Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #40 : 07-04-2009, 11:17 » |
|
Witam Mistrzu! Serdeczne dzięki. Dzięki Panu mąż propaguje ideę MO. Nasi znajomi wyrywają sobie książki,ale pożyczam tylko do przeglądania! Nie znoszę sie z nimi rozstawać
|
|
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Ewa
Offline
Płeć:
MO: 01.12.2008r.
Skąd: Kęty
Wiadomości: 6
|
|
« Odpowiedz #41 : 23-04-2009, 21:04 » |
|
Dawno nie chodziłam po forum. Jadąc z mężem samochodem na szczęście w swoim mieście nagle zemdlałam. Mąż wezwał pogotowie i przyjechali nawet szybko. Po przyjechaniu zabrano mnie do szpitala ponieważ mocno bolała mnie głowa. Rozpoznanie to stan po krwotoku podpajęczynówkowym i tętniaki tętnicy mózgu środkowej lewej ( 3 ). Operowano mnie w trybie pilnym 27.03.2009r. Po operacji mąż z synem rozmawiali z lekarzem, który im mówiłem o moim niezłym stanie fizycznym. Myślę że pomogły mi tu MO oraz koktajle błonnikowe. Na początku zaraz po operacji było mi ciężko mówić i pisać, ale jest coraz lepiej i łatwiej. W szpitalu byłam po operacji 10 dni, a teraz od 7.04. jestem już w domu i czuję się coraz lepiej. W domu muszę zażywać jeszcze leki takie jak: Nimotop 4 x 2 tab., Atenolol 2 x 25 mg, Tritace 1 x 5 mg, Clexane 0,4 x 1 podskórnie w powłoki brzuszne, Simvasterol 20 mg x 1 na noc. Za miesiąc zaleconą mi kontrolę w Poradni NCH. W domu zaczęłam już pić MO i koktajle i mam nadzieję że będę szybciej wracać do zdrowia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #42 : 03-05-2009, 21:21 » |
|
Witam! Mistrzu, ciśnienie męża jest stabilne i utrzymuje się w granicach 135 140/85 95, samopoczucie bardzo dobre, warunki zachowane - MO (alocit, cytryna, olej z pestek winogron). Czy mąż ma już zacząć zmniejszać dawkę itraktu? Będę wdzięczna jeśli poda Pan schemat schodzenia z kropli. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #43 : 04-05-2009, 07:40 » |
|
Witam! Mam znowu kłopot. Dzisiaj rano mąż miał ciśnienie 110/160. Myślę, że ma to związek ze sprawami, które ma załatwiać w tym tygodniu, a są one nieobojętne dla jego stanu emocjonalnego. Co robić? Proszę o pomoc Mistrzu, ja wiem, że jest Pan niesłychanie zajęty, ale proszę!
|
|
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #44 : 04-05-2009, 09:04 » |
|
W tej sytuacji niech mąż nadal zażywa intrakt, a do tego dołączy mieszankę oczyszczającą drogi moczowe.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #45 : 04-05-2009, 09:11 » |
|
Mistrzu! Jak to dobrze, że Pan tak szybko mi odpowiedział! Serdecznie dziekuję!
|
|
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #46 : 10-05-2009, 22:07 » |
|
Mistrzu! Proszę o dalsze wskazania dot. postepowania zmierzającego do zdrowia. Wartości ciśnienia w minionym tygodniu to: pn. rano 160/110 wieczorem 148/96 wt. rano 150/100 w. 146/92 śr. rano 150/98 po południu 140/94 czw. bez pomiaru pt.wieczorem 138/90 sob. wieczorem 144/96 niedziela rano 138/92 wieczorem 148/92 Oczywiście pijemy MO - olej z pestek winogron, alocit z aloesem, cytryna oraz zalecona mieszanka oczyszczająca drogi moczowe. Samopoczucie psychiczne niezłe, prawie spokojnie to zniósł. Bóle głowy,ani zawroty nie występują, natomiast występują inne symptomy oczyszczania - odkrztuszamy ( mąż i ja) , szczególnie rano jakąś gęstą, białą wydzielinę. Mistrzu! Czy wobec powyższego mamy coś zmienić, czy stosować to co dotychczas?
|
|
« Ostatnia zmiana: 11-05-2009, 09:17 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #47 : 11-05-2009, 06:17 » |
|
Witam Mistrzu! Nie wiem co to oznacza, ale sytuacja zaczyna powodować niepokój u męża. Dzisiaj rano ciśnienie znowu podskoczyło, szczególnie druga wartość jest zastanawiająca i wzbudza chcąc niechcąc lęk 152/102. Dlaczego po przespanej nocy? Dziękuję za pomoc! Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia!
|
|
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #48 : 11-05-2009, 06:43 » |
|
Marita03 czym mierzycie ciśnienie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #49 : 11-05-2009, 07:43 » |
|
Cześć! Używamy ciśnieniomierza rtęciowego z rękawkiem ze stetoskopem. Może być? Czy zmienić na inny? Jeśli tak, to na jaki?
|
|
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #50 : 11-05-2009, 09:07 » |
|
Bardzo ładnie Twój mąż wychodzi z tego nadciśnienia, ale jeszcze za wcześnie się cieszyć. Wzrost ciśnienia rano jest regularnością. Dlatego zresztą leki należy brać zaraz po obudzeniu. Czy pomyśleliście, jak inaczej organizm ma rozpocząć nowy dzień, ponieść te wszystkie trudy - dźwignąć ciężkie ciało, zmienić pozycję z leżącej na stojącą (ile to zabrało czasu w ewolucji...) Zmienić wszystkie fabryki organizmu z procesów przemiany materii i gromadzenia energii na ich zużywanie dla wzbudzenia dziennej aktywności. Dopóki mąż nie schudnie chociaż parę kilo i nie zacznie chodzić regularnie na spacery, nie ma co schodzić z leków, za wcześnie. Oczywiście dieta musi być przestrzegana obowiązkowo. Jesteśmy ludźmi w średnim wieku - próbowaliśmy już wszystkiego, a teraz czas zadbać o siebie i jeść niekoniecznie to, co najbardziej smakuje, ale to co służy. Często zresztą jedno nie wyklucza drugiego. Kto Was zrozumie lepiej, niż ja. Z ciśnieniem borykałam się bardzo długo. Jeszcze po 2 latach picia Mikstury miałam z nim kłopoty - zresztą z tych samych powodów, co Twój mąż - nie jestem typem sportowca, a mola książkowego. Ale w jakimś okresie niepostrzeżenie ciśnienie zaczęło się normować. Niewielki spadek wagi zapoczątkował te zmiany. Ciśnieniomierz jest dobry. Nie ma sensu zmieniać, bo już niedługo nie będzie potrzebny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #51 : 11-05-2009, 10:07 » |
|
Warto wyjaśnić, jak to z tym wysokim ciśnieniem jest. Otóż rozróżniamy dwie wartości ciśnienia: skurczowe (to wyższe) i rozkurczowe (to niższe). Tak zwane ciśnienie książkowe wynosi 120/80. Jest to taki ideał, do którego należy dążyć, ale niekoniecznie musi być. Niemniej jednak zbyt wysokie ciśnienie jest niekorzystne, a czasami wręcz niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia. Dlatego przyjmuje się pewne umowne normy - skrajne wartości, które są jeszcze dopuszczalne. Ciśnienie skurczowe Norma na ciśnienie skurczowe przewiduje 140 mm Hg jako górną bezpieczną wartość ciśnienia niewywołującą ani negatywnego wpływu, ani niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia. Tak ściśle określone normy bez jakiegokolwiek marginesu są niewygodne w praktyce, no bo jak to jest - czy 140 mm Hg to już nadciśnienie, czy jeszcze wszystko jest w normie? Dlatego przyjmuje się pewien margines wynoszący 5 mm Hg. W praktyce oznacza to, że ciśnienie poniżej 135 mm Hg uznaje się za zupełnie bezpieczne. Ciśnienie skurczowe powyżej 135 mm Hg, ale nie większe niż 160 mm Hg nazywa się ciśnieniem podwyższonym. Jak z nazwy wynika, nie jest to ciśnienie wysokie, więc nie jest niebezpieczne dla zdrowia i życia, ale wskazuje na skłonność do nadciśnienia, a to znaczy, że trzeba coś z tym robić, ale nie ma potrzeby stosowania leków typowo nadciśnieniowych. Owszem, lekarze zazwyczaj lekką ręką przepisują (wciskają) pacjentom leki nadciśnieniowe już po przekroczeniu 135 mm Hg, a nawet w ciemno, po przekroczeniu pewnej normy... wiekowej. Nie wiadomo, czy dlatego, że tak ich "uczono", czy też po prostu mają układy z producentem leków nadciśnieniowych. W rzeczywistości przy ciśnieniu podwyższonym żadnych nadciśnieniowych leków stosować nie należy, a jedynie dokonać zmiany w dotychczasowym sposobie postępowania - zmienić tryb życia (więcej spacerów na świeżym powietrzu), zrzucić nadwagę, zmienić sposób odżywiania. Pomocne są także leki ziołowe mające charakter uspokajający. Ciśnienie skurczowe przewyższające 160 mm Hg jest ciśnieniem wysokim zagrażającym zdrowiu, a nawet życiu, więc wymaga bezwzględnego zastosowania typowych leków nadciśnieniowych. Ciśnienie rozkurczowe Jako górną granicę ciśnienia rozkurczowego przyjmuje się 100 mm Hg. W praktyce, dla wygody, "dwucyfrowe" ciśnienie rozkurczowe uznaje się jako prawidłowe, natomiast "trzycyfrowe" jako nieprawidłowe. W rzeczywistości należy dołożyć ów margines wynoszący 5 mm Hg, więc bezpieczne ciśnienie rozkurczowe powinno wynosić nie więcej, jak 95 mm Hg. O ile wysokie ciśnienie skurczowe jest niebezpieczne, bowiem grozi przerwaniem ściany naczyń i wylewem krwi do mózgu, to wysokie ciśnienie rozkurczowe takiego zagrożenia z sobą nie niesie. Przyjmuje się, że negatywne skutki wysokiego ciśnienia rozkurczowego zauważalne są po pół roku od jego wystąpienia. Mamy zatem sporo czasu, by wysokie ciśnienie rozkurczowe wyleczyć na drodze profilaktyki zdrowotnej, wspomagając się jedynie ziołami. Wyjątek stanowi tutaj wariant, gdy wysokie ciśnienie rozkurczowe wpływa na wzrost ciśnienia skurczowego. Ponieważ w 85% przypadków przyczyną wysokiego ciśnienia rozkurczowego jest niewydolność nerek (czasami zresztą jest ono nazywane ciśnieniem nerkowym), więc szybkie efekty można uzyskać po zastosowaniu leków odwadniających; moczopędnych. Ale jest to działanie wyłącznie doraźne, skazujące chorego na dożywotnie zażywanie leków. Dobre i - co najważniejsze - trwałe efekty w leczeniu wysokiego ciśnienia rozkurczowego można uzyskać poprzez przywrócenie prawidłowego funkcjonowania nerek przez zastosowanie naparu ziołowego: http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/oczyszczanie-drog-moczowych (obecnie na Portalu).
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-08-2011, 12:08 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #52 : 11-05-2009, 17:05 » |
|
Mistrzu. Dziękuję za wykład i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Ponieważ wątek cieszy się dużym powodzeniem, to oświeci wiele osób, a inni utrwalą wiadomości.
Grażynko! Mąż nadwagi nie ma, jemy świadomie, wybrane i zalecane produkty. Przygotowuję posiłki w domu, w określonych godzinach. Kupuję produkty, które spełniają wymagane kryteria - mięso i wędliny z małej masarni, jaja ze wsi, drób również. Nabiał z Klimeko lub też od pani ze wsi. Nie jesteśmy idealni i małe grzeszki dietetyczne też popełniamy. To w skrócie. Jeszcze jednak więcej ruchu by mu się przydało.Trudno go wyciągnąć na spacer, więc moją towarzyszką jest bokserka. On uważa, że ma pracę dość często w terenie, to się nachodzi. Myślę, że i to się zmieni. Co najważniejsze Grażynko, mąż od 23-03-2009 nie zażywa już leków. Stąd te niepokoje. Miał już myśli, czy nie wrócić do leków, ale zaznaczyłam,że wtedy MO jest zarezerwowane tylko dla mnie i już nic o nich nie wspomina. Mistrz tak zalecił, a mąż i ja zaufaliśmy i stosujemy się do tej rady.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2011, 04:56 wysłane przez Heniek »
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Lucy
Offline
Płeć:
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299
|
|
« Odpowiedz #53 : 11-05-2009, 18:42 » |
|
Jaka może być przyczyna dużej różnicy pomiędzy ciśnieniem skurczowym i rozkurczowym np.: 150/70, 140/60 ?
|
|
|
Zapisane
|
Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #54 : 11-05-2009, 19:09 » |
|
Jaka może być przyczyna dużej różnicy pomiędzy ciśnieniem skurczowym i rozkurczowym np.: 150/70, 140/60 ?
Najprawdopodobniej wadliwy aparat (nadgarstkowy). Takie różnice zdarzają się także przy sporym stopniu stwardnienia tętnic.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Malwa
Offline
Płeć:
MO: 16.01.2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 21
|
|
« Odpowiedz #55 : 27-05-2009, 15:53 » |
|
Witam. U mnie po MO ciśnienie uregulowało się, nie przekracza 120/80. Odstawiłam tabletki. Jednak czuję kołatanie serca, zwłaszcza wieczorem Czy coś pomoże na moje "rozdygotane serducho?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #56 : 27-05-2009, 16:11 » |
|
Być może wciąż jeszcze utrzymują się jakieś wahania hormonalne, np. coś z tarczycą, a może to po prostu wpływ krążących w krwi toksyn (co zresztą jedno z drugim może się wiązać).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Marita03
Offline
Płeć:
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202
|
|
« Odpowiedz #57 : 04-07-2009, 16:37 » |
|
Ciśnienie uregulowane. Dzisiaj modelowe 120/80 , częściej 136/138/140//86/90/95 . Mąż pije napar ziołowy oczyszczający drogi moczowe, za dwa tygodnie, trzy tygodnie przerwy i pwtórka naparu. Może będzie wszystko dobrze. Tylko nie wiem co z alocitem - nadal aloes? Sobie zmieniam, a jemu? Mistrzu proszę o odpowiedź.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-07-2009, 16:39 wysłane przez Marita03 »
|
Zapisane
|
marita
|
|
|
Grazyna
|
|
« Odpowiedz #58 : 24-07-2009, 22:05 » |
|
Marito, jak ciśnienie z perspektywy? Picie ziół może odsłonić prawdę, że nie w każdym przypadku można powiedzieć o całkowitym wyleczeniu już po 3-4 miesiącach. Teraz przerwa, ale radzę nie rezygnować z powtarzania ziół.
Lucy, także się odezwij? Czy sprawdziłaś ciśnienie na innym aparacie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scriabin
|
|
« Odpowiedz #59 : 26-07-2009, 14:46 » |
|
Chcialabym napisac o przypadku mojego meza. Ma 33 lata, przez kilka miesiecy bral leki na nadcisnienie, mial nadwage, zle sie odzywial. Jednak od czasu kiedy zrzucil ok 12 kg postanowil odstawic tabletki, na wlasna reke bez porozumienia z lekarzem. Pierwsza proba sie nie powiodla, wysokie cisnienie wrocilo, teraz tabletki odstawil po raz kolejny i ku mojemu zdziwieniu juz od 3 tygodni czuje sie dobrze, nie narzeka na bole glowy, a jego cisnienie utrzymuje sie w granicach 150/100.
Co do jego zlych nawykow zywieniowych....
1. Nieregularne posilki. 2. Unikanie warzyw. 3. Jedna, max 2 kawy na dzien. 4. Czesto jedno lub dwa piwa.
Jednak codziennie stara sie wypijac herbaty ziolowe, dba o uzupelnianie plynow, wypija jeden koktajl blonnikowy dziennie i od kilku miesiecy, chociaz z przerwami, pije MO, obecnie z olejem kukurydzianym. Nie mial specjalnych efektow oczyszczania, raz byl przeziebiony, co w jego przypadku oznacza wysoka goraczke i lezenie w lozku przez max 3 dni. Porownujac jego zdrowie z moim widze ze jego organizm jest bardzo silny, gdyz prawie nigdy nie musi plombowac zebow, ma zdrowe wlosy itd. itp.
Aby mu pomoc w dalszym oczyszczaniu postanowilam mu zaparzac mieszanke ziolowa oczyszczajace drogi moczowe.
Ogolnie biorac pisze aby zapytac czy oprocz ziol moglabym mu pomoc jeszcze w jakis inny sposob i czy idziemy w dobrym kierunku. Moj maz jest czlowiekiem bardzo upartym i przekazanie mu idei Biolone zajelo mi bardzo wiele czasu. Wiem ze nigdy nie bedzie scisle przestrzegal diety ale chcialabym aby nie musial juz wracac do tabletek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|