Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 16:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Klarowanie masła  (Przeczytany 41186 razy)
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #20 : 17-08-2009, 08:52 »

Jeśli ktoś chce wydziwiać z używaniem tłuszczów z nienaszej szerokości geograficznej, to najlepszą alternatywą będzie olej palmowy i kokosowy. Można na nich smażyć spokojnie.
Zapisane
Mimik
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 53
MO: 01-03-2008, PMO 04-09-2008, MO 15-10-2008
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 59

« Odpowiedz #21 : 17-08-2009, 15:07 »

Ja klaruję masło takim sposobem :
biorę 4 kostki masła i zalewam ok. 2 szklankami zimnej wody i powolutku na małym ogniu rozpuszczam od 20 minut do 1 godziny, zostawiam do wystygnięcia i wkładam do lodówki żeby stwardniało. Na drugi dzień odlewam biały płyn zebrany pod skorupką masła i ponownie rozgrzewam zbierając z wierzchu białe szumowiny. Gdy już jest klarowne przelewam do pojemnika i gotowe. Nie mam pojęcia czy to prawidłowy sposób, ale smażę na tym praktycznie wszystko i nic się nie przypala pod warunkiem, że nie na zbyt dużym ogniu, zresztą nawet smalec można spalić. Polecam rybkę na takim maśle  thumbsup
Zapisane
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #22 : 29-08-2009, 16:48 »

Kurcze, ostatnio wszystko smażę na maśle (nieskalowanym), oczywiście tylko do krótkiego smażenia-jaja, warzywa i nie sądziłam że to klarowanie jest takie niezbędne. A czy masło do chleba czy takie po prostu nie smażone też trzeba klarować? Szukałam o tym w różnych wątkach, ale jasnej odpowiedzi nie wyczytałam. I czy smażenie jajecznicy na maśle niesklarowanym jest takie szkodliwe? Jeśli tak, gotowa jestem skorzystać z powyższego przepisu Mimika.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #23 : 29-08-2009, 22:24 »

Też sklarowałam masło. Wzięłam 4 osełki extra + masło extra. Należy przygotować do tego słoiki moim zdaniej najlepiej ok 300-400 ml, bo jak się otwiera słoik to masełko się utlenia ( jak wszystko). Ja sklarowałam masło leciutko podgrzewając i zbierając białą pianę. Potem tą pianę znów podgrzałam, bo okazało się, że zgarnęłam przy okazji i masło sklarowane smile. Nie wiem, jak koleżanka pozbywała się tej białej piany, bo ta "moja" w lodówce była tak samo twada jak masło. Całość zajęła mi ponad 2 godziny. Słoiki należy zdezynfekować, a masło wlewam ciepłe/gorące, aby same się ładnie zamknęły. Warto klarować go więcej, bo to długi proces, a może stać poza lodówką kilka miesięcy, w zimnej piwnicy chyba do 2 lat? Wcale mi się nie przypala. Co więcej, jeśli się nie przypala, można go odlać i użyć znowu. Osad brązowy na dnie to nie problem. Też go miałam. Ważne po prostu, aby masło się nie przypaliło, ma wtedy piękny kolor i zapach. Podobno do smarowania się nie nadaje, bo tak to jest niesmaczne.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #24 : 30-08-2009, 22:51 »

Wero w klarowaniu masła chodzi o używanie go do smażenia, aby przy podgrzewaniu nie spalało się. Jak smarujesz chleb nie jest ono poddawane przecież wysokim temp. Do smarowania chleba dobre masełko jest ok smile.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Pistacja
« Odpowiedz #25 : 31-08-2009, 12:13 »

Wera, nikt nigdzie nie twierdził, że masło się klaruje do smarowania chleba!  :eek:Klarowanie to oczyszczanie masła po to, aby można go było użyć do bezpiecznego smażenia zamiast smalcu. Jajecznicę spokojnie możesz smażyć na zwykłym maśle niesklarowanym, bo smażysz ją króciutko. 
Zapisane
Wera
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 03-2008, DP: 2011 przerwa ze względu na uciążliwe objawy
Wiadomości: 1.020

« Odpowiedz #26 : 31-08-2009, 18:48 »

Dzięki Biedronko i Pistacjo (super nick). Tak się domyślałam, ale ja zawsze lubię mieć wszystko czarne na białym. W zasadzie wynika z tego, że lepiej po prostu używać smalcu, a do chleba - masełka smile Czy na takim sklarowanym maśle, można zatem usmażyć mięso?
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #27 : 31-08-2009, 21:17 »

Na sklarowanym maśle możesz smażyć co ci się podoba. Na mnie o wiele lepiej działa masełko sklarowane niż smalec - jak smażyłam na smalcu, to źle się czułam, chyba dlatego, że smalec smalcowi nierówny..
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mayko
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.07.2009
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #28 : 07-09-2009, 17:36 »

Przeczytałam cały wątek i tak się zastanawiam. Wiele osób pisało, że smaży rybę. Ale po co smażyć rybę, skoro w połączeniu z obcym tłuszczem – wartościowy tłuszcz rybi, na którym przecież tak nam zależy – traci swoje właściwości. Ja rybę obsypuję przyprawami i duszę na parze. Wychodzi pyszna i soczysta i bez dodatku obcego tłuszczu.    

Generalnie staram się też unikać nawet smażenia warzyw (po co tracić witaminy i przyswajalne wapno?). Ale jeśli już muszę (cebula – smażono duszona) to genialnie smakuje smażenie na smalcu, który też sama robię.

Po co więc masło? Kanapek nie jem. Smak kaszy poprawiam smażono – duszoną cebulą na smalcu. W ten sposób można zaoszczędzić sobie czasu, uprościć sposób gotowania i zyskać na zdrowiu smile
« Ostatnia zmiana: 07-09-2009, 17:39 wysłane przez TIKa » Zapisane

"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #29 : 07-09-2009, 22:32 »

Hmm nie pomyślałam o tym. Ale zastanawiam się nad tym uproszczeniem sposobu gotowania. W jaki sposób robisz rybę na parze, że jest to proste? Duszenie na parze kojarzy mi się z "kombajnami" do duszenia na parze właśnie, które to podłancza się do prądu, a potem trzeba je myć ręcznie.
« Ostatnia zmiana: 07-09-2009, 22:37 wysłane przez Biedrona » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Mayko
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.07.2009
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #30 : 08-09-2009, 05:26 »

Rybę robiłam na trzy sposoby, ale ten na parze wydaje mi się najprostszy:

1. Mam garnek, w który wkłada się drugi garnek z sitkiem w środku. Na tym sitku układam dwie ryby, skórą na dół, aby nie wypłynęły soczki. Przyprawiam. Na spod garnka wlewam wrzątek i wszystko przykrywam pokrywką. Ryba dochodzi błyskawicznie 5-7 min, a mrożona ok. 15 min. Można gaz wyłączyć wcześniej, a ryba i tak dojdzie w ciepełku thumbsup

2. Do zwykłego garnka wkładam dwie rybki, każda przyprawiona i owinięta papierem do pieczenia, aby się nie posklejały. Podlewam odrobinę wodą i duszę chwilę na małym ogniu. Wyłączam gaz, a rybka spokojnie dochodzi.

3. Do naczynia żaroodpornego wkładam dwie (lub więcej) rybki, każda przyprawiona i owinięta papierem, aby się nie posklejały i wkładam do piekarnika.

Do żadnego ze sposobów nie dodaję obcego tłuszczu i nic nie myję ręcznie, smacznego smile
Zapisane

"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #31 : 08-09-2009, 22:41 »

Dziękuję, po prostu muszę się zaopatrzyć w garnek do gotowania na parze. Tamten drugi sposób to chyba dużego wyczucia wymaga. Spróbuję pewnie wszystkich trzech.
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
kawa
« Odpowiedz #32 : 09-09-2009, 08:29 »

Niezły jest też olej ryżowy - nie wchłania się tak do potraw i ma wysoką temperaturę dymienia, no i potrawy maja fajny smaczek.


Proszę zachowywać spacje między wyrazami i nie pisać skrótami (temp.).
« Ostatnia zmiana: 07-12-2009, 13:05 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Jarek
« Odpowiedz #33 : 07-12-2009, 11:55 »

Masło klaruje się w kilku celach:
1. żeby usunąć składniki mleczne i zostawić sam tłuszcz
2. żeby podnieść temperaturę zapłonu - lepiej nadaje się do smażenia, ale nie dorówna olejom przeznaczonym do smażenia
3. żeby zmienić konfigurację tłuszczów na bardziej zdrowe - z wielonienasyconych w jednonasycone (chyba)
4. żeby zmienić jego smak
5. żeby nie jełczało
6. żeby używać gi wszędzie zamiast masła, bo według ajurwedy jest to najlepszy tłuszcz i ma tam setki zastosowań

Gi psuje się ponoć tylko od wilgoci. W temperaturze pokojowej wytrzyma z 2 tygodnie, w lodówce wieczność.

Masło klarowane oryginalnie nosi nazwę "ghee", czytaj [gi].
« Ostatnia zmiana: 07-12-2009, 13:06 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #34 : 07-12-2009, 13:16 »

Fanatycy polskiej kuchni twierdzą, że klarowanie masła to jakiś wegetariański wymysł, obcy kulturowo. Nic błędniejszego. Obca jest tylko nazwa ghee używana z braku polskiego odpowiednika, bowiem w polskiej tradycji kuchennej masło to masło. Samo natomiast klarowanie to tradycyjnie często stosowany zabieg.
    Propaganda komunistyczna w latach powojennych próbowała szerzyć bzdurne tezy, jakoby ludzie przed wojną wyłącznie cierpieli głód i ucisk, co jest nieprawdą - zawsze istnieli ludzie biedni, nieporadni i leniwi bądź mający pecha, a ci, którzy chcieli się uczyć, pracować, jak w każdych innych czasach i warunkach - mieli co włożyć do ust.
    Tak jak dzisiaj, kupowało się masło na bieżąco do natychmiastowego spożycia, ale także robiło się zapas. Masło przechowywane w większej ilości - do smażenia i pieczenia - było wcześniej klarowane i w takiej postaci trzymało się je w naczyniu, w chłodnym i przewiewnym miejscu.
Zapisane
Timbuktu
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 12.02.2010
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 225

Oddajcie mi moje włosy wy złodzieje w fartuszkach!

« Odpowiedz #35 : 31-05-2010, 10:47 »

Czy jak wyszło mi żółto-czarne "sklarowane masło" tzn. że się nie powiodło? biggrin Może to być efektem użycia złego garnka (jakiś żelazny użyłem lub zbyt dużego ognia na początek, może wodę zimną nie dolałem?
W suma operacja trwała 3 minut.
Użyłem Masło Polskie "bez dodatków"
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #36 : 31-05-2010, 11:53 »

Czy jak wyszło mi żółto-czarne "sklarowane masło" tzn. że się nie powiodło?
Co właściwie robiłeś z tym masłem   eek Nie masz gooogle, czy co? http://zajadamy.blox.pl/2009/07/Klarowanie-Masla.html
Do opisu dodam to, o czym tam nie napisali - garnek musi być dobrej jakości emaliowany. Masło kroimy na kawałki (żeby się równomiernie topiło) i wrzucamy do ciepłego garnka, ogrzewamy powolutku. Trwa to około kwadransa. 3 minuty, też coś!  thumbdown
Zdejmujemy zbierające się białko, szumy.
W sklepach zdarza się masło klarowane Mlekovity w wiaderku 500g http://www.ppr.pl/artykul-nowosci-z-mlekovity-152083-dzial-6.php za jedne 11 zł http://www.spolem.bialystok.pl/hurtbzlog/dzial.asp?DzialId=51&BranzaId=12&HurtowniaId=5420000771405&GrupaTowarowaId=261
Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #37 : 31-05-2010, 12:10 »

za jedne 11 zł

Netto, po doliczeniu podatku i marży sklepowej wyjdzie pewnie ze 20 PLN, za pół kilo.
Zapisane

Grazyna
« Odpowiedz #38 : 31-05-2010, 14:57 »

Na allegro widziałam ceny około 16 zł, ale ja kupiłam w Bomi za niecałe 11, serio, sama się zdziwiłam, może to fuks, może się pomylili, ale to fakt - tyle zapłaciłam.
Zapisane
Lucy
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15-12-2006
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 299

« Odpowiedz #39 : 02-06-2010, 10:41 »

Masło klarowane Mlekowity, kupuję w MARCPOLU. Zużyłam już jedno "wiaderko"(500 g.). Uważam, że to masło jest OK! Cena 16.50,-
« Ostatnia zmiana: 02-06-2010, 12:35 wysłane przez Szpilka » Zapisane

Wyimaginowane dolegliwości są nieuleczalne.
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!