Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 10:16 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Niski poziom żelaza  (Przeczytany 20250 razy)
Elza12
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166

« : 21-05-2009, 21:08 »

Robiłam synkowi (6 lat) badania i wyszedł bardzo niski poziom żelaza: 2,7 - norma 8,9 do 21,5. Hemoglobina jest w normie. MCH i MPV (cokolwiek to znaczy) w dolnych granicach normy. Nie chce z tym iść do lekarza, bo nie ma to żadnego sensu, ale trochę się zaniepokoiłam. Syn nie ma żadnych objawów anemii, jest bardzo ruchliwy, ma dobry apetyt, śpi normalnie. Jedyny dziwny objaw od jakiegoś miesiąca to spanie z uchylonymi powiekami - ale nie wiem, czy to ma jakiś związek. Synek odżywia się zdrowo, jest na II etapie diety, pije MO i koktajle. Mięsa i jajek je sporo, warzyw mniej, bo, niestety, niezbyt lubi. Dodam, że syn jest alergikiem, ma alergie skórną i pokarmową. Doczytałam się, że powodem niskiego poziomu żelaza może być złe wchłanianie - czy może to być jakiś etap przejściowy wynikający ze stosowania MO? Nigdy wcześniej syn nie miał takich problemów.
I jak mu pomóc? Planuje podawać sok z pokrzywy (tylko jak często?) i zwiększyć ilość surówek z natką pietruszki. Pamiętam, że kiedyś zalecano też picie soku z kiszonych buraków - nie wiem, czy to rzeczywiście działa?
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 22:19 wysłane przez Gloria » Zapisane
Lacky
« Odpowiedz #1 : 21-05-2009, 22:05 »

Cytat
(tylko jak często?)
Jedna kostka do koktajlu na dzień wystarczy.
Co do niedoboru żelaza, to może on wynikać z dużej produkcji przeciwciał do usuwania alergenów krążących w krwi. Jego mniejsza ilość może nie wynikać z tego, że jest w małych ilościach dostarczany, ale że jest dostarczany w standardowych ilościach, ale szybciej zużywany. Do posiłków dołożyłbym mięso królicze i wątrobę wołową.
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 22:19 wysłane przez Gloria » Zapisane
Elza12
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #2 : 22-05-2009, 08:12 »

Cytat
Co do niedoboru żelaza, to może on wynikać z dużej produkcji przeciwciał do usuwania alergenów krążących w krwi.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale to może być objaw zdrowienia, tak? Nawet by się zgadzało, bo synek ma teraz lepszą skórę i nie kaszle. Królika i pokrzywy wprowadzam od dzisiaj, na wątrobę wołową będę polować, chociaż syn nie przepada. Za miesiąc powtórzę badania i zobaczymy. Jak się nie poprawi, to babcie mnie zlinczują chyba...
« Ostatnia zmiana: 21-12-2016, 22:20 wysłane przez Gloria » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 22-05-2009, 09:02 »

Cytat
Robiłam synkowi (6 lat) badania i wyszedł bardzo niski poziom żelaza: 2,7 - norma 8,9 do 21,5.
Popełnia Pani kardynalny błąd bazując na wynikach jednego badania. Nie słyszała Pani o pomyłkach, czy też jest Pani święcie przekonana o nieomylności laboratoriów? Jako matka, powinna mieć Pani więcej oleju w głowie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Elza12
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: mąż i syn - XI.2008 córka VII.2009 ja I.2010
Skąd: małopolska
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #4 : 22-05-2009, 09:12 »

Cytat
Jako matka, powinna mieć Pani więcej oleju w głowie.
Staram się - może poprzez ssanie trochę oleju przejdzie do głowy smile. Wiem, że w laboratoriach są często pomyłki, ale w tym przypadku - z uwagi na bardzo niski wynik - przesłali jeszcze próbkę do innego laboratorium i wyszło to samo. Nie zamierzam stosować nic ponad to, co proponuje Lacky, więc nawet gdyby jednak wynik był przekłamany, to nic się nie stanie. Oprócz tego, że się z mężem trochę pomartwimy...
« Ostatnia zmiana: 27-05-2009, 00:40 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #5 : 22-05-2009, 09:24 »

Cytat
Oprócz tego, że się z mężem trochę pomartwimy...
To zrozumiałe, bo jak się ma dzieci... Tym niemniej nie ma tutaj powodów do zmartwień, skoro hemoglobina jest w porządku. Organizm poziom żelaza w kwi, a więc jego wchłanianie, reguluje sobie przy pomocy specjalnego faktora, zwanego czynnikiem wewnętrznym, którym jest specjalne białko wydzielane przez komórki okładzinowe ściany żołądka. Żelazo nie jest składnikiem osocza, więc jego wysoki poziom w krwi nie zawsze jest korzystny, gdyż nierzadko dostarcza substancji budulcowych rozmaitym pasożytom. Skoro organizm postanowił zredukować poziom żelaza magazynowanego w krwi, to najprawdopodobniej wie, co czyni.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!