Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 05:47 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sekta ekonomiczna  (Przeczytany 24390 razy)
michael27
« : 18-09-2009, 11:50 »

Kilka słów o firmach sprzedających tzw. zdrowe produkty, suplementy i takie tam. Firmy te zajmują się sprzedażą produktów konsumpcyjnych w systemie Network Marketing (inna nazwa: Multilevel Marketing). Wg klasyfikacji Hassana mianem sekty destrukcyjnej można określić nie tylko ugrupowanie religijne ale każdą organizację o strukturze piramidalnej posługującą się kontrolą umysłu i oszustwem w pozyskiwaniu i utrzymywaniu członków. Przedmiotem krytyki jest więc nie tyle firma ile pewne organizacje jej dystrybutorów, które stosują z całą premedytacją psychomanipulację w wywieraniu wpływu na ludzi.
Hassan słusznie zauważył, że sekty ekonomiczne wyznają dogmat chciwości. Zwodzą i manipulują ludzi aby pracowali za grosze lub za darmo w nadziei, że kiedyś zostaną bogaci. Istnieje wiele piramidalnych czy multilevelowych organizacji, które obiecują wielkie pieniądze, lecz faktycznie ograbiają swoje ofiary. Potem niszczą ich obraz samego siebie, więc nikt się nie skarży...
Określenie sekty ekonomicznej świetnie pasuje do znanej nam skądinąd firmy kaliwita i innych tego typu.
Co ciekawe wszystkie firmy tego typu, nie ważne jak się nazywają, posługują się jednym wspólnym tekstem:
"Preparaty multiwitaminowe (tu nazwa firmy) zostały stworzone przez specjalistów w dziedzinie żywienia przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii."
« Ostatnia zmiana: 18-09-2009, 11:59 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #1 : 18-09-2009, 12:12 »

Pierdoły i jeszcze raz pierdoły.
Wynika z tego, że każda organizacja i każda firma sprzedażowa, poza Kościołem Katolickim, to sekta.


 
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #2 : 18-09-2009, 12:15 »

Pierdoły i jeszcze raz pierdoły.
Wynika z tego, że każda organizacja i każda firma sprzedażowa, poza Kościołem Katolickim, to sekta.

Nie każda. A w KK też mogą czaić  się zalążki sekty. NKWDziści wprowadzili do KK w Polsce np. 600 swoich agentów.

Natomiast Hassan ma całkowitą rację, bo sekta odnosi się do działań mających na celu falsyfikowanie rzeczywistości a nie do organizacji jako takiej.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2009, 12:48 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #3 : 18-09-2009, 12:25 »

Nie każda. A w KK też mogą czaić  się zalążki sekty. NKWDziści wprowadzili do KK w polsce np. 600 swoich agentów.
A co to ma wspólnego z sektą?

Natomiast Hassan ma całkowitą rację, bo sekta odnosi się do działań mających na celu falsyfikowanie rzeczywistości a nie do organizacji jako takiej.
To znaczy czego konkretnie? Co to jest to "falsyfikowanie rzeczywistości"?
I kto to jest ten Hassan?
« Ostatnia zmiana: 18-09-2009, 12:27 wysłane przez Stańczyk » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #4 : 18-09-2009, 12:31 »

Pierdoły i jeszcze raz pierdoły.
Wynika z tego, że każda organizacja i każda firma sprzedażowa, poza Kościołem Katolickim, to sekta.


 

Nie to wynika z tego tekstu, o KK też nie ma w nim mowy.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #5 : 18-09-2009, 12:33 »

Nie każda. A w KK też mogą czaić  się zalążki sekty. NKWDziści wprowadzili do KK w polsce np. 600 swoich agentów.
A co to ma wspólnego z sektą?

Natomiast Hassan ma całkowitą rację, bo sekta odnosi się do działań mających na celu falsyfikowanie rzeczywistości a nie do organizacji jako takiej.
To znaczy czego konkretnie? Co to jest to "falsyfikowanie rzeczywistości"?
I kto to jest ten Hassan?

http://en.wikipedia.org/wiki/Steven_Hassan
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #6 : 18-09-2009, 14:55 »

Czy tak trudno wam zrozumieć, że każdy podaje własną definicję sekty. Ja mogę powiedzieć, że sektą jest zakład pracy, bo nikomu nie wolno się sprzeciwić dyrektorowi, ludziom obiecuje sie podwyżki, do których nigdy nie dochodzi i niszczy się tam poczucie własnej wartości.

Cytat
Nie to wynika z tego tekstu, o KK też nie ma w nim mowy.
Michael, z tekstu, który podałeś nic nie wynika. Stek bzdur nie poparty żadną argumentacją.
A co do KK, to miałem na myśli stronę, którą podała Grażyna. Kościół wszędzie widzi sekty, tylko nie na swoim podwórku.

Co do MLM, to mogę się wypowiadac, bo znam to ze swojego doświadczenia. Biznes jak biznes. Ludzie do tego przystępują i myślą, ze się samo zbuduje. Potem, gdy nic z tego, to dorabiają ideologię. Wszyscy są winni, tylko nie oni.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2009, 14:58 wysłane przez Stańczyk » Zapisane
michael27
« Odpowiedz #7 : 18-09-2009, 17:03 »

"Kościół wszędzie widzi sekty tylko nie na swoim podwórku"- jak rozumiem w tym temacie też jesteś ekspertem? To, że z czymś się nie zgadzasz nie znaczy że jest to bzdurą. Nie odbieraj świata w dwóch kolorach, bo ma ich więcej. Tekst miał pokazać drugą stronę handlu suplementami, tę której ty być może nie znasz, a która kilka lat temu była głośna i dotyczyła firmy Amway. A co do MLM to wyobraź sobie też mogę zabrać głos bo znam to z praktyki, nie jesteś sam na tym forum.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2009, 17:06 wysłane przez Michael27 » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #8 : 18-09-2009, 17:27 »

"Kościół wszędzie widzi sekty tylko nie na swoim podwórku"- jak rozumiem w tym temacie też jesteś ekspertem?
Tak

Tekst miał pokazać drugą stronę handlu suplementami, tę której ty być może nie znasz, a która kilka lat temu była głośna i dotyczyła firmy Amway.
A jaka jest ta druga strona handlu suplementami, której ja nie znam? Tylko nie pisz o zdrowiu, bo tu się zgadzamy, że suplementy i zdrowie nie idą w parze.
Na Amwayu wielu wiesza psy, ale gdyby zapytać, co własciwie złego robi Amway, to nagle temat się kończy.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #9 : 18-09-2009, 17:38 »

Czy tak trudno wam zrozumieć, że każdy podaje własną definicję sekty. Ja mogę powiedzieć, że sektą jest zakład pracy, bo nikomu nie wolno się sprzeciwić dyrektorowi, ludziom obiecuje sie podwyżki, do których nigdy nie dochodzi i niszczy się tam poczucie własnej wartości.

Definicje i racje może każdy mieć swoją, prawda jest zawsze jedna niezmienna. Co nie zmienia faktu. A i owszem tak sektą może być zakład pracy. Chociaż raczej nie religijną, ale kto wie co na tym świecie jeszcze człowiek wymyśli.



Na Amwayu wielu wiesza psy, ale gdyby zapytać, co własciwie złego robi Amway, to nagle temat się kończy.

Jak wolisz temat może się zacząć od Amwaya bo tak naprawdę to tylko wierzchołek góry lodowej.
« Ostatnia zmiana: 18-09-2009, 17:40 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #10 : 18-09-2009, 18:08 »

Jak wolisz temat może się zacząć od Amwaya bo tak naprawdę to tylko wierzchołek góry lodowej.
Nie wolę. Tak naprawdę mam to w nosie.
Wkurza mnie tylko dopatrywanie się wszędzie sekt. Nas też postrzegaja jak sektę. Mamy swojego guru, swoją filozofię i jesteśmy zangażowani emocjonalnie. Uważamy, że tylko my mamy rację i nie znosimy słowa krytyki.
Wypisz, wymaluj sekta, czyż nie?
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #11 : 18-09-2009, 18:16 »

Jak wolisz temat może się zacząć od Amwaya bo tak naprawdę to tylko wierzchołek góry lodowej.
Nie wolę. Tak naprawdę mam to w nosie.
Wkurza mnie tylko dopatrywanie się wszędzie sekt. Nas też postrzegaja jak sektę. Mamy swojego guru, swoją filozofię i jesteśmy zangażowani emocjonalnie. Uważamy, że tylko my mamy rację i nie znosimy słowa krytyki.
Wypisz, wymaluj sekta, czyż nie?
  biggrin.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #12 : 18-09-2009, 18:37 »

Jak wolisz temat może się zacząć od Amwaya bo tak naprawdę to tylko wierzchołek góry lodowej.
Nie wolę. Tak naprawdę mam to w nosie.
Wkurza mnie tylko dopatrywanie się wszędzie sekt. Nas też postrzegaja jak sektę. Mamy swojego guru, swoją filozofię i jesteśmy zangażowani emocjonalnie. Uważamy, że tylko my mamy rację i nie znosimy słowa krytyki.
Wypisz, wymaluj sekta, czyż nie?

Gdy piszę na innych forach o szkodliwości szczepień dostaję odpowiedzi w podobnym tonie. Znajdę jedną i wkleję ją tu. Po prostu innych wkurza wypisywanie bzdur na temat szczepień, skoro udowodniono że są dobrodziejstwem ludzkości.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #13 : 18-09-2009, 18:39 »

"Kościół wszędzie widzi sekty tylko nie na swoim podwórku"- jak rozumiem w tym temacie też jesteś ekspertem?
Tak

No to fajnie, bo pisywałem kiedyś artykuły o sektach, mam też swój udział w jednej większej publikacji. Chętnie wymienię się z Tobą doświadczeniami.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #14 : 18-09-2009, 20:53 »

Jak wolisz temat może się zacząć od Amwaya bo tak naprawdę to tylko wierzchołek góry lodowej.
Nie wolę. Tak naprawdę mam to w nosie.
Wkurza mnie tylko dopatrywanie się wszędzie sekt. Nas też postrzegaja jak sektę. Mamy swojego guru, swoją filozofię i jesteśmy zangażowani emocjonalnie. Uważamy, że tylko my mamy rację i nie znosimy słowa krytyki.
Wypisz, wymaluj sekta, czyż nie?

To ja jestem krnąbrnym uczniem w takim razie bo co rusz dostaje od moderatorów jakieś uwagi. No cóż jakby to powiedzieć do żadnej sekty nie wstępowałem i nie czcze żadnych bałwanów. Tym bardziej mamony.
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #15 : 18-09-2009, 21:12 »

Nie chodzi tu nawet o nazewnictwo. Możemy to nazwać sektą, ale nie musimy. Chodzi o chory system jaki powstał, system którego ofiarą są już nie tylko kupujący (jedzący suplementy), ale także ludzie będący w środku organizacji, ludzie których przywiązuje się, manipuluje nimi, a potem nie daj Boże wyrzuca i niszczy życie.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #16 : 18-09-2009, 21:22 »

Nie chodzi tu nawet o nazewnictwo. Możemy to nazwać sektą, ale nie musimy. Chodzi o chory system jaki powstał, system którego ofiarą są już nie tylko kupujący (jedzący suplementy), ale także ludzie będący w środku organizacji, ludzie których przywiązuje się, manipuluje nimi, a potem nie daj Boże wyrzuca i niszczy życie.

To przepowiedziane...
Zapisane
michael27
« Odpowiedz #17 : 18-09-2009, 21:37 »

Przepowiedziane? smile
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #18 : 18-09-2009, 21:43 »

system którego ofiarą są (...)także ludzie będący w środku organizacji, ludzie których przywiązuje się, manipuluje nimi, a potem nie daj Boże wyrzuca i niszczy życie.
Michael, o czym piszesz? Podaj konkretne przykłady.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #19 : 18-09-2009, 22:06 »

prawda jest zawsze jedna niezmienna

Nie zgodzę się z Laokoonem. I zacytuje klasyka smile

Cytat
Nigdy nie jest tak, że jest jedna, jedyna prawda

Źródło:
J. Słonecki, Zdrowie na własne życzenie. 1. Oczyszczenie." (wyd. 5, str. 142), Wydawnictwo Biosłone.


Samą prawdę można definiować na wiele sposobów. Ja jestem zwolennikiem dynamicznego ujęcia prawdy. W końcu wszystko płynie. Inaczej jeden kolor zobaczy jeden człowiek, inaczej daltonista, inaczej zwierzę, inaczej maszyna np. spektrofotometr, jeszcze inaczej zarejestruje aparat fotograficzny, inaczej ten kolor będzie wyglądać w południe, inaczej o zmierzchu ... Przyjęcie niezmienności prawdy to daleko idące uproszczenia, a nawet zafałszowanie prawdy o prawdzie. Można więc wzorem radia Erewań Powiedzieć, że prawda jest jedna i niezmienna, ALE w danym ułamku sekundy, ALE z określonego punktu widzenia tj. oczami konkretnej osoby, ALE przy określonym stanie wiedzy ... itd. itp.  

Natomiast w temacie "sekt" to uważam, że firmy, sieci typu Calvita, Vision, Amway i inni to po prostu szczególny model biznesowy, w którym części uczestników trudno się odnaleźć. Jak się dobrze przypatrzeć, to pranie mózgu robią nam na niemal każdym kroku. W każdy hipermarkecie czekają na nas setki pułapek. Non stop okazje, cudowne reklamy etc. Pracodawca (firma) też ma swoje sztuczki na ogłupianie własnych pracowników.

Czytając ten wątek przypomniał mi się taki kawał.

Ksiądz pyta się Jasia w szkole:
- Czy chodzisz do kościoła w niedzielę ?
- Tak proszę księdza. - odpowiada Jaś
- A do którego?
- A do Carrefoura.
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!