Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 12:41 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wysokie ciśnienie  (Przeczytany 20568 razy)
Barbara 60
« : 24-04-2009, 21:23 »

Jestem również początkująca i podobnie jak Kaprys zgłaszam się do tego Bloku. Z moją rodziną jesteśmy po oleju kukurydzianym i podejmuję  próbę włączenia citrodepstu ponieważ uważam, że musimu moćniej się  oczyścić. Trudno jest mi wprowadzić  dietę szczególnie dla mojego męża, z uwagi na bardzo złe nawyki żywieniowe ( długotrwały okres pracy za granicą, niewłaściwe połączenia pokarmów itp.), wysokie nadciśnienie, nadwaga. Proszę o pomoc w rozwązaniu problemu
Barbara 60
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #1 : 24-04-2009, 22:50 »

MO piję razem z mężem i synem od października 2008 roku i włączam stopniowo koktajle błonnikowe. Jeśli chodzi o reakcje, to pojawiają się u mnie i u syna okresowe grypy, ale przechorowujemy je bez leków. Najtrudniej jest z mężem. Ma wysokie ciśnienie, przyjmuje  leki, dużą nadwagę i to jest najpoważnieszy problem , z którym nie możemy się uporać. Ostatnio u mnie pojawiły się obrzęki stawów kolanowych i kostkach nóg. Nie wiem czy jest to objaw oczyszczania, czy jakiejś choroby. Liczę na mądre rady forumowiczów i wsparcie w walce z  nadwagą męża.
Jeszcze raz pozdrawiam.
Prosimy o staranne pisanie.
Co do ciśnienia, poczytaj i zastosuj http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6216.msg62099#msg62099
cały watek http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6165.0
Z nadwagą trudno się uporać. Myślę, że cel zostanie przybliżony, jeżeli odstawicie całkowicie pieczywo i w ogóle produkty zawierające gluten. Naprawdę znacznie zdrowiej zjeść coś "ciężkostrawnego", najeść się i zaopatrzyć organizm w podstawowe składniki odżywcze, niż zapychać jelita pieczywem. Przepis na dietę
http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=269.0
- proszę się do niej dobrze przygotować i ściśle wykonywać zalecenia. Na Twoje kolana także pomoże odstawienie chleba, ale stawy muszą się oczyścić, a to długo trwa.

Co do Mikstury po prostu najlepiej postępować według harmonogramu. Oczyszczać się trzeba, ale bez pośpiechu, bez poganiania, bo łatwo zatkać sobie układ limfatyczny i nabawić się obrzęków, zatruć wątrobę. Na forum profilaktycznym poczytajcie o magazynowaniu toksyn.
Warto wdrożyć koktajl błonnikowy - na I etap diety najlepiej w wersji warzywnej.
Tu jest opis stosowania koktajlu http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=273.0 a tu przepisy http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6010.0 Do koktajlu należy stosować dodatkowo ostropest.
« Ostatnia zmiana: 25-04-2009, 10:47 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #2 : 25-04-2009, 23:25 »

Dzięki Grażynko za odpowiedź. smile Mam jeszcze jedno pytanie - czy, mimo że pijemy MO 6 m-cy, mogę dopiero teraz włączyć dietę I etapu oraz czy mogę przejść na  citrosept skoro mąż ma  wysokie ciśnienie, gdyż przeczytałam gdzieś na forum, że citrosept podwyższa ciśnienie.

Posty wydzieliłem do nowego tematu. //Pablo
« Ostatnia zmiana: 07-05-2009, 07:16 wysłane przez Pablo » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #3 : 26-04-2009, 07:27 »

Czy mogłabyś napisać więcej o tym ciśnieniu, podobnie jak opisała Marita - wartości ciśnienia, czy bierze leki, czy mąż stosował wyciąg z jemioły itd.
Citrosept często podwyższa ciśnienie, ale może nie u każdego, trzeba się przekonać. Ale najpierw trzeba wyregulować ciśnienie. Dieta byłaby w tym również pomocna. Stosowanie diety można rozpocząć w każdym momencie bez względu na etap Mo.
Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #4 : 26-04-2009, 21:15 »

Cieszę się Grażynko, że okazujesz zainteresowanie moim problemem.  smile Jestem za to bardzo wdzięczna.
Jeśli chodzi o męża to ma on 50 lat, indeks glikemiczny powyżej 40 i skaczące ciśnienie: 180/100, 190/120, 160/90, 210/120 i tak podobnie. Od 2 miesięcy bierze: Polpril - 10 mg rano, Hydrochlorothiazidum- 25 mg rano oraz Atorvasterol-  20 mg wieczorem. Często wystepują u niego obrzęki nóg , nerwowość. Jesli chodzi o wyciąg z jemioły to nie stosował, choć teraz sobie przypomniałam, że moja babcia, która też miała wysokie ciśnienie, często piła herbatkę z jemioły. Jesli te dane dały Tobie  jakiś obraz, to proszę o podpowiedź, co zrobić z tym wyciągiem i czy chociaż w połowie odstawić leki. Zgodnie z Twoją sugestią zastosuję dietę I etapu i przedłużę o miesiąc MO z alocitem.
Mam także swój problem zdrowotny, a mianowicie przerost endometrium. crybaby. Lekarz  ginekolog proponuje mi zabieg polegający na usunięciu nadmiaru endometrium, bądź usunięciu macicy, bo to powoduje u mnie bardzo obfite miesiączki i nieustanny bardzo niski, poniżej dolnej granicy poziom hemoglobiny, a to z kolei ogólne wyczerpanie i brak chęci do życia. Nie chcę się na razie na to zgodzić, ale hormonalne leki, które biorę od 6 m-cy ( Jasminelle- 3 -ce, a obecnie od 2 m-cy-Cyclo-Progynova)  nie przynoszą pożądanych rezultatów. Czy znajdzie się na to jakaś , chociaż przejściowa opcja, która uwolni mnie od hormonów i zmniejszy przerost endometrium? Proszę o podpowiedź forumowiczów oraz liczę na Twoje doświadczenie i dobre rady. Łączę pozdrowienia.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #5 : 26-04-2009, 21:28 »


Jeśli chodzi o męża to ma on 50 lat, indeks glikemiczny powyżej 40
Wygląda na to, że Twój mąż to niezłe ciacho, skoro ma IG.

Może najpierw postudiuj, choćby w necie, co to jest IG i zastanów się, czy to powinno Cię interesować. Czy mąż ma cukrzycę?

Cytat
przedłużę o miesiąc MO z alocitem.
W składzie MO zawsze jest alocit.

Cytat
Czy znajdzie się na to jakaś , chociaż przejściowa opcja, która uwolni mnie od hormonów i zmniejszy przerost endometrium?
Picie Mikstury doprowadzi do zmniejszenia toksemii i zmniejszenia grubości endometrium.
Poszukam czegoś wspomagającego z homeopatii, ale po zmianie diety może nie będzie potrzeby.


Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #6 : 27-04-2009, 20:21 »

Witam ponownie.
Cukrzyca u męża na razie nie została stwierdzona, aczkolwiek duża nadwaga jej sprzyja. Przestudiowałam dietę 1 etapu i myślę, że nie będzie łatwo zaspokoić jego głodu, przy mocno rozciągniętym żołądku, a przecież dieta to nie powinna być katorga, bo z góry skazana jest na niepowodzenie. Jednak postaram się coś wykombinować.
Cieszę się, że dałaś mi nadzieję Grażynko biggrin, ale moje mocne krwawienia  występują już przynajmniej od dwu lat , nie od czasu rozpoczęcia picia MO, więc to chyba nie tylko toksemia. Może rzeczywiście  muszę wesprzeć się trochę homeopatią. Napisz proszę, jak to widzisz.
Łączę pozdrowienia.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #7 : 27-04-2009, 23:00 »

Nie wyjaśniłaś, o co Ci chodziło z tym IG - przecież człowiek nie ma IG, tylko produkty i to tylko węglowodanowe (ciastko może mieć IG, owoc, pieczywo).
Natomiast przy dużej nadwadze podobno dieta Montignaca jest skuteczna, tylko trzeba konsekwencji, a jak o nią trudno, wiem sama.
Co do nadciśnienia, skorzystaj z wątku Marity, który podałam.

Co do endometriozy, oczywiście, że toksemia, przecież toksyny nie pojawiają się po rozpoczęciu stosowania Mo, po tym się zaczynają uwalniać, ale wcześniej się gromadziły, ale także mogły się uwalniać. Muszę więcej wiedzieć (czy wyciek jest przedwczesny, czy się przedłuża, kolor, zapach jeśli jakiś silny, czy są skrzepy, jakie bóle temu towarzyszą lub inne odczucia, nasilenie w rytmie dnia /nocy, jakieś współistniejące dolegliwości, jak np. biegunki/ zaparcia/ wzdęcia, torbiele, obrzmienie piersi, rozdrażnienie, nastroje wrażliwość na temperaturę, Twoja budowa ciała, ewentualne zaburzenia o podłożu naczyniowym - zaczerwienienie twarzy, zastoinowe bóle głowy, poty, skłonność do ropienia itp.).
Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #8 : 28-04-2009, 22:01 »

Witam.
Namieszałam trochę z tym IG, ale to dlatego, że  piszę zawsze wieczorem po ciężkim codziennym wysiłku umysłowym i zrobiłam ogromny skrót myślowy. confused Wrócę do tematu jutro, opiszę co mnie zaintrygowało i odpowiem na Twoje pytania Grażynko. Dzięki za zainteresowanie.  smile
Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #9 : 29-04-2009, 22:50 »

Dzisiaj mam trochę czasu, więc wyjaśnię moje skróty myślowe. Otóż mówiąc o dużej nadwadze mojego męża i syna ( razem pijemu MO od 6 m-cy) miałam na myśli BMI ( Body Mass Index), który powoduje, że do organizmu powinny być dostarczane produkty o niskim IG, lub nieco powyżej 40 aby zminimalizować wyrzut insuliny, gdyż wysoki jej poziom sprzyja tyciu. Natomiast spożycie produktu o niskim indeksie glikemicznym powoduje powolny i relatywnie niewielki wzrost poziomu cukru i co za tym idzie - niewielki wyrzut insuliny. Produkty takie nie są więc sprzymierzeńcem tycia. To tyle w kwesti wyjaśnieina. Przepraszam za ten niewypał, ale w końcu jestem początkująca. Smutny
Co do nadciśnienia to nie mogę znaleźć wątku Marity, ale zastosuję na początek wyciąg z jemioły i slowmag, jednak leków na razie nie odstawiam, bo boję się reakcji.  Będę prowadzić obserwacje i na bieżąco informować  czy zaszła jakaś poprawa.
Teraz kilka odpowiedzi na Twoje pytania w celu uściślenia mojego problemu endometriozy:
wyciek  jest raczej o czasie  tj co około 30 dni ale bardzo się przedłuża, czasami do 8-10 dni; dzień  lub dwa przed miesiączką mam bardzo silne bóle głowy połączone z nudnościami i bardzo silne wzdęcie brzucha ( nie mieszczę się w spódniczkach); dwa dni wypływ jest w miarę normalny, ale przez następne 3-4 silny, ze skrzepami, że czasami boję  się podnieść z krzesła, bo zdarzało mi się, że krew płynęła po nogach; przez te dni nasilony jest zarówno w ciągu dnia, jak i nocy; kolor jest raczej jasno czerwony, co mnie trochę dziwi, bo w końcu, to krew ze złuszczonych naczyń; trudno mi jest określić zapach, wydaje się normalny ( jak przy okresie); zaparcia mam cały czas, więc nie umiem stwierdzić, czy to ma jakiś wpływ; rozdrażnienie wystepuje raczej pprzed miesiączką, ale w trakcie w pierwszych 2 dni jestem obolała, a potem, osłabiona, bez chęci do życia. Jestem raczej średniej budowy ciała- ważę 65 kg przy wzroście 168 cm, mam cerę naczyniową, a więc charkterystyczne zaczerienienie nosa, i wrażliwość na zmianę temeratur ( zaczerwienienie na policzkach  i nosie ), często marzną mi ręce i nogi, mam wrodzoną skłonność do żylaków. Ogólnie muszę powiedzieć, że ciągle jestem zmęczona, depresyjna, wręcz płaczliwa. Nie wiem, czy jest to efekt oczyszczania, czy fatalnej kondycji organizmu. Proszę napisz, co o tym sądzisz. A może jakieś uwagi innych forumowiczów, którzy uporali się z podobnymi dolegliwościami? Będę wdzięczna za każdą informację.
Łączę pozdrowienia.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #10 : 30-04-2009, 23:59 »

Cytat
zastosuję na początek wyciąg z jemioły i slowmag, jednak leków na razie nie odstawiam, bo boję się reakcji.
To nie tak. Wyciąg z jemioły stosuje się jako wstęp do obniżenia ciśnienia, gdy jest ono skaczące. Proszę opisać dokładnie to ciśnienie, to poprowadzimy jego powrót do normy, bez leków rzecz jasna. Ale na razie leków proszę nie odstawiać.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grazyna
« Odpowiedz #11 : 01-05-2009, 16:19 »

Cytat
Co do nadciśnienia to nie mogę znaleźć wątku Marity
Podałam Ci go w odpowiedzi #7
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=6165.0
A teraz sama masz szanse na pomoc Mistrza.

Cytat
A może jakieś uwagi innych forumowiczów, którzy uporali się z podobnymi dolegliwościami? Będę wdzięczna za każdą informację.
W bloku dla początkujących nie każdy może pisać - chodzi o to, by uniknąć dezinformacji i prostą drogą poprowadzić Podopiecznego do zdrowia.

Leki homeopatyczne - ze względu na problemy naczyniowe proponuję:
Arnica 9CH 5 granulek pod język codziennie rano nawet do pół roku, aż zadziała Mikstura.
Na problemy ginekologiczne:
Thuya 30CH 10 granulek 1x w tygodniu (np. w każdą niedzielę)
Silicea 15CH 10 granulek 1x w tygodniu (np. w każdą środę)
Phosphorus 30CH 10 granulek na początku krwawienia
Dopóki utrzymuje się wzmożone krwawienie jasną krwią, z obecnością skrzepów, przez cały jego okres:
Phosphorus 15CH po 5 gr. 3x dziennie oraz 1-2 godziny po każdej dawce: Sabina 9CH.

W okresie przyjmowania leków homeopatycznych w odpowiednim odstępie między jedzeniem i piciem, wskazane powstrzymanie się od kawy, mięty, ew. zachowanie dłuższych kilkugodzinnych odstępów.

Dobrze opisałaś swój stan, bo to jest właśnie odbicie kondycji organizmu.
« Ostatnia zmiana: 01-05-2009, 16:22 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #12 : 02-05-2009, 13:58 »

Przeczytałam Wasze posty, ale odpowiem później. Dziękuję za zainteresowanie Mistrza, moim nadciśnieniowym problemem, chociaż pewnie dużo już na ten temat powiedziano. ale każdy jest iindywidualnością i Mistrz  jak wynika najlepiej to rozumie.  smile Łączę serdeczne pozdrowieniia.
Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #13 : 13-06-2009, 20:57 »

Witam ponownie po miesięcznej przerwie. Po zastosowaniu się do porad Grażynki w sprawie endometrium i przyjmowaniu zaleconych przez nią leków homeopatycznych, muszę powiedzieć wszystkim, którzy jeszcze nie wierzą w działanie MO, iż warto być cierpliwym i wprowadzać dobre rady w życie. Po raz pierwszy od wielu lat kiedy pojawił się okres nie mam bólu głowy.  clap Nie wiem, czy jest to działanie MO, czy homeopatii, jednak jestem ogromnie wdzięczna, za to, że jakimś trafem znalazłam się na tym forum. A teraz trochę o objawach i trochę pytań. Moje krwawienia są trochę mniejsze, ale jeszcze dość obfite. Skrzepy krwi są drobniejsze. Nadal jest to krew jasno czerwona. Okres trwa 5 dni, i pojawia się w odstępach 25 dniowych, ale to chyba jeszcze się wyreguluje. Jeśli chodzi o zapach to jest mniej intensywny. W trakcie 2 i 3 dnia boli mnie dość mocno  po prawej stronie mniej więcej na wysokości jajnika. Przypuszczam, że może to być ból mięśniaka, który jest do usunięcia. Postanowiłam, że przez 2 lub 3 miesiące będę brała leki, które poradziła mi Grażynka, a następnie udam się do ginekologa, aby sprawdzić, czy aby nie zmniejszyło mi się endometrium. Lekarz koniecznie chce zrobić mi zabieg ścinania endometrium, albo nawet usunięcia całej macicy, na co ja na razie nie chcę się zgodzić. Proszę o poradę,w tej kwestii.
Jeśli chodzi o efekty picia MO oraz stosowania diety to cieszę się, bo mój mąż schudł 3,5 kg , co uważam, za wielkie osiągnięcie, ponieważ przez długi czas waga jego nie zmieniała się. Jesteśmy na etapie oleju z kukurydzy, który świadomie przedłużyliśmy. Teraz chciałabym zastosować melisę z citroseptem, ale nie wiem, czy stosować ją oprócz MO, które pijemy rano, czy w ogóle zamiast. Proszę o podpowiedź. Moim drugim zmartwieniem oprócz endometrium, są stale opuchnięte stawy kolanowe. Czasami czuję, że wprost brakuje mi skóry. Przy tym na wieczór lub w nocy ból lewego stawu biodrowego, dość ostry,wybudzający ze snu. Czy można czymś się wspomóc, czy też czekać na działanie MO. Czekam na Wasze rady, a Grażynce przesyłam niskie ukłony za troskę i pomoc. biggrin Pozdrawiam wszystkich. smile

Proszę, Barbaro, poprawiaj literówki przed wysłaniem postu.
« Ostatnia zmiana: 14-06-2009, 21:12 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #14 : 14-06-2009, 21:45 »

Co do zabiegu łyżeczkowania, są może niekiedy bezwzględne wskazania do zastosowania tego zabiegu, ale odradzałabym. Ja odmówiłam (było to w fazie ustawania czynności jajników, a więc niedawno i łączyłam to z działaniem oczyszczającym Mikstury - chyba słusznie) i po pewnym czasie wszystko się uregulowało. A co do usunięcia macicy, to wskazaniem mogłaby być jedynie obecność guza - komórek zmienionych nowotworowo. Nie należy się godzić na okaleczanie bez konkretnego wskazania - ratowania życia.
Wszystko jest na dobrej drodze i nie należy się spieszyć z operacjami. Raczej zmienić lekarza. Mięśniaki przestają się pojawiać i rosnąć, gdy maleje poziom hormonów. Mikstura reguluje tak wiele kwestii w organizmie, że okresowe nasilenie objawów może wynikać z jej działania, podobnie jak łagodzenie innych objawów, a Ty jednocześnie sygnalizujesz poprawę w przebiegu miesiączek.
Odradzam na razie stosowanie melisy z citroseptem, dopóki trwają intensywne reakcje oczyszczania (przerost endometrium, puchnięcie stawów). Odstawianie MO nie wchodzi w grę - nigdy!
Wskazane byłoby stosowanie na stawy na noc okładów wysychających z kapusty (liść lekko utłuc od wewnętrznej strony, tą stroną przyłożyć na opuchnięty staw i umocować bandażem lub bielizną, osłonić lub podłożyć ręcznik, aby nie zniszczyć pościeli, ale nie stosować folii), ale muszą to być zabiegi codziennie stosowane.

Widziałabym sens zastosowania u obojga diety prozdrowotnej z odstawieniem glutenu.
Osiągnięciem męża jest spadek wagi, ale aby był on stały i nie zatrzymał się, trzeba stale obserwować wagę i reagować trzymając się wcześniej ustalonego jadłospisu. Ponadto spadkowi wagi nie powinien towarzyszyć spadek masy mięśniowej, dlatego należy codziennie zażywać ruchu i ćwiczyć mięśnie - bez wyczynów. Czy w związku z wagą ciśnienie się trochę unormowało?
Trudno mi to wszystko ogarnąć, gdy jest to w jednym wątku i w tym samym poście piszesz o swoim endometrium i męża ciśnieniu. Wolałabym, abyś o sobie i o mężu pisała w osobnych postach.
« Ostatnia zmiana: 14-06-2009, 21:47 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #15 : 15-06-2009, 20:00 »

Cieszę się z z Twoich uwag Grażynko. smile Zgodnie z Twoją sugestią o dolegliwościach męża będę pisała w tym wątku " wysokie ciśnienie", a o swoich w innym- może zaproponujesz w jakim.
Ciśnienie jest nadal skaczące, z tym ,że uległo trochę obniżeniu bowiem nie pojawiają się już wartości ponad 210/120 ale w granicach 180/83 lub 160/100. Nadal przyjmuje leki obniżające ciśnienie Polpril - 10 mg rano, Hydrochlorothiazidum- 25 mg rano oraz Atorvasterol-  20 mg wieczorem. Stosuje dietę II etapu, chociaż czasami bywają odstępstwa ( jakieś przyjęcie czy tym podobne- nie jest możliwe u niego całkowite wyrzeczenie). Pije koktajl błonnikowy 1 raz dziennie, rano bądź wieczorem bowiem jest jeden podstawowy problem. Oboje pracujemy i nie jest możliwe wykonywanie koktajlu bezpośrednio przed spożyciem, więc jest to zazwyczaj wieczorem zamiast kolacji. Czasami zastanawiam się czy nie lepiej  zrobić go więcej ze szkodą dla witamin, ale z korzyścią dla zapchania żołądka z uwagi na nadwagę. Nie wiem co o tym sądzą forumowicze, którzy już to przerabiali. Zastanawiam się także nad wprowadzeniem koktajlu GBG z cytryną i warzywami,chociaż przez 3 dni. Może to jest jakieś rozwiązanie. Proszę o sugestie i rady. Pozdrawiam serdecznie.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #16 : 16-06-2009, 01:01 »

Warto stosować wszelkie sposoby zwiększenia ilości wypijanych koktajlów - np. wykorzystywać weekendy. Ale robienie koktajlu na później jest dyskusyjne i nie chodzi tylko o witaminy i sole mineralne, choć ich niedobór powoduje specyficzny rodzaj głodu, co w nadwadze jest niewskazane. Także o jakość błonnika, który ma być żywy, aby miał pozytywny wpływ na zdrowie. Chyba więc lepiej przygotować dania mięsne, sałatki i surówki z nasionami, kiełkami, ale nie mielonymi; bez chleba, którego zaleganie w jelitach może także wzmagać fermentację, zubażając dopływ witamin i powodując głód.
Jeśli GBG, to z arbuzów jednak najlepsza. Koktajle warzywne lepiej smakują, gdy się do nich dodaje coś kwaśnego i słonego. Jeszcze lepsze od cytryny są dodatki kiszonek.
Tego nie rozumiem
Cytat
nie jest możliwe wykonywanie koktajlu bezpośrednio przed spożyciem
Koktajl stanowi samodzielny posiłek, sam bądź z jakimś dodatkiem, dlatego powinien być wypijany co najmniej godzinę przed lub godzinę po posiłku - zastępowanie nim kolacji jest dobrym wyjściem.
I ruch, spacery. Długi spacer świetnie obniża ciśnienie.

Dla siebie możesz założyć wątek w dziale homeopatycznym.
« Ostatnia zmiana: 16-06-2009, 01:05 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #17 : 22-06-2009, 20:39 »

Jeszcze raz chciałam się odnieść do sposobu wykonywania koktjajli bezpośrednio przed spożyciem, ponieważ oboje wyjeżdżamy z domu do pracy, więc w ciągu dnia nie jest to możliwe. Spróbuję wykonywać te sałatki, a w weekendy wypijać większą ilość koktajli. Zastanawiam się także jaki jest najmniejszy, dający efet okres picia GBG? confused
No i jeszcze jedno pytanie. Mąż pije MO z olejem kukurydzianym i z alocitem już przez okres 6 miesięcy. Chciałabym zmienić MO na olej z pestek winogron i citrosept, z uwagi na  dalsze oczyszczanie i odczulanie, ale skoro to ciśnienie nie jest jeszcze wyregulowanie, to nie wiem czy dobrze zrobię. Proszę o sugestie. Łączę pozdrowienia. smile
« Ostatnia zmiana: 24-06-2009, 20:47 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #18 : 22-06-2009, 21:11 »

To alocit na aloesie mąż pije 9 miesięcy, o ile dobrze liczę - 3 miesiące oliwa i 6 olej kukurydziany? Najpierw spróbowałabym wymienić olej na winogronowy, a miesiąc później alocit. Gdyby pojawił się wzrost ciśnienia, zawsze może wrócić do wersji aloesowej.
Cytat
Zastanawiam się także jaki jest najmniejszy, dający efekt okres picia GBG?
To zależy, jaki cel chce się osiągnąć. Można próbować 3-dniówek i powtarzać je częściej. Po prostu trzeba spróbować. Zajadanie się arbuzem jest dość przyjemne i nie powoduje uczucia głodu.
Zapisane
Barbara 60
« Odpowiedz #19 : 23-06-2009, 20:51 »

Dzięki Grażynko za odpowiedź. smile Cieszę się z każdej Twojej uwagi, bo wiem, że nie jestem osamotniona na swojej i męża drodze ku zdrowiu, choć muszę przyznać, że idziemu nią bardzo, bardzo powoli.  bangin Spróbuję zastosować mu 3 dniowe GBG, przez co rozumiem 3 dniową głodówkę bez głodowania, zajadając arbuz i pijąc koktajle z warzywami. Czy może to być burak? Proszę o potwierdzenie lub wskazanie najbardziej korzystnych warzyw.
Łączę pozdrowienia.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!