msn-wink , niektórzy dziwią się, że jeszcze żyję ... A ja z każdym dniem widzę coraz lepiej. Mam też przebłyski doskonałego widzenia, zwłaszcza po naświetlaniu i zasłanianiu. Wiem, że dojdę do doskonałego wzroku. I wszystkim innym też tego życzę smile .
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!