Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 23:47 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Środki znieczulające  (Przeczytany 29057 razy)
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« : 26-03-2009, 22:42 »

Wybieram się do stomatologa na gruntowny przegląd zębów i na pewno niemały remont.
W związku z tym pomyślałam o zastrzykach znieczulających,  o które zawsze proszę.
Przecież to silne leki i na pewno bardzo toksyczne.
Czy ktoś zna ich wpływ na organizm?  A może jest inna, mniej szkodliwa możliwość znieczulenia się.
Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam a dzisiaj takie pytanie mi się nasunęło i postanowiłam zapytać na forum.
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #1 : 26-03-2009, 22:50 »

Nigdy nie pozwalam sobie dawać zastrzyków przy leczeniu zębów, nawet kanałowym. Miałam 1 x zastrzyk - podczas jedynej resekcji, jaką miałam w wieku 22 lat, od tego czasu nie straciłąm żadnego zęba. 2 x miałam zastrzyki podczas ostrzykiwania dziąseł, łuków podniebiennych i wędzidełka lekami homeopatycznymi (likwidacja torbieli). Jak byłam nastolatką nikomu nie przyszłoby do głowy robienie zastrzyków przy leczeniu (tylko wyrwanie albo jakaś operacja na szczęce) i jakoś wszyscy przeżyli. Więcej boli potem - po zastrzyku.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 26-03-2009, 22:51 »

U dentysty trzeba znieczulać, innego wyjścia nie ma. Choć to rzeczywiście świństwo, ale cóż...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215

« Odpowiedz #3 : 26-03-2009, 23:46 »

Ja jestem takim tchórzem, że za każdym razem proszę o zastrzyk przed zabiegiem... Przynajmniej mogę spokojnie leżeć, a nie czekać na ból albo co gorsza poczuć go aż w mózgu. Pewnie zawsze będę prosić o szprycę przed by nie zejść ze strachu na fotelu:P

Mistrzu dlaczego "trzeba" znieczulać? Czy chodzi tu o to by organizm nie odczuwał bólu? Gdzieś czytałem, że czasem lepiej wziąć tabletkę przeciw bólową niż pozwolić organizmowi walczyć z bólem... Prawda li to?
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #4 : 26-03-2009, 23:54 »

A więc nie mam innego wyjścia. Nie jestem odporna na ból i boję się strasznie.
Grażynko! Leczenie kanałowe bez znieczulenia? Chylę czoła, naprawdę.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #5 : 26-03-2009, 23:59 »

Tak, też czytałam o bólu. Dotkliwy ból jest bardziej toksyczny niż sam lek przeciwbólowy, a więc należy wybrać lepsze zło. To samo dotyczy wizyty u dentysty, przynajmniej w moim przypadku. Kiedy dostaję znieczulenie, strach przed bólem ze mnie spływa i ciśnienie spada. Bez tego się strasznie denerwuję a to nic dobrego!
Zapisane
Grażyna
« Odpowiedz #6 : 27-03-2009, 00:17 »

Uważam, że łatwiej niekiedy znieść krótkotrwały ból i szybko powrócić do formy, niż jeszcze dwa dni po zastrzyku borykać się z bólem i gojeniem, ale oczywiście zależy to od kalibru leczenia, a także od indywidualnego odczucia bólu i strachu - to on jest najbardziej toksyczny i tu przyznaję rację Mistrzowi.
Co do leczenia kanałowego bez znieczulenia - reakcje pacjenta chronią przed popełnieniem błędu przez lekarza.
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #7 : 27-03-2009, 09:35 »

Zakładanie zwykłej plomby i wiercenie, to lekki ból i nie ma powodu, żeby brać środki przeciwbólowe. Organizm powinien spokojnie sobie poradzić z takim krótkotrwałym bólem. Przecież, to nie operacja. Chyba, że ktoś ma mocno zniszczony ząb i trzeba godzinę siedzieć na fotelu.
« Ostatnia zmiana: 27-03-2009, 09:37 wysłane przez Piotr » Zapisane
Halisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 55
MO: 16-09-2008
Skąd: podlaskie
Wiadomości: 253

« Odpowiedz #8 : 27-03-2009, 10:17 »

Ja tak jak Grażynka, może raz miałam znieczulenie przy leczeniu zęba.
A kanałowe leczenie wcale nie jest bardziej bolesne niż zwykłe, trochę tylko dłużej trwa.
Wracając do zębów, pisałam wcześniej, że złamał mi się ząb, ktoś też napisał to samo, a mojej córce, która również pije MO wypadła w tamtym tygodniu plomba amalgamatowa.
Nie wiem czy to przypadek, czy jednak organizm i tu robi swoje porządki.
Zapisane
emeru
« Odpowiedz #9 : 27-03-2009, 12:15 »

pisałam wcześniej, że złamał mi się ząb, ktoś też napisał to samo, a mojej córce, która również pije MO wypadła w tamtym tygodniu plomba amalgamatowa.
Nie wiem czy to przypadek, czy jednak organizm i tu robi swoje porządki.

Hmm, mi też ułamały się aż trzy zęby i wypadła jedna plomba. Wiedziałam, że długo mi nie posłużą, bo były słabe, ale może faktycznie MO miała również na to wpływ, bo wszystko wydarzyło się w przeciągu krótkiego czasu.
Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215

« Odpowiedz #10 : 27-03-2009, 12:21 »

Mi się robi słabo jak czytam ten wątek Ja potrzebuję znieczulenia bo chyba bym umarł smile

Miałem wyrywane dwie ósemki, które wrosły mi w kość żuchwę to był naprawdę poważny zabieg w ruch poszła piła elektryczna, ale Pani doktor zrobiła to tak sprawnie... marzenie. Do "wycięcia" zostały mi jeszcze dwie ósemki.
Zapisane
Misia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2007
Wiadomości: 115

« Odpowiedz #11 : 27-03-2009, 12:50 »

Aaaa...To miałeś aż cztery ósemki? lol biggrin
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 27-03-2009, 12:52 »

Aaaa...To miałeś aż cztery ósemki?
Każdy tyle ma... zanim wyrwie...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Monika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01-03-2008
Skąd: Bełchatów/Irlandia
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #13 : 27-03-2009, 12:59 »

Każdy tyle ma... zanim wyrwie...
Mnie nie wyrosły bo miejsca na dziąsłach brak... blink
Zapisane

Filip ur. 16-05-2007, Marta ur. 24-10-2013
Gosiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243

« Odpowiedz #14 : 27-03-2009, 13:00 »

No, MOhSETH, a już  zapomniałam o wyrywaniu 8  bangin. Trwało to 2 godziny. Po pierwszej przestało działać znieczulenie, a drugi zastrzyk zadziałał chyba po fakcie! A te narzędzia?! Myślałam, że tam "zejdę". Dostałam zęba z kawałkiem kości na pamiątkę.
Za to tydzień temu pani stomatolog zapytała mnie, po co do niej przyszłam, więc odpowiedziałam, że pałam szczególną miłością do dentystów.
Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215

« Odpowiedz #15 : 27-03-2009, 13:02 »

Mój brat bliźniak miał tylko 3 msn-wink  Czwarta nawet nie miała zalążka... Ewolucyjnie lepiej jest jak ktoś nie ma w ogóle bo to znaczy, że jest milimetr dalej w drodze od małpy do... msn-wink

Miałem miejscowe znieczulenie, a wyrwanie jednego zęba trwało 10 min, a drugiego 5min trafiłem po prostu na świetną Panią stomatolog:) W Głogowie przyjmuje jak coś to mogę podać adres msn-wink
« Ostatnia zmiana: 27-03-2009, 13:04 wysłane przez MohSETH » Zapisane
Teasty
« Odpowiedz #16 : 27-03-2009, 13:10 »

Długość zabiegu zależy od wielu czynników: czy ósemka znajduje się pod dziąłsłem, czy ząb ma zakręcona korzenie, czy rośnie poziomo itd. Ja akurat miałam ósmkę pod dziąsłem, dostałam 3 znieczulenia i po kilku minutach dłutowania mogłam wyjść do domu. Później przez 3 dni wyglądałam jak chomik (pomimo tego, że robiłam zimne okłady) no i szczękościk. Niedługo będę musiała pozbyć się drugiej ósemki, ale już jestem psychicznie spokojna, bo wiem jak to będzie wyglądało.
Zapisane
Anastazja
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: nie stosuję
Skąd: Tychy
Wiadomości: 584

« Odpowiedz #17 : 27-03-2009, 16:12 »

Ja podobnie jak MohSETH nie siadam na fotel dentystyczny bez znieczulenia. Nię chcę testować czy boli czy nie. Życzę wszystkim powodzenia u dentysty. Mnie się przyda już niedługo!
Zapisane
Izotopek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 01.11.2008
Skąd: Kalisz
Wiadomości: 185

« Odpowiedz #18 : 28-03-2009, 02:02 »

Teraz są inne znieczulenia niż kiedyś. Nie boli tak bardzo. Ja mam problemy, chyba unerwienie zębów czy coś gra rolę, bo bez znieczulenia to bym chyba z bólu nie wytrzymał.

Kiedyś spróbowałem...i potem miałem taki uraz do dentystów...ale na szczęście przemogłem się...po kilku latach.
Zapisane

K1 Max - Król Masato powrócił na tron.
Grażyna
« Odpowiedz #19 : 28-03-2009, 08:58 »

Może pomyślicie sobie, że konfabuluję. Ale nie! Ja naprawdę jestem dużo bardziej odporna na stres, niż kilka lat temu - chwytam tak zimne, jak i gorące, obieram jajka świeżo po ugotowaniu, tylko spłuczę zimną wodą, to samo ziemniaki (tych nie płuczę). Mam porównanie, że inne osoby nie wytrzymują tego samego, odkładają aż wystygnie. Czasami zdarzy mi się oparzyć gorącym garnkiem lub patelnia, na chwilę wkłądam pod zimną wodę i niec się nie dzieje. Myślę, że jedzenie tez tu odgrywa wielką rolę. Ostatnio u dentysty, jak mi się odłamał, ale nie całkiem, ząb trzonowy i trzeba było usunąć ten kawałek, wyrywając go z dziąsła, też nie pozwoliłam na zastrzyk. I co - prawie nie czułam. Bądźcie cierpliwi, a niedługo zobaczycie, ze odporność na ból także wzrośnie.
« Ostatnia zmiana: 28-03-2009, 09:00 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!