bors
|
|
« : 18-03-2009, 13:24 » |
|
Witajcie! (jak mnie proszono - tak przeniosłem mój post tutaj) Stosuje MO od kilku dni i wczoraj oraz dzisiaj mam mocne bóle głowy (zazwyczaj nie miewam w ogóle bólów głowy) Stąd moje pytanie - mam to traktować jako tzw. skutek uboczny (odbierać to jako oczyszczanie organizmu z toksyn i innych śmieci, których zagęszczenie we krwi powoduje takowe bóle), czy raczej jest to raczej rzecz niespotykana w tej terapii? Powinienem przerwać MO na kilka dni czy przetrzymać, gdyż za kilka dni organizm się oczyści i wszystko będzie w porządku? Pozdrowienia, bors P.S. Przejrzałem kilka postów i widzę że innych też pobolewa głowa. Jakieś rady poza piciem wody? Z góry dzięki
To jeszcze uzupełnij profil. //Grażyna
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-03-2009, 13:59 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Monika
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 01-03-2008
Skąd: Bełchatów/Irlandia
Wiadomości: 200
|
|
« Odpowiedz #1 : 18-03-2009, 13:56 » |
|
Ja miałam ostatnio dwa razy takie silne bóle głowy, budziły mnie w nocy. Pierwsze co zrobiłam to odstawiłam na kilka dni MO i bóle już nie powróciły, więc proponuję krótką przerwę w piciu MO, kilka dni. Jeśli po odstawieniu bóle nie powrócą, będzie to oznaczało, że to silna reakcja organizmu na MO, wtedy najlepiej zacząć ponownie picie MO w zmniejszonej dawce, np. 1/4 dziennej porcji i stopniowo zwiększać do pełnej dawki.
|
|
|
Zapisane
|
Filip ur. 16-05-2007, Marta ur. 24-10-2013
|
|
|
bors
|
|
« Odpowiedz #2 : 18-03-2009, 13:57 » |
|
ok fajnie - dzięki Krycha za odpowiedź
Uzupełnij profil i zwalcz w sobie nawyk klikania małymi literami - na forum Biosłone przestrzegamy zasad pisowni. //Grażyna
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-03-2009, 14:01 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lady
Offline
Płeć:
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374
|
|
« Odpowiedz #3 : 21-03-2009, 10:48 » |
|
Ja też miewam bóle głowy chociaż wcześniej nie miewałam Radze sobie zwiększeniem ilości wypijanej wody i herbatek ziołowych. To pomaga.Czasami jak za mało śpimy to też może boleć głowa, szczególnie gdy we krwi jest dużo toksyn. W czasie snu organizm lepiej się oczyszcza i regeneruje.
|
|
|
Zapisane
|
pozdrawiam Ania
|
|
|
Agna
Offline
Płeć:
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290
|
|
« Odpowiedz #4 : 21-03-2009, 12:07 » |
|
Tak, czasem wystarczy położyć się w zaciemnionym pomieszczeniu. Ale jak ból jest silny i trwa długo to i spać nie można. Ja zauważyłam, że bóle głowy nasilały się u mnie przy zaparciach, ogólnie przy kiepskim trawieniu, przy wzroście toksyn. Ale może to być i też z zalegającej wydzieliny w zatokach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Olimpia
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391
|
|
« Odpowiedz #5 : 21-03-2009, 16:02 » |
|
że bóle głowy nasilały się u mnie przy zaparciach, ogólnie przy kiepskim trawieniu, przy wzroście toksyn. Ale może to być i też z zalegającej wydzieliny w zatokach. Dokładnie tak bywa u mnie . A kiedy pojawi się wypróżnienie albo trwa regularnie to z głową i myśleniem również jest bardzo dobrze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #6 : 21-03-2009, 19:41 » |
|
A ja nie mam pojęcia z skąd się biorą moje bóle głowy. Czasami budzę się rano i już czuję że w mojej głowie coś się dzieje. Tak mi coś ćmi. I to z czasem narasta w okropny ból. Często próbuję to przetrzymać, może samo minie, ale w 99% kończy się to takim bólem, że kilka razy myślałam o wezwaniu pogotowia. Dzisiaj na przykład nie ryzykowałam i wzięłam nurofen forte, ból niby minął na tyle że nie muszę leżeć jak kłoda w łóżku ale cały czas czuję pulsowanie w głowie i staram się nie wykonywać gwałtownych ruchów czy skłonów. Dodam że nie mam problemów z zaparciami więc taka przyczyna odpada.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-03-2009, 19:50 wysłane przez zuza »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #7 : 21-03-2009, 20:58 » |
|
Czasami budzę się rano i już czuję że w mojej głowie coś się dzieje. Przyczyną jest zapalenie nerwów czaszkowych w rejonie szyi i/lub barków. Najczęściej jest to nerw błędny.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #8 : 21-03-2009, 21:23 » |
|
Więc co mogę zrobić?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #9 : 21-03-2009, 21:56 » |
|
Do masażysty.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #10 : 21-03-2009, 22:02 » |
|
Kiedyś już byłam ale nic konkretnego mi nie znalazł. Pójdę jeszcze raz i powiem mu dokładnie o co mi chodzi, a jak nie będzie umiał mi pomóc to poszukam innego. Dziękuję za radę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #11 : 21-03-2009, 22:18 » |
|
Kiedyś już byłam ale nic konkretnego mi nie znalazł. Ja bym znalazł.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #12 : 22-03-2009, 19:53 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Stagger
|
|
« Odpowiedz #13 : 10-04-2009, 15:25 » |
|
Witam...Ja mam podobne objawy. Nie miewałem praktycznie nigdy bólów głowy, ale ostatnio mi sie to zdarza. Nie wiem takze co sie dzieje z moim kciukiem lewej reki. Mam objaw jakby zastrzału, ale ani paznokiec mi nie wrasta, ani nie ostatnimi czasy nie robiłem takiego by cos tam było - jakiekolwiek obce ciało. Palec jest opuchnięty, do tego od kilku dni bola mnie zęby! I te zdrowe i te nadajace sie do leczenia. Nie wspominam o bólach prawej reki na wysokości między nagdarstkiem a ramieniem, a takze bóle szyi...Eh...Ogólnie czuję sie od kilku dni fatalnie Czy to skutki oczyszczania? Musi byc tak bolesne?
|
|
« Ostatnia zmiana: 10-04-2009, 15:28 wysłane przez Stagger »
|
Zapisane
|
|
|
|
Stagger
|
|
« Odpowiedz #14 : 11-04-2009, 00:01 » |
|
Witam późnym wieczorkiem...Hm...Powiem tak...Jest duuużo lepiej Zęby ledwie co czuję / prawie zero bólu/, głowa przestała boleć, ale najlepsze zostawiłem na koniec.Powiedziałem o tym nieszczęsnym kciuku mojej żonie. A ona krótka piłka: weź i nasiusiaj na niego.Popatrzyłem na Nią trochę "nie tego", ale...poszedłem tam gdzie trzeba i zrobiłem to...Dosłownie w kilkanaście sekund "po" poczułem pieczenie, coraz mocniejsze...I niesamowita rzecz teraz. Po 1,5 godzinie kciuk przestał tak bardzo bolec i mogłem nim już nie dość że ruszać to jeszcze nawet dotykać. Niesamowite.Nie wiem co powiedzieć na ten temat..Tak ogólnie to pewnie nie ten dział na forum - wybaczcie początkującemu - ale było to dość dziwne / na plus oczywiście/..Pozdrawiam i dobrej nocy Nocnym Gościom...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Aggula
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: 28-05-2009
Wiadomości: 465
|
|
« Odpowiedz #15 : 15-06-2009, 09:36 » |
|
Oj, mnie głowa zaczęłą okrutnie boleć ( wcześniej takie bóle mi się nie zdarzały )wczoraj w nocy - w zasadzie czułam ten ból przez sen - więc tak jak bym nie spała. Potem cały dzień, miałam taką ciężką, ołowianą czaszkę, nie mogłam robić szybkich ruchów. A nawet jak się po coś nagle schyliłam czułam, że mi głowę rozsadzi. Mogłabym to porównać do wrażenia, jakie się ma jadąc w górę czy w dół bardzo szybką windą, która nagle się zatrzymuje. I wtedy wiesz... czujesz jakby Ci cała zawartość głowy dalej jechala, zmieniała wysokość, mimo, że Twoje ciało już się zatrzymało! Nie powiązałam tego co prawda z piciem MO (choć nie wykluczam), ale z kroplami do nosa, bo po zakropleniu też czuję przez chwilę silny ból nie tylko w zatokach, oczodołach i skroniach, ale też w tylnej części głowy - potylicy, a jak wyczytałam gdzieś ostatnio - pan Słonecki przypisał to grzybicy mózgu. Więc może się w mojej głowie zaczęły jakieś porządki. Niemniej wstrzymam się z kroplami na kilka dni. A jeśli to nie pomoże i ból będzie nieznośny to będę chyba musiała zrobić kilka dni przerwy w piciu MO.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #16 : 15-06-2009, 11:57 » |
|
Aby nie zakładać wątku to dopiszę się do tego...
W dzieciństwie przeszedłem zapalenie opon mózgowych i jakieś zapalenie mózgu (tak to określono). Od tegoż czasu bardzo często boli mnie głowa - są miesiące, że praktycznie co tydzień. Jest to ból określany chyba jako migrenowy (często połączony z wymiotami), ale wydaję mi się, że może przyczyną są problemy z zatokami - nie robiłem żadnych badań, tylko tak strzelam. Stosuję krople do nosa i chciałbym się dowiedzieć, jak uśmierzyć ból który praktycznie jest nie do zniesienia. Tabletki typu Ibuprofen czy Paracetamol nie działają (nawet w większej ilości), a ból pojawia się przeważnie wtedy, kiedy nie mam możliwości leżeć - praca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #17 : 15-06-2009, 12:26 » |
|
Miewam podobne bóle. Czasami mam np. dwa miesiące spokoju a potem co drugi dzień potrafi mnie dopadać. Biorę na to nurofen forte, ale muszę to zrobić odpowiednio wcześnie bo jak przeczekam za długo to nie pomoże wcale. Często bywa że po pół godzinie biorę drugą tabletkę bo jedna nie pomaga. Ale jedno jest pewne, jeśli rano czuję głowę to do wieczora w 100% na pewno nie minie. Cały dzień do tyłu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #18 : 15-06-2009, 12:29 » |
|
Dokładnie, ja mam jeszcze często tak, że trzyma mnie i w nocy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zuza
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683
|
|
« Odpowiedz #19 : 15-06-2009, 12:42 » |
|
Gdy mogę się położyć na 2-3 godz. plus tabletka to potem czuję dużą ulgę ale nigdy w 100%. Gdy zasnę to nie boli. W zasadzie przechodzi dopiero po przespanej nocy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|