Przepraszam że się wtrącę ale być może będę mógł w jakikolwiek sposób pomóc.
ibay
mam wrażenie że nie zrozumiałeś Lackyego
Inaczej nie można mu pomóc. Usuwanie takich substancji z organizmu wyzwala mocniejsze objawy choroby psychicznej i dlatego cały czas musi być pod kontrolą.
Kierunek, w którym teraz idzie to już tylko utrwalanie swoich dolegliwości a z czasem powiększenie choroby.
To znaczy że jeżeli brat będzie zażywał psychotropy to wprawdzie będzie wytłumiony ale się mu nie poprawi a z czasem będzie tylko gorzej. Natomiast jeżeli chcecie mu pomóc to musi odstawić tabletki co jednak wiąże się z bardzo ciężkimi sytuacjami jakie występują przy detoksie z narkotyków. Tak jak wspomniałeś np. agresja.
Błąd został popełniony w okresie wychowawczym, chłopakowi należało pomóc jak miał naście lat.
O zdrowym jedzeniu nie ma mowy. Odzywia sie tylko tym co sam sobie kupi lub przyrzadzi a w czasie apogeum choroby granice rozsadku nie byly dla niego przeszkoda w gotowaniu np. zupy na oleju.
Dodatkiem do tego wszystkiego jest brak zaufania do czlownkow rodziny. Jedyna osoba ktorej ufa jest matka.
Skąd bierze się ten brak zaufania?