Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 06:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy MO to lek? (przeniesiony z forum profilaktycznego)  (Przeczytany 10218 razy)
Pablo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 21-08-2006
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 386

« : 02-09-2009, 16:31 »

Tytuł: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-10-2008, 10:14

Czy Mikstura oczyszczająca jest lekiem? Spróbujmy rozważyć tę kwestię, poruszaną od czasu do czasu przez tych, którzy, przyzwyczajeni do leczenia uważają, że należy ją odstawić, gdy wykona swoje zadanie - jak to ma miejsce w przypadku leków. I tutaj od razu nasuwa się pytanie - czy profilaktyka to leczenie; czy po uzyskaniu efektów profilaktykę należny odstawić, bo uzależnimy się od leczenia? Kolejne pytanie, o tym samym wydźwięku: czy higiena, to leczenie, albo wysypianie się, czy nawet jedzenie.
Jeżeli ktoś sądzi, że po wyzdrowieniu MO należny odstawić, by się nie uzależnić od leczenia, to ja się pytam, co z zatrutym środowiskiem; jak go odstawić, by nie było konieczności niwelowania jego wpływu na nasz organizm przy pomocy MO?
Podobnie jest z używaniem np. rękawic przy zrywaniu róż. Bez nich, jak wiadomo, można sobie nieźle pokaleczyć dłonie i wtedy najlepiej jest założyć rękawice. A czy po wyciągnięciu cierni należy odstawić rękawice, by się nie uzależnić od zrywania róż w rękawicach?
Wreszcie definicja leku, który w swej istocie ma coś leczyć. Przy każdym leku jest wykaz chorób, przeciw objawom których ów lek ma zastosowanie. A przeciwko którym chorobom należy stosować MO? Ja nie znam odpowiedzi...
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 06-10-2008, 10:43

Cytat
A przeciwko którym chorobom należy stosować MO?
Jeżeli za odnośnik przyjąć stwierdzenie, że przyczyną wszystkich chorób jest toksemia (a przecież na tym głównie się opieramy), i to że Mikstura w swoim zamyśle ma za zadanie pomóc organizmowi w walce z tą toksemią, to wygląda na to, że na ulotce MO powinny znaleźć się wszystkie choroby.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-10-2008, 10:46

No, ale czy definicja leku na wszystkie choroby spełnia jeszcze definicję leku?
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 06-10-2008, 10:47

Spełnia definicję panaceum, co jak wiadomo jest LEKIEM na całe zło, a raczej powinno być, bo jeszcze czegoś takiego nie odkryto...
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-10-2008, 10:57

Panaceum to panaceum. Jest raczej rozwiązaniem jakiegoś problemu, np. chorób; lekiem na całe coś tam jest tylko w przenośni. Lek ma wywołać konkretne efekty po jego zastosowaniu - uśmierzyć ból, zbić gorączkę, uzupełnić niedobór, obniżyć ciśnienie, poprawić krążenie... Panaceum takich właściwości nie ma.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 06-10-2008, 11:07

Cytat
Panaceum takich właściwości nie ma.
Nie ma i mieć nie może, bo czegoś takiego nie ma. Ale jakby było to myślę, że właśnie uśmierzałoby ból, zbijało gorączkę, uzupełniało niedobór, itd. czyli de facto eliminowałoby objawy a nie przyczyny, tylko zamiast dziesięciu pigułek łykałoby się jedną. Organizm byłby blokowany przy wydalaniu toksyn a toksemia by się zwiększała. Czyli, drogą eliminacji, MO to też nie panaceum smile
Słuszny wywód. Panaceum to w przenośni jedna tabletka mająca zastosowanie uniwersalne przeciwko wszystkim objawom chorobowym. Czyli taki hipotetyczny lek przeciw wszystkiemu; wszystkim objawom chorobowym. W zamyśle MO jest wprost wywołanie objawów chorobowych, w uzasadnionych przypadkach, gdy organizm uzna to za stosowne. A więc panaceum MO także nie jest.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Marcin 06-10-2008, 11:25

Moim zdaniem MO to coś nowego, coś co nie zostało jeszcze nigdzie sklasyfikowane i pewnie Mistrz będzie musiał to ustalić (nadać nową kategorię) msn-wink  
MO - kiedy trzeba to leczy (jest jak lek a raczej nowy inteligentny lek) a kiedy trzeba to zabezpiecza przed ewentualnymi zagrożeniami (profilaktyka), jest dodatkowym pancerzem dla organizmu – pancerzem na całe życie – dla rozumiejących temat msn-wink  
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: editho 06-10-2008, 11:29

Cytat
Moim zdaniem MO to coś nowego, coś co nie zostało jeszcze nigdzie sklasyfikowane i pewnie Mistrz będzie musiał to ustalić (nadać nową kategorię)
Też tak to widzę. Po co szukać i upychać MO w stare frazesy, kiedy specyfika MO domaga się nowego określenia.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-10-2008, 11:35

Cytat
Po co szukać i upychać MO w stare frazesy kiedy specyfika MO domaga się nowego określenia.
No, to jakie ono by było?
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Marcin 06-10-2008, 11:46

Kategoria           ==> Ochrona - asekuracja zdrowia
Nazwa               ==> Mikstura zdrowia (mikstura prozdrowotna)

to tak na szybkiego msn-wink
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: editho 06-10-2008, 12:20

Gdybym Mistrzu to wiedziała, to bym napisała. Cały czas myślę nad prostym i jasnym sformułowaniem...
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Paweł 06-10-2008, 13:58

Choć to słowo w języku polskim istnieje, to ma inne znaczenie. Czy jednak stanowi to problem, zważywszy, że niejednokrotnie zdarza się, że jedno słowo ma nie jedno, a kilka znaczeń? To słowo to: profilaktyk.

Wszakże ustaliliście, że MO to ani antybiotyk, ani lek, ani suplement. Zważywszy jednak na zarówno profilaktyczne, jak i lecznicze działanie MO, może warto byłoby je nazwać: PROFILEKTYK? Takie zdanie, jak np. "MO jest jedynym na świecie profilektykiem" nie brzmi najgorzej. I oddaje to, co w MO wyjątkowe: jest doskonałe zarówno do profilaktyki, jak i leczenia.
Innych pomysłów nie mam, zgłaszajcie następne.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Heniek 06-10-2008, 14:59

Mikstura Oczyszczająca wymyka się raczej wszelkim klasyfikacjom. Neologizm "profilektyk" według mnie jakoś nie pasuje. Ciężko MO jakoś inaczej nazwać. Przez moment pomyślałem, żeby Miksturę oczyszczającą określić terminem "pożywienie (suplement) higieniczne(y)", tyle że przecież Mistrz zawarł to znaczenie w określeniu "Oczyszczająca". Byłby to więc kolejny synonim.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 06-10-2008, 15:06

Hannibal, nie chodzi o wymyślenie nowej nazwy dla Mikstury a o wymyślenie nazwy dla kategorii, do której można by MO zaliczyć. Możliwe, że ktoś kiedyś wymyśli coś co będzie działać podobnie do wynalazku Mistrza i wówczas będzie można zaszufladkować to razem z Miksturą do jednej kategorii
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Heniek 06-10-2008, 15:10

Cytat
Hannibal, nie chodzi o wymyślenie nowej nazwy dla Mikstury a o wymyślenie nazwy dla kategorii, do której można by MO zaliczyć.
O tym właśnie pisałem smile Mikstura Oczyszczająca według mnie należy do wielu kategorii, m.in.: (1) Mikstury, (2) Mikstury Oczyszczające, (3) Pożywienie higieniczne, (4) Jakieś kolejne synonimy słów w punktach 1,2,3.

Spectrum działania MO jest szerokie. Więc nie można wykluczyć innych znaczeń, kategorii...
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 06-10-2008, 15:18

Stąd pomysł na wymyślenie nowej nazwy (kategorii), nie chcemy Mikstury przypisywać do żadnej z już istniejących, bo nie ma takiej, która w 100% odda istotę jej działania. Leki leczą, suplementy uzupełniają, oczyszczacze czyszczą, a MO?
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: confession 06-10-2008, 16:24

MO wspomaga naturalny system wydalniczy (także oczyszczający) i regeneracyjny organizmu?
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-10-2008, 16:35

Cytat
MO wspomaga naturalny system wydalniczy (także oczyszczający) i regeneracyjny organizmu?
Nie!
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: confession 06-10-2008, 16:59

No to cytując z książki, celem MO jest "systematyczna likwidacja nadżerek" i "oczyszczanie przewodu pokarmowego". Sęk w tym, że uważając, że organizm ludzki nie jest niepełnosprawny i  wie, co ma sam robić, to "oczyszczanie przewodu pokarmowego" brzmi, jakby wcale tak nie było..
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 06-10-2008, 17:15

Po pierwsze Mikstura nie jest wspomagaczem dla organizmu, pozwala ona wzmocnić układ odpornościowy. Po drugie, oczyszczenie przewodu pokarmowego polega na usunięciu z niego patologicznego śluzu oraz złogów kałowych gromadzonych w jelitach przez X lat "rozpustnego" życia, a przy dalszym stosowaniu nie pozwala na ponowne gromadzenie się tych trucizn.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Zibi 06-10-2008, 17:39

Ustaliliśmy także kiedyś z Mistrzem, że to specyfik o działaniu prozdrowotnym, adekwatnym, holistycznym, atawistycznym; na pewno niealopatycznym, niehomeopatycznym; choć jeden ze składników ma takowe działania lecznicze (sok z cytryny), które wyręcza organizm w usuwaniu złogów i dlatego nazwałbym ją - " naturoprofilaktykoterapeutyk ".
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: shpeelka 06-10-2008, 17:47

dzień dobry wszystkim msn-wink
Wpadło mi do głowy:
MO- antytoksykant
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 06-10-2008, 17:48

Cytat
nazwałbym ją - " naturoprofilaktykoterapeutyk ".
a później ludzie będą skarżyć Cię o połamanie języka  biggrin
Cytat
dzień dobry wszystkim msn-wink
Wpadło mi do głowy:
MO- antytoksykant
Dzień dobry Shpeelko smile
Mi się podoba ten antytoksykant
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Zibi 06-10-2008, 17:51

Cytat
dzień dobry wszystkim msn-wink
Wpadło mi do głowy:
MO- antytoksykant
To nie będzie detox?
Albo, jeśli anty, to "alopatyk"?
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 16:42 wysłane przez Pablo » Zapisane
Pablo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 21-08-2006
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 386

« Odpowiedz #1 : 02-09-2009, 16:32 »

Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: shpeelka 06-10-2008, 17:59

Pomyślałam,że skoro przyczyną chorób jest toksemia i chcemy się jej pozbyć za pomocą MO to "antytoksykant" pasuje. Detox byłby, gdyby nazwać MO "Detoksykant". Oczywiście to tylko jedna z propozycji msn-wink
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Phantom 06-10-2008, 19:04

Moje zdanie jest takie: aloes zawarty w MO jest, z tego co wiem, środkiem gojącym. MO ma za zadanie wygoić nadżerki a więc według mnie leczy (nadżerki). Po wygojeniu staje się środkiem profilaktycznym.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-10-2008, 19:33

Jeszcze może taka propozycja:
Skoro MO na początku jest lekiem , bo leczy nadżerki w jelitach a następnie ma działanie profilaktyczne to może zasługuje na miano "PROFILEKU" ?
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Alicja 06-10-2008, 19:50

Moi drodzy, czy zastanawianie się nad kolejną nazwą jest nam potrzebne? MO, czyli Mikstura Oczyszczająca jest to bardzo trafione określenie. A że jest to profilaktyka, to też wydaje się oczywiste. Tak samo jak zdrowe jedzenie, czy spacer na świeżym powietrzu...
Może upraszczam, ale tak to widzę.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Heniek 06-10-2008, 19:52

Czy Mikstura Oczyszczająca jest lekiem? Padały różne odpowiedzi. Ja jestem zdania, że MO bywa lekiem, bywa suplementem, może jeszcze czymś innym (szerokie spektrum działania ze względu na nieodkryte tajemnice natury). Może tez być jednocześnie i tym i tamtym. Wszystko zależy od kontekstu w jakim ta mikstura jest podawana (kiedy, komu, w jakim celu). Jeszcze raz wezmę na warsztat definicję słownikową.

Cytat
lekarstwo; 1. substancja chemiczna (lub ich zespół) stosowana w lecznictwie jako środek przeciw chorobom, bólom itp.; 2. przen. metoda zaradcza, sposób, pomoc, rada
http://www.sjp.pl/co/lek

Tym razem podkreśliłem słowa "stosowana w lecznictwie". To sformułowanie podkreśla kontekst.

Podkreśliłem też sformułowanie "przeciw chorobom". Takie przecież stwierdzenie jest zawarte w tytule książki Mistrza. "Mikstura Oczyszczająca przeciwko chorobom XXI wieku".

MO jest jak kameleon, jest inteligentna, zmienia swoje własciwości w zależności od potrzeb organizmu, elastyczna, umie dostosować się do zmieniajacej sytuacji. Jest tym czym chcielibyśmy, żeby była smile

Podobnie jest z czosnkiem. Częsciej bywa przyprawą, a czasem bywa lakerstwem. Na ogół jednak pierwsze skojarzenie z czosnkiem odnosi się do jego roślinnego charakteru i jego kulinarnego przeznaczenia.

Jeszcze możemy sie zastanowić nad tym co ludzie POTOCZNIE rozumieją przez termin "lek". Jest to jakiś preparat, po który człowiek udaje się zwykle do lekarza, bądź do apteki (choćby internetowej). Mikstury Oczyszczającej w żadnej chyba aptece nie kupimy smile A może zna, ktoś taką aptekę ? ;-) Z prawnego punktu widzenia na pewno nie jest lekiem, ze względu na status tj. to że MO nie przeszła specjalnej procedury farmaceutycznej i nie uzyskała odpowiedniego pozwolenia. Takim lekiem (ze względu na prawny status) jest zalecana przez Mistrza maść ochronna z witaminą A (na marginesie dodam, że zastanawiam się, czy zawarta w tej maści wazelina tj. pochodna ropy nie posiada przypadkiem drobnych właściwości toksycznych).
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Heniek 06-10-2008, 20:39

Więc, żeby nie było za prosto to składnikiem MO jest (rotacyjnie) też ekstrakt z grejpfruta (razem z cytryna jest to dawka bioflawonoidów) który ma działanie nie tylko gojacę, ale też przeciwgrzybicze (spektrum działania jest oczywiście szersze).

Lek nie musi być skierowany przeciwko konkretnej chorobie. Może być skierowany przeciwko grupie chorób. Panaceum (wszechlek) to wiadomo leczy wszytko. Ale to inna kategoria, może nawet panaceum jest pojęciem nie tylko medycznym, ale wręcz filozoficznym.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Lena 06-10-2008, 20:50

MO - Możliwośc Oświecenia msn-wink
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: patrycja 06-10-2008, 22:56

Jesteś lekiem na całe zło....i nadzieją na przyszły rok msn-wink) ...nasze kochane MO biggrin
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: editho 07-10-2008, 10:06

Nie chcę tu walnąć czegoś głupiego, ale w burzy mózgów nie ma głupich pomysłów.Tak mi mówiono na studiach.
Ja się obudziłam dzisiaj rano i pomyślałam, że MO, które jest już w tabeli obok Małachowa, Siemionowej, itd., jeśli tylko tak będzie postrzegane, to źle. Bo w tym, co robi z organizmem, nijak się ma do tamtych metod.
Dla mnie MO to pewnego rodzaju stymulator dla układu odpornościowego.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Agna 07-10-2008, 10:15

Witajcie.
Dla mnie Miksturka to eliksir młodości - odmładzająca i regenerująca, stare chore komórki na nowe i zdrowe.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: basia 07-10-2008, 10:26

Witam
a może mikstura "Dar Zdrowia"
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Phantom 07-10-2008, 11:04

A może niech po prostu zostanie MO?
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-10-2008, 11:05

Cytat
A może niech po prostu zostanie MO?
Na to wychodzi...
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Iga 07-10-2008, 11:39

W myśl zasady, że "lepsze jest wrogiem dobrego".
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 07-10-2008, 14:40

Dla mnie Mo jest po prostu rytuałem, którego pilnuję, który kiedyś pozwolił mi odnaleźć równowagę psychiczną, a dziś stosuję ją z nadzieją i głęboką wiarą, że działa. W pierwszej swojej książce Józef Słonecki napisał, że należy również uwierzyć w jej działanie, żeby mogła spełniać swoją rolę. Pomimo pewnych różnic poglądowych z twórcą MO, to mikstura, jeśli chodzi o mnie, zdziałała cuda. Nieważne, czy dokonało się to za pomocą autosugestii, czy innej rzeczy. Czasem ludziom wystarczy uwierzyć w moc danej rzeczy i to przynosi nieoczekiwane efekty. Jakby na to nie patrzyć, na mnie działa. I to mi wystarcza. Do jakiej grupy zostanie zakwalifikowana, jest mi to zupełnie obojętne.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: tobi 07-10-2008, 20:54

Moim skromnym zdaniem, jeżeli już mamy sklasyfikować MO i odpowiedzieć na pytanie: czym jest mikstura; czy lekiem, czy suplementem - uważam, że jest ona nową kategorią środka, substancją mającą jakościowy wpływ na zdrowie człowieka. Ma ona swój charakter, porządkuje nasze zdrowie i nie wiem, czy jest potrzeba klasyfikacja. Może po prostu pozostańmy przy jej właściwej nazwie, bo przecież koń jaki jest, każdy widzi, i co byśmy nie powiedzieli, zdania uczonych będą zawsze podzielone. To jest po prostu Mikstura Oczyszczająca Józefa Słoneckiego, która przejdzie do historii jednak Nowoczesnej Medycyny Profilaktycznej, która ma swoje źródło w tej tradycyjnej hipokratejskiej medycynie. I tyle.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Zibi 08-10-2008, 08:32

Tak, jest zbyt dużo "patyków", a patyki więcej leczą, niż stymulują do samouzdrawiania. Więc może coś w tym kierunku: medicus curat, natura sanat (lekarz leczy, natura uzdrawia). Pronaturosanatyk" lub "prosantyk", albo "prosanaktyk".
Dla mnie pozostanie na zawsze jako Mo Józefa Słoneckiego, czyli "Moprobioslono"...
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-10-2008, 08:34

Cytat
No to cytując z książki, celem MO jest "systematyczna likwidacja nadżerek" i "oczyszczanie przewodu pokarmowego". Sęk w tym, że uważając, że organizm ludzki nie jest niepełnosprawny i  wie, co ma sam robić, to "oczyszczanie przewodu pokarmowego" brzmi, jakby wcale tak nie było...
Chyba że przyjmiemy do wiadomości, iż w naszym środowisku pojawiły się sztuczne substancje chemiczne, których nigdy przedtem w nim nie było...
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Marcin 08-10-2008, 12:15

Jednym słowem MO sprawia aby powróciły do normy prawidłowe funkcje - reakcje organizmu.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Marcia 08-10-2008, 15:06

Nie wyobrażam sobie życia bez MO, ani moja rodzina. Kiedyś miałam straszny sen: cytryny na kartki, aloes na receptę, a na półkach w sklepie tylko ocet.
A tak poważnie, to dla mnie MO jest uzdrawiaczem ciała i ducha. Ale gdy sen się ziści, wyjadę na jakąś wyspę grecką. Tam wszystkie składniki rosną w ogródku.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: żabka 09-10-2008, 11:28

A po co bawić się w jakąś klasyfikację? dla mnie MO zawsze będzie MO. Czy zmiana nazwy coś tu zmieni? Może jedynie wprowadzić lekki chaos, zwłaszcza dla początkujących.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 09-10-2008, 12:32

Zmiana nazwy nic nie zmieni, bo wiemy jaką rolę odgrywa MO. Ktoś jednak usilnie chciał wywołać burzę w szklance wody biggrin , co dało odwrotny skutek.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-10-2008, 12:43

Cytat
Zmiana nazwy nic nie zmieni, bo wiemy jaką rolę odgrywa MO. Ktoś jednak usilnie chciał wywołać burzę w szklance wody biggrin , co dało odwrotny skutek.
Otóż to! A to potwierdza regułę, że prawda obroni się sama... choć czasami bywa wkurzająca.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Marcin 09-10-2008, 14:41

Cytat
że prawda obroni się sama

"Najlepszym przyjacielem prawdy jest czas, jej najgorszym wrogiem przesąd, zaś stałym towarzyszem pokora"

"Prawda może być trudna, ale jej skutki bywają chwalebne;
Nieprawda może być miła, ale jej skutki przerażające"
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Heniek 09-10-2008, 15:08

A czymże jest prawda ? Może wyrwę teraz jedno zdanie z kontekstu w jakim powstało, ale uważam, że mimo wszystko wciąż pozstanie ono prawdziwe, także w tym wątku.

"Zdrowie na własne życzenie. 1. Oczyszczenie." (wyd. 5, str. 142).
Cytat
Nigdy nie jest tak, że jest jedna, jedyna prawda
Uważam, że w sporze o naturę Mikstury Oczyszczającej ma rację zarówno jej Autor, jak też dr Andrzej Janus. Wszystko zalezy od sposobu w jaki traktujemy daną rzecz.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 16:43 wysłane przez Pablo » Zapisane
Pablo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 46
MO: 21-08-2006
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 386

« Odpowiedz #2 : 02-09-2009, 16:32 »

Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-10-2008, 15:30

Cytat
Wszystko zależy od sposobu, w jaki traktujemy daną rzecz.
To jest subiektywna ocena, a pojęcie rzeczywistości, czyli prawda, może jedynie wpłynąć na obiektywizm naszej subiektywnej oceny.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 10-10-2008, 18:54

A moim zdaniem współczesny człowiek to kaleka, który musi uciekać się do takich metod, jak MO, aby zachować zdrowie. I wcale mnie to nie cieszy. Tzn cieszy mnie, że MO jest, ale nie cieszą mnie kwaśne deszcze, konserwanty i modyfikowana żywność. Mam nadzieję, że nie nadejdzie czas, kiedy MO nie będzie dawać rady. Mam nadzieję, że nowoczesna technika pomoże ekologii i nam wszystkim, ze zostaną ocalone "dziewicze" zakątki na tej ziemi, a przynajmniej... w miarę zdrowe msn-wink.Moim zdaniem ważniejsze jest nie MO, ale to, że kupujemy produkty "od babci", owoce "od dziadka", gaszenie światła i wyciąganie ładowarki od telefonu z gniazdka gdy się nie ładuje. MO jest tylko czymś, co chroni nas przed skutkami działań nas wszystkich, naszej cywilizacji i daje nam czas na działanie. Cieszę się bardzo że jest, ale moim zdaniem jest lekiem i nie ma znaczenia dla mnie, w jaki sposób działa.  
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 11-10-2008, 10:14

Chodzi o to, że wiem, że MO działa jak najbardziej naturalnie, jak nie działa żaden lek. Lecz świat nadal się "psuje". A my jesteśmy jego częścią. Wolałabym żyć w świecie, gdzie MO nie jest POTRZEBNE. Dziś, gdybym nie trafiła na MO to ...ach myśleć mi się o tym nie chce. Cieszę się, że tu, oprócz promowania MO mówi się także o tych sprawach jakie wymieniłam, choć nie wiem ilu z nas naprawdę to stosuje? No, trochę za mało jest dla mnie ekologii. Chodzi mi o to, że choć ona sama działa naturalnie, to że jest potrzebna, bo jest nienaturalnie... To niby wszyscy wiedzą, ale odnoszę wrażenie, że nie robi to na nikim wrażenia ( ja czytam ten wątek). A przecież to my tworzymy rzeczywistość, także globalną.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Marcin 12-10-2008, 19:58

Cytat
Chodzi o to, że wiem, że MO działa jak najbardziej naturalnie, jak nie działa żaden lek. Lecz świat nadal się "psuje". A my jesteśmy jego częścią. Wolałabym żyć w świecie, gdzie MO nie jest POTRZEBNE.
MO zawsze będzie potrzebne a i wcześniej też było (tylko jej nie znano albo stosowano coś innego) to niczym ubiór ochronny przy pracy, aby się nie skaleczyć bądź już opatrunek na zranione miejsca.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 14-10-2008, 15:13

Ale mi nie chodziło o sposób działania MO, tylko to, że my musimy ten "ubiór ochronny" stosować. Myślę, że MO była wcześniej potrzebna,ale nie aż tak! Zapewne wcześniej więcej kurczaków było kurczakami, było mniej smogu i mniej kwaśnego deszczu. Myślę, że jeszcze moja babcia i mój dziadek jelita mieli lepsze niż współczesnego człowieka. Oczywiście, każde czasy mają swoje wady i zalety. Żyjemy w czasach, gdy tego ubioru w postaci MO potrzeba. Odnosząc się do Twojej analogii, można mieć różne warunki pracy, o różnym stopniu szkodliwości i mnie wnerwia, że ta szkodliwość się podnosi. Wcześniej (być może), nie nosząc ubioru ( MO) ludzie mieli mniejsze uszkodzenia i przy prawidłowym żywieniu jelita się regenerowały. Dziś u wielu ubiór jest po prostu konieczny. Za żywnością, która kiedyś była normalna, dziś musimy biegać. Leki ludzie biorą jak cukierki. Czy nie jest to różnica? Ale to, co piszę, to żadne odkrycie, wiadomo, że czasy się zmieniają i dlatego właśnie MO jest "miksturą XXI wieku". Problem jednak pierwotny pozostaje. Wszak choroby są skutkiem toksemii, toksemia jest skutkiem nieszczelnych jelit, nieszczelne jelita konserwantów oraz "itd", a konserwany i owe "itd" wynikiem naszego myślenia, konsumpcjonizmu, naszej świadomości w kontekście bardziej ogólnym oraz wiedzy. I tam jest pierwotna przyczyna, no ale ta nie jest łatwa do zmiany, dlatego napisałam, że MO daje nam czas.
Dlatego też to co piszę, wcale znaczenia MO nie deprecjonuje.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-10-2008, 15:44

Ale wpływu na zmiany w środowisku my żadnego nie mamy. Możemy zakładać jakieś organizacje, partie zielonych, robić zadymy ekologiczne, by zablokować budowę autostrady, podpisywać petycje, ale to są tylko wygłupy. Istotnego wpływu na rzeczywistość nie mają. Profilaktyka zdrowotna jest wiedzą o tym, co my sami, we własnym zakresie, bez szczególnego wysiłku możemy zrobić, by dostosować się do zmieniającego się środowiska. Bo ogólnoświatowego trendu do postępu i związanej z tym degradacji środowiska już odwrócić się nie da. To po co tracić energię na coś, na co żadnego wpływu się nie ma? Panta rhei.

Daremne żale, próżny  trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.

Świat wam nie odda, idąc wstecz,
Znikomych mar szeregu;
Nie zdoła ogień ani miecz
Powstrzymać myśli w biegu.

Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe,
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę.

Wy nie cofniecie życia fal,
Nic skargi nie pomogą.
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą.

Adam Asnyk
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-10-2008, 12:36

Tak oto doszliśmy do wniosku, że nie wiemy tak naprawdę, czym jest MO. Ja też nie wiem, ale co tam... mnie bardzo pomaga. Otóż ostatnio z satysfakcją odnotowałem, że ustępuje także mój największy obecnie "kłopot" zdrowotny, tj. przyprószone siwizną włosy na brodzie. Chwilami nachodziło mnie zwątpienie, czy aby nie jest za późno na ich regenerację. A po przebytej ostatnio grypie pokazuje się wśród nich coraz więcej ciemnych włosków, które zdają się dominować. Tak że wcale się nie zdziwię, gdy ktoś znajomy wkrótce mnie nie pozna.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 19-10-2008, 13:25

AAA, zapomniałam..... podziękować za wierszyk smile. A z tą ekologią, jak tylko znajdę dłuższą chwilę, to znajdę, co konkretnie możemy dla środowiska zrobić. I nie mam(ani nie miałam) bynajmniej na myśli przykładów przytoczonych.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: jadzia47 21-10-2008, 22:02

Ja MO piję od 4 lat i naprawdę wszystko mi jedno czym ona jest,bo najważniejsze,że są wspaniałe efekty,które widać na zewnątrz:
-gładka skóra
-zdrowe,piękne włosy
-wspaniałe samopoczucie
-zero dolegliwości
pozdrawiam serdecznie wszystkich
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Lady 21-10-2008, 22:13

Mistrzu spotkałam się z różnymi aloesami Laboratoria Natury i mam pytanie czy do MO można dać jakiś inny czy tylko ten podstawowy, chodzi mi o Aloes Live Odchudzanie, bo niestety znów mi przybyło parę kilo. bag
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 22-10-2008, 00:14

Do Mikstury nie nadaje się sok z aloesu zawierający zagęstniki. Nawet sok z cytryny wyciskam na sitko, aby uniknąć błonnika.
Czy Ty naprawdę wierzysz, że te niby suplementy diety, działają tak, jak są reklamowane? Przytyłaś, to poszukaj przyczyny. Może od magnezu - uspokaja, a więc może sprzyjać tyciu. Trzeba się sobie przyjrzeć, bo łatwo przytyć, trudniej zeszczupleć.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Lady 22-10-2008, 00:21

Grażynko ja magnez biorę trzeci dzień, to nie od tego.Przytyłam po ciążach i walczę z kilogramami już długo.15 kilo zgubiłam trwale, ale czasami waga mi się podnosi o parę kilo. confused
Mam wrażenie, że organizm zatrzymuje wodę.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Marcin 22-10-2008, 08:32

Nie ma co udoskonalać, a co gorsze zmieniać tego, co już jest sprawdzone, bo wyjdzie nam to, co medycyna zrobiła z nauką Hipokratesa.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 22-10-2008, 08:36

Cytat
bo łatwo przytyć, trudniej zeszczupleć
Bradzo ciekawa teoria, Grażynko biggrin , ja jakoś nie potrafię tego zaobserwować u siebie Smutny
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: 23mir 22-10-2008, 14:13

O, Boże! Jeśli MO to lek to co? A jak nie lek ,to co? Piję 10 miesięcy, mały to kłopot, traktuję picie MO jak mycie zębów - jeszcze jeden poranny rytuał. Po buraczkach jest mniej czerwono, więc nie zaprzestanę. Nie wpływa mi to na tycie, ani na chudnięcie. Jestem tutaj, więc tego się trzymam. Pogadamy po pięciu latach picia. Wtedy można coś powiedzieć o skutkach. I powiem jedno - nie przestanę pić. Czuję, że robię coś dobrego dla swojego ciała i  tyle.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Alisza 22-10-2008, 16:25

MO to nie lek! Leki nie lecza. MO to chyba jakies czary!
Nadcisnienie-2-razy dziennie przez 16-cie lat leki-teraz zadnych.
Dwa refluksy zoladka-leki-teraz zadnych.
Zylaki na nogach-mam termin na operacje, zrezygnowalam jest duza poprawa.-
Cera-dawno takiej ladnej nie mialam.
Wlosy-tez ladniejsze.
Samopoczucie-super.
Nie wyobrazam sobie dnia bez MO i koktajlu. Poczatki oczyszczania byly trudne, ale dzieki ksiazkom i Wam dalam rade i teraz juz z gorki. Mo bede pila i nie przestane, no chyba ze nasz MISTRZ jeszcze cos lepszego nam wyczaruje. Dodam jeszcze ze od trzech miesiecy dolaczyli do nas moj maz, syn i synowa. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam.
-----------------------------------------------
Tytuł: Odp: Czy MO to lek?
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 22-10-2008, 18:08

Cytat
MO to chyba jakies czary!
I wszystko jasne biggrin
Ważne,że te czary działają.
« Ostatnia zmiana: 02-09-2009, 16:43 wysłane przez Pablo » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!