Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 07:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Rozbity termometr  (Przeczytany 35967 razy)
Elza12
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166

« : 29-04-2009, 14:20 »

Bardzo proszę o radę co zrobić z rozbitym termometrem rtęciowym- a dokładnie z rozlaną rtęcią. Poszperałam trochę w googlach, ale informacje są różne- od takich, żeby się nie przejmować do takich, że nawet mała ilość szkodzi. Wylało mi się ok 1/2 rtęci z termometru. Większość pozbierałam zamiatając (strasznie uciążliwe bo te kulki się rozpadają), ale trochę zostało pewnie w szparach między parkietem. Jak na złość rozbił się obok łóżka, gdzie sypia mój syn. I teraz nie wiem co dalej, jak to zneutralizować. A może rzeczywiście nie ma się czym przejmować?
« Ostatnia zmiana: 29-04-2009, 22:25 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #1 : 29-04-2009, 14:26 »

Podobno trzeba zawołać straż pożarną, przyjadą i zneutralizują.
« Ostatnia zmiana: 29-04-2009, 14:28 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Elza12
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #2 : 29-04-2009, 14:34 »

Dzwoniłam. Pan powiedział żebym zamiotła i wyrzuciła do kosza Może gdybym się uparła to by przyjechali, ale wydawało mi się to przesadą. Wyrzucać do kosza oczywiście nie zamierzam - oddam tam, gdzie stare bateryjki.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #3 : 29-04-2009, 14:37 »

Pewnie koszta dojazdu. Swoją drogą to straszna degrengolada. Może zgłosić to jakimś służbom epidemiologicznym.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 29-04-2009, 14:43 »

Bardzo proszę o radę co zrobić z rozbitym termometrem rtęciowym- a dokładnie z rozlaną rtęcią. Poszperałam trochę w googlach, ale informacje są różne- od takich, żeby się nie przejmować do takich,że nawet mała ilość szkodzi. Wylało mi się ok 1/2 rtęci z termometra. Większość pozbierałam zamiatając (strasznie uciążliwe bo te kulki się rozpadają), ale trochę zostało pewnie w szparach między parkietem. Jak na złość rozbił się obok łóżka, gdzie sypia mój syn. I teraz nie wiem co dalej, jak to zneutralizować. A może rzeczywiście nie ma się czym przejmować?
Przejmować nie ma się czym, ale sprawy bagatelizować też nie należy. Rtęć paruje, a pary rtęci łatwo się wchłaniają do organizmu, i na dodatek wykazują powinowactwo do CUN. W tej sytuacji powinna Pani podawać synowi profilaktycznie kelp i szczególnie dbać o przewietrzanie pokoju.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Elza12
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #5 : 29-04-2009, 16:32 »

Mam nadzieję,że zdąże zakupić Kelp przed długim weekendem, a do tego czasu syn będzie spał w innym pokoju. Proszę jeszcze o informacje jak długo stosować Kelp i w jakiej dawce - syn ma 6 lat. Po jakim czasie ta rtęć powinna wyparować? Będe wietrzyć codziennie, na szczęście jest to pokój z balkonem, a pogoda też sprzyja...
« Ostatnia zmiana: 29-04-2009, 17:04 wysłane przez Rysiek » Zapisane
MohSETH
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 21-10-2008
Skąd: Legnica
Wiadomości: 215

« Odpowiedz #6 : 29-04-2009, 22:13 »

Przecież ze szpar można było wyssać rtęć odkurzaczem, a potem wyrzucić worek...
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #7 : 30-04-2009, 00:49 »

Cytat
Proszę jeszcze o informacje jak długo stosować Kelp i w jakiej dawce - syn ma 6 lat. Po jakim czasie ta rtęć powinna wyparować?
Nie pamiętam danych, a źródła informacji nie pamiętam, ale sądzę, że na wszelki wypadek okres szczególnej ostrożności powinien wynosić rok.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #8 : 30-04-2009, 12:16 »

Lepiej byłoby to jakoś zneutralizować chemicznie. Jeżeli strażacy tego nie chcą zrobić to może powiedzieliby jakim środkiem należałoby potraktować. Myślę że jakimś proszkiem zasypać ale nie znam szczegółów, tak tylko głośno myślę.
Zapisane
Anniyah
« Odpowiedz #9 : 30-04-2009, 12:36 »

Cytat od: Laokoon
Lepiej byłoby to jakoś zneutralizować chemicznie. Jeżeli strażacy tego nie chcą zrobić to może powiedzieliby jakim środkiem należałoby potraktować. Myślę że jakimś proszkiem zasypać ale nie znam szczegółów, tak tylko głośno myślę.

Posypać siarką smile .
Zapisane
Slavek
« Odpowiedz #10 : 30-04-2009, 12:58 »

Elza na stronie: http://www.polskieradio.pl/nauka/tags/artykul63067.html znalazłem następującą informację
Cytat
Alarm: rozbity termometr

Problem z tradycyjnymi szklanymi termometrami pojawia się w momencie ich rozbicia. Francuzi oszacowali, że tylko w ich kraju rocznie tłucze się 5 mln termometrów. Niestety nie ma podobnych szacunków dla Polski. Wiadomo jedynie, że rocznie sprzedaje się ich ok. 1,5 mln sztuk, a każdy z nich prędzej czy później się rozbije.

Płynna rtęć w temperaturze pokojowej nieustannie paruje, a bezwonne pary rtęci są jej najgroźniejszą postacią. Nawet tak mała ilość jak 1 g ze zbiorniczka termometru może skazić powietrze w małym pokoju.  Trujące „żywe srebro” wnika do organizmu głównie przez skórę i drogi oddechowe. Może wywołać bóle głowy, zaburzenia widzenia i koordynacji ruchowej.

Co zatem zrobić w razie rozbicia termometru rtęciowego? Należy jak najszybciej zebrać „kuleczki” rtęci w gumowych rękawiczkach. Najlepiej użyć zakraplacza do oczu, łopatki lub sztywnego papieru, np. karty do gry. Można posypać rtęć siarką (jeśli ktoś ma ją akurat w domu), aby zneutralizować trujące działanie metalu. Następnie trzeba włożyć rtęć, skażone przybory oraz rozbite szkło do mocnego, szczelnego plastikowego worka lub szklanego słoika. Najlepiej zadzwonić do Powiatowej Stacji Sanepidu, aby uzyskać informacje odnośnie najbliższego miejsca składowania rtęci albo – gdy jest taka możliwość - przynieść opakowane resztki termometru do apteki, posiadającej pojemniki na tego typu odpady. Trzeba też intensywnie wietrzyć pokój przez kilka dni.

Ważne, aby nie używać do likwidacji wycieku domowych środków czyszczących z chlorem i amoniakiem (mogą zareagować gwałtownie z rtęcią, tworząc trujący gaz), nie zbierać „kropelek” miotłą ani pędzlem (rozbijają je na mniejsze drobiny o większym rozproszeniu) oraz nie używać w tym celu odkurzacza (wprowadza pary rtęci do powietrza, zwiększając ryzyko zatrucia).
Pozwoliłem sobie zacytować ten fragment, żebyś wiedziała, czym nie posypywać pozostałości, bo innych informacji już udzielili Ci inni forumowicze.
« Ostatnia zmiana: 30-04-2009, 22:43 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Elza12
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #11 : 30-04-2009, 15:01 »

Skorzystam z tych informacji o przechowywaniu i popytam w okolicznych aptekach czy przyjmują takie odpady lub zadzwonie do Powiatowej Stacji Sanepidu. A tak nawiasem mówiąc to strażacy dyżurujacy pod nr alarmowym powinni chyba mieć takie informacje. Myśle, że rozbicie termometru zdaża się częściej niż jakieś ogromne skażenia środowiska...
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #12 : 30-04-2009, 15:28 »

No właśnie, pewnie ci dzisiejsi strażacy mają takie podejście.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #13 : 30-04-2009, 21:07 »

Tak się składa, że nie mam w domu żadnego termometru do mierzenia temperatury ciała, gdyż poprzedni rtęciowy stłukł się ;-) W związku z tym pytanie. Jaki termometr kupić ? Także rtęciowy?

Za wyborem rtęciowego przemawia to, że jest to jednak sprzęt sprawdzony i dokładny. Z drugiej strony rtęciowe termometry są/mają być (zależnie od kraju) wycofywane z obrotu handlowego. Co polecacie w zamiast termometru rtęciowego?
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #14 : 30-04-2009, 21:14 »

elektroniczny?

Pewnie nie jest tak niezawodny ale mam juz kilka lat i raczej wszystko ok. Muszę sprawdzić czy odczyty zgadzają się z tym rtęciowym.

Z tego co wiem są też takie dające odczyt momentalnie na podczerwień tyle że pewnie droższe.
Zapisane
Blackrozi
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13.10.2008
Skąd: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #15 : 01-05-2009, 08:48 »

U mnie elektroniczny się nie sprawdził. Kupiłam bo lepszy, bez rtęci. Oszukuje, zaniża temperaturę, a po dwóch miesiącach zepsuł się w najmniej odpowiednim momencie. Syn miał wysoką temperaturę do 40 stopni, siedziałam przy nim całą noc i zbijałam temperaturę. Co godzinę mierzyłam gorączkę, bo taka wysoka, a tu termometr elektroniczny (z apteki oczywiście) po prostu przestał wskazywać odczyt. O drugiej w nocy jeździłam po mieście szukając czynnej apteki, kupiłam rtęciowy - taki mnie nigdy nie zawiódł.  smile
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #16 : 02-05-2009, 16:59 »

Trudno powiedzieć, elektroniczny termometr jest tak dobry jak użyty w nim podzespół czujnika temperatury. Pewnie producenci takich termometrów są różni i stąd też różna jakość. Mój ma co najmniej 5 lat i działa, dokładnie nie sprawdzałem ale z tego co widzę to odczyty są poprawne.

Jak wspominałem są też termometry na podczerwień których używają szpitale, co by nie powiedzieć o medycynie to jednak nie ma powodu aby nie ufać odczytom z takich termometrów.

No i nie ma się co dziwić że najpewniejszy jest ten rtęciowy, w końcu jedyna sytuacja w której może przestać działać to ta kiedy się stłucze. Natomiast w elektronicznych i innych powodów może być wiele.
To tak ja z samochodami, te sprzed 30 lat można w miarę łatwo naprawić natomiast jak w samochodzie z 2005 roku coś się zepsuje to przeważnie musimy wymieniać cały skomplikowany moduł. Co jest lepsze?

Myślę że rtęciowy zawsze warto w domu mieć ale elektroniczny jest praktyczniejszy.
« Ostatnia zmiana: 02-05-2009, 17:02 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #17 : 02-05-2009, 17:05 »

Cytat
Jak wspominałem są też termometry na podczerwień których używają szpitale, co by nie powiedzieć o medycynie to jednak nie ma powodu aby nie ufać odczytom z takich termometrów.
Coś się Panu pomieszało. Jaka gałąź medycyny produkuje termometry?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #18 : 02-05-2009, 20:07 »

To była taka dygresja którą nie koniecznie trzeba rozumieć wprost ale skoro już o gałęziach medycyny to chyba ta sama która produkuje takie urządzenia jak Mora.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!