Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 20:25 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Co się zmieniło po wykluczeniu z diety glutenu.  (Przeczytany 143287 razy)
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #40 : 13-10-2010, 11:36 »

Mnie odpuchły oczy. Nie wiem czego to jest zasługa, ale "chyba" już nie potrzebuję okularów (miałem -0,5).
Zapisane

Pragmatism
tenia
« Odpowiedz #41 : 13-10-2010, 16:02 »

Glutenu nie jem od stycznia tego roku, to już około 9 miesięcy. Przez pierwsze trzy miesiące czułam się w miarę dobrze, przytyłam nawet ze 2 kilogramy.
Po tym okresie mój organizm „zwariował”, koszmarne samopoczucie, brak apetytu, mdłości, spadek wagi ciała, ogólne rozbicie, innymi słowy dopiero po odstawieniu glutenu, mój organizm miał siłę rozpocząć generalny remont.
Ostatni objaw to na udach, podudziach, ramionach i przedramionach pojawiły się od strony wewnętrznej różnej wielkości plamki, kropki, takie wybroczyny, przy czym skóra jest niezmieniona, nie swędzi.
Od mniej więcej miesiąca czuję się zdecydowanie lepiej, mam więcej energii, dolegliwości żołądkowo- jelitowe zniknęły.
Najważniejsze mój staw kolanowy z którym mam najwięcej kłopotu zmienia się na lepsze.
Jeszcze długa droga przede mną, ale jestem już w 100% pewna, że idę w dobrą stronę.
Dziękuję Mistrzu.
Zapisane
Pjack
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2010-12-01, ZZO
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #42 : 03-11-2010, 22:31 »

Gluten odstawiłem trzy tygodnie temu - dzięki książkom Pana Słoneckiego oraz dzięki lekturze tego forum smile
Problemy, które miałem przez ostatnie kilkanaście lat - częste biegunki, pojawiające się już po kilku minutach po posiłku - zniknęły jak za dotknięciem magicznej różdżki. Biegunki były niezrozumiałe dla mnie, bo jedząc to samo, co pozostali domownicy tylko ja miałem dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. DP stosuję od 2007 roku - zniknął cukier, dżemy wysokosłodzone, napoje gazowane. Pojawiły się kasze, mięso niepanierowane, zdrowsze wędliny. Za mlekiem nigdy nie przepadałem i go unikałem - naturalne jogurty, kefiry zawsze lubiłem. Zostało niestety pieczywo.

Teraz wyeliminowałem wszystkie produkty zawierające gluten.

Po dwóch dniach od zmiany diety niespodzianka - żadnych problemów. Zaczynają znikać przekrwienia na gałkach ocznych. Zawsze myślałem, że to objaw pracy przy komputerze - powód był "glutenowy" - na pewno częściowo. Codziennie rano wstaję bardzo głodny, przed zmianą diety śniadanie jadłem z rozsądku - teraz organizm sam się domaga pierwszego posiłku. Poza tym zaczynam chudnąć.

W niedzielę nagle pojawiła się choroba: gorączka, ból gardła, ból głowy. Od poniedziałku schodzi ropa z nosa. Nie biorę żadnych "lekarstw". Wspomagam organizm sokiem z cytryny i miodem. Dzisiaj, kiedy samopoczucie się poprawiło na nosie pojawiła się opryszczka. Generalnie samo chorowanie jest łatwiejsze niż kiedyś.

Biorąc pod uwagę, że jeden z "lekarzy" zasugerował mi kiedyś zespół jelita drażliwego, inny jako powód złego samopoczucia podał "taka uroda" nie przypuszczałbym, że rozwiązanie będzie takie banalne.

Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale odnoszę wrażenie, że po odstawieniu glutenu organizm rozpoczął wewnętrzny remont.

Od połowy listopada rozpoczynam picie MO.
« Ostatnia zmiana: 03-11-2010, 22:33 wysłane przez Pjack » Zapisane

Jacek
Grazyna
« Odpowiedz #43 : 04-11-2010, 00:04 »

Cytat
DP stosuję od 2007 roku
Dieta prozdrowotna (DP) po raz pierwszy została opublikowana na forum profilaktycznym w marcu 2009 roku, a drukiem ukazała się w Niezbędniku zdrowia - lipiec 2009. Proszę jej nie mylić z zaleceniami dietetycznymi z poprzedniego forum terapeutycznego, koncentrującymi się na grzybicy.

Sama już dawno (jeszcze przed MO) doszłam do wniosku, że zespół jelita drażliwego to bzdura. Tak, zaczął się remont po odstawieniu glutenu.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #44 : 22-11-2010, 13:42 »

Moja córka po wyczerpującej walce odstawiła gluten. Na drugi dzień przeszły jej długotrwałe bóle brzucha i poprawił się apetyt, bo miała marny. Zobaczymy co dalej.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #45 : 22-11-2010, 14:48 »

Moja córka po wyczerpującej walce odstawiła gluten.
Walce z czym i co ona wyczerpała?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
scorupion
« Odpowiedz #46 : 22-11-2010, 15:14 »

To była moja walka z moją córką o odstawienie glutenu. Trwała kilka miesięcy, w skrócie polegało to na tym, że używałem wszelkich dostępnych mi argumentów na przekonanie jej o konieczności zrezygnowania z pieczywa, mąki, makaronów i wszystkiego co zawiera gluten.
 Jako, że natrafiłem na zdecydowany opór, a nie zamierzałem ustąpić to starcie było wyczerpujące dla obydwu stron.
Teraz, kiedy stwierdziła na sobie szkodliwośc glutenu, chleb i resztę produktów omija z daleka.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #47 : 22-11-2010, 19:20 »

Moja mama wreszcie zrozumiała, że chleb może jej  szkodzić. Mama ma cukrzycę II i nadciśnienie, poza tym cierpi na bezsenność. Nie ma się co dziwić, nawyki żywieniowe trudno zmienić, ale cieszę się, że moje argumenty ją przekonały. Wszystko zależy od niej samej.
Zapisane
Eovo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 01.01.2010
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #48 : 22-11-2010, 20:27 »

Stosuję MO od stycznia do tego również całkowite wyłączenie glutenu. Choruję na kardiomiopatię przerostową (uwarunkowania genetyczne). Wczoraj byłem na usg i tu zdziwienie małe. Lekarz nie mógł uwierzyć ze nastąpiła tak radykalna poprawa, porównywał ze zdjęciami z poprzednich lat i nie mógł uwierzyć. Wtedy miałem typowy przypadek kardiomiopatii a teraz jest na pograniczu. Zmiany są minimalne, niebo a ziemia. Do tego wszystkiego stosowałem Q10 przez 5 m-cy, który również dobrze wpływa na kardiomiopatię.
« Ostatnia zmiana: 22-11-2010, 20:59 wysłane przez Machos » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #49 : 22-11-2010, 21:03 »

Wczoraj byłem na usg i tu zdziwienie małe. Lekarz nie mógł uwierzyć ze nastąpiła tak radykalna poprawa, porównywał ze zdjęciami z poprzednich lat i nie mógł uwierzyć. Wtedy miałem typowy przypadek kardiomiopatii a teraz jest na pograniczu. Zmiany są minimalne, niebo a ziemia.
Trzeba było powiedzieć: "Ale mnie pan wyleczył!?"

Do tego wszystkiego stosowałem Q10 przez 5 m-cy, który również dobrze wpływa na kardiomiopatię.
Stosujesz dalej?
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Eovo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 01.01.2010
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #50 : 22-11-2010, 21:09 »

Już nie stosowałem razem z l-karnityną.
« Ostatnia zmiana: 22-11-2010, 21:15 wysłane przez Machos » Zapisane
Novalijka
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #51 : 02-01-2011, 23:31 »

Mój przewód pokarmowy pracuje znacznie lepiej niż jeszcze rok temu. Nie mam biegunek w sytuacjach stresowych, co zawsze było moim problemem, przed egzaminem czy ważnym spotkaniem biegałam najpierw kilka razy do ubikacji, teraz nic, żadnych dolegliwości. Nie boli mnie żołądek, nie wymiotowałam już od dawna, a kiedyś zatrucia pokarmowe zdarzały mi się bardzo często. Nie jem glutenu od dwóch lat, czuję się coraz lepiej smile
Zapisane

Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć smile
Kasia_26
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.06.2008
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #52 : 03-01-2011, 19:35 »

To bardzo optymistyczne co piszesz Novalijko. Ja mam biegunki tylko w sytuacjach stresujących, a myślałam, że to zależy od nastawienia i nerwowości, a nie od spożywania glutenu. Ja odstawiłam gluten dopiero miesiąc temu i mam nadzieję uzyskać taki stan jak Ty.
Zapisane

"Szczęście w życiu zaczyna się od uspokojenia umysłu."
Cycero
Novalijka
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #53 : 03-01-2011, 22:41 »

Cytat od: Kasia_26
Ja odstawiłam gluten dopiero miesiąc temu i mam nadzieję uzyskać taki stan jak Ty.

Pewnie tak będzie. Swoją drogą trochę się Kasiu migałaś z odstawieniem glutenu, a staż z MO masz już spory. Ja się tak ociągałam z wprowadzeniem pierwszego etapu DP, bo nie potrafiłam odstawić słodyczy, ostatecznie udało się, ale dopiero w tym roku. Oj, chyba mamy słabą wolę Kasiu, ale może będzie lepiej smile.
« Ostatnia zmiana: 03-01-2011, 23:50 wysłane przez Novalijka » Zapisane

Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć smile
Kasia_26
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 21.06.2008
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 114

« Odpowiedz #54 : 12-01-2011, 09:43 »

Tak, troszkę mi zeszło z odstawieniem chleba, ale od listopada 2010 jestem czysta. W najbliższym czasie rozpocznę I etap DP. W sumie dobrze się odżywiam, a jedyne co mam do wyeliminowania to cukier w kawie i owoce w koktajlu. Przez trzy tygodnie spokojnie dam radę. Słodyczy nie kupuję, więc nie mam pokusy. Nawet na nie nie patrzę w sklepie. Myślałam, że gluten wyeliminowałam całkowicie w listopadzie, ale babcia przemycała mąkę w zupach i nic mi nie powiedziała. Teraz od stycznia jestem jedyną osobą przyrządzającą posiłki, więc będę świadoma co wrzucam do garnka. Życzę Tobie, sobie i pozostałym wytrwałości. Z biegiem czasu zdrowe odżywianie staje się nawykiem i nie czuję absolutnie, że coś tracę i zmuszam się do czegokolwiek.
Zapisane

"Szczęście w życiu zaczyna się od uspokojenia umysłu."
Cycero
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #55 : 12-01-2011, 18:59 »


Cytat od: Kasia_26

Pewnie tak będzie. Swoją drogą trochę się Kasiu migałaś z odstawieniem glutenu, a staż z MO masz już spory. Ja się tak ociągałam z wprowadzeniem pierwszego etapu DP, bo nie potrafiłam odstawić słodyczy, ostatecznie udało się, ale dopiero w tym roku. Oj, chyba mamy słabą wolę Kasiu, ale może będzie lepiej smile.
Czy mogłabyś Nowalijko opisać twoje samopoczucie po odstawieniu słodyczy?
Zapisane
Novalijka
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 05-01-2008
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #56 : 13-01-2011, 14:09 »

Buniu, po odstawieniu słodyczy podczas I etapu DP, czułam się dobrze fizycznie, oczywiście chęć na słodkie przez pierwsze dni była ogromna, ale jak przetrwałam pierwsze dni to potem było już łatwo, chęć na słodkie minęła. Ja długo przygotowywałam się psychicznie do odstawki słodyczy, bo to było moje ciężkie uzależnienie przez 25 lat. Ale zawzięłam się, widząc ile energii ma Kacper na zdrowej diecie, przetrwałam oczyszczanie (ropne bulwy na buzi, angina ropna) i teraz mam energię, siłę, chęć do życia smile. I tak jak Kasia pisze, zdrowe odżywianie stało się nawykiem, w kółko mam ochotę na mięsko, mięsko, dużo mięska, kiedyś natomiast, w chwili uczucia głodu, pierwsze po co sięgałam to było coś słodkiego, teraz odrzuca mnie od słodkich batonów, ciasteczek, pączków. Jedynie na czekoladę z migdałami mam czasem ochotę i sobie nie odmawiam, bo dobrze się po niej czuję. smile
« Ostatnia zmiana: 13-01-2011, 17:59 wysłane przez Apollo » Zapisane

Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dziś to dar losu, z darów należy się cieszyć smile
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #57 : 13-01-2011, 20:32 »

Dzięki Novalijko, bo ja też jestem uzależniona. Twój przykład podniósł mnie na duchu. Ty dałaś radę, to ja nie dam? Oczywiście, że dam  wacko.
Zapisane
Timbuktu
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 12.02.2010
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 225

Oddajcie mi moje włosy wy złodzieje w fartuszkach!

« Odpowiedz #58 : 13-01-2011, 22:43 »

Podejrzewam, że wiele rzeczy na lepsze zmieniło się po odstąpieniu glutenu u mnie, ale do końca nie mam pewności. Poprawę, którą udało mi się powiązać z odstąpieniem glutenu, jest związana z suchością skóry. Skóra jest lepiej nawilżona, nie pojawiają się suchości powodujące swędzenie. Za każdym razem, gdy zjem większą porcję glutenu (czasem nie ma innego wyjścia Smutny ) suchość i swędzenie wraca.
« Ostatnia zmiana: 14-01-2011, 07:29 wysłane przez Apollo » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #59 : 29-01-2011, 13:15 »

Ja też się pochwalę - od 01.12.2010 zero glutenu i: pod oczami kilka lat miałam, chyba tak się nazywają, kaszaki i także kilka lat przy uchu. Wyciskałam, a one z powrotem. Nie mam śladu od 3-4 tygodni. Tylko na rękach od urodzenia (53 lata) egzema! Teraz wszyscy pytają, co robię, że mam takie ładne ręce. Odpowiadam: BIOSŁONE.PL

Kozaczku, super. Tylko nie zapominaj więcej o spacjach. //Solan
« Ostatnia zmiana: 29-01-2011, 13:59 wysłane przez Solan » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!