Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 15:30 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Braki wapnia  (Przeczytany 53166 razy)
darek82
« : 28-08-2009, 10:27 »

Od 2.5 roku nie chodze. Ostatnio zacząłem chodzić o kulach. Zaczęły się zapewne mineralizować kości, bo ciągle teraz odwiedzam dentystę i leczy mi kolejne ubytki. Stomatolog stwierdził, że wobec braku w pożywieniu dostatecznej ilości wapnia organizm pobiera je z zębów i zalecił jogurty.
Pamiętam, że czytałem gdzieś na tym forum, że mleko i jego przetwory szkodzą zdrowiu i dodatkowo wręcz wyciągają z organizmu wapń.
Czym ten brak nadrobić?
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 16:06 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #1 : 28-08-2009, 10:48 »

Podstawa to jeść produkty roślinne takie jak warzywa, owoce, orzechy. Jeśli coś jest roślinne i zielone to pewnie jest dobrym źródłem wapnia dla organizmu np. szpinak. Na stan kości ma wpływ nie tylko  wapń, ale także magnez.

Możesz spróbować też dostarczać organizmowi wapnia ze zmielonych skorupek kurzych jajek.

http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=274.msg1481#msg1481

Jogurty i i inne produkty mleczne (pasteryzowane i niepasteryzowane) nie są zdrową żywnością, raczej toksyczną.

Poza tym unikać żywności wysokoprzetworzonej, zwłaszcza cukru, słodyczy, stosować koktajle błonnikowe oraz inne zasady zdrowego życia proponowane na forach Bioslone.
« Ostatnia zmiana: 28-08-2009, 11:23 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
tomurbanowicz
« Odpowiedz #2 : 28-08-2009, 11:49 »

Ciekawostka:
http://911redpill.blogspot.com/2009/08/wapn-dobry-na-kosci-dobre-sobie.html
Zapisane
darek82
« Odpowiedz #3 : 02-09-2009, 11:07 »

Dziękuję za odpowiedzi.
    Mam kolejne pytanie związane z poprzednim. Myślę, że kiedyś założę rodzinę i będę miał dzieci, stąd też pytanie. W jaki sposób wychowywać dziecko bez mleka (poza mlekiem matki oczywiście)? Czy to w ogóle możliwe?
« Ostatnia zmiana: 12-11-2009, 21:59 wysłane przez Solan » Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #4 : 02-09-2009, 11:09 »

Oczywiście że możliwe. Ja na przykład od dziecka nie cierpiałem mleka - wręcz wymiotowałem jak zjadłem zupę mleczną. Mama moja się bardzo tym faktem martwiła, ale przeżyłem... smile
Mojej córeczce od czasu do czasu robimy tylko kakao z mleka prosto od krowy, ale nie gotuję mleka - kakao rozpuszcza się w mleku niepodgrzanym.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 11:11 wysłane przez Tomasz Urbanowicz » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #5 : 02-09-2009, 11:17 »

W jaki sposób wychowywać dziecko bez mleka? Czy to wogóle możliwe?
Co to za pytanie? Jeśli ktoś boi się, że dzieci wejdą mu na głowę i że nie będzie w stanie wyegzekwować tak prostej rzeczy jak niepicie mleka w domu i w szkole, to niech nie zakłada rodziny.

P.S.
Dlaczego ten temat jest w Hyde-Parku?
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #6 : 02-09-2009, 11:32 »

W jaki sposób wychowywać dziecko bez mleka? Czy to wogóle możliwe?
Co to za pytanie? Jeśli ktoś boi się, że dzieci wejdą mu na głowę i że nie będzie w stanie wyegzekwować tak prostej rzeczy jak niepicie mleka w domu i w szkole, to niech nie zakłada rodziny.

Przecież Darek82 nie pisze bynajmniej o wchodzeniu na głowę, egzekwowaniu ale o odżywianiu dzieci.Wychowywanie to termin szeroki, szerszy niż karcenie, przywoływanie do porządku i obejmuje oprócz rozwoju umysłowego także rozwój fizyczny.

Propaganda antyzdrowotna mleczarzy i lekarzy wmówiła ludziom (podejrzewam, że Darkowi też), że mleko jest niezbędne, zwłaszcza gdy młody organizm rośnie, buduje kości, zęby. Pytanie w ustach człowieka, który zaczyna odrzucać kłamliwą propagandę antyzdrowotną jest jak najbardziej zasadne i sensowne.

PS. Przypomniało mi się, że świetnym źródłem składników mineralnych, m.in. wapnia jest mak.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 11:34 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Stańczyk
« Odpowiedz #7 : 02-09-2009, 11:46 »

Z pierwszego postu wynikało, że Darek nie ma zamiaru podawać mleka, bo wyczytał, że ono demineralizuje i pyta czym to zastąpić. Tak to zrozumiałem. Więc skoro zgadza się, że mleko szkodzi, to jaki sens miałoby pytanie jak wychować bez mleka? Normalnie, lepiej się rozwinie niż z mlekiem.
Dlatego pomyślałem, że pyta w kontekście co zrobić, gdy dzieciak będzie domagał się mleka.
Ja mam taką sytuację w domu, że najstarszy syn bardzo lubi mleko i molestował mnie cały zeszły rok, aby go zapisać na te darmowe "trucie" w szkołach. Wiadomo, moda i presja społeczna, która dla dorastajacego chłopaka ma znaczenie. Niemniej pozostałem nieugięty i to się nie zmieni, co syn zrozumiał i już nie domaga się mleka.
Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #8 : 02-09-2009, 11:50 »

Jeśli organizm domaga się np. mleka to czemu nie? Jednak mleko to tylko prosto od krowy.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #9 : 02-09-2009, 11:54 »

Jeśli organizm domaga się np. mleka(...)
A widziałeś w przyrodzie jak jakiś ssak jako dorosły spożywa mleko? Organizm mojego psa domaga się od niego od czasu do czasu ziół i innych rzeczy, ale nigdy nie widziałem, żeby mleka. Koty piją mleko, bo nauczył ich tego człowiek.
Normalny organizm ludzki, który został odstawiony od piersi, sam z siebie nie będzie domagał się mleka, chyba, że zostanie od niego uzależniony.

Oczywiście koty nie piją mleka same z siebie, tylko wtedy, gdy podsunie im je człowiek. Gdy są spragnione piją wodę.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 16:13 wysłane przez Grażyna » Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #10 : 02-09-2009, 11:58 »

Normalny organizm ludzki, który został odstawiony od piersi, sam z siebie nie będzie domagał się mleka, chyba, że zostanie od niego uzależniony.
Moja córka od czasu do czasu ma chętkę na mleko - tak sama z siebie. Więc jej dajemy. Tak samo jest z osobami dorosłymi - mimo że teoretycznie nie powinno ich ciągnąć do mleka, to bywają dni że ciągnie. Natura wie lepiej, więc nie zamierzam z nią walczyć. U mnie nie ma problemu z kupnem mleka prosto od krowy, więc nawet jeśli kazeina jest nie trawiona, to wapnia w nim jest pod dostatkiem.
Ty widzę cały czas myślisz kategorią mleka pasteryzowanego bądź UHT...
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #11 : 02-09-2009, 12:01 »

więc nawet jeśli kazeina jest nie trawiona, to wapnia w nim jest pod dostatkiem.
Więcej szkody wyrządza ta nietrawiona kazeina niż ten przyswojony wapń.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #12 : 02-09-2009, 12:03 »

Natura wie lepiej, więc nie zamierzam z nią walczyć.
No właśnie.
Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #13 : 02-09-2009, 12:03 »

Więcej szkody wyrządza ta nietrawiona kazeina niż ten przyswojony wapń.
A skąd masz pewność, że nie jest trawiona? Są wyjątki osób, które posiadają jeszcze podpuszczkę. Osoby które ciągnie do mleka, pewnie mają w jakimś stopniu możliwość jej trawienia.

A niby jaką szkodę wyrządza nietrawiona kazeina? Kamienie kałowe to taka wielka szkoda? Od czasu do czasu można się napić i nie robić z tego powodu wydumanych problemów.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 12:06 wysłane przez Tomasz Urbanowicz » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #14 : 02-09-2009, 12:53 »

Cytat
Koty piją mleko
To jest nastepny mit do obalenia! Od zawsze mam dom pelen kotow i domagaja sie swiezej wody a nie mleka! Naprawde nie rozumiem dlaczego ludzie do dzis kojarza koty z mlekiem, przeciez jak podam mleko i moim psom, to tez to wypija! Dlaczego kot a nie pies?
Cytat ze strony google!
TEMAT KONTROWERSYJNY  – MLEKO

Cytat
I prawie na koniec temat pozornie nie wiążący się bezpośrednio  z tym, o czym mówiliśmy, ale niesłychanie ważny z punktu widzenia profilaktyki zdrowotnej i prawidłowego odżywiania. Jak myślisz – o czym teraz porozmawiamy?

 „Pić, albo nie pić? Oto  jest pytanie.” Ta trawestacja słynnego hamletowskiego „To be or not to be” nabiera specyficznego znaczenia – naprawdę „Być, albo nie być” .

Mleko dzisiaj – to źródło zdrowia, czy źródło chorób?

Dla ogromnej większości P.T. Czytelników z pewnością problem nie istniał – przynajmniej do tej pory, ponieważ prawda wydawała się zupełnie oczywista.

Jak to? Czy mleko może być źródłem chorób? Cóż za pytanie?Przecież na mleku wychowały się całe pokolenia w wielu krajach. Mleko zawiera dużo białka, wapń i inne składniki. Mleko jest tak reklamowane. „Pij mleko, będziesz wielki” – mówili w reklamówkach telewizyjnych znana piosenkarka i znany aktor. Półki sklepowe uginają się od produktów mlecznych: twarogi, sery twarde, kefiry, jogurty, biojogurty z bakteriami kwasu mlekowego. Jest tego mnóstwo.


Jaka jest więc prawda o mleku?

Czy zauważyłeś ciekawą prawidłowość w naturze polegającą na tym, że żaden ssak (oprócz człowieka, oczywiście) będąc dorosłym osobnikiem nie ma w swoim jadłospisie mleka?

Każdy ssak odżywia się cudownym wszakże pokarmem, jakim jest mleko matki, ale pochodzącej z tego samego gatunku. Dla człowieka takim cudownym pokarmem jest również mleko kobiece – mleko matki.

Spróbujmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nasz ludzki organizm jest przystosowany do spożywania innego rodzaju mleka – poza ludzkim.

Tym innym rodzajem mleka jest mleko krowie i jego przetwory spożywane w ogromnych ilościach przez ludzi wywodzących się z zachodnioeuropejskiego kręgu kulturowego.


Mleko krowie zawiera przede wszystkim ponad 2,5 razy więcej białka niż mleko kobiece. Jest to typowe mleko kazeinowe, ponieważ w ogromnym procencie białko to stanowi kazeina, niezbędna cielęciu do budowy rogów i kopyt. Mleko kobiece zaś jest tzw. mlekiem albuminowym, ponieważ zawiera przede wszystkim białka albuminowe, a kazeiny zaledwie 0,2% (w całej ilości białka).

 Czy człowiekowi nie jest potrzebne białko? Ależ jest! Tyle tylko, że dzisiaj żywieniowe normy są zawyżone. Dorobiona została więc do tego „ideologia”, że źródłem wartościowego białka są produkty mleczne (to zrozumiałe – chodzi przecież o interes rolnictwa i całego przemysłu mleczarskiego).

Prawdę mówiąc, człowiek potrzebuje znacznie mniej białka, niż zwykle nam się wydaje. Jego najlepszym źródłem jest pokarm roślinny, ponieważ niektóre z bakterii naszej „dobrej” mikroflory jelitowej posiadają zdolność syntetyzowania białka z węglowodanów.

Spożywanie mleka krowiego sprzyja  nieprawidłowej pracy śledziony, w wyniku czego następuje widoczny nadmiar produkcji śluzu. Składniki mleka krowiego, częściowo tylko strawione (wskutek zaniku w organizmie enzymów trawiących po ok. 4-ym roku życia), wędrują wraz z krwią zostawiając w naczyniach wieńcowych wspomniany już śluz oblepiający wnętrze serca, oskrzela i płuca blokując prawidłową ich pracę. Może to skutkować w efekcie mukowiscydozą.

Białko mleka krowiego jest dla żołądka dziecka  (i osób dorosłych również) bardzo ciężko strawne ze względu na znaczną zawartość kazeiny i nieorganicznego wapnia.

Po dostaniu się do żołądka mleko ścina się pod wpływem kwasów żołądkowych, tworząc substancję przypominającą twaróg – gąbczastą kazeinę. Proces trawienia jakiegokolwiek innego składnika pokarmowego nie rozpocznie się dopóty, dopóki najpierw ten „twaróg” nie zostanie strawiony. A oblepia on dokładnie inne cząstki pokarmu znajdujące się w żołądku. Tracony jest czas i olbrzymie ilości energii na strawienie tej całej mieszanki. . Spożywanie mleka blokuje więc pracę żołądka, a  w efekcie również jelit.

Kazeina znajdująca się w mleku jest rozkładana w organizmie przy pomocy  enzymu zwanego podpuszczką. Jednak ludzki układ trawienny przestaje wydzielać ten enzym po osiągnięciu przez dziecko wieku zaledwie kilku lat.

Podobnie jest z enzymem laktazą, którą organizm dziecka produkuje w celu trawienia cukru laktozy. Dlatego mleko jest potrzebne dziecku do 3-go roku życia i najlepiej, aby było to mleko matki. Po tym okresie dziecko powinniśmy odżywiać zwykłym, urozmaiconym pokarmem.

Pewnie słyszałeś, że kazeina jest surowcem do wyrobu kleju kazeinowego. „W naszym organizmie niestrawiona kazeina „klei” kamienie w nerkach, powoduje powstawanie guzów w nogach, deformację palców rąk, a inne niestrawione składniki mleka osiadają w naszych tkankach i ścięgnach pod postacią śluzu.” (M.Tombak, „Droga do Zdrowia”)”.

 Ktoś może powiedzieć jednak: „Ale np. Masajowie piją duże ilości mleka!”. Zgadza się, piją, ale jest to mleko surowe, a nie pasteryzowane lub gotowane, a w dodatku często wymieszane ze świeżą krwią krów (pozyskaną poprzez lekkie nacięcie na ciele zwierzęcia) zawierającą mnóstwo witamin, enzymów i innych składników ułatwiających trawienie mleka.

Proces pasteryzacji mleka prowadzi do wytrącenia się soli wapniowo-fosforowych, skutkiem czego przyswajalne sole organiczne zawarte w surowym mleku zamieniają się na praktycznie nieprzyswajalne sole nieorganiczne w mleku pasteryzowanym lub gotowanym.

I tu kryje się źródło nieporozumień, ponieważ skład mleka nie ulega zmianie. Zmienia się postać składników. Spożywanie zaś w nadmiarze produktów  z dużą ilością nieorganicznego wapnia – żółtych serów, jogurtów, twarogów, lodów jest niekorzystne dla przyswajania witaminy D, magnezu, żelaza i sprzyja powstawaniu alergii, astmy i przeziębień.

Dodatkowo przedłużone ogrzewanie ogranicza potencjalne właściwości zdrowotne mleka i niszczy pewne jego zalety.

Mleko zawiera również tłuszcze. W przypadku mleka kobiecego są to tłuszcze z przewagą nienasyconych kwasów tłuszczowych (linolowy, oleinowy). W przypadku zaś krowiego w przewadze są nasycone kwasy tłuszczowe.

 Tłuszcz zwierzęcy powoduje zwiększenie ilości cholesterolu i wypłukuje wapń z organizmu. Dlatego mleko odtłuszcza się. Zresztą przyswajalność takiego tłuszczu sięga zaledwie 20% w porównaniu z bardzo wysokim stopniem przyswajalności w wysokości 80% tłuszczów roślinnych (orzechy, ziarno). Przez zabieg odtłuszczania traci się jednak nie tylko tłuszcz, ale i witaminy w nim rozpuszczalne – np. A, D, E oraz mnóstwo biopierwiastków (mangan, selen, molibden, połowę zawartosci chromu).

Mleko kobiece obfituje w witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: A, D, E, K (szczególnie ważne dla systemu odpornościowego małego dziecka), zaś krowie – przede wszystkim w witaminy rozpuszczalne w wodzie.

To mleko kobiety zawiera wszelkie składniki przystosowane dla delikatnego, niedojrzałego jeszcze i niewykształconego przewodu pokarmowego dziecka. Pamiętasz pewnie z lektury rozdziału poświęconego układowi odpornościowemu, że w takim mleku znajduje się cała masa ciał odpornościowych.

Dodaj do tego lekkostrawne białko, odpowiednią ilość węglowodanów i tłuszczów, selen w ilości 2-krotnie większej niż w mleku krowim i witaminę E w ilości 6-krotnie większej niż w krowim. Oprócz tego mleko kobiety zawiera 2 razy więcej cholesterolu w porównaniu do mleka krowiego, ponieważ jest to niezbędne m.in. do zdrowego rozwoju mózgu dziecka.

Mówiliśmy już w części poświęconej układowi odpornościowemu, że mleko matki jest najzdrowszym i niezastąpionym pokarmem dla noworodka i niemowlęcia. Podsumujmy więc (mam nadzieję, że wybaczysz mi te „poetyckie wzloty”):
 
MLECZKO DLA DZIDZIUSIA
JEDYNIE
Z MAMUSI SŁODKIEGO CYCUSIA!

« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 16:11 wysłane przez Grażyna » Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #15 : 02-09-2009, 18:48 »

Prawdę mówiąc, człowiek potrzebuje znacznie mniej białka, niż zwykle nam się wydaje.
Jego najlepszym źródłem jest pokarm roślinny, ponieważ niektóre z bakterii naszej „dobrej” mikroflory jelitowej posiadają zdolność syntetyzowania białka z węglowodanów.


Czy to prawda? Czy nie napisał to jakiś wegetarianin? Z tego co mi wiadomo od lat, najlepszym źródłem białka jaja.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 21:27 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #16 : 02-09-2009, 19:20 »

Byc moze, ale mi chodzilo, aby przedstawic Darkowi wiadomosc, ze swietnie da sie zyc bez mleka. A czy to napisal jakis wega? Nie wiem.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #17 : 02-09-2009, 21:04 »

Też podejrzewałem autora artykułu o wegetarianizm. Podejrzane wydało mi się np. to zdanie "Tłuszcz zwierzęcy powoduje zwiększenie ilości cholesterolu i wypłukuje wapń z organizmu." Zrobiłem szybki rekonesans w sieci w poszukiwaniu autora. Autorem wklejonego wyżej tekstu jest Janusz Dąbrowski, zaś tekst jest fragmentem książki "Tajemnice suplementacji odżywiania" (cykl "Barwy Twojego Zdrowia"). Pobieżnie przejrzałem (po łebkach) artykuły tego Pana i widzę, że niektóre pozostają w sprzeczności z wiedzą Bioslone m.in. podejście do suplementacji a niektóre wydają się poprawne, choć czasem przekomplikowane.

Co do rzekomego wegeterianizmu autora to pisze on na swojej stronie tak o sobie "Nie jestem wegetarianinem, ale zjadam obecnie bardzo mało mięsa preferując roślinki. Nie jest to nawet sprawa świadomego wyboru. Raczej 'wewnętrznej' woli mojego organizmu. To pojawiło się wraz z moim rozwojem wewnętrznym." Źródło cytatu: http://zdrowie.antylicho.org.pl/informacje
« Ostatnia zmiana: 09-12-2011, 02:03 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
darek82
« Odpowiedz #18 : 03-09-2009, 10:17 »

Moj kolega bardzo lubi kanapki z zoltym serem. Nie moge go przekonac, zeby przestal nawet jak mu tlumacze, ze przetwory z mleka moga byc przyczyna jego problemow z zatokami.

Chyba mu odpuszcze, bo:
"Więcej szkody wyrządza ta nietrawiona kazeina niż ten przyswojony wapń."

"Są wyjątki osób, które posiadają jeszcze podpuszczkę".

Skoro podpuszczka trawi kazeine to wlasnie tak sie robi w przemysle zolty ser, ze do mleka sie wlewa podpuszczke. Poprawcie mnie, prosze jak sie myle. Studiowalem chemie i mam raczej takie czysto naukowe podejscie.
Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #19 : 03-09-2009, 10:19 »

Ważne, aby ser żółty był z mleka niepasteryzowanego - a takiego ze świeczką szukać, a jak się znajdzie, to jest drogi. A czy każdy żółty ser jest na podpuszczce to nie wiem.
« Ostatnia zmiana: 03-09-2009, 10:22 wysłane przez Tomasz Urbanowicz » Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!