Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 01:10 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Placki pieczone z gotowanego ryżu i kaszy - "lambasy"  (Przeczytany 67740 razy)
ewabrak
« : 27-07-2009, 08:02 »

Co sądzicie na temat tego chlebka:

http://www.magdalirl.nazwa.pl/index6.php


Warto go czasami zjeść?

Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #1 : 27-07-2009, 12:17 »

Na pewno można go jeść. Przecież to kasza jaglana i ryż, większość forumowiczów jada to na co dzień. Tylko jest to przygotowane w innej formie.
Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #2 : 27-07-2009, 12:24 »

Ten chleb wygląda bardzo zachęcająco. Można powiedzieć, że na coś takiego właśnie czekaliśmy. Co o tym sądzicie Grażynko i Zibi?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Grazyna
« Odpowiedz #3 : 27-07-2009, 13:49 »

Wielu z nas chleb przestał być niezbędny i nie jest on potrzebny ani do porannego śniadania w domu, ani jako dodatek do zupy, a wieczorem wystarczy nam na kolację kasza z warzywami lub coś podobnego, na pewno bez chleba.

Pamiętając jednak o tej grupie osób, które zabierają do pracy albo do szkoły drugie śniadanie, a czasem i obiad, mówię:
Tak, Mistrzu, chlebek Kasza-Ryż wydaje się idealnym uzupełnieniem Diety prozdrowotnej, zwłaszcza gdy trzeba wziąć posiłek "na wynos".
Żeby być tego absolutnie pewną i móc go polecać Biosłonikom, kupię surowce i wypróbuję przepis.

Najważniejszy jest nieprzemysłowy, raczej naturalny, a więc prozdrowotny sposób przetwarzania surowców, których udział w naszym sposobie odżywiania jest bezsporny.
Zapisane
Fasolka
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-11-2008, mąż: 09-02-2009, koktajl: 12-2008
Wiadomości: 142

« Odpowiedz #4 : 27-07-2009, 14:02 »

Jako, że należę do osób, które jeszcze bez chleba nie potrafią się obejść, a pod wpływem lektury Niezbędnika postanowiłam przejść na dietę bezglutenową, też wypróbuję ten przepis i napiszę o efektach.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #5 : 27-07-2009, 15:18 »

Ten chleb wygląda bardzo zachęcająco. Można powiedzieć, że na coś takiego właśnie czekaliśmy. Co o tym sądzicie Grażynko i Zibi?
Tak, z chlebowatych będzie najmniejszym złem koniecznym, jak dotąd.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #6 : 27-07-2009, 18:27 »

Tak, z chlebowatych będzie najmniejszym złem koniecznym, jak dotąd.
Dlaczego złem, całkiem dobry chlebek msn-wink.
Ja także uważam, że dodatki są dopuszczalne, a nawet wskazane, także słodkie - dla tych, którzy lubią słodki chleb. Autor miała na myśli użytkowników otyłych i chorych na cukrzycę, dlatego umieścił to zastrzeżenie. Co do mnie, prędzej dodałabym cebulę, czosnek, jakieś ziarenka, ale jak będę wypróbowywać, zrobię w trzech wersjach: podstawowej, słodkiej i pikantnej.
« Ostatnia zmiana: 27-07-2009, 18:29 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #7 : 27-07-2009, 18:43 »

Cytat
Wszystko jest ok, chlebek wygląda świetnie nie zgodził bym się tylko z twierdzeniem autora aby nie dodawać miodu i rodzynek.
Tak, oczywiście, że chlebek dla osób niemających problemów z cukrzycą i otyłością mogą jeść ten chleb z miodem. Jak najbardziej.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Fasolka
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-11-2008, mąż: 09-02-2009, koktajl: 12-2008
Wiadomości: 142

« Odpowiedz #8 : 27-07-2009, 18:56 »

Właśnie gotuję ryż i kaszę, jestem bardzo ciekawa co z tego wyjdzie smile
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #9 : 27-07-2009, 19:22 »

Na proces pieczenia odrobina tłuszczu źle nie wpłynie. Ale po pierwsze musiałoby to być masło sklarowane, po drugie nie wiadomo, czy masło by się dobrze połączyło w wypieku bezglutenowym, pewnie by wypływało. Po trzecie - jednak nie warto dodawać tłuszczu, gdy chce się go piec dwa razy w miesiącu i przechowywać (autor pisze chyba, ze można go trzymać w lodówce dwa tygodnie). Ale jak to z chlebkiem bywa - można go posmarować masłem, obłożyć wędliną smile.
Zapisane
Fasolka
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-11-2008, mąż: 09-02-2009, koktajl: 12-2008
Wiadomości: 142

« Odpowiedz #10 : 28-07-2009, 07:42 »

Upiekłam wczoraj te chlebki, na szczęście z połowy porcji. Nie polecam, trzymałam w piekarniku krócej niż podano w przepisie a i tak wierzch wyszedł twardy. Smak nijaki (robiłam w wersji podstawowej, tylko z solą). Może ktoś jeszcze się skusi i napisze o swoich doświadczeniach. Ja w każdym razie wracam do wafli ryżowych na śniadanie.
Zapisane
book
« Odpowiedz #11 : 28-07-2009, 08:21 »

Też upiekłam wczoraj ten chlebek, dodałam oprócz soli rozmaitych ziół, czosnek i smak wyszedł bardzo dobry, jednak po upieczeniu okazało się, że wierzch się spieka, a w momencie jedzenia się sypie, nie wiem może za krótko gotowałam ryż i kaszę. Może trzeba dojść do lepszej wprawy, nie jestem doświadczoną kucharką.
Zapisane
Anula
« Odpowiedz #12 : 28-07-2009, 10:01 »

No to i ja podzielę sie swoimi doświadczeniami. Upiekłam wczoraj lambasy, tak nazwałam te chlebki, a raczej placki, które skojarzyły mi się właśnie z lambasami z trylogii Tolkiena. Użyłam połowy składników, 1 litr wody, sól i pestki słonecznika, piekłam w 230 oC przez 50 min i było OK. Po upieczeniu skórka jest dość sucha, acz chrupiąca, wnetrze wilgotne. Dzisiaj jak nabrały troszkę wilgoci są smaczniejsze, szczególnie z masełkiem. Dzisiaj do pracy zamiast kanapek z chlebem  zabrałam małe co nieco z lambasami. Moim zdaniem można tego używać jako sycący i zdrowy zastępnik chleba.   
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #13 : 28-07-2009, 10:33 »

No, to mamy nie tylko ulepszoną metodę przygotowania, ale także znakomitą nazwę chlebków - LAMBASY.
Zapisane
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #14 : 28-07-2009, 19:16 »

Cytat
Po upieczeniu skórka jest dość sucha,
Sugeruję, aby w trakcie pieczenia chlebka z dwa razy "popsikać" go wodą z spryskiwacza do kwiatów, ewentualnie umieścić w piekarniku naczynie z gorącą wodą. smile
Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Patronix
Częsty gość
**

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 16-11-2008
Wiadomości: 78

« Odpowiedz #15 : 28-07-2009, 20:11 »

             Fajnie że ktoś ten temat ugryzł z innej strony, co prawda pisałem ponad miesiąc temu w hyde parku o tym instytucie i ich podejściu do żywienia, ale trzeba jeszcze trafić hasłem smile.
Lambasy bardzo mi podchodzą.  
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #16 : 28-07-2009, 21:25 »

Zgadza się, Patronixie, pisałeś, ale tak czasami bywa, że dopiero za drugim podejściem nadchodzi ten właściwy czas. Myślę, że nie bez znaczenia stało się przeczytanie przez wielu z nas Niezbędnika zdrowia i zawartej w nim Diety prozdrowotnej. Znalazł się może jakiś brakujący element, zobaczymy. Trzeba, aby więcej osób wypróbowało "lambasy". Nie wiem, czy nie naruszamy praw autorskich Tolkiena, dlatego wzięłam słowo w cudzysłów.
Zapisane
ewabrak
« Odpowiedz #17 : 28-07-2009, 22:30 »

A ja zrobiłam tak: użyłam ok. 100g ryżu i trochę mniej kaszy jaglanej, trochę mniej niż litr wody + sól kamienna, pieprz, kminek, kurkuma, trochę majeranku.
Najpierw podgotowałam ryż (sporo dłużej niż zalecane 15 min.), tak żeby był tylko taki lekko twardy i wtedy dopiero dodałam kaszę, pogotowałam jeszcze z 5 min. i odstawiłam pod przykryciem aż do wystudzenia. Ryż i kasza wchłonęły pozostałą wodę i całość zrobiła się miękka. Dodałam 1 surowe jajko i całość dokładnie wymieszałam.
Następnie formowałam chlebki o grubości ok. 1 cm, na blaszkę i do piekarnika. Piekłam w temp. 230 C przez 60 min. Wierzch chlebków chrupiący, choć może odrobinę za bardzo, środek wilgotny.
Jak dla mnie  - bardzo dobre, zwłaszcza z masełkiem. Mąż i synek też popróbowali i ... nie zdążyły wystygnąć, bo już ich nie ma smile

Jutro robię znowu, tylko z większej ilości składników.

To moje drugie podejście do lambasów, pierwszy raz zrobiłam prawie dokładnie wg przepisu i  porażka - wyszły suche (robiłam za cienkie), twarde (chyba efekt krótkiego gotowania ryżu i kaszy) i w ogóle okropne smile
Zapisane
Anula
« Odpowiedz #18 : 29-07-2009, 10:03 »

Ja też wczoraj musiałam zrobi nowe lambasy, rodzina poprzednie połknęła w tempie ekspresowym z masełkiem i całą masa innych dodatków. I tak do pieczenia użyłam całej porcji produktów, czyli po 400 g kaszy jaglanej i ryżu oraz 2,5 litra wody. Tym razem wyszło idealnie. Kasza i ryż po ugotowaniu tworzyły prawie jednolitą masę. Poprzednio przy połowie składników i 1 l wody kasza była nieco twarda a masa mniej jednolita. Po dodaniu pestek słonecznika i wymieszaniu łyżką trzeba poczekać aż masa ostygnie na tyle żeby dała się wziąć do ręki i formować, dobrze jest moczyć ręce w wodzie, wtedy się tak nie przykleja do rąk. Co do temperatury to tym razem 230 oC okazało się trochę za mało, ponieważ masa była bardziej wilgotna 250 oC pozwoliło się ładnego zarumienić lambasom. Wyszło mi tego trzy pełne blachy - 36 placków, które od razu zaczęły znikać. Co do nazwy Grażynko nie musimy się martwić o prawa autorskie, gdyż w nazwie zmieniłam jedną literkę. W oryginale są to lembasy.  

wziąć, tak?  
« Ostatnia zmiana: 01-08-2009, 10:23 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Franka
« Odpowiedz #19 : 31-07-2009, 21:22 »

Ja również dziś eksperymentowałam z lambasami.
Ugotowaną kaszę i ryż wymieszałam z 4 łyżkami oleju i odstawiłam.
Całą porcję podzieliłam na dwie części, do jednej dodałam 2 jajka.
Razem uformowałam 36 placuszków. Piekłam w temp. 250 st. ok. 45 min.
Dzięki jajkom lambasy są pulchniejsze, nie są takie twarde. Bardziej nam smakują.
Myślę, że dodane składniki, tj olej i jajka nie zmniejszyły ich wartości odżywczych.
Następnym razem odważniej dobiorę dodatki smakowe (dziś dałam tylko sól, pieprz i niewiele kminku)

Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!