Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 11:18 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: 4 dni MO i chora córka  (Przeczytany 24778 razy)
Monika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01-03-2008
Skąd: Bełchatów/Irlandia
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #20 : 30-03-2009, 09:48 »

U mnie też nie jest łatwo, ciagle słyszę od męża, że moje sposoby leczenia syna są do nieczego i nie pomagają, ale na szczęście nie chce iść z synem do lekarza, ciagle mu tłumaczę dlaczego skóra syna nie wygląda dobrze, że się oczyszcza.
Teraz mamy na skórze dziecka sączące sie rany
Mój syn ma to samo, wczoraj rano piżamka we krwi, a rączki porozdrapywane, dłonie całe zsuszone i zaczerwienione. Jak chcę mu to posmarować maścią, to płacz, więc nie dotykam.
Zapisane

Filip ur. 16-05-2007, Marta ur. 24-10-2013
Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #21 : 30-03-2009, 10:02 »

Dziękuję Olimpio - przeczytałem ten wątek, trochę podniosło mnie to na duchu - nie dziwię się żonie, bo boi się o małą, a wychowana jest na lekarzach, ja też, ale odkąd czytam książki Mistrza, moje podejście do zdrowia i chorób radykalnie się zmieniło. Moja żona uświadomiona jest zdecydowanie mniej, ale pracuję nad tym. To jest na zasadzie " chciałabym ale się boję".
Sukcesem jest to, że od razu nie poszła z córką do lekarza i i przez dwa dni leczyła się sama - bez leków - no prawie.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:08 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #22 : 30-03-2009, 10:49 »

Przeczytaj to, a jak będzie mało to jeszcze coś znajdę.


http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5474.msg62254#msg62254

http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=5474.msg62190#msg62190

http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=1804.msg59878#msg59878
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #23 : 30-03-2009, 15:58 »

Takie problemy ma większość z nas. Mój mąż pije grzecznie miksturę, koktajle, je mniej chleba, ziemniaków, słodyczy. Ale jak zaczęła bolec go ręka (cały nadgarstek, tak że nie może zacisnąć ręki czy podnieść szklanki) to chciał już lecieć do lekarza na prześwietlenie, bo pewnie ścięgno naciągnięte. Ja mu mówię że to tak ma być, pewnie mu się coś rozpuszcza, oczyszcza i musi trochę pocierpieć to stwierdził "sama sobie cierp". Ale przemyślał to i nie poszedł nigdzie. A jak dziecko zaczyna chorować to po pierwsze pyta mnie: czy już jej coś dałam. Z moim mężem jest taki problem, że on stara się mi wierzyć ale ma za mało wiedzy żeby mi zaufać na 100%. A książek czytać niestety mu się nie chce.
Zapisane

Monika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01-03-2008
Skąd: Bełchatów/Irlandia
Wiadomości: 200

« Odpowiedz #24 : 30-03-2009, 16:04 »

A książek czytać niestety mu się nie chce.
Mojemu też nie i MO pić nie chce, choć wielokrotnie mu proponowałam, że robiąc sobie miksturę, jemu też zrobię, ale odmawia.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2009, 16:06 wysłane przez Monika » Zapisane

Filip ur. 16-05-2007, Marta ur. 24-10-2013
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #25 : 30-03-2009, 16:14 »

No to mój stosuje wszystko co mu podam, gorzej z teorią. Ale gdy przyjdą jakieś poważniejsze efekty oczyszczania to nie wiem czy da mi się tak dalej za rączkę prowadzić. Zdecydowanie wolę zajmować się chorymi dziećmi niż chorym mężem, z tym że bardzo nie lubię gdy dzieci chorują (mimo że wiem że to dla nich korzystna forma oczyszczania). Strasznie mi ich szkoda, gdy cierpią i boję się też żeby czegoś nie spaprać i nie pogorszyć ich zdrowia. 
Zapisane

Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #26 : 30-03-2009, 21:28 »

Lekarz nic nie przepisał, tylko syrop prawoślazowy- jakby nie przeszło, to przyjść w środę.
Teraz znowu  39,0 i ból głowy i kaszel szczekający. Przykładamy zimne kompresy na nogi. Żona robi delikatne aluzje, że to moja wina, że córka się tak męczy, bo nie pozwalam jej " czegoś wziąść" w domyśle na zbicie gorączki.
Z chorobą zbiegło się malowanie domu, bo córka ma za miesiąc I Komunię, dlatego też taka nerwówka.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:09 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #27 : 30-03-2009, 21:38 »

Dziekuję Olimpio  za te wątki , ja to rozumiem i sam nie mam wątpliwości. Żona ma , tak jak jej mama , bo od razu pytała mnie , dlaczego lekarz córce nic nie zapisał - w domyśle antybiotyk.
« Ostatnia zmiana: 30-03-2009, 21:46 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #28 : 31-03-2009, 11:38 »

Jeszcze wczoraj o 23.00 temperatura spadła do 37,4 ,ale o 4.30 już 38,9-córka narzekała, że nie może zasnąć i  boli ją głowa, więc podałem jej Nurofen.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:10 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Grażyna
« Odpowiedz #29 : 31-03-2009, 11:47 »

Mam nadzieję, że dziecko leży, a nie biega. Należy podawać wodę do picia, nie zmuszać do jedzenia. Objawy powróciły, gdyż proces powrotu do zdrowia został przerwany przez wycieczkę do lekarza. Zupełnie niepotrzebnie i radzę to sobie zapisać na wołowej skórze  msn-wink
Czytałeś wątki, które podsunęła Ci Olimpia...
Zapisane
Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #30 : 31-03-2009, 12:17 »

Córka leży, bo jest słaba, apetytu też nie ma.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:10 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Chamomillka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691

« Odpowiedz #31 : 31-03-2009, 13:19 »

Widać organizm córci jest mądry  msn-wink, spokój i sen to jest teraz dla niej najlepsze rozwiązanie.
Zapisane

"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym"  Ks. Jan Twardowski
Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #32 : 31-03-2009, 20:22 »

Temperatura znów wzrosła -39,1 ,do tego kaszel i katar, jak na razie coraz gorzej ,córka słaba i całkowicie bez humoru-nie dziwie się wcale. Nawet Nurofen nie za bardzo działa.
Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #33 : 02-04-2009, 21:27 »

Przez ostatnie dni temperatura cały czas pozostawała bez zmian tzn. 39,1-39,3.
Zimne okłady na nogi nic już nie zbijały gorączki, Nurofen tak samo, może jakieś 0,2 stopnia.
Córka strasznie wymęczona , bez chęci do czegokolwiek. Wczoraj poszła z żoną do lekarza i dostała antybiotyk- niestety. Cieżko było na nią patrzyć jak się męczy. Wstawała w nocy i mówiła ,że nie może zasnąć od gorączki. Aktualnie bardzo dużo kaszle, dwa razy zwymiotowała flegmą po podaniu maceratu z prawoślazu. Dalej marnie wygląda, bez apetytu a dzisiaj ma dziewiąte urodziny happybday
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:11 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Olimpia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: MO od 2008 do 2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 391

« Odpowiedz #34 : 03-04-2009, 08:14 »

Po dłuższym piciu mikstury organizm już sobie poradzi sam. Nie trzeba będzie blokować antybiotykiem. I tak organizm będzie chciał pozbyć się i antybiotyku i całej reszty, którą lek zablokował przed wydaleniem.
Mam nadzieję, że nie zreygnowaliście z MO? Domyślam się, co mówi teraz Twoja teściowa.
Zapisane
Jerzy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 57
MO: 12.01.2009
Wiadomości: 150

« Odpowiedz #35 : 03-04-2009, 09:21 »

MO pijemy cały czas, bo jeseam pewien jej działania. Córce też będę podawał , ale jak całkiem dojdzie do siebie, bo cały czas kaszle i gorączka 38,7. Co do teściowej, to niech myśli co chce, takie jej prawo.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 15:11 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Koktajl błonnikowy 15.02.2009
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!